Skocz do zawartości
Nerwica.com

Separacje, rozstania, rozwody - wątek wsparcia


Rekomendowane odpowiedzi

@Dalja co znaczy na złość mężowi? Jeżeli robię na złość mężowi to znaczy, ze jestem na niego zła. Konsekwencją mojej złości jest niechęć do seksu. Nie rozumiem jak inaczej mogę to odebrać? Nie jest ważny powód mojej odmowy, ja mogę nie chcieć dlatego ze zle się obciął, nie oznacza nie i tutaj nie ma dyskusji. Niezależnie czy to mąż, partner czy kochanek. 

Po pierwsze nie gloryfikujmy zajmowania się dziećmi przez tatów. To, że kiedyś było inaczej, źle, to nie znaczy ze teraz trzeba stawiać za wzór ojców, którzy biorą odpowiedzialność za swoje dzieci. Narracja powinna być taka- ojciec, który nie bawi się z dzieckiem po pracy jest ojcem, który nie bierze udziału w wychowaniu potomka. To jest złe, tak być nie powinno. Dlaczego nikt nie pieje nad matkami zajmującymi się dziećmi, wstającymi w nocy po 30x? Bo to rola kobiety? Bo tak było zawsze ? Kiedyś ludzie żyli w lepiankach i popierdzielali na koniach- dlaczego teraz każdy z nas ma murowany dom i nie jeździ do pracy konno? Dopóki nie zmieni się myślenie społeczeństwa na pewne tematy, gloryfikacja normalnych zachowań, to niestety ludzie będą żyli dawnymi stereotypami. 

Nie twierdzę, że mój mąż idealnie odnalazł się w nowej sytuacji. Nowej i dla mnie, i dla niego, i dla małego człowieczka, który nagle pojawił się na świecie i wszystko jest obce oraz straszne. Został rzucony na głęboką wodę, po nagłej cesarce ratującej życie, gdzie nie byłam w stanie się podnieść z łóżka. Dostał noworodka, pierwszy raz trzymał tak małe dziecko, a musiał przewinąć, przystawic do karmienia, utulić. W domu musiał zająć sie zarówno dzieckiem jak i mną. Nie mieliśmy dziadków do pomocy. Na początku było bardzo trudno, oboje potrafiliśmy płakać z bezsilności, braku sił, braku pomysłu, z bólu fizycznego. Jednak byliśmy w tym razem, rozmawialiśmy. Do dzisiaj każdy z nas ma gorszy dzień. Jednak jesteśmy partnerami, jesteśmy dla siebie, a nie przeciwko sobie. Nie zawsze się zgadzamy, natomiast zawsze się wspieramy. Tak, jest dojrzałym mężczyzna. Dlatego zdecydowaliśmy się na dzieci. Nie wyobrażam sobie starać się o dziecko, gdy mężczyzna zachowuje się jak mały chłopczyk. To już kwestia kobiety jak dobiera partnerów. 

Rzeczywiście udaje nam się stworzyć super związki, jednak każdy z nas musiał na to zapracować. Ogromny wysiłek włożony w terapie, w zmiany swojego zachowania, postrzegania drugiej osoby. Tylko każde z nas zaczęło ten proces od siebie. Zauważyło, że nie jest idealne. Trudno zmienić druga osobę, jeśli sami się nie zmieniamy. To próbujemy lottomatowi uzmysłowić, że jego wypowiedzi wskazują na ogromny problem z samym sobą. Nie zmieni żony, ale może zmienić siebie. Spojrzy wtedy z innej perspektywy, albo stwierdzi że można naprawić związek, albo ze lepiej odpuścić toksyczną relację. Natomiast w tej chwili patrzy na to przez pryzmat własnych problemów, nieprzepracowanych sytuacji z dzieciństwa. 

Stwierdzil, że nie wspomina o dzieciach bo jest dobrze. Zdanie o karach już wprowadza u mnie watpienie w tę teze. Kary nie działają, ale wychowywać może dzieci jak chce. Jednam nie da się rozdzielić tego wszystkiego o czym pisz od dzieci. To jest wielka sieć połączona ze sobą jak naczynia. Jeśli naczynie rodziców się przelewa, to dzieci również. Ktoś musi mieć miejsce na pomieszczenie emocji, a skoro nie mają ich rodzice to dzieci zostają same sobie. Nie opieram się tutaj na przekonananich, poglądach własnych czy sytuacjach z autopsji/ rodzinnych. Akurat ta część to zdanie psychologów dziecięcych, którzy prowadzą badania i obserwacje. Na ten temat możemy dyskutować, gdy będziemy mieć podobne źródła=w razie chęci polecę kolo 10 książek to przeczytania i wtedy będziemy rozmawiać. 

