Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMITRYPTYLINA (Amitryptylinum VP)


es71

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.10.2020 o 19:19, MarekWawka01 napisał:

Hey. Mam takie pytanko. Czy amitryptylina w tych małych dawkach 10mg albo 25mg działa nasennie, w sensie że chce się po niej spać? Czy można jej używać tak wspomagająco tylko na sen jak np. Lerivon 10mg albo hydroksyzyny? Tak pytam, bo to mocny lek ponoć i czy w małych dawkach nie działa tak mocno na serce jak inne TLPD


Lekarzem oczywiście nie jestem napiszę z swojego doświadczenia najlepiej omów to z lekarzem psychiatrą. Tak dawki 10-25 działają nasennie ale może się pojawić coś takiego że za jakiś czas te 25 będzie za mało i będziesz musiał zwiększać. Ogólnie to bym ci lepiej polecił na sen mitrazepinę albo doxepinę, dużo silniej działa nasennie i raczej nie występuje takie coś że trzeba zwiększać dawkę. Ja sam aktualnie biorę 100 mg 50 przed snem i 50 po południu, co bardzo dziwne nie mam żądnego skutku ubocznego tego leku, w przeciwieństwie do klomipraminy po której było mi dość ciężko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.10.2020 o 16:18, mirtex napisał:

Chciałem zapytac po jakim czasie znikają objawy uboczne po anitryptylinie? Mam suchość w ustach, zaparcia, trudniej z oddawaniem moczu i szczypanie penisa. Czy te dolegliwości miną? Brałem 2x25mg. 5 dni.

 

Po 2 tygodniach powinno juz nie być tych uboków. Ja jestem teraz na 150 mg doszedłem do tej dawki w 12 dni i nie mam żadnego skutku ubocznego tego leku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak z dzialaniem przeciw lekowym tego cudenka ? Na co wogole sie leczysz?

3 minuty temu, reebok91 napisał:

 

Po 2 tygodniach powinno juz nie być tych uboków. Ja jestem teraz na 150 mg doszedłem do tej dawki w 12 dni i nie mam żadnego skutku ubocznego tego leku. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, PiotrekLondon napisał:

A jak z dzialaniem przeciw lekowym tego cudenka ? Na co wogole sie leczysz?

 

 

 

Za krótki okres żeby coś powiedzieć ale niby dobra na lęki. Lęki z objawami somatycznymi, depresja, fobia społeczna, zaburzenia osobowosci, no i problem z snem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, reebok91 napisał:

 

 

Za krótki okres żeby coś powiedzieć ale niby dobra na lęki. Lęki z objawami somatycznymi, depresja, fobia społeczna, zaburzenia osobowosci, no i problem z snem. 

 

Hmm to moze do Wenli by sie nadala w zestawie ? 😅 Musze bajere lekarzowi podkrecic bo moze by mi pomogla. Biore Wenle z Miansa ale lekow nie usunelo nic . A nawet jakby bylo gorzej😬

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, PiotrekLondon napisał:

 

Hmm to moze do Wenli by sie nadala w zestawie ? 😅 Musze bajere lekarzowi podkrecic bo moze by mi pomogla. Biore Wenle z Miansa ale lekow nie usunelo nic . A nawet jakby bylo gorzej😬

 

A jakie dawki? ja po Wenli też miałem większe lęki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, reebok91 napisał:

 

A jakie dawki? ja po Wenli też miałem większe lęki. 

Wlasnie wchodze na 225mg , czyli w zasadzie dawka ktora powinna zadzialac na noradrenaline. Ale mam cala mase zmian w tym samym czasie z Mirty na Mianse 100mg, Lamitrin na Neurotop plus zwiekszenie dawki Wenli ze 150mg na 225mg. No i biore benzo i wydaje mi sie ze powoli czuje przymus jego brania. Czyli caly jeden wielki bajzel niewiadomo co winic. Dzis konsultacje mam👍🏻

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.10.2020 o 07:38, PiotrekLondon napisał:

Wlasnie wchodze na 225mg , czyli w zasadzie dawka ktora powinna zadzialac na noradrenaline. Ale mam cala mase zmian w tym samym czasie z Mirty na Mianse 100mg, Lamitrin na Neurotop plus zwiekszenie dawki Wenli ze 150mg na 225mg. No i biore benzo i wydaje mi sie ze powoli czuje przymus jego brania. Czyli caly jeden wielki bajzel niewiadomo co winic. Dzis konsultacje mam👍🏻


Ja na 225 też miałem niestety zwiększone lęki w szczególności fobia społeczna. A benzo to ci odradzam stanowczo bo ja do dzisiaj nie mogę się pozbierać po tym.

