Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy leki pomogły wam na objawy somatyczne?


hanca84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Chciałabym się dowiedzieć, czy leki antydepresyjne pomogły wam na objawy somatyczne: różne bóle, zawroty głowy, problemy żołądkowo-jelitowe itp. Jeśli tak, to po jakim czasie zaczęły one działać i czy pomogły wam w 100% czy np. w 60-70%??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawroty głowy, kołatanie serca, ciągłe mdłości, biegunki, wymioty, zalewanie się potem, jadłowstręt.......fluoksetyna zaczęła działać po około 1 miesiącu, a objawy w 100% zniknęły po 2-3 miesiącach, z tym, że juz po około 1,5 miesiąca było mi dobrze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anafranil SR brany w dawce 150 mg zlikwidowal wszystkie bole i problemy zoladkowe. Po tygodniu brania bylo lepiej, a po dwoch wszystko ustapilo. Przyjmowalam lek okolo dwoch lat z przerwami.

Po odstawieniu zadne objawy somatyczne nie powrocily.

 

Klomipramina ma bardzo silne dzialanie przeciwbolowe, stosowana jest czesto przy bolach terminalnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że Anafranil stosuje się w celu zredukowania objawów somatyzacyjnych :?. Kiedyś miałem ten lek przepisany, jednak skutki uboczne w moim przypadku nie pozwoliły brać poważnie pod uwagę kontynuacji terapii z jego wykorzystaniem... To, co pomogło mi najbardziej to, w swoim czasie, Sulpiryd skojarzony z Afobamem. Niestety obawiając się ryzyka uzależnienia przedwcześnie odstawiłem Afobam i sytuacja ponownie uległa pogorszeniu... Aktualnie wróciłem do stosowania obu wspomnianych leków + jeszcze Chlorprothixen do tego, ale efekty nie są już tak widoczne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hanca84, jaki bierzesz lek na objawy somatyczne? i jak one u Ciebie wyglądaja? Są przez wiekszość czasu czy tylko sporadycznie? Pytam bo ja jestem bez żadnego leku a od jakiegoś czasu jestem zmeczona moimi ciągłymi objawami ( np pbudzenie nerwowe, biegunki i najgorsze to zawroty głowy i ból nosogardła i krtani). Po rozmowie z psychiatra zdecydowałam się na psychoterapie bez zabezpieczenia farmakologicznego. Chciałam byc taka dzielna, ale nie daje rady. Codziennie borykam sie z jakimś objawem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawa jest skomplikowana, od lat mam szereg objawów, które lekarze przypisują zespołowi jelita nadwrażliwego: brzelewania w brzuchu, skurcze, czasem bóle, wzdęcia, gazy, biegunki (ale nie co dzień), poza tym dosyc szybko spalam kalorie, dużo jem, jak chcę poćwiczyć to w zasadzie w trakcie musiałabym jeść. Najgorsze, że nic mi nie pomaga: ścisła dieta, zioła, leczenie farmakologiczne, ruch, środki uspokajające, alkohol. Objawy mam każdego dnia, zaczynają się jak się tylko obudzę, i męczą aż zasne. Bez wzgledu na to jak bardzo się denerwuję i czy w ogóle się denerwuję.

Dlatego powątpiewam trochę w psychiczne podłoże moich dolegliwosci, ale wyniki mam bardzo dobre. Większość ludzi czuje się lepiej gdy sie rozluźni: wypije trochę alkoholu albo łyknie Xanax. U mnie niestety objawy są non stop.

 

Biorę Efectin, w zasadzie już 3 tygodnie, ale dopiero od kilku dni dawkę terapeutyczną (75 mg), chodzę na psychoterapię. W zasadzie polepszyło mi się tylko jeśli chodzi o noce: co 2 wstaję by coś zjesć, a nie każdą. Natomiast reszta objawów bez zmian.

