Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)


joanka

Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      35
    • Nie
      18
    • Zaszkodził
      12


Rekomendowane odpowiedzi

...ja niestety po SSRI SNRI mogłem jedynie leżeć w kałuży potu w łóżku i wyć z powodu nieznanych dotąd lęków i panik, tak że wyjście do ubikacji było dla mnie równoznaczne z wyciśnięciem 140 kg co kiedyś udalo mi sie zrobić,heheheh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..Ja to tam w 100 się zawszę zamykałem..cóż...ścierwo,leki i te inne..p..ale młody jestem wielkie rezultaty prze demną..p(oczywiście na suchara) waga 80 kg

140..o jaa....rzeczywiście ...potrafię to sobie wyobrazic....spaśc z wielkiej formy psychicznej fizycznej. ogólnie życiowej do takiego bagna...kuźwa nie ma słów...

.........sobie przepływac 45 min non stop to bardzo radosny człowiek wraca do domu..nawet się zastanawiałem swojego czasu czy nie fajnie by było brac leki, które działają jak taki basen..superaśna sprawa..p

.........,chyba muszę zapolowac na nową psych...do rodzinnej nie pójdę po leki...miałem taki motyw że robiłem sobie w tamtym roku młodszego ratownika WOPR ...ja tam do niej zachodziłem w chwilach desperacji...no bo gdzie ja nie chodziłem..wszędzie chodziłem...i tam dawałem jej nawijkę o swoich dolegliwościach...to skończyło się to tym że wahała się czy dac mi pozwolenie na ten kursik...a wiadomo że nic mi nie pomogła w moich sprawach bo nie jest od tego..więc dlatego wolę jej nie wtajemniczac...a do mojej psych....wejdę...poproszę receptę na fluanxol..a ona...zaraz ...zaraz...o demnie miałeś co innego....a ja ...no niestety krowo...p...nie.... żartuję.....ale swoją drogą coś trzeba szukac....przydał by mi się jakiś dobry lekarz, który zrozumie moją sytuację...i nie będzie upierał się przy tych pieprzonych depresantach, (które tylko wybałuszają mi oczy jak zmęczonemu, nieśpiącemu depilowi)..p...żeby dośróbowac te leki i już więcej nie zawracac sobię nimi dupy i wreszcie zacząc życ...

narazie żyję nadzieją odnośnie fluanxolu..który wybrzebałem z szafy...mam go : jedno opakowanie...w liczbie...50 sztuk...

i może się sam rozmnoży...p

 

[Dodane po edycji:]

 

..ale fajny lek..naprawdę fajnie się u mnie zapowiada...nie ma takiego efektu... w tył wzrot....jak większośc....napęd na cztery koła narazie.d......

może 0.5 będzie wystarczjące? czy jednak brac 2x i się nie szczypac bo to i tak mysie dawki?...a i jeszcze ten lit miałem dorzucic..zaraz zapuszczę żurawia jak tam kolega dawkuje...p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Żuraw trafił do mnie...heheheh

a więc zacząłem od 0,5 mg rano fluanxolu na dobę...po 2 tyg dorzuciłem drugie 0,5 wieczorem....a teraz po 2 miechach dorzucilem jeszce 0,5 popołudniu. I jest GIT. ostatnio miałem troche problemy z motoryka i przeraziłem sie że gów.no wraca, ale dorzuciłem te 0,5 popołudniu i gram muzyka...

razem zarzywam 1,5 mg fluanxolu...

Lit

Tu jest problem malutki , bo każdy musi miec indywidualną dawke

Średnio zarzywa sie 3-4 tabletki 250 mg na dobę

Chodzi o to , że we krwi musisz miec tak około 0,6 czegos tam,heheheh

a więc zarzucazs 3 dziennie (w dawkach podzielonych ) i potem po tyg badasz rano (bez zażywania porannej tabletki) poziom litu

jak za malo ( < 0,6) dorzucasz 4 tablete i znów po 1-2 tyg sprawdzasz.

I tak sie to kręci

ja mam odnowiona kontuzje barku ( te 140 kg wychodzi ) i jak ja tylko zaleczę to zamierzam sie katować na basenie groźnie....chcę wrócic do formy i zrobie to

Tu masz link do litu...

