Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy nerwica/depresja , odbiła się na waszym wyglądzie?


ewaryst7

Rekomendowane odpowiedzi

Początkowa faza wyglądała u mnie tak, że dużo schudłam, bo nic nie jadłam przez około miesiąc. Już przytyłam do swojej dawnej wagi. Palę więcej niż kiedyś, jakieś 18 papierosów dziennie, co też widać gdy sie spojrzy na skórę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie za dobrze. Boję się, żejuz tak będzie do końca mojego życia. Jednak czasem myślę, że to co sama stworzyłam,nie jest niezniszczalne. Najlepszym psychiatra jesteś ty sam. Szkoda, żeto trudne w praktyce. Męczę się i męczę już długo, czasami myślę że przejdzie, niekiedy, że nigdy nie będę zdrowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No u mnie też nerwica a raczej związane z nią cierpienia odcisnęla pewne piętno na wyglądzie. Oczywiście schudłem chyba z 6 kilo i przy wzroście 179 cm ważę 54 kg. Poza tym sporo palę żeby się chociaż na chwilę uspokoić (chociaż tak naprawdę pogarszam sytuację) i ogólnie jakieś zmarszczki jakby u siebie zauważyłem ( to to może nie tak ważne skoro jestem facetem ale chyba jestem za młody na to ;) ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No u mnie też nerwica a raczej związane z nią cierpienia odcisnęla pewne piętno na wyglądzie. Oczywiście schudłem chyba z 6 kilo i przy wzroście 179 cm ważę 54 kg.

 

Masakrycznie mało ważysz, moim zdaniem powinieneś się z tym udać do jakiegoś lekarza.

 

Ja raczej depresji ani nerwicy nie mam, miałem za to dośc silne załamanie nerwowe, teraz też często jestem podłamany, ale to nie wynika z choroby, tylko z mojej sytuacji życiowej. Załamanie i niechęć do wszystkiego też miała duży wpływ na mój wygląd, gdyż zwyczajnie przestałem o siebie dbać. Odbiło się to głównie na mojej sylwetce. Kiedyś uprawiałem sport, chodziłem na siłownię, byłem dobrze umięśniony. Teraz niby jeszcze jest w miarę ok, bo przy podobnym wzroście co adam_s ważę niecałe 80 kg(ale spadnie jeszcze zapewne kilka kg mięśni i dojdzie tłuszczyku), ale kiedyś było więcej tych kilogramów, byłem silniejszy, rozciągnięty, miałem dobrą kondycję, ogólnie wysportowany. Oprócz tego zęby mi zżółkły, bo nie myję już ich kilka razy dziennie, a prawdę powiedziawszy mniej niż raz dziennie(skoro prawie nie wychodzę z domu, to po co mi świeży oddech). Jestem też blady jak ściana. Na dodatek pojawiły się syfy na plecach, czyli dość normalny objaw spowodowany niedbaniem o higienę.

 

Dlaczego teraz nie dbam o swój wygląd? Bo mi na nim nie zależy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale lekarze widząc mnie właśnie nic sobie z tego nie robią, jakby moja waga była normalna.. Fakt że staram się to maskować jakoś i właściwie nie widać po mnie że ważę tak mało ale lekarz nigdy nie pyta mnie o moją wagę a nawet jak mówię ile ważę to nie robi to na nim wrażenia.

Co do wysportowania toteż kiedyś byłem bardziej aktywny. Teraz nic mi się nie chce, nawet w głupią siatkówkę pograć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, spokojnie kochanie ...dożyjesz.Załóżmy , że jestem dobrą wróżką..Dożyjesz i jeszcze będziesz się cieszył dobrym zdrowiem.A jeśli chodzi o badania to najchętniej zamieszkałabym w laboratorium .He he he ...taka ze mnie Mega - chisteryczka.też tak masz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scrat, zamienimy się? ;) . Bo ja z kolei nie umiem przytyć chociaż dużo jem w sumie. Chyba się wybiorę do dietetyka jak wyleczę ten żołądek,bo mam tego dosyć ze wyglądam jak kościotrup.

Scrat, czy jak przestaniesz brać leki to ta waga stopniowo spadnie czy raczej już nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scrat, nie załamuj rąk.Tylko na rowerek i jazda...

Mało daje, bo dużo jeżdżę :) W planach jest jeszcze basen.

 

A Twoja dziewczyna , to wygląda pewnie jak supermodelka?

No idealnej figury nie ma, ale jest dużo lepiej niż ze mną :) Zresztą nie przeszkadza mi to.

 

Zlości się , że przytyłeś.

Nie to że się złości, po prostu wolałaby żebym był szczuplejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scrat, nie załamuj rąk.Tylko na rowerek i jazda...A Twoja dziewczyna , to wygląda pewnie jak supermodelka? Zlości się , że przytyłeś.Kocha cię mniej , kiedy ważysz więcej????

 

Gorszy wygląd do miłości ma się raczej nijak. Chodzi tu głównie o fizyczność, bo jak sypiać z osobą, która stała się dla nas nieatrakcyjna. Zamiast mieć z tego przyjemność, to staje się to raczej przykrym obowiązkiem, więc kobiety w takich sytuacjach często szukają kogoś na boku, żeby z nimi mieć tą przyjemność.

A żeby pozbyć się zbędnego tłuszczu, to porządna dieta(nie żadne diety cud typu kapuściana, która spowoduje efekt jojo, co sprawi że zamiast stracić w końcowym rozliczeniu tłuszczu, to nam jeszcze go przybędzie, a przy okazji stracimy resztę mięśni) i jakaś aktywność.

 

adam_s nie dziwię Ci się. Ja też osobiście wolałbym być gruby niż bardzo chudy. Może z wiekiem nabierzesz masy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej tak :? Jeszcze 7-10 lat temu byłem zadbany (nawet bardzo),wyglądającym na przyzwoitego faceta.Na chwile obecną jest strasznie .Wstydze sie wyjść na ulicę.Nerwica i przypadłości jakimi jestem dotkniety zmieniły mnie i musze walczyć o każdy dzień(na tabletkach) ,abym wyszedł z domu.Już nie patrzę ludziom w oczu jak kiedyś, wolę nie widzieć w ich oczach tego szyderczego uśmiechu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widać po mnie tego co się dzieje w środku. No, może tylko jestem za chuda. Ale mam prawie 29 lat a wyglądam na kilka mniej. Wszyscy się dziwią że nie mam ani jednej zmarszczki. Zastanawiam się czy któregoś pięknego dnia nie obudzę się siwa i pomarszczona na skutek tego wszystkiego co mnie spotyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, to mało możliwe :D Po mnie też nie widać za bardzo, że jestem chora. Jedyne co, to to, że się garbię i muszę pamiętać o tym, by się prostować. Jak mam ataki lęków "robię się w kulkę" i to złe dla postawy :? Dodatkowo mam niską samoocenę i często chodzę zawstydzona przez co się garbię , ale staram się ostatnio z tym walczyć i widzę efekty 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×