Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, MuminIDM napisał:

Witam. U mnie 2tygodnie na dawce 60mg , żadnej poprawy , a bóle kości i mięśni mam takie że już niekiedy nie wiem , czy mam zawał czy uboki

to pogadaj z lekarzem - jeśli jest tak źle to niech lek zmieni. Może duloksetyna nie dla Ciebie? Bo rozumiem, ze w okresie przejściowym dzialania uboczne są, ale żeby aż takie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duloksetyna ma wpływ na DAT bezpośrednio Ki 7.5. Co do kondycji na dulo to na każdym leku noradrenergicznym będzie gorsza. Po prostu wyjściowo tętno jest wyższe czyli przed obciążeniem już jesteśmy obciążeni działaniem leku. Ssri mogą mulić. Co do libido to po ssri nie ma skutecznych środków czasem po miesiącach problem łagodnieje. Agoniści dopaminy są celowo stworzeni do stymulacji postsynaptycznej a nie presynaptycznego bo chorzy na Parkinsona mają uszkodzoną część presynaptyczną synaps. Jeśli wpływ na presynaptycznego receptory jest to tylko u zdrowych a i to dużo niższy. Każdym może pobrać z pół roku i odstawić gwałtownie . Będzie marzył o kuli w łeb. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Chorujacy napisał:

Duloksetyna ma wpływ na DAT bezpośrednio Ki 7.5. Co do kondycji na dulo to na każdym leku noradrenergicznym będzie gorsza. Po prostu wyjściowo tętno jest wyższe czyli przed obciążeniem już jesteśmy obciążeni działaniem leku. 

U mnie ani tętno ani też ciśnienie na duloksetynie nie wzrosło. Jest takie jak zawsze: 

tętno spoczynkowe jakieś 55-60 a kiedy mocno wyluzuję to nawet dochodzę do 43-45. Mierzę na Polar flow. 

Zapinkalam 6 razy w tygodniu, z czego trzy treningi są takie, że na czworakach wracam do domu - stąd u mnie te wartości tętna spoczynkowego. Duloksetyna tego nie zmieniła

 

Generalnie kondycja wraca (najgorzej było na początku). Z sennością też jest lepiej - odkryłam, że ostatnia senność była trochę z odwodnienia i problemów żoładkowych, nie tylko z samego działania leku. Już jest o wiele lepiej   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oby. Mój lekarz twierdzi że ten lek działa ale krótko i pacjenci hospitalizowani, po wyjściu zadziwiająco szybko w poradni wymagali zmiany leczenia na inny lek z powodu utraty skuteczności. Nie mówię tylko o tętnie spoczynkowym bo ono jest jakie jest tylko też o uwrażliwieniu na wzrost tętna pod wpływem wysiłku czyli upraszczając o kondycji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się jeszcze zastanawiam że może te moje bóle to efekt odstawienia paroksetyny i zamiana na duloksetyne ? 

Paroksetyne odstawiłem co prawda bardzo powoli jakieś  2 tygodnie temu i wtedy zacząłem brać te 60 mg duloksetyny. Paroksetyne brałem długo bo jakieś 4 lata 😕 jak myślicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wiec tak mam zapisane polaczenie Esci plus Dulo. Esci w mniejszej dawce zostanie 10mg a z Dulo mam podbijac do gory. Ktos stosowal takie polaczenie? Jak na lęki i nie pokoj dzial dulo? Wiem ze na kazdego inaczej... bylem na Wenli 300mg i nie pomoglo ciekaw jestem czy to polaczenie zaskoczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, PiotrekLondon napisał:

Witam. Wiec tak mam zapisane polaczenie Esci plus Dulo. Esci w mniejszej dawce zostanie 10mg a z Dulo mam podbijac do gory. Ktos stosowal takie polaczenie? Jak na lęki i nie pokoj dzial dulo? Wiem ze na kazdego inaczej... bylem na Wenli 300mg i nie pomoglo ciekaw jestem czy to polaczenie zaskoczy

Hej Piotrek

 

Połączenia nie doświadczyłam ;) ale mogę wypowiedzieć się na temat antylękowego działania duloksetyny. DULOKSETYNA ZMIENIŁA MOJE ŻYCIE! Lęki znikły. W tych sytuacjach kiedy się pojawiały nagle ich nie ma. Podejmuję wyzwania które kiedyś odkładałam bo obawiałam się ataku lęku. Ostatnio wystartowałam na zawodach pływackich (po trzyletniej przerwie spowodowanej napadami paniki). To niesamowite jak mi duloksetyna w mózgu poukładała. Lęk zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!