Możliwe, że to kwestia gwary. Nigdy nie słyszałam takie stwierdzenia, dlatego ukuł mnie jego wydźwięk. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lottomat 

O wow, zachowałeś się jak prawdziwy troll. Sam masz problem, a inni się przez ciebie denerwują. Napisałeś tak dużo, ale z tego co rozumiem już zdecydowałeś co robić. Dalsza rozmowa wpływa tylko na twoją osobistą uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2023 o 01:17, Dalja napisał:

Kurde, kolejny dowód na to że jestem jednak dziwakiem 😂 ale ja bronie tutaj @lottomat

 

W pozytywnym sensie moze masz racje, bo jako jedyna sie wyłamujesz i myslisz logicznie. Niby kazdy ma swoje doswiadczenia i problemy ale umieć odstawic je na bok i zrozumiec slowo pisane, wymaga bycia "dziwakiem". Nie cytuje pozozostalej Twojej wypowiedzi bo to prawda, to co napisalem jest historią ktora nie ma podstaw do bycia egoistą. Jednakze ludzie mają dziwna przypadlosc ze projektuja swoje wady, ktore chca ukryc na inne osoby. Tak jak osoba chora psych. wyzywa innych od wariatow.😮💨

Zdaje sie my mamy taki schemat, ze na partnera wybieramy kopie rodzica i dlatego moje problemy. Moja matka to zimna egocentryczka i szukalem kobiety cieplej i kochającej a trafilem na taką samą egocentryczke i zadufaną ksiezniczke jak moja matka. Swiadomosc ze dalem sie oszukac mnie dobija, bo zycie jest jedno a ta mi je zniszczyla. Wszystkie red flagi ignorowalem, bo mam takie podejscie do ludzi, ze skoro ja potrafie to kazdy moze. Skoro ja potrafie zrezygnowac ze swojego egoizmu by w domu bylo lepiej to uwazam, ze kazdy tez tak powinien. Niestety ona nie zamierza rezygnowac z niczego, a bierze cos sie da moim kosztem.  Zrewidowalem swoj pogląd na kobiety i uwazam, ze 95% to zadufane w sobie egocentryczki, grajace rolę ofiary, by manipulowac innymi, by świat sie krecil wokol nich. Jesli jakis facet uwaza, ze tak nie jest, to IMO jest wynikiem jego postrzegania swojej roli, jako biernej, jako osoby na drugim miejscu. Jak komus sir podoba rola podazajadego za kobietą to ok, jego sprawa. Ja uwazam, ze to facet jest liderem a kobieta z tylu podąza. To jest naturalne i zdrowe, nie te wszystkie tęczowe nalecialosci z zachodu.

 

Zauwazylas, jako jedyna co ja w ogole pisze, znaczy patrzysz dalej niz czubek nosa. ja Cie stawiam w tych 5% nieegoistek.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Illi napisał:

@lottomat stawiasz się za super wykształconego analityka, ktory kazdego z nas turaj przejrzał na wylot, a jednak dałeś sie oszukać kobiecie wybieranej na całe swoje życie? Oh, fatalny z Ciebie analityk w takim razie! 

Masz bardzo malutkie pojęcie o życiu, coś jak dziecko w szkole podstawowej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2023 o 10:52, Dalja napisał:

Jak dla mnie to wy tutaj wszystko wyolbrzymiacie. Chyba oczywistym jest ze jak mówię że żona nie powinna odmawiać seksu to nie chodzi mi o sytuację gdy ona nie chce, tylko gdy robi to na złość mężowi.

 

Nie chodzi mi o odmawianie. Nie odebrałem to jako jakąs karę tylko skoro ona nie inicjuje to ja to robie. A potem narzeka, że zawsze musi być kiedy ja chce. I po kilku takich tekstach przestałem inicjować. Przestałem sie starać i wykazywać jakiekolwiek zainteresowanie. Nie nawidze być ofiarą manipualcji, byłem manipulowany przez najbliższych i kobiety za młodego, bo tak bardzo pragnąłem ciepła i milosci. Teraz ja stawiam warunki i skoro tak ma to wyglądać, ze mam sie prosić to nie bedzie nic. A to czy ona chce mnie nie interesuje. Niech sobie szuka na mieście, ja mam koleżanki, chętne. 

