Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak pomóc osobie z depresją?


Małgosiaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

proszę Was o poradę, wskazówki jak pomóc osobie z depresją? Chodzi o mojego kuzyna, ma 20 lat. Psychiatra wykrył u niego silną depresję, przepisał leki... Jest bardzo skrytym człowiekiem, wstydliwym, ale od dziecka mamy dość dobry kontakt. I dlatego chcę mu pomóc. Jak z nim rozmawiać by go nie urazić bądź 'pogorszyć' jego stan? Jak pomóc by nie zaszkodzić? Naciskać, gdy mówi że nie ma ochoty na rozmowę, na spotkanie itp czy raczej odpuścić? Boję się go zostawić w takim stanie... Jak mu pomóc ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie odpuszczac, wyciagac go na rozne spotkania, na spacery, po prostu zeby byl wsrod ludzi, najgorsze jest dla osob z depresja ze sie chca zamykac w 4 scianach a wlasnie to blad. Normalnie z nim rozmawiac, wciagac w wesole tematy, ogladac wesole filmy, miec tez na uwadze aby sam ubieral sie na kolorowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, dobry temat. chciałabym coś poradzic mojemu mężowi, jak ma sie ze mną "obchodzic". Dzis mi powiedział, że poprostu nie wie jak do mnie podejsc, cokolwiek by nie zrobił ja i tak odwroce to w negatyw albo sie wkurze albo cos. I tak źle i tak niedobrze. Dlatego woli stac z boku, zajac sie dziecmi, posprzatac zebym miala spokój. to też jakaś pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do osób w depresji trzeba podchodzić normalnie. Bo wielu jest wyczulonych na to czy ktoś się nad nimi nie użala. Chyba najłatwiej powiem jak to jest na moim przykładzie. Nie cierpię jak ktoś pyta dlaczego np. jestem smutna, czy zła, bo za bardzo nawet nie wiem co mam odpowiedzieć, tym bardziej że sobie nie zdaję sprawy że wyglądam tak źle jak się czuję dopóki mi ktoś nie zwróci na to uwagi. Poza tym bardzo chcę być z innymi ludźmi, ale często rezygnuję z wyjść ze znajomymi, szczególnie kiedy gdzeiś na imprezie mają być znajomi znajomych czyli ludzie których nie znam bo nie mam siły na np. błyskotliwą rozmowę z osobą którą pierwszy raz na oczy widzę. Kiedy wiem że spotkanie będzie we własnym gronie, wtedy nie ma problemu. Czuję się jakoś bezpieczniej. No i do "depresyjnych" trzeba mieć jednak cierpliwość bo mogą być baardzo bierni, nerwowo reagować, lub zamykać się w sobie, płakać... a pocieszanie nie za bardzo ma sens. Nie mówiąc już o jakimś: Weź się w garść - bo cały problem w tym że gdybym się potrafiła wziąć w garść to nie miałabym tej cholernej depresji...

jednym słowem najlepiej zachowywać się najzupełniej normalnie, nie wykonywać jakich specjalnych akcji antydepresyjnych, tylko po prostu z kimś być, żeby wiedział że jakby co to zawsze może na Ciebie liczyć, zawsze może pogadać, Ty zawsze będziesz, cokolwiek by nie zxrobił, Ty nie będziesz oceniać ani komentować, że lubisz go i lubisz z nim przebywać i że depresja nie ma tu nic do rzeczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×