Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresja a chrześcijanin


mefiboszet

Rekomendowane odpowiedzi

Pozwalam sobie wkleić ciekawy artykulik - podkreślenia pochodzą ode mnie. Szczególnie cenne jest wyróżnienie depresji, która ma podłoże nie somatyczne, a więc którą można zwalczyć bez pomocy leków.

 

 

Co mówi Biblia na temat depresji? W jaki sposób chrześcijanin może pokonać depresję?

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

 

Pytanie: Co mówi Biblia na temat depresji? W jaki sposób chrześcijanin może pokonać depresję?

 

Odpowiedź: Depresja jest powszechnym stanem, który ma wpływ na miliony ludzi, tak samo chrześcijan jak i nie chrześcijan. Ci, którzy cierpią na depresję, odczuwają intensywne stany smutku, złości, beznadziejności, zmęczenia i różnych innych symptomów. Mogą zacząć czuć się nieprzydatni, mieć skłonności samobójcze, tracić zainteresowanie rzeczami lub nawet ludźmi, którzy byli dla nich ważni. Depresję zapoczątkować mogą takie życiowe sytuacje jak: utrata pracy, śmierć ukochanej osoby, rozwód lub problemy psychologiczne związane z nadużyciami lub niską samooceną.

 

Biblia mówi nam, abyśmy byli wypełnieni radością i dziękczynieniem/chwałą (List do Filipian 4:4; List do Rzymian 15:11), tak więc najwyraźniej Bożym zamiarem jest, abyśmy mogli żyć życiem radosnym. To nie jest proste dla kogoś, kto cierpi z powodu depresji, lecz ten problem może zostać rozwiązany poprzez modlitwę, studiowanie i aplikowanie Bożego Słowa do naszego życia, grupy wsparcia, grupy domowe, społeczność z innymi wierzącymi, wyznanie, przebaczenie i doradztwo. Musimy zrobić świadomy wysiłek, aby nie pozostać skupionymi tylko na sobie, ale raczej skierować się na zewnątrz. Uczucia związane z depresją często mogą zostać rozwiązane przez to, że osoba taka odwraca się od skupienia się tylko na sobie i zaczyna skupiać się na Chrystusie i na innych.

 

Kliniczna depresja to stan fizyczny, który musi zostać zdiagnozowany przez lekarza. Nie jest ona spowodowana nieszczęśliwymi zdarzeniami, a jej symptomy nie mogą zostać złagodzone poprzez same chęci osoby nią dotkniętej. W przeciwieństwie do tego, co głoszą niektóre społeczności chrześcijańskie, depresja kliniczna nie zawsze jest spowodowana przez grzech. Depresja czasami jest zaburzeniem, które musi być leczone medycznie oraz/lub poprzez specjalistyczne poradnictwo. Oczywiście, Bóg jest w stanie wyleczyć każdą chorobę lub zaburzenie. Jednakże, w pewnych przypadkach, wizyta u lekarza z powodu depresji nie różni się niczym od wizyty u lekarza z powodu chorób ciała.

 

Jest kilka rzeczy, które mogą zrobić osoby, które cierpią na depresję, aby ulżyć swoim troskom. Powinny upewnić się, że trwają w Bożym Słowie, nawet wtedy, gdy nie czują się do tego zdolni. Emocje mogą zwieść nas z drogi, ale Boże Słowo jest niezmienne. Musimy trwać silnie w wierze w Boga i trzymać się Go nawet bardziej, kiedy przechodzimy przez próby i pokuszenia. Biblia mówi nam, że Bóg nigdy nie zezwoli na pokuszenia w naszym życiu, które byłyby większe niż te, które moglibyśmy znieść (1 List do Koryntian 10:13). Chociaż cierpienie na depresję nie jest grzechem, każdy jest odpowiedzialny za to jak zachowuje się w tym schorzeniu, łącznie z uzyskaniem profesjonalnej pomocy, jeśli tego wymaga. „Przez Niego więc składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię” (List do Hebrajczyków 13:15).

 

źródło:

http://www.gotquestions.org/Polski/depresja-chrzescijanin.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mefiboszet ciekawe to jest co wkleiles ale powiedz mi prosze, bo ja nie bardzo do dzisiejszego dnia wiem , jakiego Boga wyznaja katolicy ?

Czy ten "bog" ma jakies imie ? bo z tego co wiem , to w modlitwie "Ojcze Nasz! jest wyraznie napisane o imieniu bozym .

 

Zastanawia mnie to juz od dawna jakiego Boga wyznaja katolicy ?

Bo jak mi wiadomo na swiecie czci sie roznych bogow czy tez boszkow , wiec zeby sie zaczac modlic to musowo wiedzeic tez do kogo , nalezy poznac najpierw prawdziwego jedynego Boga , a ten jak podaje nam Biblia ma swoje swiete imie .