Żadna baba już nigdy nie bedzie mną manipulować świadomie czy nie. Jestem przeczulony na tym punkcie i kasuje wszelkie próby, nawet odcinając znajomosc, co robiłem wiele razy i robie cały czas. Po prostu uważam, że skoro jest tzw. równouprawnienie to kobiety także powinny  inicjowac, podrywać, pierwsze dzwonić, przepraszać itd. powinny robic wszytko to co do tej pory robili faceci. No bo przecież jest równouprawnienie.

 

BTW.  W poprzednim poscie nie chciałem powodować Twojego zakłopotania pisaniem, że  sie wybijasz. Ja już taki jestem, że pisze co myśle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lottomat napisał:

Masz bardzo malutkie pojęcie o życiu, coś jak dziecko w szkole podstawowej. 

Wiesz, że bardzo bawią mnie Twoje posty? Oprócz oceniania innych negatywnie, zwłaszcza tych którzy nie poklepali po plecach Twojego toku rozumowania, swojej żony, swoich rodziców- to niczym się nie wykazałeś. Jesteś zlęknionym chłopcem, który nie potrafi poradzić sobie ze swoimi demonami w głowie. Nie potrafisz budować relacji z kobietą, ponieważ nie masz uporządkowanych spraw z przeszłości i to one Tobą kierują. Lęk, złość, bezradność. Pewnie ciężko wstawać rano i czuć tak mocne przytłoczenie tym wszystkim. Z racji, że nikt nie nauczył Cie radzić sobie z tymi emocjami to przykryłeś je złością i "pewnością siebie". Tylko to jest kruche i złudne. 

Nie będę się z Toba sprzeczać na temat pojęcia o życiu, bo jesteś dla mnie nikim istotnym, aby jakkolwiek wpłynąć na moje życie. Życie, które jest szczęśliwe, z dobrym mężem, udanym związkiem i rodziną w której się dobrze czuje. Jednak coś musze wiedzieć o tym życiu, chociażby będąc tutaj adminem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Illi napisał:

Wiesz, że bardzo bawią mnie Twoje posty? Oprócz oceniania innych negatywnie, zwłaszcza tych którzy nie poklepali po plecach Twojego toku rozumowania, swojej żony, swoich rodziców- to niczym się nie wykazałeś. Jesteś zlęknionym chłopcem, który nie potrafi poradzić sobie ze swoimi demonami w głowie. Nie potrafisz budować relacji z kobietą, ponieważ nie masz uporządkowanych spraw z przeszłości i to one Tobą kierują. Lęk, złość, bezradność. Pewnie ciężko wstawać rano i czuć tak mocne przytłoczenie tym wszystkim. Z racji, że nikt nie nauczył Cie radzić sobie z tymi emocjami to przykryłeś je złością i "pewnością siebie". Tylko to jest kruche i złudne. 

 

Mogą Cie bawić, bo masz niską świadomość tego co piszesz. To jest forum tematyczne i tutaj piszą ludzie, którzy chcą coś napisać o sobie. Ja nie muszę czytaćTwoich ocen i rad, zwłaszcza kiedy są nie na temat. Lubisz oceniać innych, tak jak koleżankę oceniasz, żę skoro młoda to pewnie i głupia. A Ty kim jesteś, że masz prawo oceniać innych? Myslisz, że znasz każego? Mi wytykasz brak logiki i wrzucanie kobiet do wora a samo robisz to samo i jako Admin pokazujesz właśnie swój poziom.  Pisz sobie do siebie wtedy będziesz zgodna.

Ja mam takie doświadczenia, bo takie osoby spotykam w życiu i szczerze mam wywalone, że gdzieś tam być może są kobiety idealne, Ale wszyscy wiemy, że nie ma. Kobiety kierują się emocjami w życiu, nie logiką. Emocjami a emocje są jak chorągiew na wietrze, zmieniają kierunek 5 razy na minutę. Taka wiedza przychodzi z wiekiem. Szczerze pisząc, gdybym wiedział o kobietach w wieku 25-30 lat, to co wiem teraz to nigdy by się nie ożenił. Skoro się ożeniłem, znaczy logiczne jest, że nie wiedziałem wtedy. A może dla Ciebie to zbyt trudne do pojęcia? Co się dziwić, skoro podważasz, ze ktoś jest analitykiem bo sie zakochał i przestał myśleć logicznie.Jesteś  typową kobietą, nie wiesz o czym piszesz ale racja i tak ma być po twojej stronie. 🤣

 

Teraz, Illi napisał:

 Jednak coś musze wiedzieć o tym życiu, chociażby będąc tutaj adminem ;)

 

Typowe u ludzi z niską samooceną😂. Spotykam takich na swojej drodze życiowej i z reguły to osoby mające małe pojęcie o tym co robia, ale mające duże doświadczenie w sprawianiu wrażenia, że się znają.

