Skocz do zawartości
Nerwica.com

THC I LEKI ?


numero_uno

Rekomendowane odpowiedzi

moim zdaniem wypicie piwa od czasu do czasu bądź wypalenie skręta niekoniecznie koliduje z lekami, dopóki się z tymi używkami nie przesadza, nic się nie powinno złego zadziać.

Biorę leki przecidepresyjne i czasem wypiję piwko :smile: Oczywiście nie w dużych ilościach i raz, czy dwa w tygodniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

numero_uno, eee co do sprzeczności chemicznych to nie .Ale teraz wielkie ALE środki działające na ukad nerwowy potęgują np nerwice lękową nie wiem jak to jest z NN chłopskim tokiem rozumowania na fazie można pewnie sobie coś wkręcić i może to zostać po . Z doświadczenia wiem ze kilka osób trafiło na to forum po użyciu środków psycho-aktywnych To tylko kwestia sprawy jak indywidualnie to odbierasz nie powiem nie pal nie powiem pal mamą Twoją nie jestem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzę, ze niektórym potrzebna est delikatna porada bo ulegli modzie na debilizm czyli skrety i drugi so trendy.

Otóż - nie są i nigdy nie będą .

THC - THC ma w czystej postaci niewielkie właściwości uzależniające fizycznie. Jednak uzależnienie psychiczne następuje szybciej niż w przypadku alkoholu. Co to znaczy? To znaczy, że kiedy przestajesz palić nie masz głodów ani delirium. Do ponownego sięgnięcia po narkotyk zmusza Cię psychika, a nie ciało.

Po odstawieniu marihuany po długotrwałym paleniu pojawia się specyficzny zespół abstynencyjny: ciągłe rozdrażnienie, senność lub bezsenność, bóle głowy, utrata chęci życia, spadek aktywności życiowej, obniżenie nastroju, zaburzone odczuwanie przyjemności (seks jest mniej atrakcyjny, muzyka mniej fascynuje, filmy są nudniejsze). Trzeźwość staje się nie do zniesienia. W ten sposób uzależniony mózg woła o następną porcję THC.

Ponieważ większość osób popalających nie pali codziennie - argumenty o szkodliwym działaniu na organizm mogą na nich nie robić wrażenia. Bo rzeczywiście - przy jednorazowym poddaniu organizmu działaniu THC żadnych wyraźnych dolegliwości nie dostrzeżemy. Wymienione fizyczne skutki uboczne są też mniej groźne od tych, które towarzyszą piciu alkoholu czy paleniu nikotyny (uzależniony od nikotyny pali znacznie więcej papierosów, niż palacz marihuany - jointów).

 

Dużo groźniejszy - bo poważniejszy i szybszy w skutkach - jest natomiast niszczący wpływ THC na psychikę. Tym bardziej, że nawet przy okazjonalnym paleniu wpływ ten jest długotrwały. THC odkłada się bowiem w tkance tłuszczowej mózgu, którego komórki składają się w dużej części z lipidów. THC umiejscawia się w okolicy synaps, zaburzając przepływ impulsów nerwowych. Mózg przyzwyczaja się do takiej sytuacji. Systematyczne palenie sprawia, że myślenie bez jointa staje się utrudnione. Stąd pomysły, że marihuana rozjaśnia umysł, otwiera wrota percepcji itp.

 

Przy długotrwałym używaniu THC może dojść do wywoływania chorób i zaburzeń psychicznych. Kilkakrotnie wzrasta ryzyko zachorowania na schizofrenię (np. Thornicroft, 1990). U osób podatnych THC może też wywołać stany depresyjne, myśli samobójcze, bezsenność, lęki, psychozy, zaburzenia koncentracji, ataki paniki i urojenia prześladowcze. Nawet słynny raport WHO, niezwykle przychylnie traktujący marihuanę, podaje: ''Sugestywne dowody wskazują, że duże dawki THC mogą wywołać ostrą psychozę z przewagą takich objawów, jak splątanie, amnezja, złudzenia, halucynacje, lęki, pobudzenie i hipomania [...] Osoba, która w wieku dojrzewania paliła konopie co najmniej 50 razy, w wieku 18 lat ponosi 2-3 razy większe ryzyko zachorowania na schizofrenię, niż młody człowiek, który nigdy nie palił konopi''. Jeśli nie wiesz, czym jest schizofrenia - proponuje się zainteresować.

