offtop

[Blokada]

Godzinę temu, Kawa Szatana napisał:

Nie miałem i nie wiem, co bym wolał. Myślę, że byłoby mi wszystko jedno.

 

 

Obojętne Ci Twoje zdrowie? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć hehe

[Kawa Szatana]

12 minut temu, Blokada napisał:

Obojętne Ci Twoje zdrowie? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć hehe

Wiesz, @Blokada. Gdyby zależało mi na swoim zdrowiu to dbałbym o nie. Zarówno o te fizyczne jak i psychiczne. Robiłbym coś dla siebie, od czasu do czasu poszedłbym do lekarza etc. W dzień i w nocy słucham muzyki, a więc szczególnie muszę dbać o swoje uszy. Raz je zaniedbałem i wtedy nagromadziła się woskowina, która doprowadziła do pogorszenia się mojego słuchu. Do lekarza nie poszedłem, sam sobie poradziłem. Woda utleniona, malutki, płaski śrubokręcik, strzykawka, taśma izolacyjna, którą owinąłem końcówkę śrubokrętu w taki sposób, aby powstał otwór z taśmy. Pomału, delikatnie.. kilka dni się bawiłem, ale dałem radę. Było to głupie, ale zaakceptowałem to, że mogę sobie zrobić krzywdę i niemiałbym wtedy żadnych wyrzutów sumienia.

 

Czy lubisz minimalizm?

[Blokada]

Fakt, urojenia można porównać z nagromadzoną woskowina uszną. Ahaha hulaj dusza piekła nie ma. za to jest @Kawa Szatana

[Kawa Szatana]

3 minuty temu, Blokada napisał:

Fakt, urojenia można porównać z nagromadzoną woskowina uszną. Ahaha hulaj dusza piekła nie ma. za to jest @Kawa Szatana

 

58 minut temu, Blokada napisał:

Obojętne Ci Twoje zdrowie? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć hehe

 

2 godziny temu, Kawa Szatana napisał:

Nie miałem i nie wiem, co bym wolał. Myślę, że byłoby mi wszystko jedno.

 

Pytałaś się o zdrowie. Odpowiedziałem Ci w kwestii zdrowia.. Nie miałem urojeń (chyba) i ich nie mam (chyba). Piszę 'chyba', bo sam nie mogę siebie zdiagnozować.

 

Piszesz o urojeniach. ok. Jestem przekonany, że jeśli chociaż raz nie umyję uszu, to doznam jakiegoś zakażenia i umrę.. Jest to dla mnie taka abstrakcja i niedorzeczność, że nie jestem w stanie odpowiedzieć, co bym myślał, że bym wolał. 'Myślał', bo mówimy o przyszłości, a nie jestem w stanie określić swoich uczuć, jakie miałbym w tamtym momencie.

 

btw. wyluzuj.. mam wrażenie, że na siłę próbujesz, nie wiadomo co, udowodnić. robisz śmietnik w temacie.

 

Czy lubisz minimalizm?

[Blokada]

5 minut temu, Kawa Szatana napisał:

 

 

 

Pytałaś się o zdrowie. Odpowiedziałem Ci w kwestii zdrowia.. Nie miałem urojeń (chyba) i ich nie mam (chyba). Piszę 'chyba', bo sam nie mogę siebie zdiagnozować.

 

Piszesz o urojeniach. ok. Jestem przekonany, że jeśli chociaż raz nie umyję uszu, to doznam jakiegoś zakażenia i umrę.. Jest to dla mnie taka abstrakcja i niedorzeczność, że nie jestem w stanie odpowiedzieć, co bym myślał, że bym wolał. 'Myślał', bo mówimy o przyszłości, a nie jestem w stanie określić swoich uczuć, jakie miałbym w tamtym momencie.

 

btw. wyluzuj.. mam wrażenie, że na siłę próbujesz, nie wiadomo co, udowodnić. robisz śmietnik w temacie.

 

Czy lubisz minimalizm?

