PROPRANOLOL (Propranolol Accord, Propranolol WZF)

[isj]

Nie mogę Ci w żaden sposób pomóc, ponieważ do tej pory mimo galopującej hipochondrii nie zdążyłem jeszcze zakumać wszystkich powinowactwo biochemicznych, ale miałbym prośbę: gdzie mógłbym przeczytać jakieś informacje nt. działania leków na poszczególne receptory, ich interakcje ze sobą, objawach, które są na tyle charakterystyczne, że można do nich dobrać odpowiedni lek etc.?

[Gość]

Hmm, wszystko z wikipedii, ale angielskiej i wyszukiwarki google, trzeba tylko wpisać to co Cię interesuje. Google ma taką fajną opcję tłumaczenia stron na nasz język, jeśli ktoś za bardzo nie kuma angielskiego ( tłumaczy całkiem nieźle, da się zrozumieć ).

[Bodzio72]

Lek ma opinię nieco przestarzałego i podobno są już lepsze od niego, toteż dziwię się, że lekarze tak często wciąż go przepisują.

 

A ja sie nie dziwię. Pytanie czy z tej grupy jest coś lepszego?

 

http://www.slam.katowice.pl/wydawnictwa/wiadlek/5-6-2006/s388_Olakowska_E.pdf

[Gość]

Nebiwolol?

[Bodzio72]

Nebiwolol?

 

Newibolol nie działa na emocje jest zbyt selekrywny, a taki nieselektywny propranolol pomaga.

 

A ja jednka myślę że dieta jest lepsza, może to śmieszne ale coraz więcej naukowaców uważa że to defekty metaboliczne są przyczyną naszych zaburzeń.

 

http://dietazip.com/print.php?type=N&item_id=8

[aree1987]

Orientuje się czy tabletka propranolol 40mg ma podziałkę do dzielenia na pół?

[aree1987]

Bierze ktoś propranolol przewlekle? Jak tak to w jakiej dawce jest dla Was skuteczny?

[Razorbladerka_]

Czy brał ktos z Was lub bierze propranolol? bo niedawno dostałam ten lek i ciekawa jestem jak on na Was oddziałuje?

[*Wiola*]

Brałam ale już sporo czasu temu. Przede wszystkim uspokaja serce . U mnie problemem były napadowe częstoskurcze, czasem związane z napadem lęku , a czasem nawet bez. Na to się sprawdza. Niestety mam tez niskie ciśnienie, a propranolol je dodatkowo obniża , wiec mnie usypiał. Działa też lekko przeciwlękowo.

[Gość]

Też brałam przez jakiś czas ten lek. Mnie bardzo odpowiadał bo miałam zaburzenia rytmu serca, za wysokie tętno i ciśnienie (wszystko z powodu nerwicy oczywiście), więc jego działanie było dla mnie idealne. Niestety miałam kiedyś początki astmy i ten lek zaostrzył duszności, więc musiałam go odstawić.

[Razorbladerka_]

No właśnie dziwilam sie dlaczego lekarz najpierw badal mi puls zanim mi go dał... a teraz juz wszystko jasne... tylko, ze dając mi go mowił, ze to jest na zmniejszenie stresu przed wystąpieniami publicznymi...

[*Wiola*]

Hmm, o takim jego działaniu pierwsze słyszę:) Tak jak napisałam wyżej ma delikatne działanie przeciwlękowe, tak chyba podają zresztą w jego opisie, ale przede wszystkim uspokaja serduszko i obniża ciśnienie.

[Razorbladerka_]

Ja przestałam czytac ulotki leków, bo tylko się nakręcam i wręcz czeam na suti uboczne... ktoregos razu wlasnie lekarka kazala mi od razu po kupnie leku, wyrzucic ulotkę do najblizszego śmietnika, a ze nie mialam dostepu do netu, to nie moglam jej sobie poczytac wcale.. ktos kiedys powiedzial: "im mniej wiesz, tym spokojniej spisz" i to prawda w tym przypadku

 

[Dodane po edycji:]

 

A czy mieliscie jakies problemy ze snem po tym leku??