 

http://online.synapsis.pl/Poradnik-dla-leczonych-litem/

 

robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słyszałem wiele pochlebnych opinii o Solianie,na negatywy działa ,dopaminke podnosi wiec wysępiłem ten lek od swojego pigularza bo widze ze ja bardziej doedukowany jestem w psychofarmakologii niz on... zaczne od małych dawek ,prawdopodobnie ci co mają depresje zaklasyfikowane jako "lekooporne" mają deficyt dopaminy i acetylocholiny.. na dopaminke działaja super neuroleptyki atypowe w małych dawkach,acetylocholine mozna wyrównac poprzez stosowanie lecytyny,zatem "lekooporni" i chorzy "inaczej" łączmy sie i walczmy ze swoimi demonami wspólnie sie wspierahjąc i dzieląc doswiadczeniami z "kuracji"...

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acetylocholina pełni bardzo ważną funkcje w układzie nerwowym ,jest neuromodulatorem,na rynku dostępny jest jedynie prekursor choliny który aktywuje acetylocholinę-lecytyna... warto sobie ją zasuplementować...

wiekszośc leków nootropowych jest prekursorem choliny,niektóre z nich mają ciekawe objawy nieporządane jak choćby piracetam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez bardzo mysle o Solianie...staram sie go zdobyć.

Niestety jest drogi bo ponad 100 pln ale na P kosztuje 3,20...tylko że trzeba być chorym na schizofrenie...ale myśle że jutro połapię reckę na P

Solina to jakby kontynuacja flupentiksolu (fluanxol ) i sulpirydu z tym że o ile wcześniej wymienione oddziaływują tylko na receprtory dopaminowe D2 ,tak Solian czyli amisulpiryd odziaływuje na receptory dopaminowe D2 i D3

ma przez to lepsze spektrum działania ....i stąd tak bardzo chce go wyprubowac

Wprawdzie po fluanxolu jest bardzo dobrze , ale zawsze może byc lepiej, chce miec poczucie zdrowia pełnego a nie prawie zdrowia (prawie robi wielką różnicę , nie? hehehehe)

Podobnie jak fluanxol i sulpiryd w małych ilościach działa aktywizująco, przeciwdepresyjnie i przeciwlękowo , a dopiero powyżej pewnej dawki działa przeciwpsychotycznie

A więc jutro może go załatwię i zaczne testy o ktorych będę pisał

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

freddy wez pod uwage ze zwiekszenie ilosci acetylocholiny w stosunku do dopaminy powoduje objawy choroby parkinsona ja na wskutek suplemenatacji lecytyna w duzej ilosci nawbailem sie sporego napiecia miesniowego.A biorac lek taki jak pridinol ktory blokuje acetylocholine czuje sie znacznie lek przez zwiekszone tetno i cisnienie.Zbyt duzo acetylocholiny dziala deprsyjnie na uklad nerwowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a propos Solianu - mój kolega bierze go na "negatywy" w dawce 200 mg i bardzo go sobie chwali ,mówi ze -jak to się wyraził "nie wiem co mam zrobić z nadmiarem energii: :D ... super ,zapowiada się dobrze... ja biorę 50 mg drugi dzień... kumpel poczuł właściwe działanie leku po ok.tygodniu...więc biore i czekam na efekty :D

zdesperowany1 -widzisz co źródło to inne dane, być może twoje są w tym przypadku wiarygodniejsze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko pozostaję kołowac recepty...może ktoś rzuci mi na maila..p

a ten solian to nie otępia jak te badziewia tego typu co rispolept czy parnezyna?..

mnie tak minimalnie fluanxol przytyka...wczoraj pinu do karty nie pamiętałem..d.

ale to sen może byc przyczyną również...

paro we krwii, lub dawka za dosadna..może faktycznie narazie będzie lepiej 1 dziennie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Solian mnie w tej dawce co biorę nie zamula,dlatego zalecam brać najmniejsze możliwe dawki (nawet 25 mg.) bo im wyższe dawki tym wieksze prawdopodobieństwo ze pojawi się efekt którego przecież chcemy uniknąć...

pernazyna nie działa na negatywne objawy schizofreni tak wiec ie podnosi w małych dawkach dopaminy,czytałem na forach opinie o Solianie i ma on najlepsze notowania na negatywy wobec wszystkich atypowych neuroleptyków jak rispolept,ketrel i zyprexa.to przede wszystkich zadecydowało że "poprosiłem" lekarza o solian 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depresyjny jak to przytyka? zamula czy jak? znaczy sie nie masz po fluanxolu akatyzji o roztrzesienia? jak na ssri? Humor poprawia sie?

