Porażka w związku, porażka w związkach, porażka w życiu

[Przemek_Leniak]

Pisałem sobie na potrzeby terapii grupowej życiorys i wyszło mi z niego że tematem przewodnim 53 przeżytych lat były związki i miłość...

Nie wyliczałem przy tym wszystkich większych i mniejszych miłostek wszystkich prób nawiązania bliskiej relacji - było ich myślę dużo - blisko 20 pewnie
W tekście widać coś co odczuwam również wewnętrznie - czyli to że właściwą dla mnie miara czasu jest aktualny bądź były już związek.
Czuję że żyję gdy kocham i właściwie tylko wtedy...

Rozpad związku jest końcem epoki i końcem jakiejś części mnie.

Patrząc wstecz i widząc wiele takich rozpadów a i przeżywając właśnie ostatni z nich mam poczucie życiowej porażki.
Chwilowości sensu istnienia i hmm
czuję jakby upojny zapach bzu znaczenia (poetycko rzecz ujmując)
Miłości! w tobie jednej odpocznienie...
I moc, i bytu oś; w tobie - sumienie - -
CKN

[Szczebiotka]

2 godziny temu, Przemek_Leniak napisał(a):

Pisałem sobie na potrzeby terapii grupowej życiorys i wyszło mi z niego że tematem przewodnim 53 przeżytych lat były związki i miłość...

Nie wyliczałem przy tym wszystkich większych i mniejszych miłostek wszystkich prób nawiązania bliskiej relacji - było ich myślę dużo - blisko 20 pewnie
W tekście widać coś co odczuwam również wewnętrznie - czyli to że właściwą dla mnie miara czasu jest aktualny bądź były już związek.
Czuję że żyję gdy kocham i właściwie tylko wtedy...

Rozpad związku jest końcem epoki i końcem jakiejś części mnie.

Patrząc wstecz i widząc wiele takich rozpadów a i przeżywając właśnie ostatni z nich mam poczucie życiowej porażki.
Chwilowości sensu istnienia i hmm
czuję jakby upojny zapach bzu znaczenia (poetycko rzecz ujmując)
Miłości! w tobie jednej odpocznienie...
I moc, i bytu oś; w tobie - sumienie - -
CKN

To ty na zdjęciu? Mega mi kogoś przypominasz ale nie wiem kogo wybacz, starość a co do związków to wiesz nie zawsze wszystko wychodzi. Ja po 25 latach związku jestem na etapie rozwodu. Czy to moja porażka? Może na początku tak myślałam, teraz już nie. I myślę że zostanę już sama.

[Przemek_Leniak]

13 minut temu, Szczebiotka napisał(a):

To ty na zdjęciu? Mega mi kogoś przypominasz ale nie wiem kogo wybacz, starość a co do związków to wiesz nie zawsze wszystko wychodzi. Ja po 25 latach związku jestem na etapie rozwodu. Czy to moja porażka? Może na początku tak myślałam, teraz już nie. I myślę że zostanę już sama.

ano ja w bodaj 1988 czy 1989...
sam sobie kogoś przypominam ale kogo? starość

a co się wydarzy to nigdy nie wiemy...