Skocz do zawartości
Nerwica.com

podejrzenia


duskfall

Rekomendowane odpowiedzi

witam,

 

mam do czynienia z dziwnymi objawami. pewnie brzmie jak hipochondryk, ale jednak czuje, ze cos jest nie tak i mysle, ze to moze nie miec zwiazku z nerwica. ostatnio mam mnostwo infekcji i takie tam, ale to nie to chcialem powiedziec. moje podejrzenia kraza wokol hormonow.

bylem ostatnio na badaniach, wykazaly one lekko podwyzszone tsh. moje objawy to biegunki, pobudliwosc (nie wiem co ze soba zrobic), podwyzszony puls, problemy z oddychaniem, straszny niepokoj i poczucie zagrozenia zycia. czy uwazacie, ze podwyzszone tsh ma z tym zwiazek? nie wiem naprawde w ktorym kierunku isc. ciagle infekcje mnie wykanczaja i zbijaja z tropu; nie wiem czy powinienem isc do endokrynologa czy lekarza od chorob zakaznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze inaczej - jak powaznie powinienem traktowac te objawy? kiedy mam tzw. atak, to czy powinienem jechac do szpitala od razu i panikowac, czy moze przeczekac i pojsc prywatnie do lekarza w tygodniu?

ja panikuje, to oczywiste, nie czuje sie dobrze. ale nie wiem czy powinienem czuc sie zagrozony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuje sie teraz bardzo zle, jednak nie wezwe pogotowia tak po prostu, to dla mnie ostatecznosc. jutro mam prace, opcja lekarza jutro rowniez odpada. dopiero czwartek to termin w ktorym moglbym pojsc do lekarza, a do tego czasu boje sie, ze mi sie cos stanie. to jest problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekko podwyższone TSH i od razu biegunki i nadpobudliwość? TSH musi być znacznie podwyższone, aby objawy nadczynności wystąpiły, odwrotnie jest tylko na hipochondrycznych forach.

Powiedzcie mi skąd czerpiecie taką wiedzę, że bez zastanowienia piszecie, że to tarczyca na bank? Jasnowidzctwo?

 

Tak myślę, że Tobie należy się porządny przegląd na oddziale zakaźnym albo internie. A tak na teraz to proteinogram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale czy Was naprawdę tak poryło?!

Może jeszcze facet ma biec za 10 minut???? No koniecznie, bo 15 za późno...

Duskfall, weź poprawkę na to, co przeczytałeś powyżej.

Nie umrzesz, spokojnie badaj to.

Pamiętaj, tu z tego co wiem, nie ma lekarzy.

Eligojot jest studentem medycyny, najwyżej WSTĘPNIE się z Nim skonsultuj.

Ale diagnoza to koniecznie u lekarza.

Jeżeli masz coś z hipochondryka, to takie doradztwa Cię pogłębią. Przerabiałem.

To powyżej przypomina mi jednego kolesia z "boreliozy" na innym forum. Kto trafił na to forum, poznał pewnie i jego:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh, to chyba jasne że jak się choruje na coś, czego nie da się wyleczyć samemu to nie należy zwlekać z pójściem do lekarza. Nikt mu nie mówi że ma biec się przebadać bo skona w męczarniach. Jeżeli komuś zależy na dobrym samopoczuciu to powinien pójść choćby dziś a nie zwlekać z tym tygodniami, miesiącami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tarczyca , mur beton :!: zaczniesz brac leki i wszystko bedzie okey.

 

---- EDIT ----

 

ty nie czekaj na termin lekarza , tylko idz prywatnie jutro , na pewno cie przyjmie , rano dzwon i sie rejestruj! :!:

 

czyli diagnozę już masz jeszcze kilku lekarzy z tego wątku musi Ci przedstawić sposób leczenia i będzie ok :!:

no ludzie facet sie martwi a wy przez internet stawiacie mu diagnozę i wkręcacie mu jeszcze bardziej :!::!:

 

Eligojot ma tu racje , spokojnie nie umrzesz nie da sie tak już od razu zejść powoli zajmij sie tym a nie słuchaj że masz już natychmiast bo sam się podkręcasz tym co inni Cie straszą :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dodam jeszcze, ze mam przy tym stan podgoraczkowy w granicach 37-37,5 stopni. Aha, no i choruje na tezyczke, jesli to pomocne. ide do pracy, o ile wytrzymam, to napisze jak wroce.

