Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobia społeczna!


Pustka

Rekomendowane odpowiedzi

novymivo, mysle dokladnie tak jak Ty, ale to ze myslimy podobnie nie oznacza ze bylbys dla mnie dobrym partnerem, nauczylam sie juz ze to w sumie niczego nie oznacza.

Ja natomiast bolesnie sie przekonalem, ze zwiazek z szarakiem nie ma szans na dluzsza mete. Taki szarak i tak nie zrozumie a jej (jego) milosc to tylko pierdolony slogan, cos jak Iphone czy facebook. Szarak nigdy nie zrozumie takiego czlowieka jak ja, a czym bardziej starasz sie cos tlumaczyc, tym gorzej dla Ciebie, az w koncu masz wyjebane na wszystkich szarakow dookola Ciebie- to bezmozgi z ego antylopy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rany co za flirt :roll:

 

Jeszcze nawiązując do głównego tematu to zauważyłem, że gdy idę gdzieś z drugą osobą, np. z jakimś członkiem rodziny to wtedy moja fobia praktycznie nie istnieje, zastanawiam się dlaczego. Czy podświadomie boję się zagrożenia ze strony innych osób i idąc z kimś czuję się pewniej? No bo nawet z taką osobą nie muszę rozmawiać, wystarczy, że mam świadomość, iż ze mną idzie. Czy może mam podświadomie ogromny kompleks na punkcie samotności, braku kolegów i wstydzę się chodzić samemu? A może wtedy nie skupiam się, aż tak bardzo na otoczeniu zewnętrznym i moje myśli krążą na innych częstotliwościach (oczywiście wszystko w obrębie podświadomości)? Nie wiem, nie wiem, to są tylko moje fobiczne dywagacje i w tym momencie je zakończę. Dziękuję.

To podświadomy lęk przed zagrożeniem ze strony innych ludzi. W grupie jesteś silniejszy i bardziej bezpieczny więc lęk maleje.

 

Ja ostatnio zauważam, że wielu rzeczy nie robię z powodu lęku. Do sklepu nie pójdę, do właściciela mieszkania nie zadzwonię, nie oddam zepsutego sprzętu do serwisu itp. Bo kontakt z ludźmi. W efekcie mam niedogodności życiowe. I tak się opłaca, bo nie ma lęku. Takie życie z chorobą. Czasem przebywam z moją siostrą i widzę jak sobie gładko radzi z załatwianiem wszystkim spraw, w których jest kontakt z ludźmi. Chciałoby się mieć taką osobę co zrobi za Ciebie to co Tobie przychodzi z trudnością. Zwłaszcza, że my przecież jesteśmy chorzy. Jak inwalidzi na wózku od których oczekuję się, że będą chodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aby zycie mialo smaczek jestem na malutkich dawkach kratomu.

A w Polsce zakazany. Za niedługo wszystkiego zakażą i z rekreacji zostanie tylko skakanie pod pierdolony M2.

 

Szedłem dzisiaj do Biedronki, ale postanowiłem zboczyć z trasy i jeziorko nieopodal obadać, zmobilizować się, pokonać apatię i tam pójść.

Nad jeziorkiem była ścieżka, po której ludzie biegali, weszły mi do głowy myśli, że na tej ścieżce trzeba biegać i nie mogę tam wejść, jeśli nie zamierzam biegać. Więc poszedłem drugą, idę se, idę, a tu takie wory, bo na czerwono pomalowana. Czyli rowerówka. Zacząłem się bać, że mundurowi mnie spiszą za piechocenie ścieżki rowerowej, zaraz potem zresztą rozbrzmiały się syreny po okolicy.

 

Ale z punktu widzenia T: +5:30... ŚCIEŻKI, NA KTÓRYCH TRZEBA BIEGAĆ? To jest jakiś absurd, kretyn ze mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoanalepsja_SS, Polska to ogolnie kraj absurdu, co 2 reklama to reklama lekow w tv. Panstwo ma monopol i nie wolno sie Nam leczyc na wlasna reke roslinami z ogrodka. Zrobia z Ciebie kryminaliste i narkomana za 0.5 g ziola a gdzie reszta...