Kiedyś pracowałem w dużej firmie i zdarzyło sie, że dyrektorem byłą kobieta. Oczywiście krzyki, nerwy, poganianie, wyładowania złości na podwładnych. Zastanawiałem się, jak można z taką osobą wytrzymać w domu. NIe można. Jej córka popełniła samobójstwo. Widzisz są na tym świecie rzeczy nie dla każdego. To, że masz parcie na bycie ważnym, jak tamta baba, nie oznacza, że sie nadajesz. Rozumiesz? To bardzo proste pytanie i każdy powinien sobie odpowiedzieć na to pytanie. Czy sie nadaje, bo chcieć to za mało.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, lottomat napisał:

Mogą Cie bawić, bo masz niską świadomość tego co piszesz.

Wytłumacz to, na jakiej podstawie oceniłeś moją świadomość tego co piszę? Bo Twoje posty mnie bawią? Co moje odczucia względem Twoich słów mają do mojej samoświadomości? 
 

10 minut temu, lottomat napisał:

To jest forum tematyczne i tutaj piszą ludzie, którzy chcą coś napisać o sobie

Na prawdę tłumaczysz adminowi forum jaki ma ono cel?

 

11 minut temu, lottomat napisał:

Ja nie muszę czytaćTwoich ocen i rad, zwłaszcza kiedy są nie na temat.

Jednak ciągle to robisz i dodatkowo mi odpisujesz, ciekawe. 

 

11 minut temu, lottomat napisał:

Lubisz oceniać innych, tak jak koleżankę oceniasz, żę skoro młoda to pewnie i głupia.

Tak się składa, że koleżankę znam troszkę lepiej niż Ty, nawet trochę poza forum. Nigdzie nie napisałam, że jest głupia! Nawet mi przez myśl to nie przeszło, to już Twoje dopowiedzenie. Ludzie z dużym poziomem lęku często dopowiadają rzeczy, aby poczuć się pewniej, zyskać poczucie kontroli. 

 

14 minut temu, lottomat napisał:

A Ty kim jesteś, że masz prawo oceniać innych? Myslisz, że znasz każego?

Staram się nie oceniać ludzi, a na pewno nie twierdzę że znam każdego. Natomiast czytam to co ludzie piszą, i patrzę na to z boku. Interesując się troszeczkę psychologią łatwo zauważyć schematy, które ludzie powtarzają. Coś na zasadzie tarczy obronnej, żeby nie pokazać tego co boli, swoich czułych punktów. Ogólnie jest to bardzo ciekawe jak działa ludzki mózg i UON. 

 

18 minut temu, lottomat napisał:

Mi wytykasz brak logiki i wrzucanie kobiet do wora a samo robisz to samo i jako Admin pokazujesz właśnie swój poziom.

W którym momencie zrobiłam to samo? To samo=wrzuciłam kobiety do jednego wora... 

 

20 minut temu, lottomat napisał:

Pisz sobie do siebie wtedy będziesz zgodna.

Jestem zgodna sama ze sobą, zawsze. Natomiast bardzo lubię prowadzić merytoryczne dyskusje z innymi ludźmi, zobaczyć inny punkt widzenia, dowiedzieć się czegoś nowego. Rozmawiałeś kiedyś z kimś kto miał odmienne zdanie od Ciebie i potrafiłeś to uszanować? 

 

22 minuty temu, lottomat napisał:

Ja mam takie doświadczenia, bo takie osoby spotykam w życiu i szczerze mam wywalone, że gdzieś tam być może są kobiety idealne, Ale wszyscy wiemy, że nie ma.

Dokładnie, Ty masz takie doświadczenia, Ty spotykasz takie kobiety. To nie znaczy, że wszystkie kobiety takie są. Teraz powinieneś zastanowić się jaki schemat powielasz, skąd się to bierze, czego szukasz. Rozczaruję Cię, ale nie ma ludzi idealnych- niezależnie od płci. Każdy ma swoje wady i zalety, natomiast dojrzały człowiek jest ich świadom, potrafi nad tym pracować. 

 

24 minuty temu, lottomat napisał:

Kobiety kierują się emocjami w życiu, nie logiką. Emocjami a emocje są jak chorągiew na wietrze, zmieniają kierunek 5 razy na minutę.

Powielasz stereotypy, nie pierwszy raz zresztą. Masz niewielką wiedzę z zakresu psychologii, powtarzasz to co wydaje Ci się być prawdziwie- na pewno wygodne dla Ciebie. 
W pewnym momencie pisałeś o karach dla dzieci na tv (o ile się nie mylę)- wiesz, że kary nie działają? Mógłbyś poczytać na ten temat, jak działa mózg dziecka w momencie gdy jest karane za coś. Wychowanie w karach i nagrodach to też stereotyp, przekazywany przez wiele pokoleń. 