W samą psychoterapię ciężko mi wierzyć, bo moja psycholożka nie pracuje na razie z moją przeszłością, tylko koncentruje się na tym co tu i teraz, czyli radzi mi przełamywać strach i niecheć przed aktywnością itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hanca84, podobnie jest u mnie. Jakiś czas temu stwierdzono u mnie zespoł jelita wrazliwego ( okropne zaparcia i zdęcia, bóle), miałam szerg badań w tym kolonoskopię, brałam przez jakiś czas na te jelita Tribux - bardzo fajnie działa. Teraz z jelitami nie licząc częstego latania do toalety jest ok- w końcu mam płaski brzuch :D Ale za to męcza mnie inne nowe rzeczy i tak właściwie na okrągło. Nie ma dnia żeby coś nie dokuczało. Najlepiej sie czuję jak tylko wstanę z łóżka, potem czuję jakąś wew. nerwówkę. No i wieczorami też jest w miarę ok. Moja psycholog też skupia sie na tu i teraz. Chce abym opanowała umiejętniość przerwania błędnego koła ( objawy- lęk - wzmożenie objawów). Po każdym takim spotkaniu ledwo żyję. Chodzę raz w tygodniu, a Ty? Ja nawet mówię mężowi ze może jestem jednak na coś innego chora, może to zab. immunologiczne, jakieś choroby z autoagresji. Ale wyniki podobnie jak Ty mam dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi seroxat pomógl na objawy somatyczne (bóle głowy, pleców, trudnosci z oddychaniem, bezsennosc) i nawet na przewlekłe schorzenie autoimmunologiczne którego nie wiązałam z nerwica ale po tym jak mi przeszlo zaczęłam je jednak wiązać (chyba że to byl przypadek:) ale chyba raczej nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do psychologa też chodzę raz w tygodniu, na razie nie czuję, że mi to pomaga, ale terapeutka mówiła, że to trochę dłużej potrwa.

Też czasami myślę, że to jednak jakieś zaburzenia trzustki, albo wątroby, ale lekarze śmieją się ze mnie.

U mnie nie ma efektu "nakręcania się", muszę gdzieś iść, więc pewnie będę mieć biegunkę i ją mam. Objawy mam ciągle, i w niedziele podczas leżenia w łóżku i podczas jazdy pociągiem. To zupełnie deorganizuje mi życie towarzyskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efectin bardzo pogarszal mi objawy somatyczne i nie doczekalam sie jego pozytywnego dzialania. W waszym wypadku polecam jednak nadal Anafranil. Dziala cuda przy problemach z zoladkiem (zmniejsza wydzielanie kwasow zoladkowych) i jelitami, likwiduje biegunki w 100 % . Do tego jego dzialanie przeciwbolowe jest silne i naukowo udowodnione. Moze byc nawet pewna alternatywa dla morfiny przy chorobach nowotworowych.

Leczylam na nim zeby bez znieczulenia (a normalnie nawet najmniejsze wiercenie wyrywalo mnie z fotela) i przez caly czas brania nie zabolala mnie chocby glowa czy przyslowiowy paluszek.

Wyleczylam tez z jego pomoca nadkwasnosc zoladka i wrzody dwunastnicy powstale na tle nerwowym.

 

Dzialanie przeciwbolowe i do tego przeciwdepresyjne ma tez Tisercin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie miałam tylko kolonoskopii, ale lekarze mówią, że nie jest potrzebna. Niestety wszystkie leki typu Tribux, Debridat, Dusphatalin działają na mnie bardzo zapierająco. Poza tym gdyby miały działać, działałaby też dieta lekkostrawna.A na mnie nie działa nic.

 

Jesli Efectin nie podziała, pogadam z moim lekarzem, chociaż nie wiem co ważniejsze - jelita czy depresja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem tu nowa.witam.proszę pomóżcie.od zeszłego roku bolą mnie plecy szyja i w brzuchu,to jest takie napięcie ,ciągniecie,ciezkośc,ściskanie.dostaje świra,byłam na terapi rozwalili mnie dokładnie,teraz biore welafax oo 5 tygodni.zaczynam szósty.jestem od dwOch tygoni zalamana,wciąz płaczę nie widzę efektów leczenia,wczesniej bralam asertin i czasem miałam lepsze dni choc objawy nie minely,teraz mam doła wsluchuje sie w swoje ciało.już nie mogę.a lekarka mówi ze to moje zniechęcenie powoduje ten płacz bo jestem nicierpliwa,ale męczę się z tymi bólami codziennienie od rana do nocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedz.byłam już u dwoch lekarzy i mówia żeby poczekac jeszcze,ten placz zacząl mi sie po 4 tygodniach brania leku.wczesniej nie mialam zadnych skutków oprócz pocenia

 

 

To wedlug mnie gadaja glupoty. Lek lub ta dawka ewidentnie na ciebie nie dziala.

 

Nie ma raczej sensu brac go dalej - co tu duzo mowic, gdbyby byla chociaz stabilizacja, a tu masz pogorszenie. Idz do innego lekarza i wyzuc ten lek w cholere.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi lexapro pomoglo jeżeli chodzi o objawy somatyczne, ale to przede wszystkim działało w ten sposób, że przestawały mi przeszkadzać aż tak bardzo, przestawałem na nie zwracać uwagę i wtedy przerywane było błedne koło i w ten sposób również fizycznie objawy zanikały

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×