Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a apetyt, apataia i zmeczenie. Wasze doswiadczenia.


who em I

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chcialem napisac o kolejnych objawach, ktore mnie dosc mecza. Chodzi o silne zmeczenie, niby mam chec cos robic ale nie mam na to sily. Tak samo apetyt jest strasznie slaby. Potrafie nie jesc nic caly dzien, wczesniej tak nie bylo. NIe wiem moze towplyw lekow. Dzieki za odp. POZDRAWIAM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jem stosunkowo mało i dostałam leki "na nerwicę", ale generalnie one są na poprawę apetytu. Z reguły tak to już jest, albo jemy w nadmiarze, albo wcale. Też tak mam, przed wyjściem z domu nie mogę nic zjeść, a w szkole jem jak głupia^^ Ale jeżeli chodzi o dłuższy stan, to też miałam. Mija. A co do siły, też często mi jej brakuje. Szybko się męczę i w ogóle, ale to chyba od psychotropów. Pomaga na to chodzenie po świeżym powietrzu, mi wystrarczyło jak wracałam ze szkoły piechotką, choć i tak nic nie przywróci chyba dawnej siły. Zmęczenie najbardziej mnie denerwuje przy książkach, gdy tylko przysiądę do nauki, zaraz się pojawia.

A swoją drogą jakie to jest upierdliwe, jak chcę np. zasnąć to nawet jakbym pół dnia przy książkach spędziła, nie zasnę, a jak chcę się uczyć to zaraz czuję się senna i zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czy to moze byc zwiazane z nerwica, ale moj apetyt troche przypomina inna chorobe. Tzn duzo jem, potem mi niedobrze, czasem wymiotuje, ale rzadko. A czasem wogole nie jem, zwlaszcza gdy mam jakis problem.

Co do zmeczenia, w dolkach spie na okraglo

Innymi razy nie spie pol nocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zabawny - no to ja mam to samo. Jak chyba też mam żarłoczność psychiczna, bo najczęściej jem za dużo niż za mało, zwłaszcza w sytuacjach stresowych. Poskutkowało to już znaczną zwyżką wagi, z której się prawie całkowicie odchudziłam (nie wiem jakim cudem ;) ) ale problem jest nadal :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam Zmęczenie , a nwet wyczerpanie jest skutkiem depresji lub nerwicy.Jeśli chodzi a apetyt to mam takie jazdy...albo jem jak wsciekła , albo po prostu nie mogę jeść.Chudnę , tyję i tak w kołko....poczytajcie sobie o nerwicy neurastenicznej.Mnie to wiele wyjaśnilo.pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kilku dniach braku apetytu zaczłąłem chudnać - z rana nic nie jadłem -po tygodniu czułem tylko głod wieczorem - tylko wieczorami czułem się dobrze. Teraz sukcesywnie lepiej się czuję w ciągu dnia - wierzę że się to utrwali. Nie przejmujcie się tym - z czasem wróci to do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę 100 mg zotralu - zmniejszył mi się apetyt -jem jak myszka - na siłę z musu- nie czuje smaku - radości jedzenia. Plusy - chudnę -jestem zdrabny i powabny :) Minusy - spodnie spadają z pupy, czasami nie mam sił. Posiłkuje się potasem, cynkiem i żeńszeniem. Od 9 do 18 nic nie jem - w pracy. Porażka - mam nadzieje ze sie to zmieni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi już od 10 lat dokucza ciągłe zmęczenie i brak siły.Męczę się z byle powodu.

Od roku jem dużo i opycham się słodyczami.Zawsze tak było, ale teraz +10kg więcej.

Tabletki nie działają.Nie wychodze z domu i nie mam siły, chodz bardzo chcę robić wiele rzeczy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×