 

a szczerosci nigdy za wiele.

 

od czasu kiedy te problemy sie u mnie pojawily, to nic, ani nikt mi bardziej nie pomogl niz to miejsce. dziekuje wszystkim!

 

---- EDIT ----

 

jutro ide do lekarza. ciagle te same objawy i ciagle te podejrzenia.

co ma byc, to bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Podejrzenia-:( Mam poniewaz wiem ze ludzie (wszyscy) mnie kłamią i udaja ze jestem normalny poniewaz jesli bym sie dowiedzial prawdy moglo by mi sie cos stac np zapasc w spiaczke lub co gorsza popelnic samobójstwo. Wiec zyje tak sobie w świadomosci lub nie świadomosci juz sam nie wiem:( Nawt jak bylem u lekarza to wiem lub uwaza(zalezy od dnia) ze powiedzial mi o mojej chorobie tylko dlatego abym w to uwierzyl ze to choroba a nie prawda-czyli to co mam w glowie i to co potrafie robic.

 

---- EDIT ----

 

Biore zolafren ale dopiero 11dni i jak narazie nic nie pomaga!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj teraz uważnie. Nie rejestruj się w byle przychodni, tylko znajdź prywatnie zakaźnika, który pracuje na klinice. Weźmie Cię do szpitala i dokładnie przebada, bo na oddziałach klinicznych nie sępi się kasy na badania, jeżeli jest choć cień podejrzenia.

 

Natomiast tarczycę sobie odpuść, bo jej się nie diagnozuje na podstawie "nadpobudliwości" i LEKKO podwyższonego TSH.

Przy alergii czy robakach podwyższone są eozynofile, więc jeżeli tego nie ma, to ten kierunek też sobie odpuść. Zresztą lekarz to będzie wiedział.

 

I jak będziesz mówić te swoje objawy, bo wybierz te najważniejsze, najbardziej dokuczliwe, bo jak zasypiesz lekarza kupą bzdurnych objawów, to możesz dostać etykietkę.

 

Możesz mieć jakąś chorobę, a równie dobrze może to być nerwica.

 

Natomiast temperatura to cecha osobnicza i na podstawie naprawdę wielu badań określono, że może ona dochodzić do 37,2 stopni pod pachą i nie jest to stan chorobowy i 37,5 w ustach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu czasem jak czytam niektóre wywody na tematy zdrowotne, to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. A ten temat to już grube przegięcie. Forum nie może służyć jako metoda samodiagnozy, bo tak korzystając z Google, to można sobie zdiagnozować od kolagenozy po nowotwory.

 

Nie ma tak w medycynie, że badania wychodzą dobrze, a w organizmie coś się dzieje. Są wyjątki np. gościec, ale wtedy gołym okiem widać objawy.

 

Kolejnym po prostu fenomenem są mykoplazmy, chlamydie pneumoniae. One atakują głównie płuca, oskrzela, oczywiście mogą najpierw zakazić gardło, zatoki, ale w stanie przewlekłym, jaki jest często lansowany na forach, kiedyś dojść musi do zajęcia płuc czy oskrzeli, a stan taki trudno pomylić z nerwicą!

 

Koszmarem są tematy typu: "Magnez mnie uleczył!". Magnez nie odpowiada za stany lękowe aż w takich stopniu jak tam się mówi! Jest on związany z odpornością na stres, zmęczenie umysłowe, fizyczne, koncentrację i czynności nerwowe, ale jego niedobór nie powoduje stanów lękowych samych w sobie. Do tego są dość charakterystyczne objawy niedoboru: skakanie mięśni, nie mylić ze sztywnością i napięciem, skakanie powieki, a nie sam lęk.

 

Uwaga do tych co jedzą pół opakowania na raz:

1. poczytajcie sobie co się dzieje w kościach jak wystąpi hipermagnezemia.

2. organizm i tak nie wchłonie całej dawki uderzeniowej jaką mu podacie. Szybciej was przeczyści.

3. jeżeli zapobiegawczo łykacie też wapno razem z magnezem, to tak jakbyście nic nie brali, te dwie substancje (ogólnie rzecz biorąc, bo czystych pierwiastków się nie łyka), wiążą się w żołądku i są wydalane jako związek obojętny, więc nic się nie wchłonie. Tak samo zachowuje się np. magnez+doksycyklina. Trzeba zrobić co najmniej 2-3 h przerwy.

