Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po latach. Od 2013 nie brałem żadnych prochów, wcześniej leczyłem ogólnie pojętą dystymię. Raczej nie wyleczyłem ale jakoś dało się żyć. Niestety w tym roku przyplątał się i nasilił lęk wolnopłynący, stałe napięcie jak przed ważnym egzaminem oraz nasiliły myśli, że bardzo chciałbym wyłączyć się z tego świata i to wcale nie myśli samobójcze tylko podświadome marzenie o końcu życia.

Przełamałem swoją niechęć do psychotropów ( poza benzo od czasu do czasu w małych ilościach) i od początku listopada jestem na Duloxetine pharma 30mg. Jak kiedyś byłem stałym członkiem tego forum to teraz dopiero dzisiaj wszedłem i poczytałem parę ostatnich stron o tym leku.

U mnie pierwsze 10 dni to totalny koszmar, zamulenie na maksa i senność. Na szczęście pracę mam mało wymagającą a czas po niej spędzałem śpiąc lub leżąc z zamkniętymi oczami. Po 10 dniu przeszło ale jeśli ktoś nowy to czyta niech się liczy z takimi możliwościami.

Teraz pozostała suchość w ustach, może trochę głośniejsze piszczenie w uszach niż wcześniej i podobnie jak na wszystkich psychotropach które brałem wcześniej obniżone libido i koszmarnie trudna ejakulacja. No i podobnie jak na innych lekach tego typu mam bardziej nieostre widzenie szczególnie do bliży niż wcześniej.

Lek pomaga na lęki i  praktycznie nie występują ale jest lekkie zamulenie i znowu jak na każdym takim leku czuję się trochę nieswojo. Stąd pytanie ile za pierwszym razem trzeba brać ten lek aby po odstawieniu poczuć się lepiej na dłużej? Wszelkie wenle czy seronil byłem w stanie brać góra 4 miesiące, odstawiałem i miałem dłuższe chwile wytchnienia tylko, że wtedy one nie były na lęki. Następną wizytę u psychiatry mam w połowie grudnia.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, stracony napisał:

Witam po latach. Od 2013 nie brałem żadnych prochów, wcześniej leczyłem ogólnie pojętą dystymię. Raczej nie wyleczyłem ale jakoś dało się żyć. Niestety w tym roku przyplątał się i nasilił lęk wolnopłynący, stałe napięcie jak przed ważnym egzaminem oraz nasiliły myśli, że bardzo chciałbym wyłączyć się z tego świata i to wcale nie myśli samobójcze tylko podświadome marzenie o końcu życia.

Przełamałem swoją niechęć do psychotropów ( poza benzo od czasu do czasu w małych ilościach) i od początku listopada jestem na Duloxetine pharma 30mg. Jak kiedyś byłem stałym członkiem tego forum to teraz dopiero dzisiaj wszedłem i poczytałem parę ostatnich stron o tym leku.

U mnie pierwsze 10 dni to totalny koszmar, zamulenie na maksa i senność. Na szczęście pracę mam mało wymagającą a czas po niej spędzałem śpiąc lub leżąc z zamkniętymi oczami. Po 10 dniu przeszło ale jeśli ktoś nowy to czyta niech się liczy z takimi możliwościami.

Teraz pozostała suchość w ustach, może trochę głośniejsze piszczenie w uszach niż wcześniej i podobnie jak na wszystkich psychotropach które brałem wcześniej obniżone libido i koszmarnie trudna ejakulacja. No i podobnie jak na innych lekach tego typu mam bardziej nieostre widzenie szczególnie do bliży niż wcześniej.

Lek pomaga na lęki i  praktycznie nie występują ale jest lekkie zamulenie i znowu jak na każdym takim leku czuję się trochę nieswojo. Stąd pytanie ile za pierwszym razem trzeba brać ten lek aby po odstawieniu poczuć się lepiej na dłużej? Wszelkie wenle czy seronil byłem w stanie brać góra 4 miesiące, odstawiałem i miałem dłuższe chwile wytchnienia tylko, że wtedy one nie były na lęki. Następną wizytę u psychiatry mam w połowie grudnia.