 

 

W dniu 15.10.2020 o 20:59, Kuiklinau napisał:

Klomipramina działała na mnie mocno prolękowo i pociłem się jak świnia w sytuacjach społecznych.

 

Czy ami nawet w dawce 25mg również może to powodować?


Mała dawka więc raczej nie powinno się to dziać. Ja biorę 150 teraz i się nie pocę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, reebok91 napisał:


Ja na 225 też miałem niestety zwiększone lęki w szczególności fobia społeczna. A benzo to ci odradzam stanowczo bo ja do dzisiaj nie mogę się pozbierać po tym.

 

 


Mała dawka więc raczej nie powinno się to dziać. Ja biorę 150 teraz i się nie pocę.

 

 

Olewam te benzo podobno tylko zaburzaja leczenie, a teraz zwiekszam dawke leku i odstawiam benzo i badz tu madrym co jest czego wina: serce szybciej wali, jakies dziwne jazdy mam ... mysle ze to organizm sie domaga benzo a nie dostaje 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę cię zniechęcać ale 150max zagraniczne fora mówią to samo później tylko uboki poczujesz.ja po roku brania tego leku dowalilem 25kg pomijając to że prz

antagonizm,5ht2c chce się ciągle szamac to zwiekszenie tętna spoczynkowego i inne ciekawostki.jesli jest sytuacja beznadziejna lekarz przepisuje ami bo to najlepszy antydepresant antylekowiec ale ma masę skutków w ubocznych

Ja od wczoraj chardkorowo wskoczyłem na 40mg paro.mysleem że po braniu 150mg ami będzie lightowo a tu niespodzianka czuję czuję .wg mnie 225mg ami to fizyczne katowanie organizmu .sam byłem na takiej dawce problemy z wypróżnianiem oddawaniem moczu tycie .ami jest lepsza od paro mi na razie nie jest potrzebna

Edytowane przez mike34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mike34 napisał:

Nie chcę cię zniechęcać ale 150max zagraniczne fora mówią to samo później tylko uboki poczujesz.ja po roku brania tego leku dowalilem 25kg pomijając to że prz

antagonizm,5ht2c chce się ciągle szamac to zwiekszenie tętna spoczynkowego i inne ciekawostki.jesli jest sytuacja beznadziejna lekarz przepisuje ami bo to najlepszy antydepresant antylekowiec ale ma masę skutków w ubocznych

Ja od wczoraj chardkorowo wskoczyłem na 40mg paro.mysleem że po braniu 150mg ami będzie lightowo a tu niespodzianka czuję czuję .wg mnie 225mg ami to fizyczne katowanie organizmu .sam byłem na takiej dawce problemy z wypróżnianiem oddawaniem moczu tycie .ami jest lepsza od paro mi na razie nie jest potrzebna


To bez znaczenia co ty piszesz. Każdy organizm jest inny i inaczej reaguje, to że ty masz skutki uboczne to nie znaczy że inni je będą mieć. Ludzie nauczcie się w końcu tego zamiast pisać głupoty, a potem dziwota że ludzie nie biorą leków bo kolega kolegi syn jego ojca miał takie skutki uboczne..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj.Ja mam to gdzieś co kto bierze i ile ale jak lekarz przepisał mi miejsce razem z Amigo zmieniłbym lekarza.popatrz na profil farmakologiczny i jeśli masz jakiekolwiek pojęcie będziesz wiedział czemu.do klomi czemu nie ale nigdy do ami.

Piszesz z technikiem farmacji nie pracującym w zawodzie.bralem rok ami i choć tego nie czułem działania aktycholinergiczne .najpierw sprawdź puls przekonasz się jak działa na kanały sodowe.zęby aby po roku tak mi sie posypaly..... Przez zmniejszone wydzielanie śliny a nigdy sucho w ustach nie mialem.no i spieerdolony metabolizm jemtyle ile zawsze a 25 27kg przybyło.to jest lek ostatniej szansy  jak w Stanach fenelzyna nieselekt i nieodwracalny inhe Mao.

