Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dobry wieczór


Ewelina1986

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym zapytać jakie wg Was badania powinni mi zlecić żeby zdiagnozować nerwicę,a nie jakąś śmiertelną chorobę.....i jeszcze jedno....jak długo to np u Was trwa(tak ciągiem-ile to może potrwać(takie złe samopoczucie)).Bardzo dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pol roku, rok... Pare miesiecy, pare lat, parenascie lat, cale zycie. Zalezy od czlowieka i stanu do jakiego sie doprowadzil.

Badania no to wiadomo: krew, mocz, kal, proby watrobowe, ekg i okulista. Wiecej chyba nie potrzeba. Wiem, ze wszelkie badania glowy nie wyjda prawidlowo, bo nerwica powoduje zaburzenia w glowie (niegrozne oczywiscie! to tylko nerwy!).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odp.Jeżeli mogę to napiszę o sobie...a raczej juz nie o mnie,ponieważ od miesiąca jestem inną osobą.9 lutego tego roku w dzień urodzin mojej 4 letniej córci byłam bardzo zadowolona,aż do momentu kiedy w oczach zaczęły mi błyskać jaskrawe iskierki,nie przejęłam sie tym ponieważ myslałam że za chwilę przejdzie,ale nasiliło sie tylko do takiego stanu że prawie nic nie widziałam,następnie w momencie kiedy zaczęła mi dretwiec lewa część ciała....wtedy poczułam najgorsze uczucie na świecie...i mimo iż myślałam że umieram,nie to było najgorsze....najgorsze było pożegnać sie z moimi dziecmi i mężem,ponieważ wezwano do mnie pogotowie i nie chciałam aby na to patrzyli...tylko jedna myśl...nie zobaczę już ich nigdy....na izbie przyjęć nie stwierdzono zagrożenia życia i odesłano do neurologa,nastepnego dnia tomografia głowy która nie wykazała uchwytnych zmian...i świety spokój...aż do czerwca.Zaczeło sie od bólu w klatce piersiowej,potem dziwne uczucie w uszach,które trwało po całych dniach,brak siły i ciągłe zawroty głowy.Poszłam do lekarza rodzinnego który zlecił mi badania krwi-wyniki niby dobre,tylko OB 16.Następnie pojechałam do okulisty-wzrok ok.Robiłam również boleriozę-brak przeciwciał.Na pogotowiu znali mnie już wszyscy bo co 2 dzień się na tym konczyło,wkońcu mąż zaprowadził mnie do psychiatry,dostałam asertin oraz zomiran.Asertin biore codziennie rano(nie powoduje uzależnienia) jednak zomiran muszę chociaż raz dziennie ponieważ nadal nie jest dobrze,co prawda zanikł nacisk z uszu i takie otepienie,ale nadal codziennie trzęsą mi się dłonie i uczucie jakby sie treciło w głowie,ciągle mysle ze jednak jestem na cos chora czego nie potrafia zdiagnozowac,nadal myśl o rychłej smierci mi towarzyszy,ogólnie codziennie dziwnie się czuję,nawet nie potrafie blizej tego opisac....chociaz i tak juz sie opisałam strasznie duzo i pewnie zniechęcajaco,ale bardzo prosze o Wasze zdanie...ponieważ tak naprawde tylko Wy mnie rozumiecie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiemy Cie doskonale, kto jak nie my:) Robilas badania, wyniki ok, wiec objawy wygladaja na typowe nerwicowe. Wierze, ze codziennie dziwnie sie czujesz i trudno to opisac, mialam (czesto nadal mam) to samo. Ciezko nazwac te uczucia, opisac ten stan slowami. Nie wiem od jak dawna bierzesz Asertin, ale pewnie wiesz, ze na jego dzialanie trzeba troche poczekac. Aby pomoc przetrwac ten okres przystosowania sie organizmu do, w Twoim przypadku, Asertinu, lekarze przepisuja na poczatku kuracji wlasnie benzo, czyli na przyklad Alprazolam - Zomiran. Latwiej wtedy przetrwac ten najgorszy okres:) Wierze w to, ze niedlugo Twoj lek zacznie dzialac, poczujesz sie lepiej, odstawisz benzo i bedzie dobrze:) Badz cierpliwa a zobaczysz, ze szybko odczujesz poprawe. Trzymam kciuki, pisz w razie potrzeby!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Odpowiadam na Twoje pytanie JAK DŁUGO " Ja czuję się tak żle od ok dwóch lat.Zmęcznie , oslabienie , pobolewnia glowy , i mięsni itd itd.Nie mialam aż tak dokladnych badań jak Ty , i też wciąż katuję się myślą , że jestem chora , a konowaly lekarze coś przeoczyli.Nie martw się tak bardzo.jest nas tysiące.Czy tez odczuwasz wyrazny spadek sil?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Utrata sił towarzyszy mi cały czas,nawet gdy staram się wykonać jakąś czynność(tak dla zapomnienia) jest to od razu utrudnione,ponieważ robi mi się ciemno przed oczami,kręci się w głowie oraz zalewają mnie poty....kiedyś tak nie było....wręcz przeciwnie.Dziękuję Wam za wsparcie...bardzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim to powtarzam. Nie ma za co dziękować.Powinniśmy się wspierać zawsze.Nie tylko tu, na tym forum.Wiem, i doskonale rozumiem jak możesz się czuć.straszne to jest , kiedy wokol widzimy starszych od siebie ludzi , ktorzy mają więcej energii , od nas -mlodych.Pozdrawiam cię cieplo .Pisz w razie doła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie Magda, nie tak szybko :P Calego forum juz do zadnej kliniki nie zmieszcza:) Za duzo ludzi. Nie chcemy chyba zeby nas porozdzielali. Wybierac nie mozemy. Doszly mnie sluchy, ze szpital przeznaczony tylko dla wariatow z tego forum jest juz w trakcie budowy. No trzeba poczekac niestety:) Badzmy cierpliwi!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A długo trzeba czekać:) Bo mnie naprawdę trzeba leczyć :D A jeszcze w takim miłym doborowym towarzystwie ?Robilibyśmy sobie elektrowstrzasy ? Podobno kiedyś tak leczyli depresję i nerwice.:)W każdym badż razie , kiedy klinika już powstanie , to ja się zapisuję:) Mogę nawet wstęgę przciąć, a co tam....:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dlugo trzeba czekac, tego nie wiem:) Wiesz jak to obecnie w dobie kryzysu z tymi budowami jest:) W razie gdyby nie wypalilo, zbudujemy ja sobie sami! Ja obiecuje ze nazbieram kamieni i zrobie cement na podmurowke.

Tak, bedziemy sobie robic nawzajem elektrowstrzasy i prowadzic handel wymienny tabletkami:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze! Kilka stanowisk zajetych...a czy znajdzie sie jeszcze jakis kucharz? CV ze zdjeciem lub bez prosimy o wysylanie na adres tego tematu. Wymagania podstawowe: nerwica, depresja, mile widziane inne zaburzenia. Wiek nie gra roli. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×