Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę o motywację do aktywności fizycznej


jason2503

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Masę czasu nie uczestniczyłem w tym forum. O sobie teraz zbyt wiele nie chcę pisać, ale pewne zawirowania psychiczne i nerwowe u mnie występują.

 

Jestem teraz na wsi, sygnał internetowy tak sobie tutaj dociera, ale na pewno duży plus z tego powodu, że okolica sprzyja aktywności fizycznej. Można sobie pobiegać na świeżym powietrzu czy pojeździć na rowerze. Mi to bez wątpienia się przyda, bo przytyłem. Trochę jednak moje wady dochodzą do głosu - odkładam to wciąż na później, a jak już jestem aktywny, to nieracjonalnie przejmuję się, że ktoś widzi mnie np. biegnącego i negatywnie mnie ocenia. W związku z tym prośba do Was o jakąś słowną motywację w odpowiedziach. Dzięki!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie jestem najlepszym motywatorem, a i typical gadki motywacyjne uważam za pozbawione sensu... jednak kiedyś coś tam trenowałem. Powiem tak, jako że nie chciałem się mijać z ludźmi, trenować na widoku itd... szukałem różnych sposobów treningu w domu. Motywacje miałem taką, że mogę być nieudacznikiem życiowym, ale będę chociaż sprawniejszy, zwinniejszy i silniejszy od innych, a w jakim celu to niema znaczenia... Wiem że ciężko jest z czymkolwiek zacząć, ale jak już się zacznie i się wprawi, to nawet jeśli początkowo Cię to tylko męczyło, to po czasie wręcz będzie przynosić satysfakcje, chociażby z samej świadomości że się w pewnej kwestii nie marnujesz. Nie wiem na ile to mogłoby pomóc, ale powiedziałem co wiedziałem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że raczej potrzebujesz informacji, a nie motywacji, bo jeżeli masz to pierwsze, to to drugie przychodzi o wiele łatwiej i naturalniej.

 

Informacji dotyczącej wpływu aktywności fizycznej na każdy aspekt Twojego funkcjonowania, a wpływ ten jest tak szeroki że nie sposób było by go opisać w jednym poście. Od sprawnego, dobrze działającego układu sercowo naczyniowego, przez silny, wytrzymały zdrowy aparat ruchu z kręgosłupem na czele, na wyrzucie naturalnych opioidów, lepszym ukrwieniu i odżywieniu mózgu, wyższym poziomie hormonów płciowych i neuroprzekaźników kończąc. 

 

W wyniku powyższego, twoje funkcjonowanie fizyczne, intelektualne, emocjonalne i społeczne jest na o wiele lepszym poziomie.

 

W wyniku braku ruchu, Twoje ciało będzie starzeć się kilkukrotnie szybciej, postawa ciała szybko zacznie przypominać klucz wiolinowy, parametry krwi będą coraz gorsze, a Ty będziesz się czuć jak słaby, niezdarny, z niską samooceną, odpornością i wigorem dziad. 

 

Więc warto się ruszać, jakkolwiek, nawet wtedy gdy ktoś sobie na Ciebie z daleka popatrzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty nie potrzebujesz motywacji z zewnątrz. Po prostu boisz się potencjalnej oceny ze strony innych jak ktoś zauważy że ćwiczysz. 

Ludzie raczej mają gdzieś co robisz, idziesz/biegniesz/jedziesz na rowerze, to Twoja głowa wkłada jakieś myśli w głowy innych osób.

A nawet jeśli ktoś zupełnie dla Ciebie nieznany coś by pomyślał to co? Po pierwsze i tak się o tym nie dowiesz, po drugie co by się wtedy stało? Świat by się raczej nie zawalił ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypisz sobie w punktach, po co chcesz zwiekszyc aktywnosc, co chcesz przez to osiagnac, jaki cel.

Moze to byc np. 

+lepsza kondycja

+lepsza sywetka

+dbanie o zdrowie

+ więcej energii

+ inne

I wracaj do tej listy, kiedy leń zacznie cie ogarniac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi!

Teraz piszę już z mojego miasta, natomiast jak byłem jeszcze tam na wsi, to... ruszyłem się 🙂 Pływałem w jeziorku, które jest tam niedaleko, co było najbardziej adekwatne do, nazwijmy to, dość ciepłej pogody ;) Robiłem też gimnastykę, taką jak mniej więcej pamiętam z lekcji w-fu w szkole 🙂 Pomogliście mi wziąć się za aktywność.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię aerobowej aktywności, ani nie czuję pozytywnych efektów (psychicznych).

Za to ciężki trening na siłowni pomaga. Jak robię ciężkie przysiady to na te kilkanaście sekund jakby cały świat się zatrzymywał i po treningu czuję się lepiej. Naukowo udowodniono, że ma to pozytywny wpływ na ośrodkowy układ nerwowy. U mężczyzn na testosteron, u kobiet na estrogen, IGH-1 hormon który napędza naprawianie organizmu.

Jeśli nie stać Cię na siłownię to osiedlowa siłownia z pasami oporowymi.
 

Po saunie czuję pogorszenie samopoczucia. Zimne prysznice pomagają.

 

Z motywacją ciężko. Ja muszę się zmusić. Do spakowania. Do pojechania. Do rozpoczęcia rozgrzewki. Ale jak już usiądę np. na wioślarzu to po 2000m czuję już silną ochotę do ćwiczeń.

 

Jeśli znasz angielski to na YouTube jest bardzo dużo motywacyjnych filmów, albo samych przemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś że przejmujesz się podczas biegania że ktoś Ciebie źle ocenia. Znam to uczucie . Towarzyszyło mi na początku mojej drogi ze sportem . Powiem Ci , nie chce się wymądrzać, ale na dzień dzisiejszy jestem dumny z tego kim jestem. To  ja negatywnie oceniam tych którzy nie dbają o swoje zdrowie ani tym bardziej o zdrowie bliskich . Trzeba to zrozumieć . Nie przejmować się bo ty robisz coś dobrego coś co wydłuży twoje życie , ten negatywnie myślący na Twój temat za chwilę zapali papierosa, nawpierdziela się azotanów z lodówki. I taka będzie jego kariera. Ja biegam z dumą , robię jeszcze wiele innych rzeczy ze sportowej pasji i jeżeli byś chciał mógłbym dać Ci wskazówki jak zacząć trening kulturystyczny, jak skompletować siłownie . Oczywiście mógłbyś iść na publiczną siłownie i opłacić trenera . Mogę Ci posłużyć pomocą . Życie to walka , każdego dnia możesz poświęcić tylko godzine! żeby za 5 lat spełniać swoje marzenia. Cel nie osiągniesz w parę tygodni czy miesięcy , to zadanie sezonowców . Chcesz żeby ludzie Cie szanowali , żeby nawet największy Twój wróg i krzywdziciel w końcu zaczął cie podziwiać i uciekać na drugą stronę za każdym razem kiedy będziecie się mijali? Nic prostszego.. 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×