Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, MarekWawka01 napisał:

No na terapię lepiej chodzić prywatnie, z reguły w prywatnych ośrodkach mają większe doświadczenie i lepsze podejście do pacjenta. Na NFZ to szczerze nie wiem jak jest bo nie chodzę na NFZ na psychoterapię, ale być może niewiele się to różni, cóż nie wiem...

 

A ten Lamitrin to podobno dobry stabilizator nastroju przy depresji, ale jego nie testowałem na sobie...

Możesz kogoś polecić z Warszawy na psychoterapię? 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Mam depresje z syndromem dda, lęki obecne. Od ponad miesiaca brałam miravil z grupy ssri. Jednak niewiele podziałał. Za tydzien bede wlaczAc dutilox schodząc z miravilu. doktor powiedziała ze efekty moga sie pojawiać po 10 dniach, i tu pytanie po Oki dniach wam pomogl? I kiedy osiągnęliście pełne działanie leku? Doktor powiedziała mi ze jest bardzo dobry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choruję od paru lat na ciężką depresję nawracającą z myślami samobójczymi i napadami lęku. 

Próbowałem SSRI ale one zaburzały mi mocno sen, koszmary senne, nie wybudzałem się normalnie, często miałem lęki. No i obniżone libido.

 

W drugim rzucie spróbowałem wenlafaksyny i w ogóle nie poprawiała nastroju, tylko go pogarszała, spadła na mnie cała lawina lęków przez wenlafaksynę, miałem na niej strasznie dziwne sny, nie wysypiałem się normalnie, byłem bardzo przytłumiony na wenlafaksynie, zero pozytywnego pobudzenia. Wenlafaksyna też całkowicie zabiła mi libido.

 

Później spróbowałem Anafranilu, był to silny lek, ale powodował zaparcia, zaburzenia koncentracji, nie aktywizował mnie zbytnio, chociaż na Anafranilu sen jest niezwykle kojący. Poza tym również libido zablokowane.

 

Teraz już w ostatnim rzucie spróbowałem duloksetyny. Zadziałała już w pierwszym tygodniu i do tej pory przyjemnie czasem pobudza, a jednocześnie uspokaja. Od czasu jej brania mam:

ZERO myśli samobójczych

ZERO lęków

ZERO problemów z libido.

Do tego znaczna poprawa myślenia, no może czasem lekkie poddenerwowanie, ale całkowicie znośne.

 

DULOKSETYNA jest zajebista!!!

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MarekWawka01 napisał:

 

 

DULOKSETYNA jest zajebista!!!

 Potwierdzam. Skutecznie i szybko wyciągnęła mnie z bagna zaburzeń lękowych.

Już w pierwszym  tygodniu czuć działanie.

 

Obecnie brak lęków . 

 

Na minus:

Drżenie rąk,

Problemy z snem.

 

 

Ale warto! Jestem zadowolona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

czy wam też po duloksetynie bardzo skacze libido i macie mega parcie na sex? 
Ja biorę 1 tabletkę - 30 mg około 12 w południe, a wieczorem tak mnie wystrzeli, że nie myślę o niczym innym tylko o seksie... Tak samo jak jest po kresce... 😮
Pytanie kieruję głównie do panów 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Raff20 napisał:

czy wam też po duloksetynie bardzo skacze libido i macie mega parcie na sex?

Mi tak troszkę skacze, chociaż są dni kiedy w ogóle mi się nie chce trzepać, a są i takie że mogę i ze 4-5 razy w ciągu dnia sobie trzepnąć i spermy mi spokojnie starcza. I jeszcze mimo że wytrysk jest to nie zawsze jest orgazm albo jest taki opóźniony i krótszy ten orgazm... ja jestem na dawce 60mg biorę duloksetynę na rano 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Miał ktoś zaparcia na duloksetynie? Biorę Dulsevia 30mg + Pregabalin 50mg Już miesiąc.

 

 

Zauważyłam również zaburzenia snu. 

Co o tym myślicie? 

 

A i jak mam poznać czy dulo na mnie działa skoro biorę Pregabalin

(silne stany lękowe,  po predze od razbo lepiej, biorę razem to wszystko od początku).

Czy pregabalin będę musiała już stale brać do tej dulsevii?