Więc poszedłem drugą, idę se, idę, a tu takie wory, bo na czerwono pomalowana. Czyli rowerówka. Zacząłem się bać, że mundurowi mnie spiszą za piechocenie ścieżki rowerowej, zaraz potem zresztą rozbrzmiały się syreny po okolicy.

Mialem podobna sytuacje ,tylko ze ja nie zdawalem sobie sprawy ze jestem na jakies drodze dla rowerow i jakis gosc we mnie wjechal i zaczal na mnie krzyczec. Ja do niego jak jestes taki madry to zejdz z roweru zebym mogl ci dobrze przypierdolic w ten twoj niewyparzony ryj, bo jak widac slowo przepraszam nie wystarczy. Fakt mandat mogles dostac + opierdol od rowerzystow + nasilenie fobii gratis heh.

Nie ma sciezek na ktorych trzeba biegac, ale ilu takich biegaczy sie dop...oli do Ciebie ze chodzac po ICH sciezce blokujesz im trase biegu. Ludzie sa popierdoleni i to ostro.

A wracajac do mnie... Okres manii powrocil, ladnie mi bije na glowe. Ostatnio w ramach rekompensaty jezdzilem sobie z jedna osoba po sklepie wozkiem, rozwalilem pare reklam bo wozek niechcaco zjezdzal, a najsmieszniejsze bylo to ze darlem morde, smialem sie, krzyczalem i nikt a nikt nawet slowa nie powiedzial, w sumie to czulem sie kurwa jak jakis duch ktory moze sie tam nawet spalic zywcem a nikt tego nie zauwazy. Ludzie sa takimi egoistami ze widza tylko siebie i metr przed soba, reszta ich nie interesuje, a jezeli tak to 1. wyciagaja telefon, 2.nagrywaja film, 3.wrzucaja do sieci hahah parodia zycia w spoleczenstwie to jest.

Duzo by pisac o moich ostatnich rozkminach, ale prohormony daly mi poczucie mocy i przede wszystkim odwagi ktorej wczesniej mi brakowalo. Teraz potrafie spojrzyc komus prosto w oczy i sie chamsko z niego smiac, TO JEST NIE DO POMYSLENIA :D. Jutro koncze przygode ze sterydami i wchodze na odblok, zobaczymy jak sie wszystko potoczy.

ps- ludzie z mojego otoczenia zaczeli mnie sie bac, nie mowiac juz o jakiejkolwiek dyskusji lub szukaniu kompromisu. NIE !! TYLKO JA MAM RACJE, SWIETA RACJE hehe.

Czemu nie ;)

podsumowujac - hormony napewno daja poczucie sily i duzo duzo odwagi, leki sie wyciszyly na 90%, ale jest jedno ALE - jestem strasznie agresywny i niemily. Wybor nalezy do Was.

 

-- 12 mar 2015, 08:08 --

 

Tutaj jeszcze link. Wychodzi na to ze mam adhd bo opis pasuje do moich objawow. Nerwowosc, impulsywnosc, brak zahamowan itp :

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się nazywają przyjmowane przez Ciebie prohormony?

Epistane 6 tyg,

4 pierwsze 40 mg na dobe, 2 ostatnie- 60 mg na dobe, potem odblok clomedem i DAA oraz ZMA,

nie musze mowic ze przy przyjmowaniu doustnych hormonow trzeba brac oslonki na watrobe.

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A można przyjmować inaczej? Kulturzaki te różne swe pakierskie substancje czasem ładują domięśniowo, podskórnie, czy coś takiego? No zresztą, i tak te hormony dojdą do wątro i się tam rozwalą powodując jakieś spustoszenie, nie?

Odkąd czułeś pozytywne efekty w dziedzinie zainteresowań naszych? Cóż to ten "odblok"?

