Skocz do zawartości
Nerwica.com

AGOMELATYNA (Agolek, Agomelatine Adamed/ G.L.Pharma/+pharma, Agomelatyna Egis, Lamegom, Sedival, Symago)


lucjan01

Czy agomelatyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy agomelatyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      17
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 18.09.2021 o 21:49, Marcelina 28 napisał:

A bierzesz cos plus na nerwicę?

Tak, biorę Spamilan w dawce 30 mg, doraźnie Afobam i z lękami jest o wiele lepiej (był moment że wyjście na klatkę schodową mnie paraliżowało, a teraz sama biegam po marketach). Problem jest głównie rano, budzę się roztrzęsiona i ciężko mi czymkolwiek się zająć... Miałam tak od początku ataku nerwicy, więc po ago nie jest gorzej, zastanawiam się tylko kiedy to minie. Kilka lat temu brałam escitil i po nim efekt był po 3 tygodniach, ale przytyłam ma nim prawie 30 kg w 3 lata. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś to jeszcze bierze? Bo u mnie czwarty tydzień (drugi na większej dawce 50mg) i po bardzo ciężkim tygodniu (pierwszym od zwiększenia dawki), totalna huśtawka nastroju. Podsumowując tydzień 2 dni rewelacja - prawie jakbym była zdrowa, 2 dni totalny zjazd, lęki, doły itp, 3dni takie umiarkowane - rano gorzej potem lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey siemanko. Czy agomelatyna ułatwia zasypianie? 🙂 Bo potrzebuję czegoś, co pomoże mi szybciej zasnąć. Biorę na noc Ketrel 400mg, po którym nie dość, że wolno zasypiam, to jeszcze czuję dziwny niepokój przed zaśnięciem. Brałem melatoninę 1mg przez jakieś parę tygodni, ale przestała działać. Też zwiększenie melatoniny do 3mg kończy się jakimiś niepokojącymi snami i rozdrażnieniem rano i w południe. Moja wątroba jest w dobrej kondycji, AST i ALT w normie mimo brania dużej ilości leków od dłuższego czasu, bo słyszałem, że agomelatyna podrażnia mocno wątrobę. Jak u was było/jest z agomelatyną? 🙂 Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Agomelatyne 3,5 roku. Dzisiaj miałem drugi raz badanie wątrobowe. Wszystkie wyniki w normie. Funkcjonuje na 85% pracuje, uprawiam sport. Czasami mam gorsze dni. Dużo zależy u mnie od snu. Jak śpię dobrze to dzień jest w miarę. Jak śpię słabo to jestem rozkojarzony i przymulony w ciągu dnia. Czasami moja głupota ,że zbyt późno się kładę i wtedy ten sen jest słabszy. Lek uważam ogólnie za względny. Mniejsze zło. Nie chcę mi się już zmieniać na inne.

Edytowane przez __Jack__

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Hooded Spirit napisał:

@__Jack__ Duży miałeś przeskok w poprawie depresji, bez leów, a a na valdoxane? Jeżeli nie, to jaki?

No początki depresji były bardzo ciężkie. Miałem ciężki epizod depresji. Trochę też przez to ,że nie byłem do końca świadomy na czym do końca polega depresja. Myślałem ,że tylko na smutku i nie byłem świadomy ,że istnieją leki. Potem  pod wpływem leczenia sytuacja zaczęła się jakoś normować z biegiem czasu. Przeszedłem w stan subdepresji. Przyjmowałem praktycznie wszystkie tabletki. 14 lat doświadczenia za mną. Dziele leki na te które nigdy już wezmę i na tzw "mniejsze zło". Valdoxan zaliczam na mniejsze zło. Pomaga na zasadzie półśrodka, ale nie tyje się po nim, nie niszczy libido i nieźle się po nim śpi. Człowiek jakoś żyje i funkcjonuje w społeczeństwie.