Czepiam się, bo piszesz jak koń pod górę zamiast wprost i jasno. Trochę filozofia zalatuje. 

Ale masz rację, robię śmietnik nie na temat. Można mnie usunąć jakby co

 

[Kawa Szatana]

1 minutę temu, Blokada napisał:

Czepiam się, bo piszesz jak koń pod górę zamiast wprost i jasno. Trochę filozofia zalatuje. 

Ale masz rację, robię śmietnik nie na temat. Można mnie usunąć jakby co

Zapytałaś czy wolałbym, aby moje urojenia były prawdą lub nie.

Odpowiedziałem: "Nie miałem i nie wiem, co bym wolał. Myślę, że byłoby mi wszystko jedno."

 

Co w mojej odpowiedzi jest niejasnego?

 

Cytat

Ale masz rację, robię śmietnik nie na temat. Można mnie usunąć jakby co

Dramatyzujesz. Tylko robisz śmietnik, a nie jest to powód do tego, aby kogokolwiek usuwać..

 

Myślę, że warto się zastanowić dlaczego naprawdę nie przeszłaś obok mojej odpowiedzi obojętnie i dlaczego zasugerowałaś "usunięcie Ciebie" za kilka 'pustych' postów, ten uśmieszek też jest podejrzany.. ale ja nie mam zamiaru tracić na to czasu.

 

Czy lubisz minimalizm?

[Blokada]

4 minuty temu, Kawa Szatana napisał:

Zapytałaś czy wolałbym, aby moje urojenia były prawdą lub nie.

Odpowiedziałem: "Nie miałem i nie wiem, co bym wolał. Myślę, że byłoby mi wszystko jedno."

 

Co w mojej odpowiedzi jest niejasnego?

 

 

Poddałam tylko w wątpliwość twoja wypowiedź. 

A potem Ty wyskoczyłes z tym woskiem w uszach i tłumaczeniem,że nie wiesz co byś w danej chwili myślał, bo przecież to przyszłość, a jesteśmy w teraźniejszości

 I nie dramatyzuje, ten wątek to zadaj pytanie a nie wywody czyjekolwiek. Nie ma żadnego problemu żeby ten śmietnik posprzątać. 

Nie przeszłam koło twojej wypowiedzi obojętnie, bo czemu ma mi być obojętne co kto w jakimś sensie do mnie pisze

[Kawa Szatana]

4 minuty temu, Blokada napisał:

Poddałam tylko w wątpliwość twoja wypowiedź. 

Znasz mnie? No właśnie..

 

Cytat

A potem Ty wyskoczyłes z tym woskiem w uszach i tłumaczeniem,że nie wiesz co byś w danej chwili myślał, bo przecież to przyszłość, a jesteśmy w teraźniejszości

Drobna korekta z mojej strony. "myślał, że bym wolał" - myślę w teraźniejszości o przyszłości, a nie że myślę w przyszłości o tamtej sytuacji, ale tak tj. nie mogę wiedzieć jak się zachowam w danej sytuacji, dopóki ta sytuacja nie będzie miała miejsca. Mogę jedynie przypuszczać bazując na tym, jak siebie znam i jak się zachowywałem w podobnych sytuacjach. np. wiem, że jeśli uderzę się w palec, to bedzie mnie bolał, bo już tego doświadczyłem.

 

Cytat

Nie przeszłam koło twojej wypowiedzi obojętnie, bo czemu ma mi być obojętne co kto w jakimś sensie do mnie pisze

To nie było bezpośrednio do Ciebie. To była odpowiedź na Twoje pytanie, nic więcej. Normalnie to mało kto odnosi się do poprzednich postów, jedynie czasem, ktoś dorzuci jakiś krótki komentarz, nie przerywając przy tym zabawy.

 

Pewnie mi zaprzeczysz, ale ja tam myślę, że po prostu chciałaś z kimś popisać.

 

 

Czy lubisz minimalizm? (chyba 4 zapytanie)