Skocz do zawartości
Nerwica.com

lęki związane z dzieckiem...


narwana :)

Rekomendowane odpowiedzi

może ktos zechce to przeczytac i udzieli mi wsparcia.

w kwestii formalnosci wspomne ze cierpie na nerwice lekowa (niespodzianka!).

jako dzieko i nastolatka bylam hospitalizowana psychiatrycznie, wydawalo mi sie ze wyjde jakos na prosta... niestety nie udalo sie, juz jako dorosla kobieta zostalam matka, samotna matka. sytuacja zmusila mnie do powrotu do rodzicow. wszytsko bylo w miare ok. do 9 miesiaca zycia mojej corki. wtedy dostalam poteznego napadu lekow. wyladowalam w szpitalu. ode tej pory caly czas obawiam sie, ze nie dam sobie rady jako matka, ze nadejdzie moment kiedy zrobie swojemu dziecku krzywde. oczywiscie to tylko moje leki nadaja myslom taki bieg, w rzeczywisctosci nie wyobrazam sobie nawet dania klapsa coreczce... mam problem ze zwiazaniem sie z jakimkolwiek mezczyzna, boje sie momentu kiedy bede musiala zamieszkac z nim i tworzyc rodzine, boje sie ze kiedys mi odbije i nie bede mogla zajac sie dzieckiem, ze cos jej sie stanie przez moje zaniedbanie. wlasciwei wszytskiego sie boje.

 

moze jest tu ktos, kto mial podobne doswiadczenia. chodzi mi o jakies lęki związane z rodzicielstwem... a moze w ogole kots bedzie mial dla mnie dobre slowo...

 

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez tak mam, stram sie o dziecko i nagle jak zaczelam to robic, to leki, ze nie zajde w ciaze, ze cos stanie sie mojemu mezowi-aktualnie lek dominujacy, ze nie dam rady z dzieckiem, ze zostane sama i takie tam.Najgorsze jest to-pisalam juz w jakims wątku ,ze ostatnio jedna osoba mi powiedziala,ze jak tak bede myslec i krakac to to sie stanie.Mam przez to wymiek poprostu.....NIe moge nad tym zapanowac, bo ciagle sie boje,a ona mi jescze takie rzeczy mowi...... :? No i teraz mam leki,ze przez moje myslenie cos mu sie stanie.POMOCY!!!!! :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że Twoje myśli,że nie poradzisz sobie z dzieckiem,i że nie ułożysz sobie życia z mężczyzną,jest naturalnym stanem każdej kobiety.Przez to,że masz nerwicę,to Twoje lęki staja sie uciążliwe,ale nie sadzę,żeby miały jakiekolwiek uzasadnienie.Napewno jestes bardzo dobrą mamą,i nigdy nie narazisz dziecka na niebezpieczeństwo.Każda kobieta boi się,że nie da sobie rady jako matka.Myślę jednak,że kiedy będziesz czuła się na siłach i postanowisz stanąć całkowicie na własnych nogach,to Twój instynkt macieżyński załatwi to za Ciebie.Będziesz działała instynktownie dla dobra dziecka.Nie mam jeszcze dzieci,ale myślę właśnie w ten sposób.Przecież nasz organizm wie najlepiej co dla nas dobre.Nerwica jest tak jakby reakcją obronną naszego organizmu,na niemiłe rzeczy,które spotkały nas w życiu.Myślę,że czasami warto wsłuchać się w siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wazne, bys dawala z siebie 100% dla dziecka, wtedy napewno nie bedziesz mogla powiedziec o sobie, ze jestes zla matka, a samo to, ze martwisz sie o to ze nie jestes zbyt dobra sprawia, ze troszczysz sie o swoje dziecko i martwisz sie. poradzisz sobie, w koncu masz dla kogo!!! a facet przyjdzie sam z siebie nie boj sie o to. masz dla kogo zyc to najwazniejsze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×