Skocz do zawartości
Nerwica.com

Za dużo wszystkiego


aviska

Rekomendowane odpowiedzi

Przytłacza mnie to, co się dzieje w tym kraju, nie chcę tu być, nie czuję się tu chciana ani bezpieczna... Ale mam aktywistyczne serduszko i wyjazd stąd oznaczałby koniec aktywizmu w takiej formie, w jakiej się odnalazłam i jeszcze nie jestem na to gotowa. 

Chciałabym być na wszystkich protestach, ale też chciałabym, żeby mnie to nie dotyczyło, a kiedy któregoś dnia nie idę, to mam potem straszne poczucie winy. A czasem nie chodzę, czasem trudno jest mi wstać z łóżka, więc gdzie jeszcze na protest. 

I byłoby prościej, gdybym nie była tak przerażająco samotna, ale widuję się tylko z ludźmi, którzy nie są mi bliscy, nawet jak ich lubię, chociażby ludzie z pracy. A ja tak bardzo potrzebuję mieć blisko kogoś, komu ufam, przy kim czuję się bezpiecznie, do kogo mogę się przytulić. Kto mnie akceptuje i dla kogo jestem ważna. Tylko bez pakowania się w toksyczne schematy. 

Moje jedzenie znowu wygląda paskudnie, jem za mało, za rzadko i śmieci. Mam rozregulowane spanie i myśli rezygnacyjne. Może powinnam zmienić leki, ale trochę się obawiam, zresztą leki nie naprawią kraju, nie spacyfikują pandemii i nie zbudują mi zdrowych relacji. A na terapię od dawna się nie umawiałam, bo przestałam czuć, że coś mi to daje. 

A do tego jeszcze milion drobnych rzeczy, które nie są dramatem, chyba że się nawarstwiają. I ta myśl, której nie mogę się pozbyć, że moja obecność na tym świecie nie robi różnicy, a gdyby mnie nie było, to by mi ulżyło. 

Mówię o tym tutaj, no bo gdzie indziej? Komu? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci że jak jako mężczyzna również nie czuję się bezpiecznie w tym kraju, zwłaszcza po ostatnich wypowiedziach naszej zamordystycznej władzy. Myślę że większość ludzi odczuwa teraz silne emocje i to dlatego dzieje się to co się dzieje. 

Jestem dumny z was kobiet, które walczycie wolność nas wszystkich. Jesteś potrzebna nam wszystkim którzy nie chcą i nie potrafią oddać swojej wolności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×