 

Jak każda używka zmieniająca świadomość - marihuana przyjmowana przez ludzi młodych opóźnia ich rozwój emocjonalny. Palacz nie uczy się radzenia sobie z emocjami ani też konstruktywnego rozwiązywania problemów. Marihuana palona w młodym wieku sprawi, że Twoja osobowość będzie zniekształcona: będziesz mniej odpowiedzialny, będziesz mało odporny na stres i pozbawiony głębszych aspiracji życiowych (cele życiowe po pewnym czasie sprowadzają się do planów przeżycia kolejnej fazy).

o innych narkotykach nie będę sie wypowiadał ale radze zanim zapalicie czy weźmiecie to gówno dobrze się zastanówcie

 

widziałem na własne oczy:

- kolesie który palił 12 lat trawę teraz jest narkomanem

- kolesia który po zażyciu kwasa zwariował bo w potocznej mowie " psycha mu się zawiesił" i tak mu zostało

- widziałem człowieka który zaczynał od zioła a skończył na cmentarzu - umarł na aids zarażając się igła

- widziałem na imprezie dziewczynę która po zażyciu " piguły" dostała śpiączki i zapaści leżała na podłodze wijąc się w konwulsjach bezwiednie tocząc piane z ust i oddając mocz i kał, nikt do niej nie podszedł - brzydzili się , nawet jej facet który wcześniej podawał jej pigule z języka na język - bo tak bardziej sexi , teraz stal z grymasem obrzydzenia, nie wierzył ze ta oszczana laska na podłodze to jego dziewczyna.

zastanówcie się czy warto - dilerzy nie powiedzą wam o minusach tego szitu bo jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.

Wyśmieje kazdego prosto w twarz, który powie ze marihuana to nic złego, zbyt wiele widziałem żeby w te brednie uwierzyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam dalej będę tego bronić - dużo łatwiej uzależnić się od alkoholu niż od THC, alkohol gorzej wpływa na nasze ciało i umysł jako całokształt.

Poza tym i jedno i drugie jest dla ludzi - nie każdy kto pije piwo jest alkoholikiem i nie każdy kto zapali skręta jest narkomanem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też nie wierzę, że marihuana to nic złego. Mi w młodym wieku zdarzało się zapalić ale po jakimś czasie przestało mi się to podobać, to straszny zamulacz, po zapaleniu nawet jednego tylko bucha przenosisz się do innej rzeczywistości. Po alkoholu również jak się wypije za dużo to zmienia się percepcja... Najlepiej nic nie zażywać, chyba że robi się to z głową. Ale jedno piwko a jeden skręt czy lufka to kolosalna różnica. Po jednym, czy dwóch piwkach funkcjonuje się w miare normalnie,ma się lepszy nastrój i tyle, a po trzech machach z lufy to jest masakra, zamulenie, polepszony nastrój też ale to zamulenie i spowolnienie jest przytłaczające - czuje się że jest się na "haju",tzn tak jakby w innej rzczywistości, a po 2, 3-ech piwkach nie ma czegoś takiego.

Osobiście nie polecam marihuany ale niestety z tego co obserwuję to sporo młodzieży pali, szczególnie mężczyźni, kobiety nie są takie głupie...

Wiem, że to powoduje stany psychotyczne, lęki itp. Miałam i mam znajomych którzy palą i widzę co się z nimi dzieje, mają zaniki pamięci, czasem ciężko się z nimi dogadać szczególnie jak zapalą. Ale ludzie którzy palą to tego bronią, że to nic złego. Ja uważam inaczej, bo sama popalałam i wiem co to, dlatego przestałam.

 

[Dodane po edycji:]

 

Poza tym i jedno i drugie jest dla ludzi - nie każdy kto pije piwo jest alkoholikiem i nie każdy kto zapali skręta jest narkomanem.

Dokładnie. Jeśli ktoś umie pić i lubi czasem zapalić tak dla przyjemności to jest OK, gorzej jak taka osoba ma skłonność do uzależnień, to wpadnie w nałóg. Marihuana uzależnia silnie psychicznie, mój bliski znajomy jest uzalezniony od tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyśmieje kazdego prosto w twarz, który powie ze marihuana to nic złego, zbyt wiele widziałem żeby w te brednie uwierzyć

 

sory kolego ale niemasz zielonego pojecia o Tym co piszesz.To ze widziales kogos cos gdzies albo , ze ktos ci cos powiedzial od strony cioci wojka kolegi z bloku....

mieszasz ze soba fakty oraz dragi...

 

a ja znam tak

 

kolesia ktory wypil herbate majac lat 12 i wieku lat 18 mial chorobe psychiczna

znajoma ktora pila kawe przez pare lat co dziennie w pracy po 4 latach w pracy zostala zwolniona za zbyt wolne "myslenie"

 

widzisz analogie ?

