Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwicą, bezsenność


gosc123a

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od około miesiąca zmagam się z nerwicą lękowa. Wszystko zaczęło się od tego że zacząłem gorzej sypiać. 2-krotnie zdarzyło się że obudziłem się z atakiem paniki. Po 2 nieprzespanych nocach zadzwoniłem do lekarza rodzinnego który przepisał mi sedam 3 i lorafen 2,5mg. Nie pomagało za bardzo raz spałem raz nie, do tego pojawił się lęk przed kolejną nieprzespaną nocą, więc 10dni temu skontaktowałem się z psychiatrą. Przepisał mi dodatkowo trittico 150mg przed snem. Od czwartku kazał mi zmniejszyć dawkę lorafenu do połowy tabletki i dodatkowo egzystę 75mg. Wszystko to razem z trittico biorę ok.3h przed snem. Od czwartku spałem może 4h, jestem wykończony fizycznie, za dnia też nawet się nie położę bo atakują mnie ogromny stres i uderzenia gorąca. Najgorzej, że w obecnej sytuacji epidemii nie mogę się skontaktować z żadnym psychoterapeutą. Nie wiem już co mam robić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że trittico ma bardziej pomoc w leczeniu nerwów, leków niż pomoc na sen. Nie chcę już zmieniać leków, bo podobno to trittico ma dopiero po jakimś czasie działać. Kurde serio myślę że wszystkie moje problemy, stres, leki krążą wokół tej bezsenności gdybym przespał parę nocy pod rząd to byłoby mi dużo łatwiej z tej nerwicy wyjść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może tak, ale mi na silną bezsennosc trittico nie pomogło. A twoja bezsennosc jest prawdopodobnie wtórna, wiec przespanie nocy problemu nie załatwi. Dobrze że szukasz teraputy. Sa ludzie ktorzy po złagodzeniu depresji/nerwicy lekami zaczynaja lepiej spac, wiec i dobry psychiatra tez sie przyda. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pare dni, ale ja mam duże problemy ze snem. Mam nerwice lękową, ale teraz to idzie w zaburzenia osobowosci. 

Raczej bym nie wierzył, ze twoje problemy bezsennosci to tylko zaburzony  rytm snu, bo masz napady paniki. Wiec problem jest gdzies głebiej. No ale to musza fachowcy stwierdzic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, jeśli chodzi o lęki to nie mam jakiś silnych teraz w ciągu dnia, trochę się poprawiło raczej takie durnoty jak np. balem się że mnie przewieje i będę się źle czuł w nocy, napić gazowanego bo mnie będzie gardło bolało itp. Wczoraj zauważyłem że muszę tym lękom naprzeciw wychodzić i znikają. Ale cały czas się stresuje że znowu nie prześpię nocy i jak tylko chce usnąć w ciągu dnia to serce wali, napady goraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, od tego sa specjalisci. Moja siostra ma prace, gdzie ma tez zmiany nocne. Ma zaburzony rytm senny od lat, worki pod oczami, czasami spi 2/3h a czasem w ogole nie spi jak wróci po nocce, bo nie moze zasnąc. Nie ma jednak lęków czy ataków paniki. Tak na mój rozum, to dobrać odpowiednie leki, kuracja nimi 6-12 miesiecy plus i terapeuta. Czasm same leki pomagają, pacjenci po takiej kuracji, wracaja do zdrowia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, bo moja terapeutka prywatnie przyjumuje juz od 2 tyg. A teraz i na nfz otwieraja przychodnie, przynajmniej u nas.

 

Co do larofenu, to odstawiaj ten szajs jak najszybciej. Ja mam lorafen w swojej apteczce :D ale tylko doraznie zażywam 3-4 razy w miesiacu. Te leki szybko uzyskuja tolerancje, wiec w szybkim czasie lek przestanie cie usypiać. Jak nadal bedziesz mial problem z zasypianiem poproś o chlora, to najlepszy lek na sen. A u mnie tolerancje uzyskał dopiero po 4 miesiacach. I nie uzaleznia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@gosc123a Twój problem jest dosyć powszechny, także nie ma powodu do przesadnych zmartwień, bo jest on uleczalny 🙂Prawdopodobnie brak snu to objaw somatyczny jakiegoś Twojego wewnętrznego konfliktu. Sama spirala bezsenności też opiera się na lęku samym w sobie przed kolejną nieprzespaną nocą. Im bardziej będziesz próbował zmusić się do spania, tym ciężej zasnąć Ci będzie.

Twój przypadek jest niemal tożsamy z moim. Kłopoty z bezsennością pojawiły się znienacka, natomiast prawdziwy problem zaczął się dopiero w momencie, kiedy zacząłem się od samego rana zastanawiać, czy dzisiaj nie prześpię kolejnej nocy. Pomógł mi psychiatra i leki antydepresyjne: najpierw paroksetyna, później escitalopram, które skutecznie tłumiły lęki, w tym te towarzyszące zasypianiu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×