 

 

Powinno sie brac minimum 6 miesiecy,a zwlaszcza teraz w okresie jesienno -zimowym nie odstawiac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Piotrek 2403 napisał:

Ja dulke biorę od maja,jest w miarę ok z tym że po około miesiącu stosowania zaczynam czuć się coraz gorzej wtedy robię kilka dni przerwy i zaczynam od małej dawki

Tez mialam te male odchyly,po miesiacu brania jakby przestawala dzialac,ale przetrwalam pare dni i znow bylo dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak poza tym Dula jakos chyba trybi,mam wyje..ne na wszystko hehee i nawet mi sie to podoba.Nie przejmuje sie wszystkim jak kiedys,rownowazy moje glebokie emocje,i jest lekka stabilizacja ,w sensie ze nie wpadam juz tak w doly a i czasem czuje zadowolenie ze swoich malych sukcesow i gdy cos sie uda mi zalatwic ,gdzie kiedys chowalam sie przed podjeciem jakiejs aktywnosci i rozwiazywaniem problemow i swoich spraw.Balam sie  zycia.I ludzi tez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lucy32 napisał:

A tak poza tym Dula jakos chyba trybi,mam wyje..ne na wszystko hehee i nawet mi sie to podoba.Nie przejmuje sie wszystkim jak kiedys,rownowazy moje glebokie emocje,i jest lekka stabilizacja ,w sensie ze nie wpadam juz tak w doly a i czasem czuje zadowolenie ze swoich malych sukcesow i gdy cos sie uda mi zalatwic ,gdzie kiedys chowalam sie przed podjeciem jakiejs aktywnosci i rozwiazywaniem problemow i swoich spraw.Balam sie  zycia.I ludzi tez.

Ja dulo brałem już jakieś 4 lata temu przez dłuższy czas i wtedy miałem lepszy nastrój więcej energii niż teraz,, ale to jedyny lek który mnie nie kładzie w łóżku i nie robi wielkiej papki z mózgu jak inne ssri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piotrek 2403 napisał:

A jak długo bierzesz i jaką dawkę?

Jabiore od sierpnia 60tke ale od czerwca bralam tez 90mg ,zaczynalam od 20tki jakos w marcu wiec juz dlugo ale zmienialam dawke,bo 90tka nic fajnego nie wniosla oprocz ustania biegunek,a teraz to i na 60tce tego nie mam,do tego biore Mirtazapine na noc teraz w dawce 45mg.i jakos obie panie hulaja razem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Piotrek 2403 napisał:

Ja dulo brałem już jakieś 4 lata temu przez dłuższy czas i wtedy miałem lepszy nastrój więcej energii niż teraz,, ale to jedyny lek który mnie nie kładzie w łóżku i nie robi wielkiej papki z mózgu jak inne ssri

Dokladnie,troche jednak daje tej energi ,a na ssri zmuła jeszcze gorsza,moze tylko niektorzy tak maja,nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piotrek 2403 napisał:

Ja też próbowałem 90mg ale byłem bardziej przymulony i splątany, 60 dla mnie jest wystarczająco,, do tego 0,5 fluanxolu dobrze działa na lęk i miansa na spanie 15mg. Ale jak przypomnę sobie odstawienie dulo po prawie 2rocznej kuracji to nie było miło 

Ponoc jest ciezka w odstawianiu,ale ja chyba nie zamierzam,mam juz drugi epizod depresyjny i w moim przypadku wskazane chyba brac leki dozywotnio.A to fakt ze na 90tce tez bylam bardziej przymulona umyslowo,jak cyborg ,az za mocno jakos  wyjalowiona z emocji,na 60 jest dobrze.A jak wchodziles tym razem na Dulke to ciezko bylo?miales mocne uboczki czy raczej spokojnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Piotrek 2403 napisał:

Ja mam tak że im wyższa dawka leku tym gorzej się czuje, dlatego jadę na minimalnych.. pomijając to że każdy psychol powie że jeśli słabo się czujesz to trzeba brać więcej 

Tez chyba tak mam ,im wyzsza dawka tym gorzej sie czuje,jedynie na Mircie 45teraz jade ,ale bralam jej i 60tke i tez bylo gorzej niz te 45

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lucy32 napisał:

Ponoc jest ciezka w odstawianiu,ale ja chyba nie zamierzam,mam juz drugi epizod depresyjny i w moim przypadku wskazane chyba brac leki dozywotnio.A to fakt ze na 90tce tez bylam bardziej przymulona umyslowo,jak cyborg ,az za mocno jakos  wyjalowiona z emocji,na 60 jest dobrze.A jak wchodziles tym razem na Dulke to ciezko bylo?miales mocne uboczki czy raczej spokojnie?