Ale zaraz  sama ami nie dała poprawy bez kwetiapina i pregabalina w dawce 600mg.niech wpierdala 500 bedzie miał kamienie w jelitach ,stary niech mu z opryskiwacza zrobi nawilżanie jamy ustnej a w dupę odkurzać z niezłym ssaniem to apropo tych kamieni.najgorsza i tak jest pikawotoksycznosc tu polecam akumulator z przetwornica napiecia

Edytowane przez mike34

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem 36 stron waszych komentarzy i muszę przyznać że ja to jestem jakiś dziwny chyba... Dostałem ten lek około miesiąca temu i sam to dziadostwo odstawiłem, brałem rano 10 mg i 10 mg na noc po czym po tygodniu zwiększone miałem na 10 mg rano i 20 mg na noc , czułem się dobrze po tym leku ale w pewnym momencie puls mi skakał z 77 do 130 na 80 i tak w kółko saturację miałem 95 i nagle 92... Ból serca, suchość w ustach i kolor języka niebieskawy, duszność i ogólnie rozczepane ręce jak u 30 letniego alkoholika. Odstawiłem ten lek i już drugi dzień nie zażywam czuje się gorzej duszność mam większą. Puls skacze saturacja skacze, wylądowałem u kardiologa... Ostatni raz zaufałem lekarzowi do którego chodzę. Zmieniam lekarza i zamierzam chodzić na psychoterapię. Wy bierzecie takie ilości że szok jak ja bym brał po 70 mg albo więcej to bym już był pod kroplówką w szpitalu albo na drugim swiecie

 U mnie to w ogóle dziwna sprawa jest. Mam lęki nerwicowe, somatyczne, fobie, depresyjne stany. Lekarstwa od kilku lat nie mogę dostać normalnego. Po każdym leku mam skutki uboczne nie do zniesienia a zażywam po dawkach 10/25 mg.  Po jakim czasie puls i saturacja powinna się uspokoić ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Panlekarstwo napisał:

Przeczytałem 36 stron waszych komentarzy i muszę przyznać że ja to jestem jakiś dziwny chyba... Dostałem ten lek około miesiąca temu i sam to dziadostwo odstawiłem, brałem rano 10 mg i 10 mg na noc po czym po tygodniu zwiększone miałem na 10 mg rano i 20 mg na noc , czułem się dobrze po tym leku ale w pewnym momencie puls mi skakał z 77 do 130 na 80 i tak w kółko saturację miałem 95 i nagle 92... Ból serca, suchość w ustach i kolor języka niebieskawy, duszność i ogólnie rozczepane ręce jak u 30 letniego alkoholika. Odstawiłem ten lek i już drugi dzień nie zażywam czuje się gorzej duszność mam większą. Puls skacze saturacja skacze, wylądowałem u kardiologa... Ostatni raz zaufałem lekarzowi do którego chodzę. Zmieniam lekarza i zamierzam chodzić na psychoterapię. Wy bierzecie takie ilości że szok jak ja bym brał po 70 mg albo więcej to bym już był pod kroplówką w szpitalu albo na drugim swiecie

 U mnie to w ogóle dziwna sprawa jest. Mam lęki nerwicowe, somatyczne, fobie, depresyjne stany. Lekarstwa od kilku lat nie mogę dostać normalnego. Po każdym leku mam skutki uboczne nie do zniesienia a zażywam po dawkach 10/25 mg.  Po jakim czasie puls i saturacja powinna się uspokoić ? 


Normalne przeciętne skutki uboczne brania leku, poczekałbyś jeszcze z miesiąc to by ci to minęło a lek by zaczął działać. Tak trudno to zrozumieć że leki przez jakiś czas daje skutki uboczne ?. Wgl te skutki uboczne to są pikuś a ty już odstawiasz lek, potem się nie dziw że nic ci nie pomaga. Ja też jakoś mam suchość w ustach, ból w klatce, ręce i głowa też mi się trzęsą, a puls przeciętnie to 100. No ale wiadomo pacjent mądrzejszy od lekarza 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz mi mówił, że amitryptylina to w ogóle dość niebezpieczny lek. Działa najsilniej ze wszystkich leków kardiotoksycznie i cholinolitycznie. Klomipramina to przy niej jak witamina C. 

Z tego co widzę we wskazaniach powinna działać przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie. A do tego jeszcze powinna regulować, uspakajać sen.

