Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odchodzę z tego forum, bo mam ważne powody!


Gość lampka1

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcę nikogo urazić, nie zaprzeczę że pomagaliście... na krótką metę.

Pewnie wielu z Was zastanawiało się gdzie są ci, którzy tak narzekali... ja na przykład. Miałam hipochondrię z powodu depresji. Pisanie na TYM forum pomagało - na jeden dzień, góra dwa. Potem czułam się znacznie gorzej. Poszłam więc do psychiatry, dostałam leki, które tak sporo z Was odradza - dlaczego? Ano chyba dlatego, że nie chcecie tracić użytkowników, tak jak właśnie straciliście mnie...! Mną się nie przejmujecie, choć ten apel pewnie trafi tam gdzie nie powinien - do kosza forumowego. Nie obchodzi mnie to. Chociaż ci, którzy zdążą to przeczytać - zaufajcie mi i kurde nie wchodźcie na to forum! Przez nie czułam się coraz gorzej, temat o hipochondrii mnie pogarszał, wyszukiwałam podświadomie choróbstwa, które wyszukiwali inni...! Zachorowałam PRZEZ TO FORUM na depresję - czy chociaż ktoś mi uwierzy? Nie czytajcie tego forum, nie piszcie, nie siedźcie na nim dzień w dzień, tylko idźcie do specjalisty! Nie ma nic gorszego, niż rozmowa z innymi chorymi - wydaje się Wam, że pomaga? G. prawda! Pomaga na krótką metę, później Wam się pogarsza! Nie tylko ja jestem tego przykładem, ale i pewnie miliony osób... Moja pani psychiatra, KTÓRA WYLECZYŁA MNIE Z DEPRESJI I HIPOCHONDRII to potwierdza! To forum źle wpływa na psychikę! Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Ja odchodzę i to, co będziecie tutaj pisać już mnie dotyczyć nie będzie - bo JA JUŻ TUTAJ NIE WEJDĘ, więc dyskutujcie tutaj między sobą, nie zadawając mi żadnych pytań! To nie jest forum wzajemnej akceptacji, tylko wzajemnego ryczenia, pogłębiania złego samopoczucia... Mam wielką nadzieję, że chociaż ktoś mnie nie zbluźni i posłucha rady WYLECZONEJ OSOBY.

 

Żegnajcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale shit , jednym słowem ...

Nie chcesz to nie wchodz tu wiecej , super ze sie wyleczylas , ale po kiego grzyba ten apel , ja np znacznie sie czuje jak wchodze na forum i rozmaiwam z innymi ktorzy cierpia na to co ja , i wcale nie jest tak ze kazdy siedzi i tylko ryczy !

Kazdy ma swoj rozum i wie czy dzieki forum jest mu lepiej czy nie , a takie zaszufladkowanie forum do zagrazajacego naszej psychice jest załosne ...

Shit jeszcze raz ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać, że nie byłaś u psychiatry :D

Na takie fora się nie wchodzi jak chce być się zdrowym. Ja to m.in. do Ciebie piszę, bo nie zdajesz sobie sprawy że tak na prawdę czujesz się gorzej. Mów, że shit... kiedyś się przekonasz.

 

Nie mogłam się powstrzymać, by nie odpisać, ale jak usunę konto a raczej zrobią to administratorzy to już żadna siła mnie nie zmusi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Droga lampka1,

Wlasnie ze chodze regularnie do psychiatry i psychologa od 5 lat i jesli mowie ze czuje sie lepiej to nie wmawiaj mi ze tak naprawde czuje sie gorzej , w tym momencie jestes smieszne :lol:

i to samo mowi moj psycholog jesli jest mi lepiej to spoko i moge to kontynuowac.