 

Nie wypowiadaj sie na sprawy o ktorych nie masz zielonego pojecia, proponuje poczytaj, poogladaj filmy dokumentalne, i jeszcze raz poczytaj................ ale ze zrozumieniem, zapoznaj sie z prawdziwa dokumentacja lekarska i farmaceutyczna i dopiero potem ocen napisz itp.

 

no kurde nie wytrzymalem i musialem odreagowac ehhhhhhhhhhhhh....... a teraz wracam do pracy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie , nie widzę żadnej analogii w tym co napisałeś, jakakolwiek próba obrony narkotyków jest śmieszna i żałosna, nie pouczaj mnie żebym coś poczytał skoro nie masz zielonego pojęcia kim jestem i gdzie to co opisałem widziałem bo może sie okazać ze walnąłeś gafę.

Wiecej konkretów podaj jako kontrargument a nie puste slowotoctwo uprawiasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sadi31, już raz napisałam - THC to takie samo zuo jak alkohol - jak ktoś rozsądnie tego używa to jest bezpieczny i tyle........

Ja uważam, że łatwiej uzaleznić się od hazardu na własne oczy widziałam w jaki stan potrafią wpaść ludzie przegrywając domy, auta, pożyczki z prowidentów ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każde substancje psychoaktywne są... właśnie psychoaktywne. To co jednemu pomoże innemu zaszkodzi, etc. I to bez względu czy to są popularne i legalne używki, czy też leki albo narkotyki.

 

Każdy miesza na własną odpowiedzialność.

 

Tak samo można mówić, że benzodiazepiny są złe. Jednak wielu osobom przynoszą więcej korzyści niż negatywów.

 

Albo kawa. Alb narkotyki. Tak... niektórymi można leczyć. Nie każda substancja jest zła. Ale ta dla jednego dobra nie musi być dobra dla innego.

 

Przykładowo ktoś kto ma niskie ciśnienie po czymś co je podwyższa i nic więcej nie robi powie, że czuje się super. A ktoś inny mający wysokie zachęcony, że po tej substancji jest lepiej też ją weźmie i poczuje się źle. A niektórzy nawet dostaną wylewu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie ze nie kazdy kto wypije jest alkoholikiem i nie kazdy kto przyjara jest narkomanem , ale jest to niebezpieczne splaszczanie tematu.

Alkohol - to trucizna mowi o tym definicja encyklopedyczna

narkotyki - nie zostaly stworzone do sprawiania ludziom przyjemnosci tylko jako medykamenty potrzebne w leczeniu,

nikotyna - to tez bardzo niebezpieczna trujaca substancja i wcale nie potrzeba jej az tak wiele zeby sie zabic

konopie - zawieraja tetrahydrokannabinol - a co to jest poczytajcie sobie

substancje chemiczne psychoaktywne imprezowe - tu juz nawet nie ma co za bardzo tlumaczyc .

Tak wiec wszystko co wyzej wymienilem jest niebezpieczne.

Gdyz co prawda po jednym razie nie uzalezni sie czlowiek ale, ilu narkomanow i alkoholikow wlasnie tak mowilo

" przeciez od jednego skreta, kieliszka nic sie nie stanie..."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie popieram zdanie sadiego, że marihuana jest zła i szkodliwa.

Niestety jednym szkodzi mniej, drugim więcej. Zupełnie jak inne narkotyki. Jeden zażyje LSD i dostanie psychozy, drugi przejdzie wiele "pięknych chwil" i "nic mu się nie stanie".

Palenie THC u osób z podatnością na schizofrenię, zwiększa ryzyko zachorowania do 2-3 razy, więc nie powiedziałbym że to bezpieczny narkotyk. Oczywiście mowa tu o osobach z podatnością genetyczną na tę chorobę.

Wiele mitów o thc jest obalonych na forum "zielony kłopot" , skąd sadi też pewnie swoją wiedzę czerpał.

Jednak THC to "najmniej" szkodliwy narkotyk, i większość ludzi wylizuje się po nim, a mniejsza część dosyć poważnie cierpi.

Wracając do tematu. Mieszanie THC z lekami to naprawdę eksperyment w nieznane i reakcja może być przeróżna.

Póki się ma lęki czy cokolwiek to nie wiem czy warto jest palić, bo na fazie można się nieźle "wkręcić" i nie wytrzymać fazy.