 

jak dobrze zrozumialem to fluanxol a takich dawkach jak 1 mg dziennie podnosi poziom dopaminy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak podnosi

dopiero w dawkach powyżej 3 mg na dobe obniża poziom dopaminy

Podobnie dzialają inne neuroleptyki atypowe

Ja sobie zalatwiłem dziś reckę na wielce obiecujący Solian (amisulpiryd)

...on jeszcze sprawniej w małych dawkach podnosi poziom dopaminy gdyz daziała nie tylko na receptory dopaminowe D2 ale tez dopaminowe D3

Zobaczymy

Będę zdawał relację

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu po spożyciu drugiej porcji wczoraj..a miało to miejsce w okolicach 15.30...tak trochę się poczułem taki troszeczkę otępiony na tyle że nie mogłem sobie przypomniec pinu do karty.p.takie uczucie sklejonych myśli...kłopot w ich zebraniu..po kilku godzinach czarne chmuty nad umysłe się rozstąpiły...oczywiście nie w takim dużym stopniu jak po rispo czy perna...że poprostu moja twarz świadczyła o daleko posuniętym debiliźmie......p

ale taj jak mówię ..ciężko szukac przyczyny na razie...nie chcę wyciągac daleko idących wniosków...kwestia dogrania dawki...pory...w końcu ile ja go biorę...kilka dni?

nie..... na dzień dzisiejszy nie mogę mówic o aktyzji...na początku tak jakby była.... teraz nie...wręcz troszeczkę przymułka i większe zapotrzebowanie na sen ....co w moim przypadku jest niebywałe....szczerze mówiąc to właśnie przydał by mi się taki ogień....takie uczucie że jak coś będzie nie halo to ktoś będzie miał ze mną kłopoty...p....ale nerwy i sen niech by pozostały nienaruszone...po prostu nie ich kosztem... ach...marzenia....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Ja dziś wziołem 2,5 mg. flunaxolu z rana i było ok.

 

Ale tak około 11:30 strasznie spieło mi całe ciało. Byłem napięty jak kołek, po prostu sztywny.

Czy myślicie, że może to być powodem zwiększenia dawki flunaxolu?

 

Coraz bardziej zaczynam przyglądać się Waszej dyskusji na temat tego Solianu? Czy on pomaga na ciężkie lęki?

 

Pozdrawiam,

 

Przemo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale co pierwszy raz 2.5 mg? przeciez od takich dawek sie nie zaczyna;/ to masakryczna ilosc;) ja jestem obecnie tydzien wolny od ssri wiec jeszcze poczekam do soboty i wtedy sprobuje z fluanxolem po czym zdam relacje;) OBy okazal sie zbawienny w skutkach!~:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehehe

Przemo poszedł na całosć

ja jescze nigdy tyle fluanxolu nie wziąlem mimo że mam z nim do czynienia już 2 miechy.Pewnie by mnie też spięło i zmiażdżyło hehehe

aktualnie biore 1,5 mg na dobe w 3 dawkach podzielonych i jest git

Ale od jutra spróbuje wrzucić pomalutku Solian (taki nowszy fluanxol i sulpiryd -dodatkowo oprócz na receptory dopaminowe D2 działa jeszcze na dopaminowe D3 więc może będzie jeszcze lepszy efekt...)

Zdam relacje moi drodzy

jak bedzie coś nie tak to zarz wracam do naszego fluanxolu który mi życie uratował.

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te dawki nie są zbyt przygniatające,

 

Może faktycznie przegiołem z dawką. Dla mnie 1,5 mg to jak "łaskotki". Nie czuję. Może nie trafiony.

 

Tak, czy owak dziś mamay 0:1 z tą kurwo-nerwo-szmatą. Jutro może będzię lepiej. Ale jest ciężko.

 

Pozdrawiam,

 

Przemo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie wyciszenie..stabilizacja emocjonalna..poczucie takiej normalności...ale zarazem energia i chęc do działania...

coś mi się wydaję że to nie tylko twoje cele.....

u mnie taki irytujący ból mnie doprowadza do flustracji...jak by nie patrzec to chyba na tle nerwowym ..tylko że towarzyszy on nawet przymółce , także dziwna sprawa...właściewie to już gubię się w zeznaniach na jego temat.

raz większy raz mniejszy ale jest......

bynajmniej taki że do tego południa....no ...tak nawet do 15 chętnie bym przespał....albo przesiedział w domu...przy takiej okoliczności też jest w miare....tyle że ja chce życ...

bo później o dziwo się jakoś kręci,...p

i jak tu kuźwa życ kiedy do 15 tyle się dzieję....p....jest tyle możliwości...tyle panienek..p....a tu jakieś dziwne uczucie którego nie rozumiem

?

..........niezły jest motyw na opakowaniu zyprexy......tak sobie czytam skutki uboczne.....a tu taki tekst......1 tam na cyba 10000 przypadkuów

,,śmierc z niewyjaśnionych przyczyn; POWAGA...nieźle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×