Skocz do zawartości
Nerwica.com

choroba?


Gość AlmostAngel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Chciałabym zapytać was się o poradę. Otóż często słyszę dźwięki których nikt inny nie słyszy, widzę rzeczy, których nikt inny nie widzi, często też czuje jakies dziwne zapachy które nie mogą w żaden sposób w danym miejscu występować...Czasem nawet mam wrażenie, że ktoś rozmawia ze mną, osoba niematerialna dokładniej, że czasem dotyka mnie (np dłonią głaszcze mnie po głowie) Może już dopasowywuje, ale kiedy w noc sylwestrową rozmawiałam z tą osobą, powiedziała mi, abym uważała na pewnego przyjaciela, bo on chce mnie skrzywdzić. Powiedziaąłm, że nie wierze w to, bo on bardzoi mi pomógł przejść przez ciężki czas w życiu. Jak się okazało dwa miesiące później bardzo mnie zranił i do tej pory nie mam z nim właściwie kontaktu choć mieszakmy na tym samym osiedlu, a on jest chłopakiem mojej przyjaciółki....Pierwszy raz zobaczyłam tą postać kilka lat temu gdy przeszła pomiędzy pokojami po korytarzu w moim mieszkaniu, moja siostra byla ze mna wtedy, ale byla odwrocona od drzwi wiec w zadnym wypadku nie mogla nic widziec nawet gdyby cos bylo...Z tego co pamietam byla to wysoka postac w czarnej sukni. Od tamtej pory zawsze czulam czyjas obecnosc, zwlascza w nocy. Im więcej mowie o tym innym tym bardziej czuje strach i jakby bol w calym ciele, nawet teraz piszac to czuje sie zupelnie inaczej niz pare minut temu...Byłam u pani psycholog miedzy innymi powiedzialm o tym, ona uznala ze to choroba psychczna, moja mama tak jak ja uznala ze pani psycholog ma jakies urojenia i ze napewno mi nic nie jest. Sama nie wiem czy cos jest przy mnie czy faktycznie oprocz stwierdzonej nerwicy mam cos powazniejszego....Proszę tylko abyscie napisali co to jest waszym zdaniem, sama nie wiem co o tym myslec, fizycznie to znosze, psychicznie jestem czesto juz wyczerpana do granic mozliwosci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałabym na to w kategoriach paranormalnych.

To nie jest choroba, tylko korzystanie z tych 95% mózgu, z których większość ludzi nie ma pożytku. Nie rozmawiaj o tym z byle kim, bo rzeczywiście dostaniesz etykietkę chorej psychicznie, ale to jest raczej rodzaj talentu.

 

Napiszę jeszcze, teraz straaasznie mi się chce spać, a temat jest do rozwinięcia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje wizyte u psychiatry, nie musi to byc od razu choroba psychiczna, moze jakies zaburzenie osobowsci typu borderline...nie jestem lekarzem wiec sie nie wypowiadam,ale fakt faktem ze objawy sa dosc alarmujace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem powinnaś udać się do lekarza psychiatry.Zaznaczam , że mogą choć nie muszą to być zwiastuny choroby psychicznej.Jednak tylko lekarz w bezpośrednim kontakcie z Tobą może to stwierdzić i ewentualnie przepisać jakieś leki.

Nie wygląda to na żadna postać schizofrenii,nie masz urojeń,ale zważajac na to , że czasem miewasz przejściowe stany psychotyczne(mam na myśli te "zjawy"wg.mnie to omamy słuchowe i wzrokowe)bardzo możliwe , że masz zaburzoną osobowość(schizotypową ?) lub też zab.schizoafektywne-(to bardziej możliwe).Nie dostrzegam związku z borderline ani nic innego z pogranicza,raczej osobowość o organizacji psychotycznej jeżeli już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli albo mam super paranormalne zdolności rozwmowy w osobami z innych światów, albo zaburzenia osobowości czy cos w tym stylu? A moge pominąć lekarzy i liczyć, że minie to samo czy małe szanse? Mam uraz do psychologów XD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam , że to zaburzenia schizoafektywne a nie "zdolności paranormalne".Wskazana tutaj jest konsultacja lekarska .Zaburzenie to leczy sie głównie neuroleptykami,natomiast gdyby diagnoza brzmiała :zaburzenie osobowości co wydaje mi sie mniej prawdopodobne u Ciebie (przynajmniej na podstawie tego co piszesz o sobie ) to wtedy rzadne leki Ci nie pomoga a jedynie długoterminowa psychoterapia u psychoterapeuty.

Na pewno samo nie przejdzie -nie licz na to ! To może się wręcz pogłębić i doprowadzić do naprawdę poważnych zmian.!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ojej to nie fajnie ;/ poczekam jeszcze z miesiac, narazie nie widze jakis pogorszen oprocz wiekszych stanow lekowych, potem pojde to jakiegos terapeuty. Liczę, że jednak nie mam psychozy, schizofremii czy czegos tam innego, borderline to wyluczam zupelnie, nie mam strachu przed bliskoscia i potrafie siebie opisac normalnie chyba, tak czy inaczej dizeki za pomoc. Choć przyznaje pierwsza odpowiedz podobala mi sie najbardziej XDD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×