Z drugiej strony można doznać ulgi. Wszystko zależy od osoby. Na jednego wpłynie dobrze, na drugiego źle. Dopiero dowiadujemy się jak jest, gdy już spróbujemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuzwa jak czytam tych, ktorzy bronią trawy to mnie az z nerwow skreca. Czy Wam rozum calkiem odjelo?:> ja rozumiem Linka ze Ty wiesz najlepiej i masz czesto inny poglad na wiele spraw... w sumie ok, ale akurat nie na ten temat. Marihuana powoduje wieksze ryzyko zachorowania na schizofremie i tego nikt z Was nie zmieni. I ten gosc, ktory mowi ze po piciu herbaty ktos dostal choroby psychicznej to niech takich argumentow glupich nie podaje, jesli ma bronic narkotykow, bo to swiadczy tylko o nim ;) Jesli ryzykiem picia herbaty jest zżółknięcie zebow to bedzie sie to rozpatywac w kategoriach, ile % osob te zeby zmieniaja barwe po herbacie. Podobnie z trawa, jezeli palenie jej zwieksza ryzyko zachorowania na schize to rozpatruje sie to pod takim katem, a nie rozpatrujac wszystko co czlowiek robi w zyciu. Ja moge powiedziec ze ten co jadl skoczyl z bloku.... i co z tego kazdy przeciez musi sie zywic wiec takie dalekie odbieganie w przykladach od realiow jest poprostu glupie :/

 

A to ze Sadi mowi o przykladach z zycia wzietych... ma racje... palenie trawy powoduje narkomanie czy chcecie tego czy nie. Pozatym wiele innych skutkow ubocznych i tez tego nikt nie zmieni. A to ze ktos tam pali i jest "normlany" i nie jest narkomanem, bo nie musi caly czas palic... co z tego... jak kazdy nalog wszystko ma swoje etapy i marihuana takze. Nawet kiedys z terapeuta od uzaleznien rozmawialem o tych etapach... i marihuana to nie lekki narkotyk, to poprostu narkotyk. A kazdy narkotyk przy zazywaniu prowadzi do jednego.... uzaleznienia, a co za tym idzie nie musze mowic.

 

Podejrzewam, ze wielu jest takich ktorzy probowali a teraz nie pala, i teraz bronia tego, zeby nie wyszlo przypadkiem ze cos strasznego kiedys zrobili. Ale to tylko takie moje podejrzenia. Jak ktos ma zamiar sobie sumienie takim czyms uspokajac to jego sprawa. Ja wole umrzec na raka od paperosow, ale za to miec normlane zycie ze swoja rodzina, funkcjonowac jak normlany czlowiek, niz chodzic wyluzowany i zapcany, maczac sie w tym gownie i lezec predzej czy pozniej osranym na dworcu.

 

Bo prawda jest taka, ze kto sie w pore nie opamieta, ma przesrane.

 

Odnosnie chorob psychicznych, to jest forum ludzi, ktorzy palili i brali inne narkotyki i teraz maja psychozy. Teraz wiedza co to znaczy. I maja urojenia, omamy i martwia sie czy im to kiedys przejdzie, bo jak kazdemu wiadomo psychoza moze byc swiadoma, a napewno na jakims etapie leczenia juz jest swiadoma. I czlowiek zdaje sobie sprawe ze omamy sa wytworem choroby, ale dalej je ma.

 

Osobiscie Sam probowalem przez tydzien. Przestalem, nigdy nie sprobuje wiecej. Bylem glupi ale na szczescie mi przeszlo. Radze aby kazdy mial tyle rozwagi i nie podchodzil do takich tematow na luzie.

 

Poszukam linka do tego forum i tego posta, ktorego czytalem i go wkleje, o ile uda mi sie odnalesc.... mam szczera nadzieje ze Was jako naurotykow uda sie wystraszyc i to bardzo odnosnie kwestii narkotykow.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ej ej - nie ma się co unosić. W końcu też to czy jakaś używka jest legalna czy nie nie musi oznaczać, że jest zdrowa lub nie. Więc nie róbmy założeń na podstawie których udowadniamy, że założenia są prawdziwe. Nie patrzy też paranoicznie na świat. Nie musi każdy zaraz snuć chytre plany jak tu przechytrzyć mówiąc reszcie forum, że coś jest spoko bo akurat właśnie dla niego spoko nie było. Świat to naprawdę nie jest jedna wielka teoria spiskowa.

 

No to niech będzie na koniec słowo - narkotykom mówimy nie. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, do ludzi z tamtego forum nic nie mam ;)

 

A propo tego filmiku to go oglądałam w całości, rzeczywiście koleś tu dostał ataku histerii, wydawało mu się że umiera, takie "jazdy" zdarzają się nielicznym palącym zioło i to przeważnie wtedy kiedy zapalą pierwszy raz w życiu. Serce zaczyna szybciej bić i mocniej, dziwne uczucie, co wrażliwsi mogą się przerazić. Ale nikt od ganji jeszcze nie umarł. Co nie znaczy że popieram...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×