Skocz do zawartości
Nerwica.com

Witam wszystkich:)


bedziedobrze212

Rekomendowane odpowiedzi

Dopiero teraz zdecydowałam sie zarejestrować i ujawnić, choć tak naprawde forum przeglądam od dwóch miesiecy. Zresztą, teaz mam lepszy dostęp do netu, bo mam go nareszcie w domu.

 

Tytulem wstepu: pochodze z biednej, a dokładniej bardzo skapej rodziny, gdzie wszyscy są mi obcy. Moja mama praktycznie nigdy ze mną nie rozmawiała, mój ojciec to alkoholik na wiele lat przed moimi narodzinami.

 

U mnie wszystko zaczęło sie jakieś trzy miesiące temu. Ludzie zaczęli mnie drażnić, wydawało mi sie że wszystko robię źłe, raz po spotkaniu z koleżankami cały dzień płakałam, dlatego żę nie umiałam się przed nimi otworzyć i drażniły mnie ich reakcJE(wydawaly mi sie strasznie glośne). No ale nic, taki epizod, kazdemu sie zdarza gorszy dzień, tak do tego podeszlam. (za kilka dni)

 

Potem zaczely sie nerwy związane ze szkoła i maturą, moja szkola nie przygotowywała dobrze do matury, musiałam sie uczyć rzeczy niepotrzebnych, niestarczało mi na nic czasu.... zaczelam brać tabletki uspokajające, niewiele pomogly.

Potem to już tylko równia pochyła, jakiś odmienny stan świadomości, wiecznie coś odbieralam jako zagrozenie, np. nie poprosilam przyjaciółki o załatwienie pracy, bo już kiedyś przez miesiąc ze mną pracowała i doszłam do wniosku, że na pewno ma mnie dosy ć. Wielkanoc spedzilam tylko z rodzicami, moje siostry byly wtedy za granicą. następny tydzień chciałam się uczyć ,ale w ogole mi to nie szlo, malo kojarzylam, nie moglam nic zapamietać, Przestalam praktycznie chodzić do szkoly, do matury też sie nie uczylam, cale dnie to byłó leżenie, rozmyślanie i czasami czytanie. Mature ustną jakaś cudem zdalam, pisemną mam nadzieje ze też. Ale wszystko sie tak nagle rozwalilo... Przed chorobą miałam najlepsze oceny w klasie... a teraz... nie wiem czy dostane sie na studia...

 

To jest takie niewytlumaczalne, wszystko Ci idzie idealnie, a nagle wszystko sie rozwaliło. Szkode ze tak wyszlo.Nie mialam w planach depresji, dopiero po miesiącu poszlam do psychiatry i on mi zasugerował co to jest.

 

Tabletki przypisane od psychiatry nie pomogly mi, czuje że od nich tyje.

 

ty na razie tyle...

 

Ale ciesze sie że jest takie forum!!!! wiem ze nikt nie jest sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedziedobrze212,faktycznie nikt choroby nie planuje i spada to na nas znienacka,ale nie bez przyczyny.Może zwaliło się za dużo na Ciebie przed maturą.To się czasem zbiera latami,a potem wystarczy"pierduł" i człowiek siedzi w bagnie.Z moim mężem pracuje facet,który jest już rok czasu na zwolnieniu z powodu depresji.Nie przyszedł do pracy po tym jak złapał gumę w motocyklu.Ci,którzy nie znają depresji ,śmieją się,że z powodu dętki można się rozchorować.Po prostu człowiek w pewnym momencie pęka.

Życzę Ci zdrowia i powodzenia w terapi. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×