 

Tylko że na efekt trochę czekałam: po włączeniu docelowej dawki skutek terapeutyczny był szybki ale początkowo niemrawy. Potem było coraz lepiej. Teraz po ponad dwóch miesiącach antylękowe działanie się wzmogło a efekty uboczne (senność, zmęczenie) powoli odchodzą ;) 

 

Ale to jest moje doświadczenie. Nie wiem jak będzie u Ciebie. Życzę by było jak najlepiej 😍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.06.2021 o 00:00, Chorujacy napisał:

Oby. Mój lekarz twierdzi że ten lek działa ale krótko i pacjenci hospitalizowani, po wyjściu zadziwiająco szybko w poradni wymagali zmiany leczenia na inny lek z powodu utraty skuteczności. Nie mówię tylko o tętnie spoczynkowym bo ono jest jakie jest tylko też o uwrażliwieniu na wzrost tętna pod wpływem wysiłku czyli upraszczając o kondycji. 

Kondycja to zdolność utrzymania wysiłku w czasie którego trenujący jest blisko tzw progu anaerobowego. Próg anaerobowy odpowiada wartościom tętna i wysiłku przy którym w organizmie następują przemiany beztlenowe (czyli zapier ile fabryka dała a serducho wali w tęmpie 90% maksymalnych swoich możliwości). Im dłużej potrafisz utrzymać wysiłek bliski tego progu, tym lepszą masz kondycje.

 

Próg przemian anaerobowych jest indywidualny - u każdego występuje przy innym tętnie - zależy od wieku, wytrenowania i czynników indywidualnych. Nie ma właściwie znaczenia na jakim tętnie ten próg występuje. Znaczenie ma to jak długo jesteś długo tak zapie..dalać i takie tętno i wysiłek utrzymać. 

 

Tak ja to rozumiem. Co miałeś na myśli pod wpływem tego uwrażliwienia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.06.2021 o 00:00, Chorujacy napisał:

Oby. Mój lekarz twierdzi że ten lek działa ale krótko i pacjenci hospitalizowani, po wyjściu zadziwiająco szybko w poradni wymagali zmiany leczenia na inny lek z powodu utraty skuteczności. Nie mówię tylko o tętnie spoczynkowym bo ono jest jakie jest tylko też o uwrażliwieniu na wzrost tętna pod wpływem wysiłku czyli upraszczając o kondycji. 

to znaczy masz na myśli to, że zarówno próg tlenowy i beztlenowy występuje na duloksetynie już przy nizszych wartościach tętna - tak jak u osób niewytrenowanych? Bo wtedy już przy niższych wartościach tętna i przy mniejszym wysiłku się umiera a co dopiero jakby się próbowało wejść na wyższe obroty 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, PiotrekLondon napisał:

Witam. Wiec tak mam zapisane polaczenie Esci plus Dulo. Esci w mniejszej dawce zostanie 10mg a z Dulo mam podbijac do gory. Ktos stosowal takie polaczenie? Jak na lęki i nie pokoj dzial dulo? Wiem ze na kazdego inaczej... bylem na Wenli 300mg i nie pomoglo ciekaw jestem czy to polaczenie zaskoczy

 

Duloksetyna była w moim przypadku niestety słabym lekiem. Jedyne co duloksetyna robiła porządnie to wzmagała napęd i bardzo ładnie zbijała lęk, czasem nawet do zera! Jednak przeciwdepresyjnie jest już słabsza. Zdarzały się wahania nastroju. Jednak gdyby nie te koszmarne biegunki i problemy z wątrobą stosowałbym ją do dziś... niestety trzeba było odstawić... Tak było ze mną. Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie bo cos mi sie zdaje ze na lęki i niepokoje serotonina musi byc . Ameryki nie odkrylem wiem o tym😃 Ale kurcze jestem ciekaw takiej kombinacji, teraz zanosi sie ciezki tydzien choc bede bral poki co tylko 30mg. Esci juz w zasadzie biore tydzien i ubokow nawet nie odczulem.Moze i Dulo delikatnie wejdzie ... lekarz zachwalal dulo mowiac ze nie ma znaczenia ze Wenla nie wypalila. Oby tak bylo 👍🏻😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, PiotrekLondon napisał:

Dzieki za odpowiedz ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie bo cos mi sie zdaje ze na lęki i niepokoje serotonina musi byc . Ameryki nie odkrylem wiem o tym😃 Ale kurcze jestem ciekaw takiej kombinacji, teraz zanosi sie ciezki tydzien choc bede bral poki co tylko 30mg. Esci juz w zasadzie biore tydzien i ubokow nawet nie odczulem.Moze i Dulo delikatnie wejdzie ... lekarz zachwalal dulo mowiac ze nie ma znaczenia ze Wenla nie wypalila. Oby tak bylo 👍🏻😁

myślę, że nie będzie tak źle. Duloksetyna nie daje jakichś poważnych skutków ubocznych w pierwszym okresie a potem jest już coraz lepiej. Ja miałam lekki rozstrój żołądka, z naciskiem na lekki. Potem zrobiło się gorzej z brzuchem, ale sama sobie byłam winna bo jadłam byle co i piłam kawę i colę light w nadmiarze. :D Jak nie będziesz robił takich mieszanek to żołądek nie będzie szalał.