Edytowane przez alfabetyczna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie 🙂 poprzednio pisałem jaka ta duloksetyna jest fajna itp, ale niestety chyba troszkę za szybko się nią podjarałem, bo po dwóch tygodniach zaczęły jej brania momentami zaczęły mi wracać jakby objawy lękowe i do tego coraz częstsze bóle głowy, nudności, czasem biegunki. Do tego zaczęła mi ta duloksetyna coś zaburzać sen, bardzo długo śpię nawet do 9-12h!!! 

 

Miałem robione badania krwi w ten czas i wyszły podwyższone AST i ALT, a nigdy nie miałem ich jakoś specjalnie podwyższonych przy innych antydepresantach jakie brałem (fluwoksamina, wenlafaksyna, klomipramina). Psychiatra zlecił mi powtórzenie prób wątrobowych. Do tego internista podejrzewa podrażnienie wątroby przez lek, coś jakby infekcja czy zatrucie??? Dodatkowo zlecone mam GGTP, fosfatazę, białko, mocznik, kreatynina, sód, potas, wapń, białko C-reaktywne. Biorę też Ketrel 400mg. Do tego internista też zlecił ewentualne zmniejszenie Ketrelu do 200mg i jeszcze USG jamy brzusznej jakby krew wyszła znowu źle przy wątrobie. 

 

Czy ktoś z was miał podobne problemy przy duloksetynie? Bo szczerze to już niewiele antydepresantów do wyboru u mnie zostało - SSRI i wenlafaksyny nie mogę brać bo mi strasznie zaburza sen, TLPD też niezbyt bo zaparcia mam przez nie, a mam bardzo duże skłonności do zaparć niestety.

 

Zostaje mi wortioksetyna, moklobemid i mirtazapina. No wortioksetyna ponoć też zaburza sen. O mirtazapinie słyszę, że apetyt wzmaga i zamula, czego nie mogę mieć bo pracuję umysłowo. No to chyba zostaje mi już ostatecznie moklobemid... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MarekWawka01 ja też miałam na duloksetynie akcję z przekroczonymi 3x normami jeśli chodzi o AST i ALT. Internistka też mi wtedy zleciła powtórne badania i USG i przy powtórce już wszystko wyszło w normie, a powtarzałam w ciągu niecałego tygodnia te badania, także ja bym się tym nie przejmowała na razie. A przynajmniej dopóki nie zrobisz powtórki badań. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, acherontia styx napisał:

@MarekWawka01 ja też miałam na duloksetynie akcję z przekroczonymi 3x normami jeśli chodzi o AST i ALT. Internistka też mi wtedy zleciła powtórne badania i USG i przy powtórce już wszystko wyszło w normie, a powtarzałam w ciągu niecałego tygodnia te badania, także ja bym się tym nie przejmowała na razie. A przynajmniej dopóki nie zrobisz powtórki badań. 

No ja i tak badania dopiero będę robił za tydzień... z tym, że martwią mnie te częste silne bóle głowy i nudności nieprzechodzące po lekach przeciwbólowych.

 

Po badaniach i wizycie u psychiatry będę pisał co z tym dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.01.2021 o 10:24, alfabetyczna napisał:

Witam. Miał ktoś zaparcia na duloksetynie? Biorę Dulsevia 30mg + Pregabalin 50mg Już miesiąc.

 

 

Zauważyłam również zaburzenia snu. 

Co o tym myślicie? 

 

A i jak mam poznać czy dulo na mnie działa skoro biorę Pregabalin

(silne stany lękowe,  po predze od razbo lepiej, biorę razem to wszystko od początku).

Czy pregabalin będę musiała już stale brać do tej dulsevii?

Mam ten sam mix ale zwiększyła pregabaline do 75.Nie mam zaparć ,ale pewnie na każdego działa inaczej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, biorę duloksetynę już blisko ponad miesiąc. Działa bardzo fajnie przeciwlękowo, niestety dużo słabiej przeciwdepresyjnie, ale dodaje napędu czasem, który niestety chwilami może być taki dysforyczny, gniewny itd. 

 

Jednak mimo tego, że duloksetyna u mnie działa całkiem nieźle, to niestety będę musiał ją odstawić, ponieważ duloksetyna niestety uszkadza mi wątrobę. Przez okres jej brania zaczęły mi dokuczać tępe bóle głowy, nudności, biegunki, luźne i jasne stolce, czasem też bardzo mocne kłucie po prawej stronie pod żebrami jakby, nie wiem czy to pęcherzyk czy wątroba. 

