Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

W środę po 2 tygodniach na 40mg wróciłem do 20mg. Miarka się przebrała po kolejnej wizycie na SORze. Takie hardcoreu jak w środę nie przeżyłem jeszcze nigdy. Trochę odpuściło po redukcji do 20mg. Po 2 tygodniach odłożyłem xanax. Ile dac jeszcze czasu na rozkręcenie się leku ? 2 tygodnie byłem na 20mg, następnie 2 na 40mg i teraz znowu na 20mg. Jest tak beznadziejnie, że wydaje się, że na wenlafaksynie byłem zdrowy a przecież nie byłem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, sebo001 napisał:

W środę po 2 tygodniach na 40mg wróciłem do 20mg. Miarka się przebrała po kolejnej wizycie na SORze. Takie hardcoreu jak w środę nie przeżyłem jeszcze nigdy. Trochę odpuściło po redukcji do 20mg. Po 2 tygodniach odłożyłem xanax. Ile dac jeszcze czasu na rozkręcenie się leku ? 2 tygodnie byłem na 20mg, następnie 2 na 40mg i teraz znowu na 20mg. Jest tak beznadziejnie, że wydaje się, że na wenlafaksynie byłem zdrowy a przecież nie byłem. 

Musisz poradzić się lekarza. Tutaj nikt nie jest psychiatrą.

 

W dniu 21.03.2019 o 01:55, Elendil napisał:

Czy Paro działa na noradrenaline?

Ma małe działanie, które jest nie wyczuwalne przez bardzo silny wychwyt serotoniny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, seneri napisał:

O wszystkim powinien decydować lekarz. To forum stało się zbędne 

Akurat na tym forum można było przeczytać setki opowieści w stylu: "odstawiłem/łam lek i wszystko wróciło ze zdwojoną siłą".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem 24 dzień na paroksetynie 20mg. Już po prawie 3 tygodniach zauważyłem, że skutki uboczne ustąpiły i na to miejsce zaczęło pojawiać się dobre samopoczucie. Co prawda nie każdego dnia, ale zacząłem już miewać okienka "dobrego obudzenia się, w dobrym nastroju" czy też miłego napędu do działania (aż posprzątałem dom, mogłem iść na zakupy w końcu). Jeszcze miesiąc temu nie wyobrażałem sobie tego, po obudzeniu od razu miałem taki lęk, że nie chciałem wychodzić z łóżka. Nie jest jeszcze jakoś rewelacyjnie, przeplatają się jeszcze słabsze dni, ale te pojedyncze dobre dni już mnie podnoszą na duchu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę już tydzień 5 mg Paro chce zwiększać po mału dawkę i uniknąć skutków ubocznych. I tak się zastanawiam. Czy od poniedziałku już wejść na 10 mg ? Czy pociągnąć jeszcze tydzień 5 mg ?

Edytowane przez Elendil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, In_Chains_Of_DD napisał:

Ja jestem 24 dzień na paroksetynie 20mg. Już po prawie 3 tygodniach zauważyłem, że skutki uboczne ustąpiły i na to miejsce zaczęło pojawiać się dobre samopoczucie. Co prawda nie każdego dnia, ale zacząłem już miewać okienka "dobrego obudzenia się, w dobrym nastroju" czy też miłego napędu do działania (aż posprzątałem dom, mogłem iść na zakupy w końcu). Jeszcze miesiąc temu nie wyobrażałem sobie tego, po obudzeniu od razu miałem taki lęk, że nie chciałem wychodzić z łóżka. Nie jest jeszcze jakoś rewelacyjnie, przeplatają się jeszcze słabsze dni, ale te pojedyncze dobre dni już mnie podnoszą na duchu. 

Zazdroszczę człowieku jak nie wiem co. 

Jedyną korzyść u mnie po zmniejszeniu dawki z 40mg na 20mg to to, że spędzając całe dnie w łóżku i się trzęsąc, trzęse się odrobinę mniej. Wróciłem po odstawieniu wenlafaksyny i włączeniu paroksetyny do punktu wyjścia. Na wenlafaksynie jakkolwiek ale byłem w stanie wyjść z domu, zrobić zakupy, posprzątać dom. Dla mnie porażka i zastanawiam się czy warto jeszcze czekać?! 4 tygodnie, od czwartku wróciłem do 20mg. Doradzcie coś, zmienić paroksetyne ale na co ? Co jeszcze z ssri ma dobre działanie antylękowe. Esci brałem 3 lata temu i bez specjalnych efektów. Lekarka przygaduje mi o szpitalu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, sebo001 napisał:

Zazdroszczę człowieku jak nie wiem co. 

Jedyną korzyść u mnie po zmniejszeniu dawki z 40mg na 20mg to to, że spędzając całe dnie w łóżku i się trzęsąc, trzęse się odrobinę mniej. Wróciłem po odstawieniu wenlafaksyny i włączeniu paroksetyny do punktu wyjścia. Na wenlafaksynie jakkolwiek ale byłem w stanie wyjść z domu, zrobić zakupy, posprzątać dom. Dla mnie porażka i zastanawiam się czy warto jeszcze czekać?! 4 tygodnie, od czwartku wróciłem do 20mg. Doradzcie coś, zmienić paroksetyne ale na co ? Co jeszcze z ssri ma dobre działanie antylękowe. Esci brałem 3 lata temu i bez specjalnych efektów. Lekarka przygaduje mi o szpitalu.

