Skocz do zawartości
Nerwica.com

ciagły niepokój


nika869

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich jestem tu nowa.choruje na nerwice lekowa z całą plejadą atrakcji.ech..nie mam juz siły.to tak przeszkada w normalnym zyciu.czasami sie czuje jakby mnie w ogole nie bylo i ze nie mam zadnej przyszlosci,od pewnego czasu wszystkie nerwy mam skupione w glowie.to jest najgorsze,jakbym miala wate lub zupelna pustke.boje sie sama siebie.wczesniej mialam w gardle i sercu.biore leki,ale pomagaja mi srednio.najgorszy jest ciagly niepokoj,niemoznosc usiedzenia.koszmar.z gory dziekuje za jakies slowa otuchy.pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem w trakcie kuracji serotaxem.od pazdziernika.ciecko mi nawet teraz pisac.musze sie zdrowo napocic,zeby cos sklecić.stracilam wiare,ze to kiedys minie.czuje sie w srodku pusta jak bęben.trudno mi zebrac mysli.a pracuje i staram sie normalnie zyc.czy macie tez takie objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wolalam nawet chyba jak mi sie umiejscowilo w sercu.kiedys nie jadlam prawie 2 tygodnie bo myslalam ze mam nowotwor gardla.a teraz w tej glowie takie jazdy,to dla mnie jest najgorsze.zero odczuwania radosci tylko ciagle myslenie o tym.jestem otumaniona i ciezko mi w ogole myslec.o zycie.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki cixi i bethy,ze sie odezwalyscie.w grupie razniej.dzis przeczytalam w nowej oliwii,zeby przy nerwicach nie kontaktowac sie z ludzmi ktorzy maja podobne objawy i cierpia na nerwice.ale nie sadze,ze to dobra rada.ciesze sie,ze moge z kims porozmawiac.dzis mialam troche lepszy dzien,bo w pracy byl kociol,wiec nie mialam czasu myslec.wrocilam do domu i znowu zaczela sie jazda.odzywajcie sie,pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj miałam leki przed wyjsciem ale wziełam 2x valerin mite i było dobrze, a wieczorem byłam w sklepie i w ogóle miałam cudowny humorek :) , a dziś jakoś przeleciało... pogoda sie popsuła i chyba cisnienie spadło bo jakas zamotana sie zrobiłam , ale jest nie najgorzej :D dajcie znać co u was , :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten niepokój wykańcza najbardziej bo rozkreca machine -galerie objawów opisywanych w wielu postach :(

ostatecznością zażycia leku czyli momentem kiedy nie wytrzymuje juz tego jest bicie serca około 160 uderzeń na minute.... czuje wtedy jakbym miała zaraz umrzeć :( pomaga mi Cloranxen po około 20 min. przy czym od 3 tygodni biore ParoMerck. Coraz częściej jednak te ataki nie sa tak silne i potrafie je przetrwać bez cloranxenu, ciesze sie wtedy ogromnie :smile:

Trzymajcie sie i nie dajcie sie temu intruzowi !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich.u mnie raczej srednio.rano gorzej,wieczorem lepiej.niepokoj na porzadku dziennym he,he.ale podobno nie trzeba od niego uciekac,a sie z nim konfrontowac.ja probuje,ale raczej z kiepskim efektem.jestem ciekawa w ktorym miejscu wam sie objawia ten lęk?bo u mnie w srodku,tak w klatce piersiowej.trwa roznie,czasem minute.czasem długo z przerwami.wtedy nie moge wysiedziec w miejscu.jest to okropne.objawy ze strony serca przy tym uczuciu to mały pikuś.tak to u mnie wyglada.pozdrawiam cieplo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:? witam

nie wiem czy każdy tam ma ale ja czuje wewnątrz taką kruchą bariere --jak popękane szkło kóre w każdej chwili pęknie....jestem o krok od poddania sie depresji załamania..jest tak ciężko,walcze resztkami sił ale ile jeszcze dam radę??? żeby jedna rzecz poszła do przodu dodała sił a tu nic wciąż pod górkę---ile można .marzę o odrobinie szczęścia jakie czułam pół roku temu kiedy pojęłam pracę ale ten sen minął..... pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :D

u mnie dziś 33 stopnie w cieniu , ale ja na szczescie jestem w domku i nie musze nigdzie mykać. Wczoraj sąsiadka wyciągneła mnie na spacer , ale najpierw poszlismy do sklepu i cała sie rozdygotałam bo była kolejka do kasy, jak ja tego nie cierpie :cry: starałam sie z całych sił żeby z tego wyjsc "normalnie" cięzko bylo ale jakoś opanowałam sytuacje .Jak juz wyszliśmy ze sklepu od razu mi odeszło!!! co za "gów&*$" juz siły nie mam na to!! :twisted: czekam na dzień , w którym wszystko odejdzie i o tej całej karuzeli zapomne! wiem ,że tak sie stanie , ale kiedy nie wiadomo ... :lol:

kiwi.jpg1.jpg.d832bded743ec0491d8bea1207c9c972.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc wszystkim.u mnie tez to nie mija.jestem caly czas taka otumaniona.trzesie mi sie wszystko przed oczami.zaczelam pic melise z magnezem i witamina b,ale watpie czy mi pomoze.bylam juz u wielu psychiatrow,kazdy mowil co innego.ze nerwica,ze depresja,ze to jest strach przed zyciem.i te objawy jakby sa forma odizolowania sie od codziennosci.ale ja tego nie chce.mam slaba psychike,to fakt,ale chce normalnie zyc,podejmowac decyzje,bez t.ego lęku i niepokoju.ale otwieram rano oczy i juz zaczyna sie jazda.jak nie niepokoj,to dusznosci i inne atrakcje.pozdrawiam :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nika869 - wierzę ze znajdziesz dobrego lekarza i trafione leki - przynajmniej walczysz, masz siwdomość ze coś jest nie tak. To się leczy - medycyna idzie do przodu z każdym dniem. Nie poddawaj się. Spacery, spacery wysiłek fizyczny, madra ksiązka, wierny przyjaciel, dobre nastawienie, postaraj się pisać co czujesz danego dnia - czytaj to pozniej - postaraj sie uswiadomić zródlo Twoich lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki za slowa otuchy.dzis mam koszmarny dzien,caly czas jestem zdenerwowana i nie moge nic skonczyc.zazynam cos i biore sie za cos innego.i tak w kolko.klatke piersiowa to mi dzis razsadza.taki mam niepokoj.ale walcze,bo nic innego nie moge zrobic.za 2 tygodnie mam jechac nad morze.jestem przerazona,bo od siebie nie uciekne.a zadne wyjazdy tez mi nie pomagaja.prosze,niech do mnie napisze ktos,kto ma podobne objawy.bo wydaje mi sie,ze tylko ja takie cos mam.bierze ktos serotax?ja biore od pazdziernika i męcze sie dalej.pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dzis było w miare okey. Ale jakies napiecie małe sie przyplatało w miesniach żeby mnie wystraszyć :smile: A ogólnie to duszno dziś u mnie na maxa , nawet listek na dworze nie drgnie! A teraz juz jakis mały stresiorek sie wkrada, bo przecież jutro poniedzialek ;) ale jakoś to będzie ;) no trzeba trwać ;) pozdrawiam i życze miłego tygodnia :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×