 

Byłem z tym u internisty zlecił badania krwi i powiedział, że jak wyjdą źle, żeby psychiatra zmienił lek, bo duloksetyna podobno jest HEPATOTOKSYCZNA!!! Biorę lecytynę sojową teraz na poprawę funkcji wątroby, niewiele to daje, bo cały czas mam podwyższony ALAT. 

 

Ogółem chcę stwierdzić, że duloksetyna jest DOBRYM lekiem, lecz niestety bywa (jak niestety w moim przypadku) HEPATOTOKSYCZNA. Osoby, które mają wrażliwą wątrobę niech uważają - taka przestroga ode mnie.

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Tak na marginesie nie mogę brać już SSRI (zaburzają mi bardzo sen), wenlafaksyny (która na mnie w ogóle nie działała), duloksetyny (hepatotoksyczność), klomipraminy również (miałem przy niej straszne zaparcia i byłem jakiś taki otumaniony i ciężki). Nie wiem już co mi zostaje, wizytę mam pod koniec lutego, już jestem ciekaw co lekarz na to poradzi. Myślę o moklobemidzie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mordki jeszcze raz chciałem przestrzec, że duloksetyna to niestety SŁABAWY LEK jeśli chodzi o depresję. Mimo, że lęki likwidował u mnie wyśmienicie i to od pierwszych dni to jednak wytrzymałem na niej lekko ponad miesiąc, powodem odstawienia były biegunki, luźne stolce, bóle głowy, nudności, splątanie, nawroty depresji i myśli samobójczych no i prawdopodobnie działanie uszkadzające na wątrobę... Pierwsze dwa tygodnie na duloksetynie były super zacząłem ten lek baaaardzo zachwalać (poprzednie posty), ale po dwóch tygodniach wszystko zaczęło stopniowo wracać uhhhh,

Tak na marginesie wg mnie to być może dlatego, że działanie na serotoninę się zaczęło i źle na mnie ta serotonina działa po prostu. Niestety do tej pory brałem Fevarin, Velaxin ER i Anafranil (wszystkie mocno serotoninergiczne) i w leczeniu depresji były słabe (no może poza Fevarinem, który momentami powodował hipomanię bleee), pozostałe dwa do dupy cóż...

 

Obecnie przechodzę na baaaaaardzo rzadki, stary i zapomniany lek przeciwdepresyjny - Ludiomil. Działa on tylko na noradrenalinę, nie działa na serotoninę. Jestem bardzo ciekaw działania.

 

Jeśli szukacie innych leków działających na serotoninę i noradrenalinę jednocześnie to jeszcze zostaje oczywiście znana wenlafaksyna albo klomipramina (Anafranil), no ewentualnie amitryptylina, z tym że ostrzegam TLPD mocne leki i uboki po nich to czasem nic miłego... jeszcze zostaje moklobemid, który w ogóle już ma chyba najszerszy zakres działania - serotonina, noradrenalina, dopamina i częściowo fenyloetyloamina, histamina, tryptamina, melatonina uhhh 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosuję duloksetynę od wielu miesięcy - od dwóch tygodni wraz z bupropionem. Kiedyś miałem wrażenie, że działa na wyższych dawkach (jakkolwiek - w przeciwieństwie do innych), ale dziś nie jestem przekonany (zszedłem z maksymalnej dawki na 60 mg) i został już tak z braku laku. Myślę o czymś nowym (zarówno z wenlafaksyną, jak i klomipraminą [ta akurat chyba mi nieco pomagała; miałem na niej manię] mam wieloletnie i wielokrotne doświadczenie, zwłaszcza z tą pierwszą substancją), ale przerobiłem tak wiele SxRI, że jestem w kropce. Słyszałem, że dobre efekty przynosi wortioksetyna, ale to nie temat o bupropionie.

Edytowane przez naimad14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy objaw mnie jakoś nie wzrusza, bo mam nudności na praktycznie każdym antydepresancie. Wymioty - nie wiem, czy mnie to dotyczy. Brałem już różne rzeczy i zwykle te najbardziej kontrowersyjne objawy mnie omijały. No, nie licząc wyjątków, o których nawet nie wspomniano w ulotce ;)
Póki co najgorsze, co mnie spotkało, to akatyzja na Solianie, mimo że i bez tego borykam się z RLS. Nie polecam nikomu.