Edytowane przez __Jack__

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Czy agomelatyna nasilała wam lęki na początku? Biore 2 dzień i czuję straszny lęk i niepokój z dodatkowym pobudzeniem. Biore 25 mg

U mnie była tragedia na początku, po żadnym leku tak nie miałam. Leżałam przykryta kocem i płakałam przez 3 dni. Potem odrobinę puściło, ale po 2 miesiącach terapii nie było poprawy, a wręcz nasilenie lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Sweety666 napisał:

U mnie była tragedia na początku, po żadnym leku tak nie miałam. Leżałam przykryta kocem i płakałam przez 3 dni. Potem odrobinę puściło, ale po 2 miesiącach terapii nie było poprawy, a wręcz nasilenie lęków.

Po jakim czasie puscilo? Ja dostaje strasznych atakow paniki,kołatanie serca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sweety666 napisał:

U mnie była tragedia na początku, po żadnym leku tak nie miałam. Leżałam przykryta kocem i płakałam przez 3 dni. Potem odrobinę puściło, ale po 2 miesiącach terapii nie było poprawy, a wręcz nasilenie lęków.


Jak się teraz czujesz i co bierzesz za leki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, reebok91 napisał:


Jak się teraz czujesz i co bierzesz za leki ?

Od prawie 3 miesięcy jestem na fluoksetynie i pregabalinie. Mimo skutków ubocznych (głównie zaniku libido), musiałam przeprosić się z SSRI, bo niestety nic innego nie działało. Teraz przynajmniej mogę wyjść z domu i wrócić do pracy, bo wcześniej nie było o tym mowy i czułam się jak w więzieniu. Z czasem mam zamiar zejść na słabsze leki, ale daje sobie jeszcze czas 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nasilała lęki na początku. Musiałem powoli na nią wchodzić. Zaczynałem od 0,5 tabletki w końcu jakoś doszedłem do pełnej dawki i skutki uboczne minęły ale Fakt Faktem początki były dosyć ciężkie. Biorę ją już 3,5 roku. Czasem warto się trochę pomęczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.01.2022 o 19:37, __Jack__ napisał:

U mnie nasilała lęki na początku. Musiałem powoli na nią wchodzić. Zaczynałem od 0,5 tabletki w końcu jakoś doszedłem do pełnej dawki i skutki uboczne minęły ale Fakt Faktem początki były dosyć ciężkie. Biorę ją już 3,5 roku. Czasem warto się trochę pomęczyć.

 

A jak się Twoja wątroba trzyma przy tak długim braniu agomelatyny? Czy miałeś jakieś objawy złej pracy wątroby (jasne/miękkie stolce, kłucie w nadbrzuszu, podwyższony ALT, AST)? 

 

Pytam, bo chciałbym zaproponować lekarzowi agomelatynę i spróbować jej tak na dłużej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.01.2022 o 19:37, __Jack__ napisał:

U mnie nasilała lęki na początku. Musiałem powoli na nią wchodzić. Zaczynałem od 0,5 tabletki w końcu jakoś doszedłem do pełnej dawki i skutki uboczne minęły ale Fakt Faktem początki były dosyć ciężkie. Biorę ją już 3,5 roku. Czasem warto się trochę pomęczyć.

A czy agomelatyna pomaga na lęki? Na ataki paniki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kuiklinau napisał:

A pomaga ten lek na polekową bezsenność?

Nie brałam co prawda agomelatyny ale pod kątem tego to w ogóle odrzucili u mnie ten lek nawet w szpitalu jeśli chodzi o wspomaganie snu, bo przez chwile rozważali. No i pytanie co masz na myśli mówiąc polekowa bezsenność? Bo jeśli bierzesz leki aktywizujące to bezsenność może się utrzymywać i leki niewiele tu mogą pomóc. U mnie sprawa była jasna w przypadku bezsenności, wszystkie leki aktywizujące out, bo jestem przestymulowana lekami, ale to już z lekarzem musisz rozmawiać na ten temat, bo on zna Ciebie i Twoją historie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Marcelina 28 napisał:

Ale pisałeś wcześniej ze nasilała Ci lęki na początku. Czyli może tak działać na nerwicowców.

