Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUWOKSAMINA (Fevarin)


Lu_80

Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      41
    • Nie
      10
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Potwierdzam, brałem sam Fevarin bardzo długo bo kilka lat i jest to faktycznie lek sedatywny. Co prawda nie zamulał mnie, ale powodował dość sporą senność i ospałość - drzemałem średnio 3h niemal każdego popołudnia, no i sen później w nocy był mimo wszystko wydłużony. Przeciwlękowo na mnie działał niestety bardzo słabo. Zaś przeciwdepresyjnie działa nawet dobrze, dodaje co nie co motywacji i podnosi nastrój. 

 

Ponadto:

Fluwoksamina poprzez receptory sigma moduluje układ NMDA. W badaniach na zwierzętach wykazano zapobieganie utracie neuronów spowodowanej niedokrwieniem regionu hipokampa. Obrót metaboliczny dopaminy jest zwiększony. Podobne właściwości modulujące opisano dla ligandów sigma w układzie serotoninergicznym i noradrenergicznym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mial ktos tak ze na flowoksaminie szczegolnie przy zwielszaniu dawki czlowiek poprostu smierdzi jakims gnojem i czym wogule sie da? Nie mowiac juz o problemach zoladkowych... a raczej z wypruznianiem i potem od czlowieka wali nawet jak sie umyje 8 razy... Poprostu przy zwiekszaniu dawki i nie wiem ale ogulnie na tym leku mam taki problem ze musze isc na klopa a potem nawet jak wezme prysznic to i tak odemnie wali jakims gownem i nie wiadomo czym, nie mowiac juz jak odemnie smierdzi pod koniec dnia...  

 

Pozatym mam podrazniana skore w miejscach intywnych odkad zaczolem zmieniac antydepresanty wiec tym bardziej mam problem z higiena...

 

Ma ktos tak szczegolnie na wejsciu na fluwoksamine???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę 200 mg fluwoksaminy, zacząłem od 50 mg kilka miesięcy temu, wcześniej około roku brałem duloksetynę. Jestem naprawdę zadowolony z tego leku, mimo że były wzloty i upadki a nawet byłem gotów z niego zrezygnować. Jeśli ktoś tak jak ja ma zaburzenia osobowości i brał już mnóstwo leków ale tego nie próbował,to myślę że warto sprawdzić, mimo że, a może właśnie dlatego że to stary lek i nieczęsto stosowany.

Od niedawna lekarz dołączył mi kolejny stary lek, flupentiksol w małej dawce i jest poprawa od pierwszej tabletki. Na pewno nie będzie to trwać wiecznie, ale teraz mam psychicznie najlepszy okres od lat. Duloksetyna też dobrze działała ale przestała stopniowo, do tego zmęczyły mnie skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kłopoty z koncentracją i zamulenie trochę tak, przynajmniej na początku brania podobnie jak wiele leków. Też się tego obawiałem zaczynając brać fluwoksaminę ale jest ok, to znaczy mam takie problemy ale mam je od lat i po fluwo nie pogorszyły się, ewentualnie na początku i przy zwiększaniu dawki, teraz od dawna biorę 200 mg i na pewno nie jest gorzej niż było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluwoksamina jest naprawdę dobrym lekiem, bo prawie nie daje działań ubocznych i raczej nie powoduje jakichś mocnych zaburzeń libido albo koncentracji. Fakt, że na początku może działać trochę ostro, bo organizm się musi przyzwyczaić. Fluwoksaminę przepisuje się też dzieciom jak coś 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, chester napisał:

@PiotrekLondon Po cóż Ci ten fevarin. Jak chcesz podbić serotoninę to lepiej jakiś selektywny citalopram. Fluvoxamina to stary lek, mało selektywny, mnóstwo interakcji, nawet z kofeiną. 

Wlasnie bylem na combo Dulo plus Esci i do tego Pramipexol z Mirta na wieczor. Ale kupilem ksiazke najnowsze wydanie i pisza ze Fluwoxamina ladnie spowalnia rozpad Duloxetyny w organizmie. Moze Citalopram byl by lepszy, szukam szczescia jak kazdy a Fluwoxaminy nie bralem. Esci bralem 20 i jak zszedlem to nawet w sumie nie poczulem zejscia. No nie wiem co robic. Sa propozycje wlaczyc Abilify jako znana metoda na TRD choc ja depresji jako tako nie mam ale nie szczegolnie leki dzialaja przeciwlekowo tak jakbym tego oczekiwal. Co rano wstaje jakis roztrzesiony , i nie czuje tego spokoju. Nie wiem co robic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@PiotrekLondon Rozumiem, próbuj więc. Ja zmieniam wenlę na paro, czuję się jak gówno. Masz rację najgorsze poranki, im bliżej wieczora tym lepiej. Ja już tak zafiksowałem się, że myślę o jutrzejszym poranku jaki straszny będzie, a do pracy trzeba wstawać 😐 Zdrowia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, chester napisał:

