Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witajcie!


Bettiboo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam się z Wami!

Jestem kobietą przed 40, po rozwodzie, przebywam w zupełnie obcym środowisku. Od kilku lat chodzę praktycznie ciągle smutna, nie chce mi się nic, zero planów na przyszłość, zero celów. Przez ostatnie lata dostałam ostro po tyłku, od znajomych tylko słyszę, że jestem silna, że inni mają gorzej. Ale ja już nie daję rady. Zmęczyło mnie chowanie się przed dziećmi żeby nie widziały jak płaczę, a jak nie płaczę to rzadko uśmiecham się, mało rzeczy sprawia mi radość.

W końcu zmęczona tym wszystkim poszłam do psychiatry. Po wizycie trwającej ok.2 godziny, mnóstwie pytań stwierdziła, że mam depresję. Dostałam leki : Cipralex, Atarax, Zolpidem i witaminę B12. Na razie efektów nie ma (3 dzień) oprócz skutków ubocznych. Nie mam ciężkiej depresji, wg niej jest umiarkowana i kilka miesięcy do roku leczenia powinno mi pomóc.

Szczerze mówiąc to jeszcze do mnie nie dociera, że mam depresję. Ale to chyba tak zawsze jest, że co złego to nas nie dotyczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bettiboo, nom może byc,ale nie koniecznie zależy jak masz dobrane leki,

U mnie przez rok lek działał extra a po tym czasie zaczeło sie, jazdy na maxsa dzieki skutka ubocznym,teraz bez leku jestem zeszlam z dnia na dzien,od jutra zaczynam terapie cudnym amerykanskim antydepresantem zobaczymy :D

Kręcenie w głowie,może byc od ilości tych leków naliczyłam 4 rodzaje :( czy to nie za duzo jak na pierwszy raz?

Ja też siusiam co chwile :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dużo raczej nie bo dostałam najniższą dawkę jaka jest czyli 5 mg cipralexu dziennie. Po tygodniu mam przejść na 10 mg. Atarax mam wypisany w razie potrzeby, tak samo jak Zolpidem. Witamina B12 raczej nie ma działań ubocznych. Ale być może to mój organizm jakiś taki dziwny, ostatnio zdarzyło mi się być podchmieloną po napoju z zawartością alkoholu 2,5% a wypiłam go ok. szkalnki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

To chyba z reguły tak jest, że człowiek zawsze myśli, że coś złego nas nie może spotkać, a takie historie znamy tylko z gazet i telewizji.

Jednak mimo wszystko podziwiam Cię, że tak spokojnie do tego podchodzisz - wiele osób ukrywa się przed tym aby usłyszeć, że są chorzy. Mam nadzieję, że taka jest prawda - że to tylko umiarkowana depresja, taki stan, który przejdzie.

Życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bettiboo, miło Cię poznać. Wiele ludzi stawia wszystko na leki - jak już bierze, oczekuje, że od razu wyzdrowieje... niestety, leki to tylko zmiatacz problemów pod dywan... kiedyś braknie miejsca...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaglądałam odkąd zarejestrowałam się tu. Brak czasu i sił. Jasne, że leki nie załatwią problemu. Wg mnie to są środki, które pozwolą łatwiej uporać się z problemami, przebrnąć w miarę spokojnie drogę powrotu do "normalności". Terapia też jest potrzebna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×