Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa a marihuana


Maciek01

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Nie jestem pewien czy to nerwica (wizyta u psychiatry w najbliższym czasie,więc niebawem będę wiedział) Ale mam poważne objawy,stany lękowe, natręctwa, ciągle podenerwowanie i strach,paniczny lęk o zdrowie, podchodzący powoli pod hipochondrię.

Od dawna posiadam te objawy,ale kiedyś nie były one aż tak nasilone,w tym właśnie czasie lubiłem sobie popalać marihuanę. Nigdy nie wpadałem w lęki i tak zwane bad tripy,a na ten moment szansa na tzw bad trip po zapaleniu,wynosi jakieś 70%. 

Czy są tutaj osoby,które są w trakcie terapii i normalnie palą? Jestem ciekawy jak to wygląda,czy na lekach można pozwalać sobie na tak silnie oddziałującą na psychikę używkę? Czy Alprazolam lub inne substancję na taki zaburzenia reagują jakoś z marihuaną? Czy marihuana może pogarszać jakość terapii? I tym podobne pytania codziennie chodzą mi po głowie. Ponieważ swego czasu a w kwestii ścisłości jakiś rok temu,lubiłem palić weekendami,lub nawet codziennie przy urlopie. Takie chwile odrealnienia pozwalały mi zrozumieć siebie,swoje potrzeby,odnaleźć pomysły i inspirację,tęsknię za tym. Broń Boże w sensie fizycznym lub w sensie jakiegokolwiek uzależnienia,po prostu brakuje mi tych chwil wyciszenia.

 

Nie chciałbym żeby wątek zamienił się w dyskusję czy też spór na temat szkodliwości bądź nie szkodliwości lub zwolenników i przeciwników legalizacji. Byłoby mi po prostu bardzo miło gdyby ktoś opisał swoje doświadczenia i odpowiedział na te pytania 🙂 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam palić na nerwice lękową, mj pogłębia ten stan, baka też działa na receptory dopaminowe i serotoninowe w jakimś stopniu także z lekami co powodują tam jakieś zmiany na chłopski rozum nie powinno się jarać,ale zazwyczaj po odstawieniu wraca do normy wszystko. Sam paliłem jak brałem alprazolam, splycal całkowicie fazę z jarania więc nie bardzo widzę sens. Lepiej nie mieszać. 

Edytowane przez Patryk123411

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Maciek01 napisał:

Jestem ciekawy jak to wygląda,czy na lekach można pozwalać sobie na tak silnie oddziałującą na psychikę używkę?

Leki to tu akurat do mj mają niewiele.

16 godzin temu, Maciek01 napisał:

Czy Alprazolam lub inne substancję na taki zaburzenia reagują jakoś z marihuaną?

Generalnie mj jest jedną z nielicznych rzeczy, która nie wchodzi w niebezpieczne interakcje z praktycznie żadnymi substancjami, więc o negatywne skutki zdrowotne/zagrożenie życia bym się nie obawiał. Alpra jest skuteczna na bad tripy, niemniej branie jej po to, aby mieć przyjemniejszą fazę byłoby niebezpieczne (alpra potrafi silnie uzależnić, a im częściej się bierze, tym słabsze działanie przeciwlękowe).

 

Mam lęki i zioło wywołuje u mnie lęki/schizy/paranoje. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak mi "wchodziło" na konkretnym leku. Jeżeli po zapaleniu zazwyczaj jest niedobrze - może warto odpuścić tę używkę przynajmniej do czasu względnej remisji.

2 godziny temu, Patryk123411 napisał:

baka też działa na receptory dopaminowe i serotoninowe w jakimś stopniu także z lekami co powodują tam jakieś zmiany na chłopski rozum nie powinno się jarać,ale zazwyczaj po odstawieniu wraca do normy wszystko

Nie słyszałem, żeby thc miał powinowactwo (przynajmniej w istotnym stopniu) do tych receptorów - raczej działa na receptory kannabinoidowe, więc w interakcje z lekami akurat wchodzić mj nie powinna.

 

Edytowane przez Psychoanalepsja_SS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Patryk123411 napisał:

W jakimś stopniu wpływa, wystarczy poczytać.. Na dopamine z pewnością. 

Jaram dosyć długo żeby to dostrzec. 

Po miesięcznym ciągu nasilała mi lęki i bezsenność po 2 tyg wróciło do normy. 

Na dopaminergiczny układ nagrody wpływa wiele różnych rzeczy, włącznie z tymi behawioralnymi. I nie mówię tu tylko o hazardzie czy seksie. Myślę, że jak zbierasz znaczki pocztowe i trafi Ci się jakiś unikat, też Cię trzepnie dopą po synapsach ;). Mogę się oczywiście mylić, ale nie słyszałem, aby jakikolwiek komponent zielska wpływał bezpośrednio na ośrodki dopaminergiczne lub serotoninergiczne w mózgu.

Pozdro

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×