Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Lublin]


weronika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Tak się składa że ja mieszkam blisko Lublina.

Jestem młodym chłopakiem (22 lata). Borykam się z deprechą, wiadomo w końcu inaczej nie byłoby mnie na tym forum.

Chętnie bym się zapoznał z kimś, kto boryka się z podobnym problemem. Fajnie byłoby poznać kogoś kto rozumie jak to jest, kogoś przed kim nie musiałbym niczego ukrywać i udawać.

 

Moje gg: 11029152

mój mail: beksa_87@hushmail.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Bardzo proszę lublinian o pomoc. Potrzebuję sprawdzonego i doświadczonego psychologa którego moglibyście polecić.

Zależy mi na Waszych opiniach wynikających z doświadczeń. Nie kierujcie mnie proszę do Kozaka, Kopacza, Czerniekiewicz, Kotowej, Lenczewskiej............

Pewnie macie jakichś swoich, którzy się sprawdzili-bardzo proszę o pomoc.

Oczywiście nie mam wymogu, żeby wizyty były refundowane. Płeć nie gra roli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was Wszystkich z Lublina:-)

 

Przed rokiem pożegnałam lub raczej zażegnałam problem nerwicy z pozytywnym skutkiem:-) Dzis mam problem, a w zasadzie delikatny dylemat. Otóż planuję przenieść się do Lublina. Nikogo tam nie znam, nie znam w ogóle miasta:-)Chętnie byłoby poznac kogoś z Was, spotkać się, porozmawiać.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany prosze o kontakt. Ach, mam na imię Magda i planuję studia na UMCS.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No sieeema! Ja tez jestem z Lublina, ale nas tu duzo, powiem szczerze ze chyba sposord wszystkich osob na tym forum moje miejsce plasuje sie pomiedzy tymi co choruja a tymi co sie wyleczyli, tak dokladnie ja jestem po sordku bo silnych objawow juz nie mam, napadow lekowych pozbylam sie ale kurcze no.... przy okazji mam zjd takie tam...ze stresu i tego sie pozbyc nie moge ale jestem na dobrej drodze, tak sobie tlumacze. Ogolnie bardzo pozytywnie jestem nastawiona i powiem Wam Kochani ze napadow lekowych sie mozna pozbyc - powaznie ale trzeba nad tym troszke popracowac ,wazne ze sie da, nerwica nie jest droga bez wyjscia i tego sie trzymajcice. No, dzielne zuchy! Jakbyscie organizwoali jakies spotkanko to dajcei znac ja ostatnio wlasnie hm.... musialam zrezygnowac ze spotkan z moja grupa znajomych bo juz sie nie lubimy... tak bywa hehehe, a powiem ze takie spotkania mialayby rowniez charakter terapeutyczny i widze w nich gleboki sens. no. to buziak dla wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WItam Was.

Mam pewne pytanie do Lubelaków. Słyszeliście może o jakimś nowo otwartym ośrodku psychoterapeutycznym? Moja mama "złapała" taką informację w telewizji ale nie "uchwyciła" tego na jakiej ulicu on się znajduje. Podobno jest bezpłatny. Ja potrzebuje takiej pomocy a nie chcę płacić. Jakoś szkoda mi kasy ;)

Jeśli ktoś coś wie to prosze o odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Najprawdopodobniej wybieram sie na terapie do szpitala do Lublina. Bede miala popoludniami sporo czasu wolnego, a w Lublinie niestety nie mam znajomych, wiec fajnie by bylo poznac kogos, z kim moglabym sie czasem spotkac, pogadac. W zwiazku z tym, jezeli sa jakies osoby z Lublina, ktore czasami sie nudza zapraszam na maila: black.witch84@wp.pl

