Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pytanie na temat masturbacji


Gość Dzitek

Rekomendowane odpowiedzi

Masturbuję się już 8 lat ale ostatnio zawsze po wytrysku łapie doła, mam wyrzuty i źle się czuję psychicznie. W trakcie jest mi dobrze ale zawsze po wszystkim czuję się winny. Chciałbym to rzucić ale nie wiem czy mi się uda bo jestem niepijący i niepalący i to był jeden z moich sposobów na rozluźnienie, a jak będę chciał to rzucić to nie wiem co mnie tak wyluzuje. Jakie macie zdanie na temat masturbacji i czy komuś z was udało przestać się masturbować? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej :)

 

potrzeby seksualne ma każdy człowiek więc trudno jest żyć bez utrzymywania stosunków seksualnych i/lub masturbacji.

Myślę, że warto się zastanowić co wywołuje to poczucie winy?

Jeśli są to powody natury religijnej to można im się przyjrzeć i przekonać się  co jest motywowane przez potrzeby duchowe a co związane z konfliktem wewnętrznym (praca psychologiczna nie wiąże się ze zniechęcaniem do wyznawania zasad religijnych).

Myślę, że niezależnie od tego czy wiąże się to z religijnością czy nie to najprawdopodobniej trzeba będzie zająć się przyczyną - czyli tym przed czym uciekasz w masturbację. Jeśli tego nie zrobisz to faktycznie może być Ci ciężko kiedy pozbawisz się sposobu na rozluźnienie. Chociaż oczywiście zachęcam do szukania innych poza piciem/paleniem sposobów na wyluzowanie się ;) a jeśli trudno Ci poradzić sobie samemu to oczywiście do poszukania terapeuty :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam po co rzucać masturbacji. Mam swoje lata i dalej to robię jak tylko mam ochotę. Nie łapie doła i nie mam poczucia winy że to robię.

 

@Dzitek jesteś człowiekiem wierzącym czy nie?

Z powodu wiary często-gęsto ludzie mają doła lub poczucie winy choć nic złego przecież nie robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dzitek napisał:

Tak, jestem katolik dlatego źle mi z tym.

ja również jestem katolikiem , ale w wieku 50 lat I na prochach z grupy SSRI nie mam specjalnych cielesnych ponęt i pokus .

 Jak mi jednak zdarzy  się masturbacja to też czuję się BARDZO ŻLE  przed Panem Bogiem , poczucie winy  etc , I dobrze ,że sumienie i pobożność wykazuja mi boleśnie ,że takie sprawy jak masturbacja to grzech .

 Nałogowa masturbacja ?  No cóz do wszystkiego co przyjemne można sie przyzwyczaić , ale radzę się porozmawiac o tym z dobrym księdzem , spowiednikiem . 

 

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

 

 

  ale nałogowa masturbacja po której ma sie poczucie winy nie jest juz taka raczej normalna 

Nałogowa nie, ale o to czy to jest nałogowa powinien wypowiedzieć się lekarz psychiatra lub seksuolog. Poczucie winy może wynikach z przekonań choćby religijnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, wiejskifilozof napisał:

Najlepiej się masturbować .Myśląc o 47 letniej koleżance

 

36 minut temu, wiejskifilozof napisał:

Jeden się radzi wikarego drugi psychologa.

Wikary zapewne wolałby o 40 lat młodszą "koleżankę" od Twojej ;) <evil>

 

Osoba niewierząca także może mieć takie wyrzuty sumienia, myśląc "po co to zrobiłem?", "niszczę sobie zdrowie i życie za chwilę przyjemności", obsesyjna masturbacja, nałogowa, od najmłodszych lat dojrzewania potrafi zniszczyć człowieka psychicznie, zniszczyć "układ nagrody". Jest trochę artykułów na ten temat.

O ile się nie mylę to podczas orgazmu wyrzucana jest spora dawka dopaminy? Jeżeli tego nadużywasz to nic dziwnego, że po akcie czujesz się źle przez jakiś czas zanim poziom neuroprzekaźników nie wróci do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

że takie sprawy jak masturbacja to grzech .

A stolec dzisiaj był? :D

 

4 godziny temu, z o.o. napisał:

Serio uważacie, że Bóg (zakładając, że istnieje) nie ma nic lepszego do roboty, tylko martwić się Waszą masturbacją?

Są trzy prawdy, świnto prowda, tyż prowda i gówno prowda. To zdanie wyżej które zacytowałem to świnto prowda :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masturbacja nie jest szkodliwa. Tak mówią seksuolodzy, a nawet twierdzą, że ma pozytywne działanie.. Dopamina uwalnia się w wielu innych sytuacjach i nie sądzę żeby to było problemem. To co ludziom szkodzi to właśnie lęk przed pozorną szkodliwością oraz poczucie winy najczęściej spowodowane względami religijnymi. Powstrzymywanie się przed seksem czy masturbacją jest wbrew ludzkiej naturze. Pomyślcie sobie, że jeśli istnieje jakiś bóg to właśnie takich nas stworzył, że mamy różne pragnienia, a nie po to żeby nas za to karać. Uważam, że na takie tematy powinno rozmawiać się z seksuologiem, psychologiem lub psychiatrą. Ksiądz nie ma kompetencji do tego i może zaszkodzić.

Poza tym bez wątpienia lepiej poznać jakąś dziewczynę bo nic nie zastąpi bezpośredniego zbliżenia i więzi z drugą osobą, a masturbacja to może być plan B gdy dziewczyny jeszcze nie mamy. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość BiologicznaCórkaDziewicy

Kiedys sobie wkręciłam,  że moi bliscy,  ktorzy zmarli "widzą" zza światów co ja wyczyniam. Mimo tego przyjemnego uczucia, czułam się zdeprymowana tym faktem, że mój śp. dziadek widzi co robię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ap40 napisał:

Poza tym bez wątpienia lepiej poznać jakąś dziewczynę bo nic nie zastąpi bezpośredniego zbliżenia i więzi z drugą osobą, a masturbacja to może być plan B gdy dziewczyny jeszcze nie mamy.

Tylko gorzej jak ten plan B praktykuje się jakieś 25 lat jak w moim wypadku. Dobrze że chociaż jestem niewierzący to nie mam wyrzutów sumienia😊, choć wielu uważa że powinienem iść na księdza skoro nie potrzebuje kobiety i seksu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.05.2020 o 23:03, Dzitek napisał:

Masturbuję się już 8 lat ale ostatnio zawsze po wytrysku łapie doła, mam wyrzuty i źle się czuję psychicznie. W trakcie jest mi dobrze ale zawsze po wszystkim czuję się winny.

Kiedy się to zaczęło i czy zauważasz konkretny powód? Wiara? Zarzut, że robisz to, zamiast coś konstruktywniejszego? Jak często?

 

W dniu 31.05.2020 o 17:14, BiologicznaCórkaDziewicy napisał:

Mimo tego przyjemnego uczucia, czułam się zdeprymowana tym faktem, że mój śp. dziadek widzi co robię. 

Może nie widzi. Z Nieba do Ziemi jest wiele kilometrów przestrzeni przedzielonej warstwami chmur. Dziadek pewnie ma słaby wzrok, a ponadto na drogę nie spakowano mu okularów.

Tak sobie tam humoryzuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×