 

I w koncu nasuwa sie tutaj pytanie na temat trojcy ..czy 1 x 3 = 1 ?

 

Jakiego boga wyznaja Katolicy ? Jezus jest Synem Bozym a jak ma na imie jego Ojcec nasz Bog ?

 

pozdr...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem katolikiem - ich zapytaj :smile:

 

Natomiast Twoja wypowiedź zalatuje świadkami, ale oczywiście mogę się mylić. Od religijnych sporów są inne fora. Więc daruj sobie te podchody i podpytywania, módl się do tego, co uważasz za słuszne, a Bóg Cię rozliczy, podobnie jak każdego z nas.

 

A, jeszcze coś, jak jesteś ciekawy, jakiego Boga wyznają katolicy, poczytaj strażnicę - ona z pewnością prawdę Ci powiem, ciało kierownicze z Brooklynu ma światło w tej sprawie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm "sporow " ? ...Ty to napisales :)

Piszesz sporo o bogu tutaj , ale nie wiemy ktorego masz namysli , jelsi Cie zapytac o wiare odpisujesz ze nie jestes katolikeim ani swiadkiem , jakiego boga wyznajesz zatem ? i czemu rzucasz slowa z Bibli na wiatr ?

Czemu kazesz czyatc Straznice innym , skoro sam jej w zyciu widze nie zcytales ?

 

Z tym forum religijnym to masz racje :) to forum nosi nazwe "nerwice , spychologia ,depresja , skoro nie chcesz rozmawiac na tematy religijne , to po co je tutaj wogole piszesz ?

Jedno co mi przychodzi na mysl to brak wiedyz w tym temacie z Twojej strony , oburzenie i agresja ktora da sie wyczuc swiadczy tylko o "desce ratunku" i ucieczce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co te zaczepki? Nie masz co robić? Nudzi Ci się? Idź rozładować się gdzie indziej, bo już jeden koncert na forum dałeś. Udajesz, że Cię obchodzi w co ja wierzę? Czy po prostu szukasz pretekstu do kłótni, w której wcielisz w życie wyuczony na zebraniach świadków scenariusz? Rozumiem, że Cię tak wyszkolili, ale idź agitować gdzie indziej.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"rozladowac " Ty to napsiales :) .. zadalem Ci grzecznie pytanie mefiboszet :) ktorego boga wyznajesz ?

 

Ps; Koncert i plame dales Ty , dwa dni pozniej , piszac o odstawieniu lekow , mysle ze Ty jetes nieprzytomny pooprostu i nie wiesz o czym piszesz , ale mniejsza z tym .

I nie staraj sie teraz uciekac od tematu , zadalem Ci grzecznie pytanie , jesli nie wiesz o czym piszesz to nie pisz wogole na tematy religijne prosze .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A , to jest akurat ciekawe zimbabwe , thx za linka , chetnie sam poczytam .

 

Mefiboszet , skoro jetes taki Bogo bojny i wierzacy to czemu spychasz innych ludzi i ich nienawidzisz , czy Jezus tego nauczal ? ...czemu chcesz udowodnic na sile swiatu i sobie (? )ze posiadasz wiedze absolutna na temat wiary i lekow ? czy Jezus nie umyl nog swoim uczniom ? ..nie znasz wogole Bibli widze a Twoje usta "wolaja o zrazy ".

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mefiboszet, świadkowie mają to do siebie że zabraniają używać wszystkich psychotropów. Jak coś to polecam lekturę - http://www.kto-szuka-ten-znajdzie1.blog.onet.pl.

 

No patrz, a moi sąsiedzi świadkowie chlają wódę regularnie i równie regularnie biegają na spotkania świadków :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mefiboszet , po co sie mamy naprawde poklocic ? wsadz sobie swoja ideologie w papcie :) Ty nawet czlowieku swojeg okregoslupa nie masz , jestes jak ta horagiewka na wietrze , raz piszezs tak a raz inaczej .

Dzien wczesniej bronisz do zabicia lekow a na drugi dzien piszesz o ich odstawieniu

poklasku szukasz powiedz ? dla ludzi zyjesz ? o co Ci dzieciaku chodzi ?:)

Z religia rowniez nie masz racji :)a jezeli Ci to w czyms pomoze to napisze ze "masz racje " :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mefiboszetowi chodziło o to, że chce te leki odstawić, bo znalazł przyczynę swojej nerwicy - i dobrze. I to nie wyglądało tak, że bronił ich do zabicia, po prostu zanim człowiek odnajdzie przyczynę nerwicy, potrafi się cholernie wykończyć nerwami, ja np. nie brałam psychotropów co prawda, ale bardzo długo mi zajęło dotarcie bez przyczyn, a przez nerwy byłam już strzępem człowieka. Tylko naprawdę odważni i silni ludzie są w stanie stanąć twarzą w twarz z tym, co siedzi w nich samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×