 

Na medycynie nie ma specjalizacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj teraz uważnie. Nie rejestruj się w byle przychodni, tylko znajdź prywatnie zakaźnika, który pracuje na klinice. Weźmie Cię do szpitala i dokładnie przebada, bo na oddziałach klinicznych nie sępi się kasy na badania, jeżeli jest choć cień podejrzenia.

 

Natomiast tarczycę sobie odpuść, bo jej się nie diagnozuje na podstawie "nadpobudliwości" i LEKKO podwyższonego TSH.

Przy alergii czy robakach podwyższone są eozynofile, więc jeżeli tego nie ma, to ten kierunek też sobie odpuść. Zresztą lekarz to będzie wiedział.

 

I jak będziesz mówić te swoje objawy, bo wybierz te najważniejsze, najbardziej dokuczliwe, bo jak zasypiesz lekarza kupą bzdurnych objawów, to możesz dostać etykietkę.

 

Możesz mieć jakąś chorobę, a równie dobrze może to być nerwica.

 

Natomiast temperatura to cecha osobnicza i na podstawie naprawdę wielu badań określono, że może ona dochodzić do 37,2 stopni pod pachą i nie jest to stan chorobowy i 37,5 w ustach.

 

co do tarczycy, to pobudliwosc to nie jedyny objaw. mam tez biegunki, podwyzszony puls, bole w klatce, problemy z oddychaniem, oslabienie, tężyczkę, stan podgoraczkowy. staram sie po prostu dowiedziec, co jest ze mna.

nie rozumiem co oznacza znalezienie sobie zakaźnika, tak poza tym

 

dzieki za pomoc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo z opisu to bardziej wygląda na zaburzenie odporności, jakieś zakażenie niż na tarczycę. Jeżeli te objawy miałyby być od tarczycy, to TSH byłoby niebotyczne, a tarczyca powiększona do rozmiarów wola, żeby od niej wystąpiły np. stany podgorączkowe. Co więcej jak można interpretować tSH w oderwaniu od ft4 czy ft3? Zresztą to da się wyczuć palcami przy przełykaniu, nie trzeba od razu USG, tomografu.

 

I zatoki, gardło, ucho też od tarczycy? Musisz iść na przegląd do szpitala klinicznego, jakieś posiewy z gardła, ucha, zatok, ew. prześwietlenia, proteinogram, wskaźniki stanu zapalnego: OB, CRP, ASO, prokalcytonina, HIV, boreliozę, przeciwciała przeciwjądrowe, przeciwmięśniowe, wskaźniki wątrobowe, reumatoidalny test lateksowy, IgA, IgG, IgM, markery wirusów hepatotropowych, CD4/CD8.

 

Myślisz, że to zrobią Ci w przychodni, chociażby prywatnej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia w znalezieniu szpitala, w którym zrobią wszystkie badania zalecone Ci przez eligojota... jak znajdziesz podaj namiary. Ja mam zdiagnozowane zaburzenia depresyjno-lękowe i przerabiałam wszystkie Twoje dolegliwości duskfall. Choruję już wiele lat, i zwłaszcza przy zmianie leków moja odporność jest bardzo obniżona. Wiem co czujesz bo sama byłam przerażona wszystkimi tymi objawami, ale myślę że /wiem łatwo się mówi/ odpuść sobie trochę i podejdź do tego spokojniej. Ja przez kilka lat miałam temperaturę lekko powyżej 37 stopni, po kilku miesiącach brania leków antydepresyjnych jest 36,6. Też mam nieco powiększoną tarczycę... Zrób sobie badania, oczywiście, ale nie myśl od razu o najgorszych istniejących chorobach. Trzymaj się ciepło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem? Oddział kliniczny, gdzie pracują lekarze-naukowcy z akademii. Zorientować się, kto tam jest asystentem, adiunktem i szukać, gdzie prywatnie przyjmuje i tam iść.

A to co podałem, to taki garnitur badań, które mają zagwarantować, że nic złego się w organizmie nie dzieje. Badania w kierunku wielu chorób, które w początkowej fazie mogą dawać nieswoiste objawy.

Podobno duskfall chciał się dowiedzieć skąd pochodzą jego dolegliwości, no więc podałem recepturę jak to zrobić i stwierdzić czy to od nerwicy czy nie... A on zrobi z tym co uzna za stosowne. Wasze życie, wasze zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×