Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co mi jest ? POMOCY


michał17

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Mam na imie Michał mam 17 lat.Chciałbym opowiedzieć wam moja historie ktłóra zaczeła sie około 3 lata temu prosząc o rade i jakieś wskazówki jak mam walczyć z moimi "dolegliwościami ".

Otóż około 3 lata temu normalnie położyłem się spać i gdy już wchodziłem w faze snu złapał mnie okropny skurcz nogo ,strasznie się wtedy wystraszyłem i od tego wydarzenia zaczeła się moja "przygoda".Nastepnego dnia szukałem przyczyny dlateczego złapał mnie skurcz (internet/książka) ale jakoś wiecej mi się taki skurcz nie powtłórzył i przeszło.Kolejnym moim problemem bylo ciśnienie otoż na badaniach diagnostycznych w szkole oczywiscie ze stresu moje cisnienie wynosilo 140/80 po czym musialem chodzić na badania kontrolne i w ośrodku zdrowia ciśnienie było wysoki natomiast jeśli mierzyłem je w domu było 2 normie 110/70 wtedy wystraszyłem sie o moje serce zaczołem szukać informacji w necie o chorobach serca itp

serce w nocy wariowało biło jak oszalałe ogromna potliwość.Powiedziałem rodzicą o tym pojechaliśmy do lekarza który osuchał serce i zlecil badania oczywiśćie wszystko jak najbardziej prawidłowo.Było tak iż jeśli cokolwiek przeczytałem w necie o jakieś chorobie i o jej objawach to wszytsko pasowało do mnie (teraz już wiem że to głupota ;D ).

Ale to już historia ,póżniej miałem spokój uświadomiłem sobie że nic mi nie jest ze nie jestem na nic chory troche mi to ajeło ale dałem rade i normalnie funkcjonowałem cieszyłem się życie bawiłem się chodziłem do szkoły wszytko normalnie.

Aż do kolejnego wydarzenia które pociągneło ze soba nowe dolegliwości.Dostaliśmy w szkole karteczki żeby zgłosic się do swoje przychodni na badania bilansowe dla 16-latków udałem się i się zaczeło zbadali mi ciśnienie (180/100) osłuchali serce waliło jak szalone aż słuchawka odskakiwała powiedzieli ze coś musi być nie tak i dali skierowanie na badania (krew/mocz) jednak musiałem poczekać na wyniki 3 dni z okazji świąt Bożonarodzeniowych te dni to była dla mnie męka

strach i lęk o to że coś mi jest.W końcu nadszedł dzień odebrania wyników i oczywiście ku zdziwieniu lekarza wszytsko okej wszystkie badania w jak najlepszym stanie serce zdrowe tarczyca okej nerki rowniez prawidłowo pracuje ale kazał jeszcze zrobić USG brzucha z uwaga na nerki oczywiście zrobiłem i wszystko w normie.Powiedział że te moje objawy są pewnie spowodowane szybkim dojrzewaniem dodam że mam 190 cm wzrosty przy 70 kg wagi.Te dni były dla mnei trudne ale wyniki dobre to cieszyłem się z tego i lek o własne zdrowie ustąpił na około 2 miesiące .Az do kolejnego wieczoru...kiedy to bylem u babci i nagle wieczorem strasznie rozbolał mnie brzuch (bez wymiotów ,bez biegunki) po prostu sam ból. Noc przespałem normalnie rano brzuch znowu bardzo bolał pojechałem do lekarza stwierdził ze to może być wirus i zraz po wyjsciu z gabinetu poczułem się lepiej i brzuch troche ustąpił .Po tym wydarzeniu znowu miałem spokoj z 2 miesiace po czym zaczęło mi się robić słabo i mailem uderzenie gorąca pojechałem do lekarza stwierdził ze nic mi nie jest i że ja sam robie sobie te dolegliwości i ze wszystko zalezy odemnie bo tak naprawde nic mi nie jest i jeśli dalej będę tak postępował to trafie do jak to on określił „czubków”. Po tym przeszło na pare dni ale gdzieś w podwiadomości ten strach jest tylko ze teraz to ja boie się że mam jakąś nerwice czy depresje i że będę musiał chodzic do psychiatry i ten lęk jest dośc duży.Normalnie funkcjonuje chodze do szkoły kina na imprezy zachowuje się normalnie jednak moje mysli sa jakies dziwne przeczytałem gdzieś w necie że przy depresji ludzie zadaja sobie pytanie o sen życia ? o sens człowieka ? i ja mam tak samo.Po za tym mam takie coś że jak pogrążę się w tych myślach to tak jakbym odleciał wiem że to głupio brzmi ale tak jest. Mam do was kilka pytań może Wy mi coś doradzicie ?

 

 

1.Czy ja mam ta nerwice/depresje czy po prostu stwarzam sobie takie objawy przez swoje myśli?

