Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ktoś kto pomoże


Gość kasiaxprincessx

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Jestem tu nowa. Od dłuższego czasu (3 lata) mam nerwicę lękową. Na początku myślałam że to jakaś schizofrenia ale to forum pomogło mi zdiagnozować chorobę ;) szukam kogoś kto ma taki sam problem jak ja i znalazł by czas na kontakt ze mną gdyż wiem że razem raźniej i łatwiej w pokonaniu choroby :) niestety nie umiem jakoś zawierać przyjaźni ;( często muszę się komuś wygadać ale też lubię słuchać innych :) jednak jeżeli mowie o moim samopoczuciu komuś z moich znajomych zazwyczaj patrzą na mnie jak na dziwaczke. to jest przygnębiające ;( przez to ze wydaje mi się że jestem sama myślę o samobójstwie ;( Jestem z okolic Poznania i jestem w 2 klasie liceum moje gg15867490

 

 

Pozdrawiam :***

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chętnie sobie z kimś porozmawiam... Jestem w tragicznej sytuacji - życie codzienne, uczelnia na którą chyba już nigdy nie wrócę... U mnie zaczęło się jak u ciebie i niestety ewoluowało. Obecnie jestem wrakiem człowieka. Mam 22 lata i nie wiem co ja ze sobą zrobię. Lecz to świństwo jak najszybciej! Ja mam nn i nl, które pogrzebały mnie żywcem za życia. Wreszcie zaczęłam brać leki, ale co z tego jak mi się życie wali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam wszystkim za wsparcie :) Nawet jednozdaniowe odpowiedzi dla niektórych może nic nie znaczące podnoszą mnie na duchu :D dziękuję Wam. ja pisałam tego pierwszego posta to bałam się że niektórzy mnie skrytykują albo jeszcze coś gorszego :( jednak to był tylko lęk :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja się cieszę , że Ty się cieszysz:))A widzisz? Lęk wmawia nam rozmaite bzdety , a my mu bezrgranicznie ufamy, chociaż jest irracjonalny.Mam nosa , i czuję , że fajna babka jesteś.Nie pękaj:)

hehe dziękuję :)) jejku żałuję tylko że wcześniej się nie zarejestrowałam na tym forum. Całe życie myślałam że wszyscy ludzie są egoistami i nie zależy im na niczyim szczęściu. Ciągle tylko słyszałam o gwałtach pedofilii i innych okropnych rzeczach, wydaje mi się że to tez miało bardzo duży wpływ na moją nerwice. A tu nagle rejestruje sie piszę posta i takie wsparcie :) dziękuję Wam BARDZO BARDZO. Dla kogoś kto utracił nadzieję takie słowa zmieniają całe życie.

 

Pozdrawiam :**

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy kiedy. Jak np. Przeżywam stres to mam tak że nie mogę zasnąć . Jak mi się uda to wtedy mam dziwne sny i takie "płytkie". Jak na pół śnie :) no nie wiem jak opisać. Albo mam strasznie głupie sny i później cały dzień o nich myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najbardziej denerwuje mnie lęk przed schizofrenia...:( i jak np. siedzę obok kogoś to boję się że go zabije! choć wiem że tego nie zrobię. Mój kolega zdiagnozował to zachowanie i powiedział że to jest taki stan.. (nie pamietam za dobrze ale to słowo było na "d") ;pp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie mi smutno :( będę musiała opuścić Was i to forum. Moja matka powiedziała że mam nie pisać o swoich problemach w takich miejscach ponieważ jacyś psychopaci mogą mnie wykorzystać. Uważa że wszyscy którzy np. Pomagają mi, rozumieją mnie to tak naprawdę mają złe intencje. :( nie wiem co mam robić. Moi rodzice wykasowali mi gg żebym z nikim nie pisała. Mam dostęp do internetu tylko przez telefon. Zabrali mi kartę z telefonu. I powiedzieli że nie pójdę do psychiatry bo będę miała to później w papierach i ktoś to będzie mógł wykorzystać. Będę brała jakieś tabletki które mi zapisze lekarz rodzinny! A nie psychiatra. :( jestem w strasznym dołku. Moja matka na pretensje że nie rozmawiam z nią o tym tylko z obcymi ludźmi. A przecież to było tak że jak z nią rozmawiałam to myślała że się naćpałam i mnie wywalała z domu. :( proszę o szybką odpowiedź. Jeszcze chciałam dodać że oni uważają że takie stany zwalczę jak będę ciągle coś robiła i np. Będę jeździła w weekendy z rodzicami do pracy. Na spotkania z koleżanka nawet nie ma mowy myśleć bo oni mi zaplanowali każda godzinę mojego życia. Mówią że sobie wymyślam problemy i nie nam żadnej nerwicy tylko jakieś zwykle lęki. Dlatego też tak jak wspomniałam będę brać leki zapisane przez lekarza rodzinnego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj Kasia masakra jednym słowem :roll: nie mieści mi sie w głowie jak mogą miec takie podejscie do sprawy, wydawałoby sie, ze najwieksze wsparcie ma sie w rodzinie a tu na odwrót, bo rozumieją Cię własciwie anonimowi ludzie choćby z tego forum. nie wiem co Ci poradzic w takiej sytuacji. nie da rady z nimi pogadac szczerze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak się skończyła szczera rozmowa z nimi. Czyli kłótnia i zakazywaniem. Już się nie mogę doczekać aż pójdę na studia i będę sama. Może za jakiś czas wejdę i znów będę pisać może zapomną i nie będą mnie kontrolować.

Pa i powodzenia wszystkim życzę :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×