Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica? a może coś innego??


anno2891

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Powiedzcie mi proszę co to może być?

 

Niedawno zacząłem nową pracę. Generalnie sama praca jest super, ludzie z którymi pracuje też. A jednak jest coś nie tak. Cały czas mam jakieś takie dziwne lęki. Nie chce mi sie wychodzić z domu, jak sobie pomyśle że mam rano wstać to na samą myśl dosłownie mnie dreszcze przechodzą. Boję się podejmować nowych zadań, bo wydaje mi się, że nie dam sobie z nimi rady. Zawsze zwlekam do ostatniej chwili i później robię to na szybko. Tak samo jest z większością ważnych spraw, które muszę załatwić. Boje się za nie zabrać, zwlekam maksymalnie wyobrażając sobie jak źle może być jak się za nie zabiorę.

Tak samo boje się jeździć samochodem, boje się, że coś mi się stanie(a sporo jeżdżę), boje się chodzić w nieznane miejsca, boje się ludzi, wyobrażam sobie, że mnie ktoś napadnie itp(mimo to chodzę)Mam tego porostu dosyć. Nie wiem co to jest ani jak z tym walczyć. Opisałem tylko niektóre rzeczy, które doprowadzają mnie do szału ale pierwszy raz zdecydowałem się o tym napisać.

Z góry dziękuje za wszystkie rady

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, Psycholog...

Totalnie nie wiem jak się zmusić do wizyty, nie wyobrażam sobie takiej wizyty, nie wiem w jaki sposób byłbym w stanie rozmawiać o swoich problemach, od czego zacząć taką rozmowę...Może jeżeli jest to pierwsze stadium nerwicy to DEPRIM lub coś w tym stylu pomoże nie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jeżeli jest to pierwsze stadium nerwicy to DEPRIM lub coś w tym stylu pomoże nie??

Taa, wyeliminuje objawy, które powrócą do Ciebie w przyszłości ze zdwojoną siłą. Musisz zająć się przyczyną, która jest tylko i wyłącznie w Twoim umyśle.

Gdy już znajdziesz się u psychologa, będziesz wiedział co mówić ;)

 

Pozdrawiam 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomoże czy nie, na wszelki wypadek pora wybrać się do psychologa/psychoterapeuty. Nie musisz się wstydzić rozmawiać o swoich problemach, bo z tego co ty tu opisujesz to dokucza Ci głównie lęk, a lęk najlepiej jest pokonać poprzez terapię, rozmowy i pracę nad sobą.Tu większość z nas oprócz lęku męczona jest przez masę innych objawów.Niekoniecznie musi Ci się odrazu rozpocząć nerwica, bo może to być tylko krótki epizod. Nie mniej jednak najlepszym dla Ciebie wyjściem byłaby wizyta u psychologa bądź psychoterapeuty i rozwiązanie problemu lęku, bo tak jak napisał LucidMan, im szybciej się za to zabierzesz tym szybciej to pokonasz.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anno2891, witaj :)

Słuchaj na pewno w twojej głowie rodzą się lęki, zresztą jak sam zauważyłeś. Lęki przed różnymi sytuacjami, lęki przed niepodołaniem różnym zadaniom i różne takie, jest to jakaś ucieczka pewnie od czegoś....od życia i obowiązków. Na pewno terapia pomogła by ci coś wyciągnąć z siebie na wierzch. A przede wszystkim zapobiegła narastaniu lękom. A kiedy ci się to zaczeło?? jak poszełeś do pracy?? czy wczesniej miałem już podobne jazdy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, miałem już kiedyś coś takiego. Dawno temu jak jeszcze do szkoły podstawowej chodziłem. Często miewałem ataki bólu brzucha. Później to jakoś przeszło. Później nastąpił taki dziwny okres, że bałem się wyjeżdżać gdziekolwiek dalej poza swoją mieścinę. Jak musiałem gdzieś jechać to normalnie rano nie mogłem wyjść z WC, nie mówiąc już o tym, że cały czas mnie "szarpało". Teraz już nie mam takich objawów że mnie szarpie itp, ale jak wiem, że mam gdzieś jechać to już dzień wcześniej nie mogę się wyluzować. Teraz czuje coś takiego, że w jednej chwili wiem, że wszystko będzie OK a za parę sekund jestem przekonany, że jednak wszytko będzie źle.

Myślę, że takie stany lękowe zdecydowanie nasiliły się jak zacząłem nową prace, w poprzedniej też coś takiego miewałem ale rzadziej(no ale i praca była mniej odpowiedzialna). Być może oznacza to jakąś formę ucieczki przed życiem i obowiązkami, tylko że mnie to już bardzo przeszkadza a nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzić. Na zewnątrz "rżne" twardziela, ale jak zostaje sam to normalnie koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×