Mięśnie przy tym pewnie przypadkiem nie urosną? / trzeba szamać więcej i konkretniej ? hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A można przyjmować inaczej? Kulturzaki te różne swe pakierskie substancje czasem ładują domięśniowo, podskórnie, czy coś takiego? No zresztą, i tak te hormony dojdą do wątro i się tam rozwalą powodując jakieś spustoszenie, nie?

Odkąd czułeś pozytywne efekty w dziedzinie zainteresowań naszych? Cóż to ten "odblok"?

Mięśnie przy tym pewnie przypadkiem nie urosną? / trzeba szamać więcej i konkretniej ? hehe

Hej.

1) Na silowni cwicze juz dobre 5-7 lat ale wielki nie jestem, waze jakies 80-85 kg, 82cm w pasie, 120 w klatce, ok 45 w bicepsie itp- w sumie to nie wazne ale

2)Mozna zalatwic sobie sterydy w olejach jak jakis testosteron np ale primo to nielegalne, po drugie mam zle doswidczenia a probowalem dawno -dawno temu.

3)Mysle ze bez cwiczen silowych sterydy nic nie dadza bo one tylko pozwalaja na blokade estrogenu i kortyzolu ale najwieksze dzialanie jest przy odp. diecie + wysilku fizycznym ( 75% to wysilek nog daje najwieksze wydzielanie testosteronu).

4)Odblok to cykl posterydowaly aby twoje jadra zaczely produkowac naturalny testosteron, jezeli tego nie zrobisz to grozi ci wylysienie, cycki hehe, brak erekcji, zaburzenia, brak sil itp itd.

5)Miesnie rosna, ale w wypadku epi pieknie spadla mi tkanka tluszczowa a miesnie glownie sie wyrzezbily, jest to zasluga diety ubogiej w weglowodany i bogatej w bialko.

Ogolnie epi to bardzo bezpieczny prohormon, lajtowy wrecz . Kolejny cykl zrobie na czym duzo bardziej konkretnym, tutaj chodzilo mi tylko o to aby po ponad 2 miesiecznej przerwie wrocic do odpowiedni tor i udalo sie z nawiazka.

Bedac na epi naprawilem auto, zlozylem motocykl, pracowalem, cwiczylem i jeszcze pare innych rzeczy udalo sie zorganizowac, jak na 6 tyg to sporo, w zyciu bym tego nie ogarnal za jednym razem. Niestety pare osob przeze mnie plakalo, ale mam to w dupie oni i tak nie rozumieja mnie a ja ich i niech tak zostanie. Skonczylem dogadzac innym bo i tak chuj z tego mialem, dogadzam sobie jak wiekszosc i jest ok. Szkoda tylko ze z wychowanego chlopaka musialem stac sie dupkiem aby ludzie zaczeli mnie szanowac i co najwazniejsze liczyc sie ze mna, bo zawsze bylem cichy, skromny i sie nie odzywalem. Nigdy wiecej.

 

-- 12 mar 2015, 16:59 --

 

zima, Hej, tylko ze po sercie wlacza sie zombie mode a po prohormonach GOD mode tak w skrocie bym to ujal. Nie musze dodawac ze jak sie zarzuci do tego Phenibut lub kratom ( ale wersja biala ew czerwona) to jest sie nie do pokonania. Chocbym gory mial przenoscic to dam rade, po pchaniu 220 kg motocykla 10 km nic mnie nie jest w stanie pokonac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja poddalem sie hipnozie 000poprawy -300zl z portfela....Stosowal ktos z was jakies ziola moze? Czytalem o kavie...ale oczywiscie u nas jest to juz nielegalne...zna ktos jeszcze cos podobnego?? A ten phenibut pomaga cos??Jak mysliscie przed publicznym wystapieniem cos by pomogl? Opisze ktos jego dzialanie ? I jeszcze jedno pytanie ziolka 5htp stosowal ktos,?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja poddalem sie hipnozie 000poprawy -300zl z portfela....Stosowal ktos z was jakies ziola moze? Czytalem o kavie...ale oczywiscie u nas jest to juz nielegalne...zna ktos jeszcze cos podobnego?? A ten phenibut pomaga cos??Jak mysliscie przed publicznym wystapieniem cos by pomogl? Opisze ktos jego dzialanie ? I jeszcze jedno pytanie ziolka 5htp stosowal ktos,?

