Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jakie leki na nerwicę lękową?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Podstawą leczenia w nerwicy jest psychoterapia, najlepiej poznawczo-behawioralna albo terapia schematów albo zintegrowana. Polecam terapię na oddziale dziennym, taka dość intensywna (codziennie w dni powszednie przez 3 albo 6 miesięcy), bo taka raz w tygodniu to już trwa latami.

 

Z neuroleptyków to działanie przeciwlękowe mają antagonisty 5-HT2A czyli kwetiapina, olanzapina albo arypiprazol. Z tym, że neuroleptyki to dużo uboków, w tym tycie, senność. Najbezpieczniejsza wydaje się kwetiapina w dawkach 100-200mg.

 

Antydepresanty na lęki to najczęściej wymienia się SSRI albo wenlafaksynę. Oprócz nich tak samo antagonisty 5-HT2A jedna z lepszych mirtazapina. Tylko przy mirtazapinie znowu tycie. Z kolei SSRI i wenlafaksyna zmniejszają apetyt. Trazodonu też można spróbować, on nie powoduje tycia. Z SSRI najlepiej tolerowanym jest escitalopram albo fluwoksamina. 

 

Przeciwlękowo działa także pregabalina, ale ją podobno ciężko odstawić, organizm się do niej przyzwyczaja i może powodować tycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MarekWawka01 dzięki za odpowiedzi. Kwetiapinę przerabiałam przy okazji schizofrenii i bardzo źle na nią reagowałam (brak pozytywnych skutków i straszne koszmary senne). Mój problem generalnie polega na tym, że staramy się z mężem o dziecko, a jak będę w ciąży, to będę mogła brać tylko jeden psychotrop (taka jest zasada).

Co do terapii, jestem do niej nieco uprzedzona, bo w moim życiu dużo rzeczy było nie tak, część już naprawiłam dzięki terapii, ale stąd wiem też, jak ciężka jest to praca i nie mam teraz na to siły. Chyba że  terapia na nerwicę lękową wygląda inaczej niż normalna terapia ogarniająca problemy życiowe. Czy tak właśnie jest?

Dodam, że objawy nerwicy ostatnio się nasiliły, bo stresuję się zbliżającą się wycieczką zagraniczną i przeprowadzką do Czech jeszcze w te wakacje. i tak dobrze, że reaguję nerwicowo, a nie psychotycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jeśli ktoś jest naprawdę bardzo stłamszony tymi lękami to lepiej się najpierw troszkę ogarnąć lekami i potem próbować psychoterapii - wg mnie. 

 

Ale TYLKO jeden? Bo ty jeszcze masz schizofrenię. No to chyba potrzebujesz neuroleptyku działającego zarówno przeciwpsychotycznie i jak i przeciwlękowo, ale też taki, który nie ma działania teratogennego. Z takich neuroleptyków to na pewno dobra jest klozapina (jako jedyna posiada kategorię B w ciąży z neuroleptyków). Jestem tego pewien. Może ją spróbujesz? 🙂 

 

Z antydepresantów to w takim wypadku najbezpieczniejsza jest sertralina. To wiem na pewno. Jeszcze ewentualnie fluoksetyna też ma kategorię B, ale ona bardzo długo krąży w organizmie. Z tym, że sertralina jest bardziej polecana na lęki, a fluoksetyna bardziej na natręctwa.

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MarekWawka01 dzięki za troskę. 🙂 Biorę aktualnie latudę, najnowocześniejszy neuroleptyk, nie powoduje spowolnienia metabolizmu, zwiększenia apetytu, a co za tym idzie tycia. Jest dla mnie idealny i też ma kategorię B. Tyle tylko, że należy do grupy leków aktywizujących, a u takich nerwusów jak ja, powoduje to uczucie niepokoju, a nawet lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, z o.o. napisał:

@MarekWawka01 dzięki za troskę. 🙂 Biorę aktualnie latudę, najnowocześniejszy neuroleptyk, nie powoduje spowolnienia metabolizmu, zwiększenia apetytu, a co za tym idzie tycia. Jest dla mnie idealny i też ma kategorię B. Tyle tylko, że należy do grupy leków aktywizujących, a u takich nerwusów jak ja, powoduje to uczucie niepokoju, a nawet lęki.

 

Rozumiem. Faktycznie w ulotce Latudy jest coś o niepokoju i lęku. Zaś w ulotce klozapiny nic nie ma o lęku 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, z o.o. napisał:

@MarekWawka01 ale pewnie jest tycie i zamulenie, a tego wolałabym uniknąć.

 

No niestety o tyciu jest przy klozapinie. I rzeczywiście również jest o senności i uspokojeniu... no to cóż, do twojej decyzji to pozostaje i twojego lekarza 🙂 Zapytaj w wątku o klozapinie w razie czego... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze spytaj lekarza czy nie będziesz musiała brać kwasu foliowego w ciąży podczas brania tych psychotropów, chyba jeszcze parę tygodni przed ciążą. Bo podobno jest to wymagane, z tego co czytam w necie 🙂 w ogóle chyba będziesz musiała jakieś witaminki jeszcze brać, ale to z lekarzem gadaj... Powodzenia! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×