Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHLOROPROTYKSEN (Chlorprothixen Hasco/Zentiva)


Gość

Czy chlorprotiksen pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

79 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy chlorprotiksen pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      55
    • Nie
      19
    • Zaszkodził
      14


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mojemu lekarzowi powiedziałam, że ma mi więcej tego leku nie wypisywać, bo powoduje koszmary, a w zasadzie takie sny, w śnie... Potem sama z siebie chciałam coś takiego wywołać i nic z tego, za to rano nie mogłam się podnieść z łóżka. Zawroty głowy, niskie ciśnienie, nogi jak z waty. Trzymam na doraźne stosowanie, ale codziennie nie mam ochoty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam bralem chlorprotixen poltorej roku z mala dakwa mianseryny, powodowal przed spaniem takie odciecie i zasypialem, ale od ok 2 meisiecy mam potworne objawy - mioklonus, dyskineza"??? strasznie mi drza meisnie na glowie wokol uszu najbardziej a pryz ejdnym uchu jeden maly meisien potrafi stukac kilaknascie godzin non stop dodstaje juz szalu!!!!! czekam poand meisiac na wizute u psychiatry bo nigdzie nie mzoan sie dostac, czy ktos mial cos podobnego? znalazlem az kilka artyukulow a ktorych chlorprotixen jest wskazany jako powod dyskinez poznych mioklonii itp dreczacych objawow  - u mnei to sie zaczelo jak z 5 mcy temu podnioslem dawke z 30 do 50 a do 20 sierpnia przezywam koszmar spaic w stoperach stukanie tego miesnia to czysta udreka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz zapisał mi chlorprotixen na sen kilka miesięcy temu do spółki z Pramolanem. Miałam po nim straszne "jazdy" w nocy, niby spałam, niby nie. Koszmarami tego nie nazwę, ale dziwne to było więc zrezygnowałam na jakiś czas. Niedawno znów zaczęłam mieć problemy ze snem, a nie chciałam brać nic mocniejszego więc wzięłam 15 mg na noc. Pierwszym razem było dobrze, snów nie pamiętałam, wstałam rano nieco otępiała, ale zaraz przeszło. Drugim razem już sen miałam niespokojny, a po wstaniu miałam zawroty głowy, czułam się jak pijana i odrealniona, teraz czekam, że mi przejdzie, piję drugą kawę, emocji brak, spać się chce ;)

 

W dniu 29.11.2020 o 16:42, PiotrekLondon napisał:

Takie pytanko jak Chlorprotiksen spisuje sie na lęki? Daje rade jakos? Mam zapisany 1-1-1 w tabletkach 15mg ... Wedlug lekarza dolozny do Paroksetyny ma sobir poradzic z lekiem? 

U mnie działa na lęki, ale w sposób taki, że spłyca wszystkie emocje. W tej chwili jest 9 rano, tabletkę wzięłam koło 11 wieczorem i jestem niezmiernie śpiąca, ale lęków brak. Nawet, jak zaczynam o nich myśleć, to jest dobrze. Niemniej jednak ja chlorprotixen wolę doraźnie, awaryjnie, właśnie na sen, a przeciwlękowo na dłuższą metę dobrze spisuje się pregabalina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MatkaB napisał:

Lekarz zapisał mi chlorprotixen na sen kilka miesięcy temu do spółki z Pramolanem. Miałam po nim straszne "jazdy" w nocy, niby spałam, niby nie. Koszmarami tego nie nazwę, ale dziwne to było więc zrezygnowałam na jakiś czas. Niedawno znów zaczęłam mieć problemy ze snem, a nie chciałam brać nic mocniejszego więc wzięłam 15 mg na noc. Pierwszym razem było dobrze, snów nie pamiętałam, wstałam rano nieco otępiała, ale zaraz przeszło. Drugim razem już sen miałam niespokojny, a po wstaniu miałam zawroty głowy, czułam się jak pijana i odrealniona, teraz czekam, że mi przejdzie, piję drugą kawę, emocji brak, spać się chce ;)