 

27 minut temu, lottomat napisał:

Taka wiedza przychodzi z wiekiem. Szczerze pisząc, gdybym wiedział o kobietach w wieku 25-30 lat, to co wiem teraz to nigdy by się nie ożenił. Skoro się ożeniłem, znaczy logiczne jest, że nie wiedziałem wtedy.

Wiedza jak najbardziej przychodzi z wiekiem, natomiast analityczne myślenie to coś, co ktoś ma od urodzenia. Nie mówię, że analityk nie popełnia błędów, bo jak każdy człowiek to robi. Natomiast Twoje "czytanie" nas, bo jesteś analitykiem, nie odnajduje poparcia w opisywanym przez Ciebie życiu. Nie jestem pewna czy rozumiesz tą małą, subtelną różnicę. 

 

 

Reszty wypowiedzi nie będę przytaczać, bo w sumie jest bez znaczenia. Nie zrozumiałeś tego co napisałam o byciu adminem, więc dostałeś nagrodę. Tak to się niestety kończy... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lottomat sam już się pogubiłeś w tym co piszesz - albo jesteś samcem alfa:

Cytat

Jesli jakis facet uwaza, ze tak nie jest, to IMO jest wynikiem jego postrzegania swojej roli, jako biernej, jako osoby na drugim miejscu. Jak komus sir podoba rola podazajadego za kobietą to ok, jego sprawa. Ja uwazam, ze to facet jest liderem a kobieta z tylu podąza. To jest naturalne i zdrowe, nie te wszystkie tęczowe nalecialosci z zachodu.

albo optujesz za równouprawnieniem:

Cytat

Po prostu uważam, że skoro jest tzw. równouprawnienie to kobiety także powinny  inicjowac, podrywać, pierwsze dzwonić, przepraszać itd. powinny robic wszytko to co do tej pory robili faceci. No bo przecież jest równouprawnienie.

To jak w końcu? Przywódca stada czy partner? To się kłóci ze sobą. Nie jesteś widocznie pewien w jakiej roli się ustawić, więc robisz jak ci w danym momencie wygodnie.

A egocentrycy i manipulatorzy bywają wśród przedstawicieli obydwu płci, dobrzy i źli, to raczej normalne. Nie wszystkie kobiety są złe, nie wszyscy mężczyźni są źli, ale nie wszyscy są też dobrzy. Szufladkowanie jest niedobre i nic nie wnosi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Illi napisał:

 

 

Reszty wypowiedzi nie będę przytaczać, bo w sumie jest bez znaczenia. Nie zrozumiałeś tego co napisałam o byciu adminem, więc dostałeś nagrodę. Tak to się niestety kończy... 

A za co ta niby nagroda? Przecież on tylko napisał, że masz niską samoocenę. Aż tak zabolało ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Blokada napisał:

A za co ta niby nagroda? Przecież on tylko napisał, że masz niską samoocenę. Aż tak zabolało ?

 

Widzę, że też nie rozumiesz ;) totalnie zeszła po mnie jego opinia. Ostrzeżenie dostał zanim napisał cokolwiek na mój temat, więc proponuję zrobić sobie chronologię wydarzeń i pomyśleć za co zostało to przyznane. Jeśli jest z tym problem odsyłam do regulaminu, który został przez Ciebie zaakceptowany. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Illi napisał:


Nie zrozumiałeś tego co napisałam o byciu adminem, więc dostałeś nagrodę. Tak to się niestety kończy... 

 

8 minut temu, Illi napisał:

totalnie zeszła po mnie jego opinia. 

Ty zastanawiasz się czasem co tutaj wypisujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blokada napisał:

 

Ty zastanawiasz się czasem co tutaj wypisujesz?

Nadal nie rozumiesz... 

Ostrzeżenia i punkty przyznawane są za łamanie regulaminu. Przeczytaj go, znajdź punkt który został kilkukrotnie złamany, będzie łatwiej prowadzić dyskusje. 

Wspomnienie o byciu adminem, było ostrzeżeniem, żeby pilnował się, ponieważ administracja czyta jego wypowiedzi. Totalnie nie zrozumiał tego, a jako osoba myśląc analitycznie powinien podejść do tego mniej dosłownie. Założył całkowicie coś mylnego. Kolejny raz złamał regulamin, więc dostał nagrodę. 

Nikt z administracji nie musi się tłumaczyć że swoich decyzji-> regulamin. 

EOT. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×