Nie wiem czy ci ktos zrobil pranie mozgu czy masz paranoje ze to forum jest złeeeemm ktore zesłał szatana , ale zatsanow sie czasem co piszesz ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lampka1, kiedy tylko ujrzałem twój temat na forum aż zadrżałem z podniecenia! Już zacierałem ręce żeby tylko ci dokopać bo oto kolejna pseudosamobójczyni chce popełnić samobójstwo i wszyscy mają ją na kolanach prosić by tego nie robiła, ciąć się, płakać bo ona najbardziej cierpi! A tu nie! Zaskoczenie! Post całkiem do rzeczy ale niestety tylko w połowie bo trzeba miec alternatywę kochana. Otóż nużanie się w swoim bagnie oraz użalanie się i wysłuchiwanie użalania innych na pewno nie leczy. Daję na to gwarancję. Jednak większość forumowiczów nie ma znajomych, przyjaciół a w realu czuje się po prostu źle. Więc z kim mają pogadać(lub zwyczajnie poprowadzić monolog), jeżeli nie tutaj na forum? Nie można powiedzieć, że forum jest całkiem do bani bo nie jest no ale skoro pani psychiatra tak ci powiedziała i wzięłaś to sobie do serduszka to szanuję to i powiedzenia. No i rozumiem że na forum już cię nie zobaczymy bo zwyczajnie źle na ciebie działa? Czy tylko jesteś "ciocia dobra rada" i nie masz kompletnie przekonania o tym co mówisz? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat "Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście?" mnie zniszczył. Na szczęście wyleczyłam się. Biorę jeszcze leki, ale powoli je odstawiam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz nieco racji.Jeśli hipochondryk naczyta się tu o kolejnych chorobach,zacznie się bardziej skupiać na swoim zaburzeniu,to forum mu zaszkodzi.Ale są też tacy którym rozmowa z dziesiątkami osób,które 'też tak mają' pomaga lepiej zrozumieć ich zaburzenie i nabrać dystansu.Każdy ma własny rozum by to ocenić,a jeśli nie to tylko i wyłącznie jego sprawa więc nie agituj i spełnij swoją obietnicę ;).Pa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile ludzi, tyle opinii, na prośbę użytkownika lampka1 usunąłem jej profil.

Mnie osobiście ludzie z forum bardzo pomogli, poznałem tu przyjaciół i ludzi o wielkim serduchu. I nie piszę tego dlatego, że jestem założycielem forum. Mówię o swoich odczuciach.

Pozdrawiam i życzę zdrówka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt ze sa tacy ludzie ktorzy zbyt bardzo biora do siebie to co przeczytają.Uwazam ze to forum powinno chorym pomagac,ale to juz zalezy od nas samych.Przeciez jesli droga lampka1 cierpisz na hipochondrie i wiesz ze jestes podatna na sugestie to po co wchodzisz na takie tematy.Trzeba zalozyc swoj np pt,,Jak pozbyc sie hipochondri,,lub cos w tym rodzaju.A ty wchodzisz na tematy dla Ciebie nieodpowiednie i masz pretensje do ludzi z forum ze tam weszlas i ze sie rozchorowalas.Wybacz ale to forum ma spelniac role doradczą i jesli mam jakis problem to zakladam temacik i czytam rady innych a nie siedze i czytam o tym jaka chorobe jeszcze moge ,,przerobic,,bo ktos mial a ja jeszcze nie...:)

Rownie dobrze mozna miec pretensje do autorow ksiązek o chorobach ze przeczytalam i mam wszystkie opisane.

Droga lampka 1 jesli juz to mozesz miec pretensje tylko do siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazwczyaj tak jest, terapeuci przypisuja leki ,bioxetini i inne prozaci ,po odczuciu 'poprawy' [lekki haj jak to bywa na ssri] i eufory oraz zadowolenia naiwnej pacjentki wskazuje na zrodlo domniemanego zaburzneia i paru peanow na wlasny czesc oraz swoich metod obwieszczaja zwyciestwo.Tyle ze cpanie lekow to nie wyleczenie ,a poprawy po lekach nie ma ,jest tylko smaczna uluda nie wieksza niz zbiorowy forumowy dół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi to forum bardzo pomoglo, zwlaszcza na poczatku. teraz czuje sie juz w miare ok i mi wcale nie przeszkadza, staram sie doradzac innym. prawda jest ze forum to nie zycie w realu i trzeba samemu dazyc do wyzdrowienia z pomoca specjalistow a nie siedziec tu i pocieszac sie w nieskonczonosc ze inni tez tak maja. mnie zdenerwowala wypowiedz dot. lekow. sa rozne opinie na ich temat, jedni odradzaja drudzy nie. ja odradzam dlatego ze mi odradzila psycholog ktora ma dluuuuuuuuuuuga praktyke na nerwicach. poza tym jezeli kogos doluje jakis temat to mozna na niego nie wchodzic. jest dzial KROKI DO WOLNOSCI gdzie forumowicze sie nie doluja tylko opisuja pozytywy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też to forum bardzo pomaga!

W sumie po co chodzimy do psychoterapeuty? Żeby się wygadać komuś, kto nas zrozumie i kto nam pomoże. Tak samo jest z tym forum. Otaczają nas tu osoby, które przechodzą przez to samo, co my.

Ja jestem wdzięczna wszystkim tym, którzy dodają nam,walczącym, otuchy! Wypowiadają się też tu osoby, które walkę mają już za sobą. Dają rady, dzielą sie cennym doświadczeniem.