 

U mnie działa na lęki, ale w sposób taki, że spłyca wszystkie emocje. W tej chwili jest 9 rano, tabletkę wzięłam koło 11 wieczorem i jestem niezmiernie śpiąca, ale lęków brak. Nawet, jak zaczynam o nich myśleć, to jest dobrze. Niemniej jednak ja chlorprotixen wolę doraźnie, awaryjnie, właśnie na sen, a przeciwlękowo na dłuższą metę dobrze spisuje się pregabalina.

 

No Pregabalin wszyscy chwala ale na mnie juz niestety nie dziala , w zasadzie tak jak wiekszosc lekow. Wszystko przez historie z narkotykami w przeszlosci, jedyne co slysze to zeby byc cierpliwym i dac szanse lekom. Chlor nawet doraznie nie dzialal, Tisercin to samo ... Teraz Paro w polaczeniu z Doxepina troszke moze i dziala ale to tez nie to co by moglo byc😌😌

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, PiotrekLondon napisał:

 

No Pregabalin wszyscy chwala ale na mnie juz niestety nie dziala , w zasadzie tak jak wiekszosc lekow. Wszystko przez historie z narkotykami w przeszlosci, jedyne co slysze to zeby byc cierpliwym i dac szanse lekom. Chlor nawet doraznie nie dzialal, Tisercin to samo ... Teraz Paro w polaczeniu z Doxepina troszke moze i dziala ale to tez nie to co by moglo byc😌😌

Ja tak mam z wszelkiego rodzaju benzo lub pochodnymi. Niby nigdy nie brałam dużych dawek, niby bardzo rzadko, a jednak tolerancja poszła w górę i teraz ciężko mi znaleźć coś, co mnie uspokoi w razie ataku paniki lub uśpi w razie bezsenności, a większych dawek brać nie chcę. Dlatego teraz wróciłam do chlorprotixenu - bo malutka dawka, a działa na sen... A że na drugi dzień jestem jak zombie... Na razie jakoś mi to nie przeszkadza, i tak siedzę w domu, gorzej będzie, jak przyjdzie wrócić do pracy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.02.2021 o 15:54, PiotrekLondon napisał:

No to powiem Ci ze kazdy neuroleptyk moze oprocz Abilify zwieksza prolaktyne. Zeby fajka stala to trzeba chyba Cialis albo Viagre wziasc😬

To co? Trzeba przerzucać żelastwo na siłowni, żeby nadprodukować teścia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zabijaka napisał:

To co? Trzeba przerzucać żelastwo na siłowni, żeby nadprodukować teścia?

 

No napewno by pomoglo 🙂 Ale ogolnie chyba nie ma nic co by przywrocilo porzadanie. Jak libido slabe i fajka mieknie to nie wiele da sie zrobic , jedyne co to leki odstawic😅 Zadne Buspirony i inne nic nie pomoga. Niektorzy zalecaja Johimbine Hcl a podobno po tym rozsadza glowe😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, zabijaka napisał:

To co? Trzeba przerzucać żelastwo na siłowni, żeby nadprodukować teścia?

 

Przy tak silnych lekach, żadne przerzucanie żelastwa nie pomoże, przecież neuroleptyki blokują OŚRODKOWO wydzielanie niektórych hormonów. Np. blokada receptorów alfa-2-adrenergicznych i/lub dopaminergicznych prowadzi między innymi do hamowania wydzielania niektórych hormonów, z kolei silna blokada receptorów dopaminergicznych prowadzi do odhamowania wydzielania prolaktyny, bo dopamina hamuje jej wydzielanie. 

