Skocz do zawartości
Nerwica.com

"A wszytsko to w co tak wierzylam raz na zawsze się rozpadło", czyli jak znaleźć sens życia?


Alexis693

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi się, że głównym źródłem mojej depresji (i nerwicy) jest brak prawdziwego sensu zycia, ideału. Ogólnie stany depresyjne miałam już od dawna, ale prawdziwie rozłożyło mnie, gdy po której już z kolei porażce uczuciowej zrozumiałam, że miłość w moim rozumieniu tego słowa nie istnieje. Bynajmniej mi się nie przytrafia, nie wiem jak innym. Po wielu doświadczeniach zdałam sobie sprawę, że bardziej chodzi korzyści - jeżeli mamy coś komuś do zaoferowania to wtedy z nami będzie. Dodatkowo moja ostatnia "deska ratunku" przyjaciółka również się na mnie wypiela w najgorszym momencie,bo ona "nie będzie ogona (mnie) ciągnąć". Wydaje mi się, że najbardziej boli mnie to, że zawiodłam się na relacjach międzyludzkich. Nie potrafię znaleźć takiej wewnętrznej motywacji, wynikającej z głębi mnie, abym miała ochotę na to życie. Nie jest hedonistka, dobry ciuch, jedzenie i inne luksusy nie są dla mnie wystarczająca motywacja, aby się starać. Zdaje sobie sprawę, że wtedy i "przyjaciele" by się znaleźli, ale boli mnie, że to wszystko jest takie płytkie. W czym znaleźć sens, który będzie dodawal powera i chcei do walki nawet, gdy jestem na dnie? W takich sytuacjach, gdy nie mamy nic potrzebny jest jakiś wyższy ideal, który wskrzesi te iskre. Ona we mnie umarła i czuje, że dopóki to się nie zmieni nadal będę żyć jak zombie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość BiologicznaCórkaDziewicy

Trafiając kilka razy pod rząd na nieodpowiednich partnerów - nie oznacza, że już zawsze będzesz na takich trafiać. Bycie singielką to dobry czas na introspekcję. Zastanów się CO przyciągało Cię w tych konkretnych osobnikach, czy posiadali jakieś cechy szczególne? Czym Ty ich przyciągałaś? Zwróć uwagę czy ich zachowanie już na początku nie zapalało w Twojej głowie "czerwonej lampki", ale poprzez zaślepienie uczuciami zignorowałaś ten moment. Czy byli gotowi wspierać Cię w trudnych chwilach, będąc podporą - to bardzo ważne w zdrowych związkach. Nie zawsze będziesz na szczycie, możesz mieć gorszy czas, stany depresyjne - ludzie z Twojego otoczenia byli skłonni Ci pomagać czy raczej nie chcieli dodatkowych problemów? "Powera" w sobie warto znaleźć, ale to Twoja droga, Twoje poszukiwania. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, BiologicznaCórkaDziewicy napisał:

Trafiając kilka razy pod rząd na nieodpowiednich partnerów - nie oznacza, że już zawsze będzesz na takich trafiać. Bycie singielką to dobry czas na introspekcję. Zastanów się CO przyciągało Cię w tych konkretnych osobnikach, czy posiadali jakieś cechy szczególne? Czym Ty ich przyciągałaś? Zwróć uwagę czy ich zachowanie już na początku nie zapalało w Twojej głowie "czerwonej lampki", ale poprzez zaślepienie uczuciami zignorowałaś ten moment. Czy byli gotowi wspierać Cię w trudnych chwilach, będąc podporą - to bardzo ważne w zdrowych związkach. Nie zawsze będziesz na szczycie, możesz mieć gorszy czas, stany depresyjne - ludzie z Twojego otoczenia byli skłonni Ci pomagać czy raczej nie chcieli dodatkowych problemów? "Powera" w sobie warto znaleźć, ale to Twoja droga, Twoje poszukiwania. Pozdrawiam.

Mam zamiar zapisać się na psychoterapię więc może wtedy znajdę głębsze odpowiedzi na te pytania. Na ten moment uwazam, że oni nie rokowali dobrze, ale czemu to właśnie z takimi znalazłam wspólny język? Ogólnie wszyscy byli do siebie podobni. Być może dlatego nie mam nawet motywacji by szukać dalej, bo wiem, że następny będzie taki sam. 

 

Bycie na dnie faktycznie ma jedną zaletę - weryfikuje z kim mieliśmy do czynienia. Mimo, ze najbliższa rodzina nie jest idealna to jednak oni jedyni w jakiś tam sposób "są" nadal. Poza nimi na ten moment nie mam nikogo. Większego sensu na życia na ten moment nie widzę, ale może leki w końcu zaczną działać i spojrzę na to inaczej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×