Skocz do zawartości
Nerwica.com

Z wierzchu słodko, a od środka gnije !


dzidzia!

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem młodą dziewczyną, ale od ponad 3 lat jestem w związku z moim partnerem. Oboje mamy wybuchowe temperamenty, ale o tym zaraz.

Przez blisko rok było cudownie, pełne zaufanie, jego tatuaż z moim imieniem, plany dotyczące ślubu. Niestety po roku zaczęliśmy się bardzo ostro kłócić, często dochodziło do "pakowania manatek", a po takich kłótniach nie widzieliśmy się zwykle 2 tygodnie, dopóki któreś z nas nie przyszło si pogodzić. Podczas takich właśnie rozstań często "zapijałam smutki" z koleżankami, lub chodziłyśmy pochodzić po markecie, pooglądać ciuchy (bałam się myśli, co ON może właśnie robić). Natomiast on parę razy skoczył na imprezę ze znajomymi, na dyskotekę i tp. Miałam bardzo wiele podejrzeń, co on mógł tam robić. I chociaż nigdy nie miałam dowodu jego zdrady, a jego znajomi się zapierali, że był grzeczny (on sam robił to, jak to powiedział " i na złość mi, i żeby się wyżalić komuś, i wyluzować"). Dodam jeszcze, że bardzo się afiszujemy naszym związkiem, chwalimy znajomym, okazujemy uczucia publicznie, spędzamy razem każdą możliwą minutę,a nawet jego znajomi w żartach zapytani co robił, odpowiadają, że nikogo nie wyrywał, zamulał i był grzeczny. Czasami myślę, że to ja jestem psychiczna. Co najmniej raz na miesiąc robię sobie listę gorzkich żali, czyli wszystkiego, co mi zrobił (łącznie ze stronami porno w jego historii, wchodzeniem na czat "żeby pogadać i poczytać, co piszą inni" i listą imprez) i każę mu się ze wszystkiego tłumaczyć. Gdy już to zrobi, przez pewien czas jest wspaniale, cudownie,a potem znowu nachodzą mnie wątpliwości i podejrzenia (bo to trochę niemożliwe, żeby facet był taki idealny, prawda?) i znowu każę mu się tłumaczyć. Bardzo go kocham, ale te moje podejrzenia nie dają mi żyć i niszczą nasz związek od środka. Wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat bardzo poważnie, za każdym razem on zapewnia, że "nie mógł by mnie zdradzić (bo jestem jego pierwszą kobietą w życiu, pierwszy seks, pierwsze plany, nawet pierwszy pocałunek :D) i brzydziłby się innej kobiety". Nie mogę go więcej o to pytać, bo im więcej razy każę mu się tłumaczyć, tym bardziej go denerwuje ta moja paranoja. A ja inaczej czuję się niespokojna. Co mogę zrobić? Nie chcę go stracić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja myślę,że jeśli będzie chciał cie zdradzić to i tak to zrobi i pewnie wcale nie będzie tego ukrywał ale skoro jest z tobą to chyba cie kocha i jeśli zapewnia cie,że cie nie zdradza to o co chodzi? kochasz go? to mu zaufaj. związek opiera się na zaufaniu i akceptacji. a to zapewnia szacunek.

kochaj go takim jakim jest i bądż pewna tego ,że on cie kocha i że właśnie na to zasługujesz-żeby być kochaną.

może te myśli mają jakiś związek z brakiem wiary w siebie a nie w niego.

mój poprzednik ma racje-nie jesteście niewolniczo związani. więc jeśli będzie miał cie zdradzić to nie masz na to wpływu.umów się z nim ewentualnie,że jeśli coś takiego się zdarzy to on ci o tym powie. bądż z nim szczera.powiedz mu ,że go kochasz i że bardzo ci na nim zależy i jesteś zazdrosna i masz paranoje i dlatego prosisz go ,że jeśli kiedykolwiek coś takiego się zdarzy to,żeby cie o tym powiadomił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×