No trochę były takie objawy na początku. Potem przeszło. Nie mam teraz lęków i ataków paniki. Funkcjonuje na nim w miarę normalnie. Tak na 85%. Pracuje, uprawiam trochę sportu, jakoś żyje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, __Jack__ napisał:

No trochę były takie objawy na początku. Potem przeszło. Nie mam teraz lęków i ataków paniki. Funkcjonuje na nim w miarę normalnie. Tak na 85%. Pracuje, uprawiam trochę sportu, jakoś żyje.

Tylko na tym leku lecisz? A przed braniem miales stany lękowe,ataki paniki? Ja to brałam kiedys,dobrze wspominam,dobrze spałam ale głupia odstawiłam,przeszlam na mirtor niepotrzebnie bo nie jestem sobą na tym leku. Chce wrócic do agomelatyny tylko nie wiem czy nasila ataki paniki bo yeraz jestem w duzo gorszym stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia styx napisał:

Nie brałam co prawda agomelatyny ale pod kątem tego to w ogóle odrzucili u mnie ten lek nawet w szpitalu jeśli chodzi o wspomaganie snu, bo przez chwile rozważali. No i pytanie co masz na myśli mówiąc polekowa bezsenność? Bo jeśli bierzesz leki aktywizujące to bezsenność może się utrzymywać i leki niewiele tu mogą pomóc. U mnie sprawa była jasna w przypadku bezsenności, wszystkie leki aktywizujące out, bo jestem przestymulowana lekami, ale to już z lekarzem musisz rozmawiać na ten temat, bo on zna Ciebie i Twoją historie.

Większość leków aktywizujących lub nieaktywizujących, lecz bez profilu sedatywnego, powoduje u mnie zaburzenia snu. Gdy odstawiłem wszystkie leki, to z czasem sen mi się wyregulował i spałem zupełnie normalnie, ciągłym snem. Na lekach psychiatrycznych wybudzam się często w nocy i często przez kilka godzin nie mogę zasnąć. Po prostu gdy się wybudzę, to czuję się wyspany np. o 1 nocy.

 

Kwetiapina, olanzapina i inne zamulacze dobrze działają na moją polekową bezsenność, bo jeśli nawet się wybudziłem, to za chwilę zasypiałem.

 

A olanzapiny i kwetiapiny brać nie chcę, bo schudłem sporo i nie chcę znowu przytyć i być grubasem. Dlatego myślę czy ago w ogóle na tego typu zaburzenia snu podziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kuiklinau napisał:

A olanzapiny i kwetiapiny brać nie chcę, bo schudłem sporo i nie chcę znowu przytyć i być grubasem. Dlatego myślę czy ago w ogóle na tego typu zaburzenia snu podziała.

U mnie jedyne co działa to Trittico w małej dawce (ale małej rzeczywiście 25-50mg max), tylko właśnie, Ty mówisz, że masz problem z ciągłością snu, a u mnie był problem w ogóle z zaśnięciem. Teraz co prawda dostałam lek po którym zaczynam się wybudzać w nocy i czuję się wyspana, ale pożegnam się z nim na dniach prawdopodobnie to problem się rozwiąże. Tu musiałby dać Ci lekarz jakiś lek, który właśnie bardziej wpływa na ciągłość snu, a nie stricte samo zasypianie. Jedyne co mi przychodzi na myśl to estazolam ale on uzależnia także to żadne rozwiązanie. Musisz porozmawiać z lekarzem.

Tak btw. na kwetiapinie branej stricte nasennie przytyłeś? To jakie dawki Ty brałeś tego Ketrelu? :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×