Hej. Ja stosowalem chyba wszystko co jest mozliwe. Kava-kava dziala ale szybko trzeba podnosic dawki, tak w pl nielegalna lol. Phenibut napewno pomoze. 5htp- placebo i nie dziala napewno na fobie, bardziej na depresje.

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A np. Majac publiczne wystapienia 2-3razy w tygodniu to pewnie za czesto brac ten phenibut?

Mozesz sprobowac, ale mysle ze z kazdym kolejnym dniem w tym samym tygodniu, efekt bedzie slabszy a objawy negatywne mocniejsze. Musisz znalesc panaceum, phenibut dziala do 24 godzin, tzn pierwsze 12 jest duzo silniejsze, ale efekt terapeutyczny utrzymuje sie do nastepnego dnia wlacznie. najszybciej phenibut kupisz gdzies na silowni z suplementami. Dawkowanie zacznij od 1 grama, max 2 gramy bo moze byc nie przyjemnie. Phenibut + alko to dobry mix ;).

pzdr

ps- w Twoim wypadku kratom by sie sprawdzil, ale w pl nielegalny. Kratom dziala duzo bardziej lightowo ale dlugie go stosowanie niby powoduje uzaleznienie, sam nie wiem, ja tam uzalezniony nie jestem i nie bralem tego juz kilka dni a mialem brac codziennie. Smak kratomu przyprawia mnie o mdlosci, moze to dlatego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Allegro jest phenibut w tabletkach 500mg za 120 zł 90 tabl a stosowanie1-2 kapsulki 2-4 razy dziennie myslałem ze lepiej brac dawkę jednorazowo np przed danym wystapieniem..

Ja place ok 10 funtow za 50 gram proszku, dawkowanie 1x dziennie godzine przed waznym wydarzeniem + popic szklanka soku grapefruitowego lub zjesc grapefruita do tego. Owoc spowalnia enzymy watrobowe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja melduję się w wątku dla socjofobików. Ciężko mi sprecyzować, kiedy zaczęła się moja "przygoda" z fobią społeczną, ale trwa ona już parę dobrych lat. Raz bywa lepiej, raz gorzej. Niestety to napięcie, stres i sztywność kiedy przebywam z ludźmi jest zawsze, w mniejszym lub większym stopniu ale jest :( Wychodzę z domu, chociaż czasem mam ochotę zamknąć się w nim - tak mnie stresują wyjścia... pragnę jednak kontaktu z ludźmi. No i w sumie takie izolowanie się tylko pogarsza sprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pesky A ja właśnie czuję, że coraz bardziej się wycofuję z życia społecznego. Coraz bardziej nie chce mi się wychodzić, muszę mieć do tego ważny powód. Moi znajomi to zauważyli i martwią się o mnie, próbują mnie zmusić do wychodzenia, ale nie potrafią mnie zmotywować. A ja nie mam siły mierzyć się z tymi wszystkimi ludźmi naokoło, walczyć sama ze sobą w sytuacjach społecznych. Od zawsze to robiłam i już jestem tym zbyt zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ryska, byłaś u psychologa lub psychiatry? Może leki pozwoliłyby Ci na w miarę normalne funkcjonowanie. Ja na razie radzę sobie jak mogę, sama. Czy Twoi znajomi wiedzą o fobii? Powinnaś jednak czasem zmusić się do wyjścia, chociażby z nimi... może z ludźmi, którzy Cię akceptują, lubią, martwią się o Ciebie będzie łatwiej. Ja przynajmniej tak mam, że gdy idę z koleżanką to skupiam uwagę na rozmowie, a nie na tym, że każdy mijany człowiek na mnie patrzy i mniej się denerwuję.