Edytowane przez naimad14

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, naimad14 napisał:

Ten pierwszy objaw mnie jakoś nie wzrusza, bo mam nudności na praktycznie każdym antydepresancie. Wymioty - nie wiem, czy mnie to dotyczy. Brałem już różne rzeczy i zwykle te najbardziej kontrowersyjne objawy mnie omijały. No, nie licząc wyjątków, o których nawet nie wspomniano w ulotce ;)
Póki co najgorsze, co mnie spotkało, to akatyzja na Solianie, mimo że i bez tego borykam się z RLS. Nie polecam nikomu.

A jakie brałeś dawki Solianu?

Edytowane przez Ricardop

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Chorujacy napisał:

A no może psuć wątrobę. Wortioksetyna to nudności i rzyganie nieznane na żadnym serotoninowcu. 

 

Ja na wortioksetynie miałam nic. Zero uboków, prawie zero działania (sama nie wiem, czy działało jak placebo czy co)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To pocieszające. Dwa dni jestem w stanie zaakceptować; prawdę mówiąc, odstawianie leków, kofeiny, suplementów itd. zdążyło mnie już zmęczyć ;)

 

W dniu 15.02.2021 o 11:47, Ricardop napisał:

A jakie brałeś dawki Solianu?

 

To nawet nieistotne, bo na minimalnej było dokładnie to samo. Ale domyślnie bez dzielenia - nie jestem w stanie sobie przypomnieć, jaka to była dawka (wszak to było 7 lat temu), ale pewnie wejściowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od połowy grudnia zaczeła się moja przygoda z tym lekiem, najpierw 30mg i było spoko. Coś mnie ruszyło i dałem rade dużo rzeczy przeżyć 

Dawka poszła w górę i było okej, ale teraz dopadła mnie senność, spałbym i spał, nic już nie robie. Efekt aktywizujący uciekł, a o to mi chodziło najbardziej... Może to też przez pracę jestem taki zmeczony. No ale  z boku  nie wyglada to raczej zbyt dobrze bo juz dwie osoby sie mnie zapytaly czy wszystko okej bo sie martwia ze moge miec depresje... 

Ja chce miec tylko sile do ogarniania tego co w ogol mnie, a nie ciagle spac...

Chce zmienic prace, a jak mam to zrobic jak czasem moj mozg pracuje jak by byl utopiony w bagnie

No i jak to jest ze po kresce moglem zrobic w dwa dni tyle kolo domu co w miesiac bez? Chociaz kreski to zla droga i jej unikam.. A do zazycia mnie popchnela ta sennosc, bo moja frustracja juz osiagnela apogeum z tego powodu ze chce a nie mam sil..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Chcialbym się podzielić moimi doświadczeniami z tym lekiem. 

To moje druga terapia tym lekiem. 

W ubiegłym roku zaczelem leczenie dutiloxem oraz pragiola, efekty były zadowalające szczególnie na początku była duża poprawa. Po około miesiącu odstawiłem pragiola i zostałem tylko przy dutiloxie, która brałem około 4 miesiecy i zaczelem stopniowo odstawiać. Brałem dawkę 30 mg, pozniej 60 mg na końcu znów 30 mg. 

Jeśli chodzi o działanie dutiloxu to uregulował sen, spałem naprawdę dobrze bez wybudzania, nie miałem typowych ataków paniki które przed braniem leku strasznie mnie męczyły. Na plus także lepszy humor. Na minus napewno, zmęczenie i brak energii, które mocno mi przeszkadzały, ale myślę że do tego bardziej przyczynila się pragiola, po jej odstawieniu było lepiej. 

Podczas odstawiania leku, niestety spore skutki uboczne, ciężko ten lek się odstawia. Niestety po odstawieniu leków stopniowo Nawrot choroby z lekiem i atakami paniki. 

Obecnie od dwóch tygodniu znów biorę dutilox, jest niewielka poprawa, lęki mniejsze choć ostatni tydzień wybudzanie się z lękiem, ucieczka z łóżka i tzw. Bezdech senny, bardzo nieprzyjemne.. 

Lekarz zalecił branie dutiloxu przez 3 miesiące, zastanawia się także na włączeniu ponownie pragioli, choć ja obawiam się że zamuli mnie za bardzo. 

Póki co tam to wygląda, jest lepiej po dwóch tygodniach choć lek wolnoplynacy wciąż się utrzymuje... 

 

A jak wasze doświadczenie z tym lekiem? 

Mam także pytanie :  czy jeśli leki pomagają w jakimś stopni to oznacza to że problem jest na poziomie chemii mózgu tzn. Jakieś niedobory seratoniny itd? Czy jednak bardziej patrzeć pod kątem psychologicznym? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×