Fluwoksamina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, sebo001 napisał:

Myślałem bardziej o sertralinie. Nie widzisz w moim przypadku sensu dalszego oczekiwania ? 

 

1 minutę temu, Elendil napisał:

Warto Fluvoksamine przed paroksetyne spróbować ? Czy nie bardzo? Jak ma się ciężkie objawy?

Nie wiem. Nie jestem lekarzem tylko internetowym amatorem. Pokładacie swoje zdrowie w oparciu o opinie kogoś z internetu? To nie tędy droga aby wyzdrowieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2019 o 17:49, giroditalia napisał:

Zazdroszczę ze masz energie po paroksetynie. Ja dopiero po dodaniu mianseryny i l-dopy mam sile i motywacje.

Ja oprócz paroksetyny biorę na noc 25mg trazodonu na sen, lamotryginę 50mg i od niedawna convulex 2x150mg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2019 o 17:49, giroditalia napisał:

Zazdroszczę ze masz energie po paroksetynie. Ja dopiero po dodaniu mianseryny i l-dopy mam sile i motywacje.

Ja oprócz paroksetyny biorę na noc 25mg trazodonu na sen, lamotryginę 50mg i od niedawna convulex 2x150mg. 

23 godziny temu, Elendil napisał:

Warto Fluvoksamine przed paroksetyne spróbować ? Czy nie bardzo? Jak ma się ciężkie objawy?

Mi zupełnie nie podeszła fluwoksamina, szybko zrezygnowałem, myślałem, że wystrzeli mnie w orbitę po niej.  Według mnie warto spróbować paroksetynę niż fluwoksaminę ;) ale co człowiek to opinia. 

 

23 godziny temu, sebo001 napisał:

Myślałem bardziej o sertralinie. Nie widzisz w moim przypadku sensu dalszego oczekiwania ? 

Mi kiedyś sertralina pomagała w zestawieniu z lamotryginą, ale jednak paroksetyna dla mnie okazywała się lepsza. 

 

W dniu 24.03.2019 o 17:52, Elendil napisał:

Biorę już tydzień 5 mg Paro chce zwiększać po mału dawkę i uniknąć skutków ubocznych. I tak się zastanawiam. Czy od poniedziałku już wejść na 10 mg ? Czy pociągnąć jeszcze tydzień 5 mg ?

Nie mogę Ci doradzać, ale gdybym ja brał tydzień 5mg to na pewno bym już wskoczył na więcej. 

edit: coś mi się powieliła odpowiedź

Edytowane przez In_Chains_Of_DD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.03.2019 o 18:32, sebo001 napisał:

Zazdroszczę człowieku jak nie wiem co. 

Jedyną korzyść u mnie po zmniejszeniu dawki z 40mg na 20mg to to, że spędzając całe dnie w łóżku i się trzęsąc, trzęse się odrobinę mniej. Wróciłem po odstawieniu wenlafaksyny i włączeniu paroksetyny do punktu wyjścia. Na wenlafaksynie jakkolwiek ale byłem w stanie wyjść z domu, zrobić zakupy, posprzątać dom. Dla mnie porażka i zastanawiam się czy warto jeszcze czekać?! 4 tygodnie, od czwartku wróciłem do 20mg. Doradzcie coś, zmienić paroksetyne ale na co ? Co jeszcze z ssri ma dobre działanie antylękowe. Esci brałem 3 lata temu i bez specjalnych efektów. Lekarka przygaduje mi o szpitalu.

A jak tam u Ciebie Sebo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy można zapytać lekarza po miesiącu, czy z 20 mg może zwiększyć do 40 ? Paro nie działa mi na agorafobię, derealizacje i lęk uogólniony który powoduje te dwie dolegliwości. Ogólnie 3/4 nerwicy mam zabite.

 

Działa zajefajnie na stany depresyjne, natrętne myśli ale na natrętne lękowe nie. No i zostały te 3 dolegliwości.

Edytowane przez michalsky394

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@michalsky394 chyba jeszcze za wcześnie na to, żeby zwiększać dawkę. Daj sobie jeszcze czas na zupełne zadziałanie leku. Skoro już jest lepiej, to być może za kolejny miesiąc będzie wszystko w porządku ;) a jeśli nie i jeśli dalej będzie ci to bardzo dokuczać to wtedy zadecydujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ozesek napisał:

@michalsky394 chyba jeszcze za wcześnie na to, żeby zwiększać dawkę. Daj sobie jeszcze czas na zupełne zadziałanie leku. Skoro już jest lepiej, to być może za kolejny miesiąc będzie wszystko w porządku ;) a jeśli nie i jeśli dalej będzie ci to bardzo dokuczać to wtedy zadecydujesz.

Pytałem kilku osób, no i te kilka osób mówiło że po równym miesiącu szli na 40 mg. Dlaczego? Na niektórych działają tylko duże dawki. A u mnie to na bank musi być duża dawka. Jaki lek bym nie stosował, zawsze musi być dawka jak u konia bo nic nie chce na mnie działać. Sam psychiatra powiedział, że jestem trudny do wyleczenia. Bardzo mi przeszkadza derealizacja, dlatego jestem za tym aby zwiększyć dawkę do 40 mg i zacząć brać pregabaline. Z leku na sen aktualnie schodzę bo już śpię dobrze od dłuższego czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×