@PiotrekLondon Rozumiem, próbuj więc. Ja zmieniam wenlę na paro, czuję się jak gówno. Masz rację najgorsze poranki, im bliżej wieczora tym lepiej. Ja już tak zafiksowałem się, że myślę o jutrzejszym poranku jaki straszny będzie, a do pracy trzeba wstawać 😐 Zdrowia. 

No niestety ja na garnuszku nie jestem , to ja mam na garnuszku i do pracy trzeba isc dzieki 6mg Bromzapemau jakos daje rade , drugie 6 w ciagu dnia i jakos leci. Osz kurna Paro ma wejscie wyobrazam sobie jak sie czujesz, trzymam kciuki zeby szybko minelo i zaskoczylo fajnie😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, PiotrekLondon napisał:

Ktos cos na temat Combo Fevarin i Cymbalta? Podobno fevarin doskonale wplywa na spowolnienie metabolizmu Duloxetyny 

Bałbym się takiego połączenia, spowolniony metabolizm leku wiąże się też z tym że jego działania niepożądane mogą być zwiększone tak samo albo bardziej niż pożądane, na przykład wpływ na układ krążenia. Myślę że to ryzyko niewarte podejmowania niestety. 

Ale ogólnie fluwoksaminę oceniam bardzo pozytywnie, lepiej niż inne SSRI brane do tej pory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to prawda, mieszanie leków to zawsze jakieś tam ryzyko, na szczęście na ogół wyolbrzymione, ale akurat fluwo i dulo niestety wchodzą w wyraźną interakcję. Pewnie nie musi to być od razu bardzo niebezpieczne ale minusów może być więcej. Z tym paleniem i dulo to wiem co piszą ale ja palę bardzo dużo a duloksetynę poczułem naprawdę mocno od razu praktycznie, od 30 mg już a z reguły musiałem leki brać w wyższych dawkach niż standardowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem na zaburzenia lękowe głównie i pomógł mi chociaż początkowo trochę podkręcił lęk. Też niby ma działanie sedatywne ale mnie z początku pobudzał, potem to minęło ale nigdy mnie nie usypiał nawet w dawce 200 mg, raczej miałem problem ze zbyt wczesnym wybudzaniem. Ogólnie bardzo dobrze go wspominam ale po około pół roku działanie osłabło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem fluwoksaminę i jak dla mnie to świetny lek, działał dobrze przeciwlękowo ale jeszcze lepiej na nastrój, po żadnym antydepresancie nie czułem się tak dobrze. Sam początek brania i zwiększanie dawki były może trochę trudne, lęk zwiększony ale po kilku dniach znaczna poprawa, warto to przeczekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2021 o 06:23, zburzony napisał:

Brałem fluwoksaminę i jak dla mnie to świetny lek, działał dobrze przeciwlękowo ale jeszcze lepiej na nastrój, po żadnym antydepresancie nie czułem się tak dobrze. Sam początek brania i zwiększanie dawki były może trochę trudne, lęk zwiększony ale po kilku dniach znaczna poprawa, warto to przeczekać.


Dzięki za odpowiedź, zapytam o ten lek psychiatrę, jaką dawkę przyjmujesz i czy masz aktualnie jakieś skutki uboczne ? i czy faverin ma mocniejsze skutki uboczne np względem innych ssri jak paroksetyna itp ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@reebok91teraz biorę inne leki, po około pół roku działanie zaczęło słabnąć i dr stwierdził że nie ma sensu podwyższać dawki (brałem wtedy 200 mg). Ale i tak bardzo dobrze ten lek wspominam, przez pewien czas miałem na nim stabilny, świetny nastrój i zero lęków, tak dobrego nastroju nie miałem po żadnym innym antydepresancie. Właściwie już na dawce 50 mg czułem się ok, zwiększałem stopniowo chyba trochę niepotrzebnie bo chciałem żeby było jeszcze lepiej. Z efektów ubocznych to chyba tylko lęk na początku i przy zwiększaniu dawki i zaburzenia snu, spałem bardzo krótko ale w sumie dobrze się z tym czułem. Myślę że paroksetyna może mieć większe uboki, chociaż czytałem opinie ludzi którzy źle tolerowali fluwoksaminę, byli ciągle senni i zmęczeni, mnie to ominęło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×