 

2.Może znacie jakiś dobry ziołowy środek żeby złagodzić te moje objawy ?

 

3.Jakie jest wasze zdanie co to może być i jak mam z tym walczyć ?

 

4.Czy to wszystko może być spowodowane dojrzewaniem i burzą hormonów która się we mnie odbywa ?

 

Dziękuje za przeczytanie i POZDRAWIAM 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka656, Linka656 rozumiem udam się. Ale chciałbym poznać twoje zdanie twoja opinie jesteś na tym forum moderatorem to pewnie masz spora wiedze.Nie chce diagnozy tylko subiektywna opinie,

 

A i jeszcze jedno czy jest takie zaburzenie polegajace na wkrecaniu sobie choroby psychicznej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak na moje (nielekarskie) oko masz klasyczne objawy nerwicy i tyle. Doszukujesz się chorób - co jest zupełnie naturalne przy tej przypadłości, masz ataki lęku i paniki.

Poczytaj spokojnie forum, znajdziesz tu historie podobne do swojej, nie martw się i nie panikuj to tylko nerwica, czas poprostu zacząć leczenie, nie ma się czego bać - im szybciej tym lepiej:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze gratulacje dla pana doktora, ktory swoim profesjonalnym okiem stwierdzil, ze trafisz do czubkow, ale niestety wielu mija sie z powolaniem, no ale nie o tym mowa. Za duzo napisac tez nie moge bo sama mam nerwice lekowa i sama codziennie na cos umieram, w moim przypadku to zawsze jakis nowotwor. Wyglada na to, ze tez masz nerwice, ja rowniez mialam objawy chorob o ktorych poczytalam w internecie, a moj lek byl tak silny, ze przeczytalam nawet o krwawieniu z nosa, na drugi dzien juz to mialam... no i jak poprzedniczka slusznie zauwazyla, po prostu czas na leczenie. Ja wybieram sie do psychologa zeby pokierowal mnie dalej, jak tylko to bedzie mozliwe, bo dopiero za dwa tyg wracam do Polski. Nie moge sie doczekac i tylko to, ze moze jednak ktos mi pomoze jakos mnie trzyma na poziomie, Ty tez to zrob, idz do psychologa, opowiedz mu, on stwierdzi co dalej. Tez to mam, ze przez te leki ciagle rozmyslam jaki to wszystko ma sens, po co walczyc o cos, skoro nagle choroba, nawet nie da sie tego opisac, takze Michal, glowa do gory i pora zabrac sie za siebie, ale Ty sam sobie raczej nie pomozesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

michał17, nie radzę Ci brać pod uwagę naszych opinii tylko nasze zdanie na temat tego, co powinieneś zrobić z tym problemem. Idź do psychiatry!

 

Widzisz, linka656, zdanie jest takie, że to klasyczne objawy nerwicy. Uważam, że wcale nie musi być to nerwica, choć może tak jest, a jak zaczniesz sobie wkręcać to może się to źle skończyć.

 

Myślę, że to może być spowodowane dojrzewaniem, choć często lekarze jak nie wiedzą co powiedzieć to przyjmują taką opcję... Ale powiem Ci tak, że w Twoim wypadku to możliwe, patrząc na Twój wzrost i wagę.

 

Moja rada: Nie wkręcaj się, przede wszystkim i idź do psychiatry!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Michal:)

Odpowiem Ci krotko ale na wszystkie pytania od razu;)

Oczywiscie ze masz nerwice a wiesz dlaczego? bo Ty od czasu tego skurczu ktory Cie dopadl o niczym innym nie myslisz tylko sie skupiasz na swoich dolegliwosciach.Takie rzeczy jak skurcz zdarzaja sie kazdemu czlowiekowi wystarczy ze w dzien np. duzo chodziles..lub uprawiales jakis sport..albo nawet siedziales w niewygodnej pozycji i juz mozesz miec skurcze! a twoje skoki cisnienia?..pomysl wzrastaja w momencie kiedy go idziesz mierzyc..a wiesz dlaczego? bo poprostu sie w tym momencie denerwujesz! i juz myslisz ze cos moze ci sie stac:) Moja rada Michal..mniej czytaj na kompie o chorobach bo napewno dopasujesz cos do siebie bo kazdy z nas jest w stanie dopasowac sobie chocby jeden objaw z kazdej choroby:) Ty dorastasz i caly twoj organizm sie zmienia i bedziesz sie czul czasami inaczej niz do niedawna ale to nie powod zebys kazda swoja niedyspozycje czy dolegliwosc przypisywal powaznej chorobie bo jestes zdrowy!!

Wiecej optymizmu chlopie!;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przecież pójście do psychiatry nie musi od razu oznaczać, że zacznie się faszerować lekami

często tak to wygląda - ale jednak lekarz nie koniecznie wypisze leki

a jeśli Michał chce do psychiatry pójść, żey się upewnieć, że wszytko Ok - to może jednak warto (?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×