Skocz do zawartości
Nerwica.com

idę jutro do lekarza


bedziedobrze212

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepsze jest to,ze nie leczyć depresję, bo mi przeszła, choć była przerażająca. o pójściu do lekarza nie było mowy, wszystko bylo nieosiągalnie trudne. Idę zapytać, co zrobić, żeby się nie powtorzylo:) Najlepiej zeby mi dał gwarancję, że właśnie tak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własnie najgorsze jest to (przynajmniej tak jest w moim przypadku),że każdy kolejny nawrót choroby był gorszy od poprzedniego,więc myślę,że bardzo dobrze robisz wybierając sie na taką wizytę-bo potem może być już troszkę późno i jeszcze trudniej....

Jak to sie mówi:"lepiej dmuchać na zimne"...pozdr ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli masz psychoterapie to jest to najlepsza metoda tzw. zapobiegania, jednak nie zapominaj ze o ile byla to prawdziwa depresja kliniczna to ma ona podloze fizjologiczne wiec nikt nie da Ci gwarancji ze sie juz nie powtórzy, to tak jak bys poszedl do lekarza pierwszego kontaktu i poprosil zeby Ci dal gwarancje ze nigdy nie bedziesz mial cukrzycy, gosc Ci moze powiedziec co robic aby zapobiegac ale w Twoim ciele nie jest wiec gwarancji Ci nie da...dlatego tak wazne sa badania profilatyczne przynajmniej raz na rok, a jesli chodzi o stan psychiczny to wizyta u psychiatry przynajmniej raz na pol roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze do nas wraca ,to jest nieuniknione.....

Ale to co robię wtedy,to:

Zmiana dawkowania leków,zmiana wogóle samych leków na inne i jakoś do tej pory udaje sie zapobiegać nawrotom.Jak czuje ,że coś jest nie tak to odrazu mówię o tym lekarce.No i myślimy razem co tu zrobić aby było lepiej.

Zwiększam też wtedy częstotliwośc wizyt u psychoterapeuty.Jak jest ok. to chodzę raz na 2 tygodnie,a jak czuje ,że coś złego nadchodzi to spotykamy się co tydzień ,a czasem nawet 2 razy w tygodniu.

No i tak jakoś wspólnymi siłami psychiatra(leki)+psychoterapeuta stawiają mnie na nogi.

Nie powiem żeby zawsze tak łatwo sie udawało, czasem trzeba odcierpieć swoje zanim znów wróci wszystko do normy(tzn. jak uda się juz zaleczyć na jakiś czas chorobę).......

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ach, jak kiedyś mnie denerwowal moj najmniejszy bląd lub czyjaś opinia,czyli wylapywanie tylko tego,co zle, to teraz mam inny filtr - widze tylko to,co dobre. Naprzyklad to ze mialam depresję - dzieki temu zaczelam prowadzic zdrowszy tryb zycia i uznalam, ze nie wszystko musze zrobić idealnie, co by zdoby ć czyjeś uznanie, Teraz wszystko musze zrobić po prostu po swojemu. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I masz 100% słuszności - pamiętaj, że powody w ''ciele'' ma tylko depresja endogenna - ta jest wynikiem nieprodukowania przez mózg odpowiednich substancji, zdarza się jednak bardzo rzadko. Najczęściej to po prostu nasze złe ''wyuczone'' przez ans samych reakcje, na to co się dzieje w naszym życiu - nawet jeżeli się pojawi, nie musisz się już bac, już to znasz. Warto wtedy zastanowic się, co tak naprawdę maskujemy (sami przed sobą) "nawrotem" depresji, nerwicy - jakich uczuc, emocji, nie chcemy czuc i ''zagluszamy'' je wszystkimi reakcjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ciągle powracam do przeszłości, kiedy jest mi smutno z innego powodu,,,, to smutek mój potęguje przeszłość,,,a im więcej lat tym więcej nagromadzonych złych doświadczeń,,, dlatego jest mi coraz gorzej,,,,osobiście podziwiam ludzi,,,, którzy zmienili swoj tryb życia na zdrowszy,,, lepszy,,,,ja też tego potrzebuje,,,ale....brak motywacji i sił.....dlatego zaczynam się leczyć,,, w poniedziałek pierwsza wizyta:) pozdrawiam!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisze tutaj bo bezsensu zakładać nowy temat :( byłam dzisiaj u psychiatry ten sam scenariusz co zawsze ale coś wyczuła...mimo to jak ok.to ok. nie lubię jej przez to nie mogę z nią rozmawiać...jutro mam iść do innej i sama niewiem co ja mam jej powiedzieć??

nie potrafie wyrazić co czuje :cry: mam powiedzieć że nie czuje życia??? że wydaje mi się że życie jest obok mnie i niby mnie dotyczy ale ja nie zdaje sobie z tego sprawy że jestem jakby nieświadoma,spełniam swoje obowiązki gram swoją role i nic pozatym reszta to pustka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dopiero dzisiaj zajżałam na to forum i mam nadzieję, że tutaj ktoś mnie zrozumię. Tydzień temu dowiedziałm się , że mam depresje to trwa już ponad pół roku, ale dopiero niedawno zdecydowałam sie na wizyte u psychiatry. Było bardzo ciężko, nie potrafiłam sie otworzyć ale lekarz odrazu stwerdził depresj z silnymi stanami lekowymi. od tygodnia biore leki ale szczerze mówiąc nie czuję poprawy oprócz tego że troche lepiej śpię ale jestem taka otepiała słaba. Nie wiem czy dam radę, to juz tak długo trwa czy ktoś z Was wie, jak długo trzeba zażywac leki żeby zaczęły działać. Mam nadzieję, ze tutaj ktoś mnie zrozumie, bo tak to tylko od wszystkich słysze weź się w garść..., a ja nie potrafię. Moi rodzice nie wiedzą o chorobie, i jest to moja decyzja bo nie chce ich obciążac swoimi problemami tym bardziej ze mama ciężko choruje. Pomaga mi przyjaciółka, która niestety jest za granicą, i jeszcze jedna zaufana osoba gdyby nie one to nie wiem czy bym tu dzisiaj pisała.... pozdrawiam i dziękuje, ze chociasz to przeczytaliście...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dam radę. Codziennie walczę ze sobą... Po lekach boli mnie żołądek, mam mdłości. lekarz dał mi swój numer telefonu i powiedział że jak coś sie bedzie działo to mam dzwonić, ale ja nie umię, boję się, że każe mi odstawić leki i znowu zacznie się wszystko od nowa...Nie wiem co robić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×