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! To pora na mnie, aby sie przywitać :) Od jakiś 2,5 lat mam problem z nerwicą. Myślę, że to nerwica natręctw,ale ostatecznie sama nie wiem co to. Zaczęło się od silnego nocnego telepania całego ciała, zwiększonego pulsu itp. Od tamtej nocy nic już nie było takie jak wcześniej. Zaczęły mi się problemy z odżywianiem.. (tycie), jakies stany lękowe, bardzo źle znoszę wszelkie jazdy środkami transportu, odczuwam wielki stres przed jakim kolwiek kontaktem z ludźmi :( Na domiar złego wymyśliłam sobie,ze to może tak moje miasto (studenckie) na mnie dziala i przyjechałam na pół roku do Lublina na studia (pochodzę z okolic Lublina). Ale niestety jest tu jeszcze gorzej. Nikogo tu nie znam,poza moimi wspóllokatorkami, na uczelni wogóle nie moge się zaklimatyzować - starałam się zagadywać do ludzi z roku,ale oni mnie zbywają ciągle.. Jakoś nie widze z ich strony chęci nawiązania kontaktu. Dodam,ze jestem tu na 3 różnych latach (bo musze robic przedmioty z mojej uczelni..) No i źle sie z tym wszystkim czuje. Codziennie chcę wracać do siebie na studia, becze,że mi sie tu nie podoba, jednak nie chce się poddać i chcę tu zostać.. Wyniki mam w normie, a lekarka mojej mamie powiedziala,ze musiałam sie jakiś psychotropów nałykać przy sesji, że mnie tak roztelepało...:( Błagam, pomóżcie, co mam robić? Czy słyszeliścieo terapi Gestalt?? Jest jakaś taka w Lublinie i sie nad nią zastanawiam.. A może ktoś z Was ma ochotę na soczek gdzieś w knajpie i rozluźnienie? :)) Pozdrawiam, LaOri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Mam depresje, ale nie jest ze mną aktualnie aż tak źle. Zorganizujmy grupę wsparcia albo zorganizujmy wyjazdy do najbliższej. Albo poprostu spotkajmy sie. Potrzebuje kogoś kto mnie rozumie i potrafi wysłuchac nie oceniając. Szukam poprostu wsparcia. Wierzę że jest więcej takich osób z Lublina. jakby co to robie pierwszy krok i podaję swój gg 4354698

Wszystkiego dobrego

Przemek 25l

 

[Dodane po edycji:]

 

no dobra nie jest chyba jednak ze mna az tak dobrze bo mam ciągi niewychodzenia z domu po kilka dni i spania przez większą część doby. nie zam konkretnej przyczyny mojej depresji, widze tylko skutki. Jestem po 3 latach terapii grupowej. jestem uzależniony od seksu, w sensie że jak inni np piją jak im źle to ja sobie robie "dobrze" gdy mi "źle"mieszkam w lublinie i studiuje tutaj ale zaczynam sie obawiać o studia (dzienne) bo opuszczam już masę zajęć. Mój terapeuta powiedział mi że muszę mieć przerwę w terapii z nim co najmniej pół roku i że jeśli będzie ze mną bardzo źle to żebym się zgłosił na leczenie stacjonarne do szpitala. Szczerze to się trochę tego boję. Jednak chcę w końcu przepracować do końca ten temat bo tu chodzi w koncu o moją przyszłość i normalne życie. czy polecacie jakieś dobre ośrodki? może być też ew. Warszawa, co myślicie o lublinie i gdzie się najlepiej zgłosić z moim stanem, bo krat w oknach np nie potrzebuje. Gdzie pójść żeby atmosfera i ludzie mnie jeszcze bardziej nie zdołowała. Gdzie ludzie rzeczywiście sie leczą a nie traktują pobytu jak "kolonii"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukam kogoś do rozmowy, bo sam jakoś nie mogę ogarnąć tego co się dzieje wewnątrz mnie, a do gabinetu psychologa/psychiatry jakoś mnie nie ciągnie/nie po drodze. Chcę z kimś porozmawiać (najlepiej we własnej osobie), ale też nie chce się narzucać, możesz mnie znaleźć pod tym adresem: frankmetaluna@gmail.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc, jestem socjofobikiem - bardzo bym prosil o pomoc!!! Doradzcie mi jakiegos psychologa-psychiatre z Lublina z ktorym moglbym porozmawiac. Zwracam sie do Was bo na pewno chodziliscie do owych ludzi i macie jakotakie pojecie do kogo warto isc. Z gory dzieki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć, też jestem z lublina

nie mam nerwicy (prynajmniej na razie nie stwierdzono) ale za to depresja to mój najwierniejszy towarzysz od jakiegoś czasu

z tego powodu nie jestem bardzo rozmowna

równierz dlatego że jestem dość nieśmiała

ale brakuje mi kogoś z kim po prostu mogłabym spędzić trochę czasu

spoza moich znajomych bo oni czasem mają mnie już dość :) chyba wiecie jak to jest jak się jest typem nadwrażliwego dziwaka z głową w innym świecie :)

 

ostatnio było trochę słońca więc najchętniej poszłabym z kimś na spacer mimo tej rozpaćkanej brei na chodnikach, wszystko mi jedno ile lat i cała reszta - bez znaczenia

 

napisałabym do kogoś powyżej ale nie mam odwagi

więc oto mój mejl: soulfly89@gazeta.pl

 

Bronek, chętnie bym kogos poleciła ale na razie byłam u psychiatry tylko raz, więc nie wiem czy to dobry lekarz czy nie, ale jak chcesz to mogę podać więcej szczegółów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×