Miałam też na początku spadek sił i senność, ale to przeszkadzało w kontekście mojego sportu. W normalnym fuknkcjonowaniu ten poziom senności raczej nie był problemem. Tak więc szykuj się na to, że będzie dobrze!!! Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no nastawienie zawsze pozytywne 😄 Przeciez cos musi zadzialac nie ma zmiluj . Jakies tam lekkie sennosci czy cos to pikus a sprawy zoladkowe to przerobilem na TLPD gdzie z tym byla masakra naprawde, co czlowiek nie zjadl zaraz pod gardlem tragedia a brzuch wywalilo jak w 3 miesiacu ciazy bym byl😁

 

Dzieki wielkie za info😃 Mysle ze Dulo powinna lzej wchodzic niz Wenla wied dam rade na luzie👍🏻

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, PiotrekLondon napisał:

Nie no nastawienie zawsze pozytywne 😄 Przeciez cos musi zadzialac nie ma zmiluj . Jakies tam lekkie sennosci czy cos to pikus a sprawy zoladkowe to przerobilem na TLPD gdzie z tym byla masakra naprawde, co czlowiek nie zjadl zaraz pod gardlem tragedia a brzuch wywalilo jak w 3 miesiacu ciazy bym byl😁

 

Dzieki wielkie za info😃 Mysle ze Dulo powinna lzej wchodzic niz Wenla wied dam rade na luzie👍🏻

I nie przejmuj się tym co ludzie piszą na szeroko pojętym internecie. Jak wchodziłam na różne portale i czytałam odnośnie jakichkolwiek SSRI/SNRI to wydawało mi się, że lekarze to jacyć hitlerowcy a leki to narzędzia tortur. Taki był przekaz ha ha ha. Więc polegaj na własnym doświadczeniu, spróbuj, oceń i bierz dalej lub, jeśli źle wejdzie, odrzuć. Internetu nie przeglądaj ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieee no jasne ze nie ma co ufac internetom ja sie tam niczym nie nakrecam zbytnio . Poprostu jest tak ze jak sie czlowiek zle czuje to tak patrzy w neta i czyta ale wiesz co nie biore do siebie, a komentarze typu ze cos to jakis shit i na kogos nie zadzialalo to nawet nie czytam. Wychwytuje te pozytywne👍🏻👌🏻

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, MarekWawka01 napisał:

 

Duloksetyna była w moim przypadku niestety słabym lekiem. Jedyne co duloksetyna robiła porządnie to wzmagała napęd i bardzo ładnie zbijała lęk, czasem nawet do zera! Jednak przeciwdepresyjnie jest już słabsza. Zdarzały się wahania nastroju. Jednak gdyby nie te koszmarne biegunki i problemy z wątrobą stosowałbym ją do dziś... niestety trzeba było odstawić... Tak było ze mną. Pozdr

Marek tak wlasciwie to o takie dzialanie jak opisujesz mi chodzi, ma pozbyc sie objawow somatycznych i lęku i niepokoju. Watroba juz duzo przeszla mam nadzieje ze i duloxetyne zniesie😁 Dzis dzien drugi i lekko lęki podkrecone na Wenli bylo wiele gorzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PiotrekLondon napisał:

Marek tak wlasciwie to o takie dzialanie jak opisujesz mi chodzi, ma pozbyc sie objawow somatycznych i lęku i niepokoju. Watroba juz duzo przeszla mam nadzieje ze i duloxetyne zniesie😁 Dzis dzien drugi i lekko lęki podkrecone na Wenli bylo wiele gorzej

I powiem więcej - jeśli Twoim podstawowym objawem są lęki, to duloksetyna, likwidując ten objaw, podniesie również nastrój. U mnie tak to zadziałało: kiedy lęk zniknął, zaczęłam mieć lepsze samopoczucie, pojawiły się pozytywne emocje. To chyba wtórny efekt złagodzenia lęku. Kiedy masz ciągły niepokój i do tego napady paniki utrudniające normalne funkcjonowanie, to nastrój automatycznie się obniża. Pozbądź się lęki a radość życia wróci. 

