Skocz do zawartości
Nerwica.com

Derealizacja. Depersonalizacja.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

najgorsze że myślałem że to już minełe, ale tak naprawde zaczynam zdawać sobie sprawę z tego że będzie potrzeba sie do tego przyzwyczaić.

 

-- 31 mar 2012, 18:05 --

 

dbd11, mam czasem, od momentu jak zacząłem "przygodę" z nerwicą, odczucie rano, ewentualnie podczas pobudki w nocy, że totalnie nie wiem kim jestem, właściwie czym jestem, przez parę minut próbuję sobie przypomnieć swoje życie. Dawniej tego nie było.
najgorsze że myślałem że to już minełe, ale tak naprawde zaczynam zdawać sobie sprawę z tego że będzie potrzeba sie do tego przyzwyczaić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absinthe, jeżeli podczas nerwicy pojawiają się zmiany w mózgu to ja cie pozdrawiam. Nie wiem kto Ci tak powiedział, co za pierdoły przeczytałaś. Wiem że niedobór niektórych środków takich jak magnezu mogą podrażnić nam normalne przechwytywanie serotoniny. Nerwica jest przez nas samych i albo sobie poradzicie, skumacie o co tu chodzi ale sorry ale będziecie walczyć bezskutecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi jest coraz gorzej! Czasami udaje mi sie pokonać lęki ale coraz częściej nie potrafie. Nawet jak przed paroma minutami. Takiego chaosu w głowie nie miałam od dawna. Patrze na klawiature i wydaje mi sie.. właśnie nie wiem nawet co mi sie wydaje.. To wszystko jest tak nierealne! Też myślałam, ze dam sobie rade, ale nie dam. Nie wiem co robić. Coraz częściej mam takie myśli, że tak bedzie do końca życia, że to wszystko nie ma sensu. Nie wiem co ze sobą zrobić w takich chwilach.

 

-- 31 mar 2012, 18:40 --

 

Takiego stanu derealizacji i depersonalizacji nie miałam jeszcze nigdy. A mam to już od 2 miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na przykład nie wiem co powoduje moje stany lękowe. Psycholog, do której uczęszczam twierdzi, że nerwica u mnie spowodowana jest fatalną sytuacją w domu kiedy byłem nastolatkiem, a teraz się uaktywniła bo przeraziła mnie śmierć dziadka. Problem w tym, że ataki np. kołatanie serce, dopadają mnie najczęściej kiedy jestem maksymalnie zrelaksowany i nie zastanawiam się na tym wstrętnym choróbskiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A robiłeś badania? Ile masz lat? Twoje lęki są z powodu braku wiedzy o ludzkim organiźmie, by mieć zawał potrzeba palić, pić alkohol mniej więcej 30 lat być w wieku zawałowym 30-50 lat (30 lat to okres bardzo małego prawdopodobieństwa zawałowego, zwiększa się przy OGROMNYM stresie), zawał Ci naprawdę nie grozi jeżeli nie masz nic z sercem a cholesterol w porządku to nie zrobią się złogi w żyłach a układ wieńcowy to serce bije jak nie wiem co! :D Dowiedz się wiecej o mechaniźmie serca, jakby każdy schodził tak na zawał to by ludzkosc była 1000 lat do tyłu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem o tym. Lat mam 23, robiłem 3 razy EKG, Echo serca, morfologię z cholesterolem i TSH, wszystkie wyniki mam bardzo dobre. Mimo wszystko przy nerwicy, nie wiem czy wiesz, ale z reguły zdrowy rozsądek nie idzie w parze z wiedzą. I tak jest lepiej niż dwa miechy temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzę zarówna do psychologa jak i do psychiatry. Każdy nerwicę przechodzi w inny sposób. Poza tym czekanie na atak nie polega na tym, że zerkam na zegarek i co chwila zastanawiam się kiedy mnie dorwie. To siedzi gdzieś w podświadomości i co jakiś czas się uaktywnia. Też staram się z tym walczyć ale nie zawsze wychodzi. Zmień ton.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam lęków spowodowanym strachem, że dostane zawału czy coś takiego. Teraz np boje sie, bo od kilku dni jest jakoś inaczej.. Nie wiem jak to opisać. Tak jakbym wcześniej była za jakas szyba, która teraz zniknęła. I sama nie wiem czy to dobrze czy źle. Boje sie, że to wszystko mi minęło a ja wkręcam sobie, że bedzie tak już zawsze. Ktoś z was miał coś podobnego?

 

-- 01 kwi 2012, 13:12 --

 

Ej czy derealizacja może wystąpić po paleniu marihuany?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, nie wie jak inni ale ja tak mam. Wiem że to w mojej głowie, ale jak sie zaczyna to najchetniej wziałobym coś na uspokojenie.

Mam wizytę u psychiatry za 10 dni więc myslę że coś sie go dodatkowo wypytam.

Apropo, czy uważacieże chodzenie do psychiatry to wstyd?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rindpvp - właśnie jakoś nie mogę sie przekonać do psychoterapełty. Byłem dwa razy i jakoś mi specjalnie nie pomógł a jeszcze bardziej zdenerwował. Dopiero wizyta u psychiatry pomogła mi zrobić krok do przodu i pozbyć sie tego dziadostwa na kilka miesięcy. Niestety byłem mądrzejszy od lekarza i sam przerwałem kuracje, z fatalnym skutkiem( czyli nawrotem )

Mam jeszcze pytanie, jak radzicie sobie z napieciem mięśni karku, oraz skroni - nie mam na to sposobu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina, masz to napiecie cały czas, bo u mnie rano jest ok.Chyba po odpoczynku i śnie. Żona kilka ray masowała mi kark, jednak to wszystko za mało. Jak nie kark to skronie, jak nie skronie to co innego, a przy zaciśnięciu szcęki to wszystko sie potęguje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jakiekolwiek rozmyślanie, czy skupienie sie na filmie jest nie możliwe ( nie mówiąc o czytaniu - jak by oczy co innego, a myśli co innego ) Niby człowiek robi wszystko poprawnie, ale jakoś to wszystko jest inne.

Ale wiera w poprawę czyni, że jest to do zniesienia ( no chyba że to inna poważna choroba, ale to już myślenie hipochonryka )

A tak nawiasem mówiąc, ile chorób sobie wmawiałaś? ( wmawialiście )

U mnie wszystkie obiawy mozna dopasować do tych najgorszych - u Was też?

 

-- 02 kwi 2012, 13:13 --

 

Czy mieliście podczas ataku objaw ogólnego zimna, które było nie do opanowania? ( Cały

się trzęsłem ).Dzisiaj tak własnie miałem w pracy, dopiero po ZOMIREN wszystko wróciło do normy.

tak myślę że jeżeli to co innego to nie powinno przejść po tabletkach uspokajających, proszę potwierdźcie bo cały czas o tym myślę!

 

-- 02 kwi 2012, 13:13 --

 

Czy mieliście podczas ataku objaw ogólnego zimna, które było nie do opanowania? ( Cały

się trzęsłem ).Dzisiaj tak własnie miałem w pracy, dopiero po ZOMIREN wszystko wróciło do normy.

tak myślę że jeżeli to co innego to nie powinno przejść po tabletkach uspokajających, proszę potwierdźcie bo cały czas o tym myślę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×