[TheGrengolada]

Ja miałam problemy ze snem, w pewnym momencie przestałam go brać na noc, żeby móc spokojnie spać, albo brałam pół dawki. Ale nie brałam propranololu zbyt długo, bo u mnie serce za bardzo nie przeszkadza przy ataku nerwicy, więc moich głównych objawów mi nie wyleczył. Ale ważne, że miałam po nim dość ustabilizowane ciśnienie.

[Razorbladerka_]

TheGrengolada, a jakie to byly problemy ze snem? nie mogłaś zasnąć? czy budzilas sie czesto np?

[TheGrengolada]

Przede wszystkim nie mogłam zasnąć, to wyglądało mniej więcej tak, że tuż przed zaśnięciem dostawałam zastrzyku jakiejś energii i byłam dziwnie pobudzona, a w łóżku kręciłam się cały czas i im dłużej zasnąć nie mogłam, tym bardziej mnie to denerwowało i byłam pobudzona (nawet chodziłam po domu i trzaskałam drzwiami ze wściekłości ). Zazwyczaj to było tak, że kładłam się spać koło północy, gdzieś koło 1.00 zasypiałam naprawdę płytkim snem i się budziłam po godzinie mniej więcej nie mogąc zasnąć. Potem zaczęło to działać tak, że zasypiałam w sumie dobrze, ale nad ranem budziłam się wiele razy i za każdym wydawało mi się, że więcej już nie zasnę, chociaż tak naprawdę po chwili zasypiałam, ale rano byłam oczywiście nieżywa.

[Razorbladerka_]

Uhm... a nie wiesz czy to jest możliwe, zeby po tym leku pojawialy sie koszmary senne? bo mnie wlasnie to męczy trochę...

[Gość]

Ja ten lek, też brałam na noc i żadnych problemów ze snem nie miałam.

[TheGrengolada]

Uhm... a nie wiesz czy to jest możliwe, zeby po tym leku pojawialy sie koszmary senne? bo mnie wlasnie to męczy trochę...

 

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, ja czegoś takie nie miałam. Ale nie wydaje mi się, żeby ten lek miał aż tak wielki wpływ na psychikę, żeby koszmary wywoływać, chociaż nie jestem pewna, nie jestem lekarzem. Może to tylko przejściowe u Ciebie.

[Razorbladerka_]

TheGrengolada, ale to juz trwa miesiąc i od miesiaca biore ten lek...:|

[TheGrengolada]

A bierzesz coś oprócz tego? Na przykład na moich życiodajnych psychotropach jest napisane, że mogą wywoływać koszmary senne. Ich nie miałam nigdy ale ja mam tak czasami, że tuż przed zaśnięciem stają mi przed oczami jakieś dziwne postacie i mówią bzdury, w sumie to dopiero od niedawna tak się dzieje (a propranolol przestałam brać jakoś po Wielkanocy regularnie, potem tylko kiedy mi się wydawało, że jest bardzo źle... no ale to było coś w stylu ,,wzięcia na odwagę"). To taki stan półsnu jest, tuż przed zaśnięciem. Jest on po prostu dziwny, ale na pewno nie straszny, nie wiem, czy o coś takiego Tobie też chodzi.

[Razorbladerka_]

tak, chodzi mi o tai stan półsnu właśnie, tylko, ze gdy on dobiega końca to budze sie z krzykiem nawet gdy nie dzialo sie w nim nic takiego strasznego... ale to dzieje sie wlasnie gdy tylko poloze sie spac.. pozniej w nocy juz tego nie ma... i to trwa jakąś godzine...

A oprócz propranololu biorę fluoksetyne ale przymierzam sie do jej odstawienia...

[Gość]

Razorbladerka, fluoxetyna może powodować jak najbardziej takie senne koszmary. Propranolol nie ma na to raczej wpływu.

[Razorbladerka_]

ale ja fluoxetyne biore juz ponad pol roku i nigdy tak nie bylo a propranolol dopiero miesiac... chyba, ze to po połączeniu tych dwóch...

[Gość]

Możliwe, albo po prostu organizm wysycił się fluoxetyną, która zaczęła powodować skutki uboczne.