A to, że silny lek - nie znaczy, że najlepszy! Silny lek to taki, przy którym silnie odczuwa się także działania niepożądane, a amitryptylina potrafi zrobić wtedy krzywdę, ze względu na jej silny wpływ na serce. To wszystko mówił mi lekarz jak coś...

 

Ja obecnie jestem na 150mg Anafranilu i 200mg Ketrelu. Ogółem czuję się dobrze, tylko brakuje mi takiego trochę zapału życiowego i motywacji. Lekarz powiedział, że jak po trzech tygodniach dalej będę trochę mniej aktywny, to zwiększy mi Ketrel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.10.2020 o 20:11, Panlekarstwo napisał:

Przeczytałem 36 stron waszych komentarzy i muszę przyznać że ja to jestem jakiś dziwny chyba... Dostałem ten lek około miesiąca temu i sam to dziadostwo odstawiłem, brałem rano 10 mg i 10 mg na noc po czym po tygodniu zwiększone miałem na 10 mg rano i 20 mg na noc , czułem się dobrze po tym leku ale w pewnym momencie puls mi skakał z 77 do 130 na 80 i tak w kółko saturację miałem 95 i nagle 92... Ból serca, suchość w ustach i kolor języka niebieskawy, duszność i ogólnie rozczepane ręce jak u 30 letniego alkoholika. Odstawiłem ten lek i już drugi dzień nie zażywam czuje się gorzej duszność mam większą. Puls skacze saturacja skacze, wylądowałem u kardiologa... Ostatni raz zaufałem lekarzowi do którego chodzę. Zmieniam lekarza i zamierzam chodzić na psychoterapię. Wy bierzecie takie ilości że szok jak ja bym brał po 70 mg albo więcej to bym już był pod kroplówką w szpitalu albo na drugim swiecie

 U mnie to w ogóle dziwna sprawa jest. Mam lęki nerwicowe, somatyczne, fobie, depresyjne stany. Lekarstwa od kilku lat nie mogę dostać normalnego. Po każdym leku mam skutki uboczne nie do zniesienia a zażywam po dawkach 10/25 mg.  Po jakim czasie puls i saturacja powinna się uspokoić ? 

Ja też po tym dziadostwie mam problemy. Akurat nie z sercem ale innymi rzeczami. Po dwóch tygodniach skutki uboczne sie zmniejszają ale całkowicie mi jeszcze nie ustąpiły. Mam nadzieje że do miesiąca będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem zapytac czy ktoś ma problemy z brzuchem po odstswieniu amitryptyliny? U mnie mija juz 3 tydzień i nadal mam problemy z brzuchem. Troche boli, bulgocze, czuć że coś tam się dzieje. Czy komuś to po jakimś czasie przeszło co z tym można zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że klomi do ami to pikuś to nie do końca prawda ja skutki uboczne miałem gorsze.

Brałem 3tyg paro od razu przeskok z ami .koszmar jadłowstręt byłem strasznie osłabiony SSRI to przereklamowane gówienka.150 ami leci no ale 12 mg clona też....

Ami jest niebezpieczna bo jak pisałem pow 150 max 175 mg nie widać już poprawy terapeutycznej tylko skutki uboczne i jak taki młody ambitny zapora 300 i do tego 40 mg paro to się nie dziwię takich opinii.

Martwi mnie ten clon jestem wewalony od 8 lat w niego .nie brałem 9 Miechów ale to był koszmar nie wychodziłem sam z domu bałem się.. wejść do sklepu skupisk.. zapomnij .jedno wiem tolerka na benzo wzrasta i nawet tyle abstynencji nie zbilo tolerki .biorę 2x2mg 3 razy dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klomi działa podobnie do silnych serotoninowcow jak paroksetyna serotonina.

Ami działa inaczej jest to jedyny lek który na prawdę na mnie działa.Na poczatku zaparcia owszem radzę dojść do dawki 100 mg odczekać z 2 miesiące i stopniowo zwiększać.mnie kiedyś po 150 mg kotłowało zaparcia że szok dziś po ponad roku stosowania biorę 200 mg i nie czuje suchości w ustach ani nie mam zaparć.z ami powoli trzeba organizm z miesiąca na miesiąc dostosowuje się .

A klomi to było jedno wielkie g... Trzęsło aż tak było czuć serotoninę a w sytuacjach stresowych zamiast pomagać np gdy byłem wśród ludzi z moją fobia to przeszkadzała do tego dla mnie gorsze jak po ami przede wszystkim potliwosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×