 

Ja będę obecnie schodził w ogóle z jakichkolwiek neuroleptyków, bo one mi niestety więcej szkodzą niż pomagają przy mojej ciężkiej depresji. Osobiście nie polecam brać długo neuroleptyków wyłącznie na depresję i lęki, sam już nie mam ochoty ich brać, nie są mi potrzebne, jedyne co po nich mam to spanie i blokada myśli czasem... 

 

Będę u lekarza we wtorek i poproszę o jakiś dobry antydepresant, żebym brał go solo i nie musiał się wspomagać jakimiś innymi ciężkimi lekami dla schizoli bleee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, exodus! napisał:

a kto ci przepisał taką dawkę? 150mg to jest już dość spora dawka, pomijając, że chlorprotixen w dawce 150mg+ jest kardiotoksyczny, tym bardziej ten lek na nerwicę, czy ataki paniki?!

z dawka 200mg na dobę to opuściłem oddział zamknięty w szp. w Łukowie. Po kilku dniach od wyjścia ataki paniki zaczeły powracać wiec, już doktorka z Siedlec zwiększyła o 50mg. No i do tej pory biore 250mg. Przez pierwsze dwa  miesiące nic się złego nie działo jesli chodzi o skutki uboczne. Dopiero od marca kondycja mi zjechała w doł. A od jakiegos miesiaca budze się w nocy. Doktor mi proponuje zamiast chlora pregabaline.
Ja do tego wszystkiego biore jeszcze o 20ej 150mg trittiko i 2x200 mg tegretolu. A w Łukowie leczył mnie na oddziale dr. Matras

Edytowane przez Mariusz1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, exodus! napisał:

a kto ci przepisał taką dawkę? 150mg to jest już dość spora dawka, pomijając, że chlorprotixen w dawce 150mg+ jest kardiotoksyczny, tym bardziej ten lek na nerwicę, czy ataki paniki?!

z dawka 200mg na dobę to opuściłem oddział zamknięty w szp. w Łukowie. Po kilku dniach od wyjścia ataki paniki zaczeły powracać wiec, już doktorka z Siedlec zwiększyła o 50mg. No i do tej pory biore 250mg. Przez pierwsze dwa  miesiące nic się złego nie działo jesli chodzi o skutki uboczne. Dopiero od marca kondycja mi zjechała w doł. A od jakiegos miesiaca budze się w nocy. Doktor mi proponuje zamiast chlora pregabaline.
Ja do tego wszystkiego biore jeszcze o 20ej 150mg trittiko i 2x200 mg tegretolu

 

11 minut temu, exodus! napisał:

znam trochę lekarzy z Siedlec, mam tam rodzinę, co to za lekarz karmi cię lekiem  I gen. na nerwicę?

teraz chodze do dr.Dziewulskiej. To Matras leki ustawiał a ona tylko dalej ciagnie. Matras to z Lublina ale na oddziale w Łukowie pracuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, exodus! napisał:

co do twojego pytania, to zmianą leczenia powinien zajmować się lekarz, ale jak zgłaszasz nieprzyjemne skutki uboczne po chlorze i stawiasz na szali pregabalinę, to chlor niestety ale jest znacznie "trujący".

Za to pregabalina niszczy synapsy 

https://www.satonmybutt.co.uk/neurontin-lyrica-death-sentence-for-new-brain-synapses/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Petek napisał:

Zmień na 15 mg x 10 tabsów bo 50 całkowite są za silne . Ja biorę 150 mg.

 

Ten lek jest stosowany w niepokoju i bezsenności w nerwicach

15 x10 to jest 150mg  - przy tej dawce to będe miał ataki paniki z powrotem, może nie aż tak silne ale jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę na sen i po długiej historii z antydepresantami i zamulaczami mogę powiedzieć, że to jedyny lek, który pomógł mi normalnie spać. Mój sen wrócił niemalże do normy. Po około 1,5 godziny powoli przyćmiewa i lekko się zasypia. Biorę 45 mg. U mnie bardzo trafiony lek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×