 

Tak więc może u Ciebie zadziala to podobnie. Chętnie podzieliłabym się z Tobą moim dobrostanem po tym leku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2021 o 20:09, marta_anna napisał:

to znaczy masz na myśli to, że zarówno próg tlenowy i beztlenowy występuje na duloksetynie już przy nizszych wartościach tętna - tak jak u osób niewytrenowanych? Bo wtedy już przy niższych wartościach tętna i przy mniejszym wysiłku się umiera a co dopiero jakby się próbowało wejść na wyższe obroty 

Uwrażliwienie rozumiem przez reakcje układu sercowo naczyniowego na tolerowane dotychczas obciążenie. Każdy lek noradrenergiczny będzie podwyższał tętno a nawet jeśli w spoczynku nie będzie to po obciążeniu tętno będzie wyższe i jest tylko jeden wyjątek. Czasem bez leków tętno jest wysokie co lekarze będą poczytywać jako nerwicę ( tego wyrażenia powinni zakazać) lub lęk. Tylko lęk nie bierze się z nikąd. To co obecnie się wyprawia w zakresie leczenia psychoterapeutycznego nie ma nic wspólnego z medycyną. Ja często zmieniam lekarza bo nie chce słuchać bzdur o nerwicy która można tylko psychoterapią wyleczyć. Ja nie mam żadnej nerwicy tylko coś sprawia że pojawia się depresja i lęk. Po 20 latach takiego leczenia które już zupełnie nie pomaga nagle wszystko ustąpiło. Sprawcą poprawy jest jednak inny lekarz niż psychiatra. Co ciekawsze wyniki badań były dobre a jednak doświadczenie lekarza pozwoliło mu przypisac lek który  nagle pomógł. Tak więc polecam dobrze się zbadać bo przyczyna leży w ciele nie w umyśle. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Chorujacy napisał:

Uwrażliwienie rozumiem przez reakcje układu sercowo naczyniowego na tolerowane dotychczas obciążenie. Każdy lek noradrenergiczny będzie podwyższał tętno a nawet jeśli w spoczynku nie będzie to po obciążeniu tętno będzie wyższe i jest tylko jeden wyjątek. Czasem bez leków tętno jest wysokie co lekarze będą poczytywać jako nerwicę ( tego wyrażenia powinni zakazać) lub lęk. Tylko lęk nie bierze się z nikąd. To co obecnie się wyprawia w zakresie leczenia psychoterapeutycznego nie ma nic wspólnego z medycyną. Ja często zmieniam lekarza bo nie chce słuchać bzdur o nerwicy która można tylko psychoterapią wyleczyć. Ja nie mam żadnej nerwicy tylko coś sprawia że pojawia się depresja i lęk. Po 20 latach takiego leczenia które już zupełnie nie pomaga nagle wszystko ustąpiło. Sprawcą poprawy jest jednak inny lekarz niż psychiatra. Co ciekawsze wyniki badań były dobre a jednak doświadczenie lekarza pozwoliło mu przypisac lek który  nagle pomógł. Tak więc polecam dobrze się zbadać bo przyczyna leży w ciele nie w umyśle. 

1. dzięki za wyjaśnienie

 

2. co do psychoterapii - mam to samo zdanie. Jestem ofiarą psychoterapii prowadzonych przez jakieś 15 lat, z różnymi terapeutami, terapiami dłuższymi i krótszymi. Wszystko w cholerę. A leki pomogły. Kiedy próbuję dowiedzieć się od specjalistów - psychoterapeutów czy psychologów dlaczego, kiedy zadaję im pytania o biologiczną genezę nerwicy lękowej, to wszyscy mnie zbywają. Czasem mówią mi że wybrałam złą terapię albo jakiegoś niewłaściwego terapeutę, czasem że za mało się starałam. Generalnie zawsze moja wina, bo psychoterapia generalnie działa, a jak nie działa to znaczy że pacjent robi coś nie tak. Ble..... Nikt też nie chce mi wyjaśnić jak to się stało że duloksetyna zadziałała jak czary. A po prostu lek zlikwidował - poprzez reakcje chemiczne w moim mózgu - reakcje lękowe jakie co jakiś czas generuje mój chory organizm/układ nerwowy.

 

Jeśli kto ma nadczynność tarczycy to lekarze upatrują przyczyn somatycznych. Jeśli jest cukrzyca to również - chodzi o niezdolność do produkcji insuliny. A jeśli kto ma nadczynność pewnych ośrodków w mózgu które odpowiadają za reakcje lękowe (i to chodzi o taki lęk z czapy nagły i bez sensu) to wtedy Ci wmawiają, że winna jest jakość Twojego myślenia, i że psychoterapeuta powinien Cię naprostować. A d...pa ;) - toż to jak prostowanie garbatego. Jeśli przyczyna jest fizyczna to taka jest.  I wtedy tylko leki i już! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×