Dzięki Wam, administratorzy, za tą stronkę:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie, ze problem jest kiedy ktos przeczyta o chorobach i zaraz ma wszystkie tego objawy. natomiast moim zdaniem to forum zajmuje sie raczej emocjami niz samymi objawami. wiadomo, kazdy pisze co sie z nim dzieje, ale wiekszosc odpowiedzi tyczy sie wlasnie tego skad takie uczucie, co moglo je spowodowac. co jednak najwazniejsze, wszyscy dostaja tu duzo wsparcia, roznych rad itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, ze Lampka bardziej chorowala po forum hipochondrii to wylacznie problem jej psychiki, co nie znaczy, ze wszystkich wokol.... mnie tez to forum pomaga, mimo, ze lecze sie, chodze do psychiatry i biore leki. Nie zgadzam sie z ludzmi, ktorzy sa przeciwni lekom, gdyz nie maja pojecia, ze tylko to moze wyciagnac z roznych stanow. Tak jak mowi moj psychiatra:"to tak jakby ktos SAM chcial sie wyleczyc z anginy, zapalenia pluc czy bolacego zeba". Zdaje sobie sprawe, ze wiekszosc z Was sie z tym nie zgodzi. Nie musicie. Ja tez nie wierzylam, dopoki nie zaczelam brac lekow :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt ze sa tacy ludzie ktorzy zbyt bardzo biora do siebie to co przeczytają.

 

Tacy ludzie to osoby bardzo podatne na wpływy otoczenia... :roll: Nie wiem, czy lekarz lampki1 wykorzystał ten fakt dla własnych interesów i czy jej wypowiedź to jej osobiste zdanie ale tak czy siak trzeba uszanować decyzję i nie ma powodu tytać koleżance na pożegnanie. lampko1, życzę Ci powodzenia i zdrowia. Mam tylko taką obawę, czy pewnego dnia nie obudzisz się z przysłowiową ręką w nocniku. Mam nadzieję, że nie ;)

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pani Lampka nam odeszła z jaką pompą "tak że wyrywać z forum bo to powód że jesteście chorzy" i ten żałosny apel mnie rozbroił . Szkoda , że jej już nie ma bo zapytał bym czy jej psychiatra postawił jej diagnozę czy wszystkim użytkownikom ? Mam tylko jedną nadzieje ,że po odstawieniu tych leków będzie nadal twierdzić że jest zdrowa ! ponieważ jak sądzę tak łatwo to nawet w Erze nie ma :) wiec może się zdarzyć że jak szybko się żegna tak szybko powstanie nowy post pt. "Witajcie z powrotem" oby nie życzę jej tego z całego serducha !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszłam więc do psychiatry, dostałam leki, które tak sporo z Was odradza - dlaczego? Ano chyba dlatego, że nie chcecie tracić użytkowników, tak jak właśnie straciliście mnie...! Moja pani psychiatra, KTÓRA WYLECZYŁA MNIE Z DEPRESJI I HIPOCHONDRII to potwierdza!

 

Proszę Państwa, oto kobieta, która sobie sama wyprała mózg!

 

Skieruję do Ciebie te słowa, a wręcz jestem pewien, że je przeczytasz, bo robią tak zawsze osoby, które chcą być w spotlight'ie.

 

Nieliczne są tu osoby, które nie korzystają z pomocy albo psychiatry albo psychologa. Myślę, że jest ich do 5%. Ja odnoszę wrażenie, że to forum jest nawet pro-lekowe. Raz nawet ktoś nam zarzucił, że działamy dla koncernów farmaceutycznych!

 

Kochanie, skoro leczyłaś się u psychiatry to się nie wyleczyłaś. Ja też miałem hipochondrię i masę dziwnych objawów i dopiero pyschoterapia u psychologa przez 5 miesięcy 1 raz w tygodnia, czasem po 2, coś dała, nie jest super extra, ale jest znośnie.

 

Jesteś na leku, które my doradzaliśmy de facto i w momencie, gdy go przestaniesz brać jest duża szansa czy też fatum, że wszystko wróci. Bo leki myślenia nie zmienią.

Mimo wszystko, wszystkiego dobrego!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez nie czułam się coraz gorzej, temat o hipochondrii mnie pogarszał, wyszukiwałam podświadomie choróbstwa, które wyszukiwali inni...! Zachorowałam PRZEZ TO FORUM na depresję - czy chociaż ktoś mi uwierzy?

 

Głupcy uwierzą, ludzie myślący nie. Doszły kolejne choroby, bo Twoja odporność psychiczna jest beznadziejna.

Tyle na ten temat, dalsza dyskusja jest zbędna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×