Osobowść lękliwa

[Mike25]

witam wszystkich serdecznie,

 

mam taki problem,otoz ostatnio poszedlem do Poradni zdrowia psychicznego w moim miescie bo podejrzewalem bo podejrzewalem ze cos ze mna jest nie tak bo jestem bardzo nerwowowy,depresyjny,nie potrafie kontrolowac emocji,itp. Zapisalem sie do psychologa (myslalem o psychiatrze ale balem sie ze dostane jakies leki i odbije sie to na zdrowiu).Po rozmowie na temat objawow psycholog zaproponowal zrobienie testu psychologicznego.po zrobieiu testu powiedzial ze ten test nie wykazal zadnych zaburzen tylko wskazuje osobowosc lekliwa ,to jakby zaburzenie osobowosci,ale to cecha stala .wiec nie moga mi pomoc bo NFZ nie placi za zajmowanie sie kwestiami osobosci tylko za konkretne zaburzenia psychiczne.Mozliwe ze za rok,dwa zaczna finansowac Wiadomo ciesze sie ze jestem zdrowy,z drugiej strony jednak ciezko mi jest funkcjonowac w spoleczenstwie ciagle tylko czyms sie doluje,smuce,ciezko mi utrzymywac kontakty ,nie potrafie byc stanowczy,a przeciez jestem facetem i powienienem sobie radzic w zyciu a zupelnie mi nie idzie nie przez to ze nie chce bo jestem pracowity ambitny ale przez to ze mam ciagle dola.Psycholog zaproponowal psychoterapie ale ja chodzilem wczesniej pare lat i zero sukcesow. Myslalem kiedys ze moze mam za dobre warunki ze tylko sobie studiuje moze twarde zycie mnie zahartuje,wzmocni psychike dlatego pracowalem kilka miesiecy fizycznie jako robotnik mieszkalem z ludzmi ktorzy siedzieli w wiezieniu z dilerami narkotykow ale to wcale mnie nie zmienilo dalej bylem wrazliwy,nie radzilem sobie tam w ogole boje sie ze to sie nie zmieni w tej chwili juz sam nei wiem co mam dalej z tym zrobic ,troche suie zalamalem

[Viridian]

Moim zdaniem warto byłoby skonsultować się z innym psychologiem oraz psychiatrą (co wcale nie oznacza, że musisz rozpocząć farmakoterapię). Jeżeli czujesz się źle od dłuższego czasu, to znaczy, że jakiś problem istnieje.

[Mike25]

problem niestety istnieje i przeszkadza mi bardzo mocno w zyciu Faktycznie bede musial przejsc sie do innego specjalisty.Tylko sam juz nie wiem czy do psychologa czy do psychiatry ?