Małymi krokami można próbować się z tym wszystkim oswajać. Przede wszystkim gdy wychodzę i zaczynam się denerwować to powtarzam sobie w myślach, że nie mam się czego bać. Zawsze mam wrażenie, że gdy idę ulicą czy stoję na przystanku to wszyscy mi się przyglądają, gdy mijam kogoś kto się śmieje to na pewno śmieje się ze mnie itp. - i w tym momencie staram się jednak opanować i myśleć logicznie. Przecież sama nie przyglądam się przechodniom, co najwyżej rzucę kilka spojrzeń - dlaczego więc inni mieliby mi się przyglądać? Wszyscy i tak myśli mają zaprzątnięte własnymi sprawami. Takie tłumaczenie sobie chociaż troszkę pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pesky, na ulicy sobie jakoś radzę, jeśli idę z kimś. Jeśli sama, to najlepiej idę jak najszybciej, nie patrzę na nikogo, zakładam kaptur lub czapkę. Staram się jak najbardziej odizolować. I oby tylko nie być zmuszoną do jakiejkolwiek interakcji z kimkolwiek.

 

Od miesiąca chodzę na terapię. Terapeutka uznała, że socjofobia nie jest moim największym problemem (ja bym ją postawiła na równi z dwoma czy trzema innymi, najgorszymi). Leków nie mogę brać a poza tym i tak psychiatra stwierdziła, że samego brania leków bałabym się na tyle, że tylko zwiększyłoby to poziom stresu.

O fobii wie tylko moich trzech znajomych, z czego jeden tylko bardzo ogólnie i mieszka w innym mieście. A dwaj pozostali sami nie wychodzą z domu. Więc mogłabym wychodzić sama albo wcale. A sama nie mam motywacji no i doszłaby do tego walka z nadopiekuńczą matką, jej pytaniami, reakcjami itp. (gdzie idę, po co, dlaczego, z kim, kiedy wychodzę, kiedy wrócę...).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

novymivo@ Jak myślisz warto kupić ten phenibut z allegro o którym pisałem ?

 

-- 15 mar 2015, 13:39 --

 

novymivo@ Jak myślisz warto kupić ten phenibut z allegro o którym pisałem ?
Już wiem 500mg1 tabletka czyli tak jak u Ciebie 0,5 grama w czystym składniku.Czyli jeśli miałbym np wystapienie o 10 rano to przed zajeciami wziąć 4 tabletki 2 gramy?

 

-- 15 mar 2015, 13:42 --

 

novymivo@ Jak myślisz warto kupić ten phenibut z allegro o którym pisałem ?

 

-- 15 mar 2015' date=' 13:39 --

 

novymivo@ Jak myślisz warto kupić ten phenibut z allegro o którym pisałem ?
Już wiem 500mg1 tabletka czyli tak jak u Ciebie 0,5 grama w czystym składniku.Czyli jeśli miałbym np wystapienie o 10 rano to przed zajeciami wziąć 4 tabletki 2 gramy?

Novymivo@ A Tobie ten phenibut faktycznie pomaga ? Czujesz sie lepiej po nim? Sorki ze "cytuje" ale nie wiem jak tu edytowac tekst.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ziomek wez sobie sprobuj phenibut w dzien wolny zebys wiedzial jak dziala. Dawka min to pol grama, max 2-3 ale nie szedlbym tak daleko. Dziala podobnie jak benzodiazepiny ale umysl jest czysty przytomny, dziala cos jak alko ale bez efektu ujebania. Ja bylem teraz 2 dni z rzedu na pheni odstawilem sterydy efekt ti rozwalony odkurzacz, zbity kubek, dywan i sciana oblana, obtluczony mebel i klotnia. Wszystko ma swoje czarne strony. Mnie juz to po malu wk.... . nie wiem co zrobie ale nosi mnie jak sk.... Ludzie mnie denerwuja ! Ich niemoc. Oni nie wiedza, nie umieja, nie pamietaja i klamia kurwa. A na mnie yo dziala jak plachta na byka.

 

-- 15 mar 2015, 16:07 --

 

W calym zyciu nie znalazla sie jedna osoba ktora by powiedziala " hej czy moglbym moglabym tobie pomoc" ! Nie wierze w ludzi !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×