Po odstwce próbowałem do niej wrócić kilka razy i kończyło się na kilku dniach max tygodniu i było nie do zniesienia.. ale to był czas ze co chwila zmieniałem lek i może też przez to każdy szkodził.. później nie brałem nic przez kilka miesięcy i dulo jakoś zaskoczyła,, oczywiście zacząłem od 30, były zawroty głowy odrealnienie ale jeszcze znośnie.. generalnie to mój problem główny w tej chorobie że głowa mi się kręci uczucie jakbym miał przytomności stracić.. ale na dulce jest lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piotrek 2403 napisał:

Po odstwce próbowałem do niej wrócić kilka razy i kończyło się na kilku dniach max tygodniu i było nie do zniesienia.. ale to był czas ze co chwila zmieniałem lek i może też przez to każdy szkodził.. później nie brałem nic przez kilka miesięcy i dulo jakoś zaskoczyła,, oczywiście zacząłem od 30, były zawroty głowy odrealnienie ale jeszcze znośnie.. generalnie to mój problem główny w tej chorobie że głowa mi się kręci uczucie jakbym miał przytomności stracić.. ale na dulce jest lepiej

Zawroty glowy to czesto objaw nerwicowy,a u mnie raczej sie pojawil na wejsciu na Wenlafaksyne ,rzucalo mna jak pijanego marynarza,a wczesniej nigdy nie mialam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lucy32 napisał:

Zawroty glowy to czesto objaw nerwicowy,a u mnie raczej sie pojawil na wejsciu na Wenlafaksyne ,rzucalo mna jak pijanego marynarza,a wczesniej nigdy nie mialam

Wenle też brałem ale uboki większe na wejściu niż dulo, właśnie myślałem że jak dulo nie wypali to spróbuję wenle,, po fluoksetynie byłem w takim stanie że swojego sąsiada nie poznałem hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Piotrek 2403 napisał:

Wenle też brałem ale uboki większe na wejściu niż dulo, właśnie myślałem że jak dulo nie wypali to spróbuję wenle,, po fluoksetynie byłem w takim stanie że swojego sąsiada nie poznałem hehe

Hehe,no ja tez na wenli mialam wielki piatek brrr..🤗

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Piotrek 2403 napisał:

Na mnie źle zadziałała brałem tylko z tydzień mimo że podobno to najsłabszy ssri,,fluo dulka i wenla mają profil aktywizacyjny,,reszty sedujacych nie chce już,,choć brałem chyba wszystkie możliwe 

To podobnie jak ja,tez mi raczej sedacja nie podchodzi,🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotrek 2403 napisał:

Długo bierzesz leki?

No troche tak,Mirtazapine od ok5-6lat ale ponoc oslabla w dzialaniu i w zeszlym roku wrocilo ..lek wolnoplynacy i przygnebienie,to lekarz mi dorzucal co do Mirty ,najpierw Wenle,potem sertraline,Esci,Milnacipran,Na trzech pierwszych uboki mnie przerazily,no jeszcze Sertralina byla obiecujaca i podchodzilam do niej trzy razy,za kazdym razem bylo inaczej ale pierwszy raz nawet byl ok ale wycofalam sie bo nie moglam wejsc na 50tke,najmniejsza terapeutyczna dawke,postanowilam z doktorkiem sprubowac jeszcze jedno podejscie i jeszcze jedno,ale bylo jeszcze gorzej niz za pierwszym razem.Wiec juz chyba byl bardziej przerazony niz ja i podsunal mi Dulo,a ta diablica jakos mi siadla ,owszem tez byly jazdy ale bardziej znośnie,wiec na niej zostalam do dzis 🤣🥴

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Piotrek 2403 napisał:

Długo bierzesz leki?

Ale ze wszystkich ssri to wlasnie sertralina w moim mniemaniu bylaby jeszcze godna jednego podejscia.A powiedz jak mozesz jak to bylo z tym odstawianiem Dulo,naprawde tak ciezko?jak sie czules?jakie miales objawy odstawiania?Bo wszedzie strasza ze Dulo ciezko sie odstawia.wiec tak z ciekawosci pytam skoro miales tez te nieprzyjemnosc odstawiac.Ja poki co nie zamierzam hehee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Lucy32 napisał:

Ale ze wszystkich ssri to wlasnie sertralina w moim mniemaniu bylaby jeszcze godna jednego podejscia.A powiedz jak mozesz jak to bylo z tym odstawianiem Dulo,naprawde tak ciezko?jak sie czules?jakie miales objawy odstawiania?Bo wszedzie strasza ze Dulo ciezko sie odstawia.wiec tak z ciekawosci pytam skoro miales tez te nieprzyjemnosc odstawiac.Ja poki co nie zamierzam hehee

Przy odstawieniu nie było ciekawie, z początku uczucie że zemdleje biegunki wymioty, stan jak przy ostrym zatruciu pokarmowym albo na mega kacu, później mdłości i brain zapisy przez kilka tygodni,, nie wiem jak jest z innymi lekami z tym jest ciężko.. wenle podobno też ciężko odstawić 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×