Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nieudacznik życiowy


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, carlosbueno napisał:

To że do głowy nie wchodzą Ci przedmioty ścisłe nie oznacza od razu że jesteś humanistą, ja za takiego się nie uważam, świat nie dzieli się na humanistów i ścisłowców, większość nie jest tu ani tu podejrzewam. 

Może

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, carlosbueno napisał:

Ja tez mało pojętny jestem, zwłaszcza jeśli chodzi o technikę a nawet obsługę komputera, podobnie z kursem na prawo jazdy którego nawet nie ukończyłem bo nie byłem w stanie nauczyć się niczego i na 28 godzinie kursu wciąż nie opanowałem tego co przewidywano dla  4 godziny.  Że też urodziłem się taki niedojebany, takich powinno się zagazowywać w młodości aby uniknęli przykrości w dorosłym życiu. 

 

Wiecej pewnosci siebie i kariera w polityce murowana, kłamać myśle byś sie szybko nauczył, nie wiem tylko jak u Ciebie z gnojenien ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, neon napisał:

 

Wiecej pewnosci siebie i kariera w polityce murowana, kłamać myśle byś sie szybko nauczył, nie wiem tylko jak u Ciebie z gnojenien ludzi.

Musiałbym zmienić nazwisko bo mam mocno odrzucające, do tego pochodzenie niepolskie a to wszystko by wyciągnęli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ḍryāgan napisał:

Wymówki!!! 😄 😄 😄 bierz się chłopie za politykę, za parę lat weźmiesz nas wszystkich do rządów i będzie git!

 

Ja sie do polityki nie nadaje, za słaby psychicznie i zbyt ciepły, w sensie że ja mam pomieszane poglądy prawicy z lewicą, a jak sie jest pośrodku, to z dwóch stron biją.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, neon napisał:

 

Ja sie do polityki nie nadaje, za słaby psychicznie i zbyt ciepły, w sensie że ja mam pomieszane poglądy prawicy z lewicą, a jak sie jest pośrodku, to z dwóch stron biją.

 

 

Ja też psychicznie za słaby, do tego dałbym się innym manipulować, bo jestem bardzo mało asertywny. A poglądy to mam wg testów z neta paleolibertariańskie.😊 

A tak poza tym postrzeganie polityków w Polsce jest bardzo kiepskie skoro utożsamiamy je z nieudacznikiem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieudacznik to termin trochę z kultury. Nadaje się do opisu postaci w komedii w programie telewizyjnym.  Jim Carrey nadaje się do roli nieudacznika. Grał takiego w filmie "Bruce Wszechmogący".  No i żarty w stylu przewrócić się na skórce od banana. 

 

Dlatego nieudacznik to termin dobry na różne komedie potrzebujące wyrazistych bohaterów. Tam los i umiejętności nigdy nie sprzyjają.

 

W prawdziwym życiu trudniej być nieudacznikiem. Prosta definicja to ktoś kto próbuje, ale nigdy mu nie wychodzi. Może to pech, może niezaradność, może źli inni. Przypomniała mi się bajka "Sąsiedzi". Ci to byli dopiero nieudacznicy budownictwa i techniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, naftan_limes napisał:

Dlatego nieudacznik to termin dobry na różne komedie potrzebujące wyrazistych bohaterów. Tam los i umiejętności nigdy nie sprzyjają.

Mnie ci wszyscy filmowi nieudacznicy wkurzają, bo ja jestem jeszcze bardziej nieudaczny niż oni. Oni mają prawie zawsze  auta i mieszkają sami, często też partnerki, to bardziej fajtłapy  niż nieudacznicy tak jak ja to rozumiem. Ile razy czytam recenzje filmu że występuje  tam jakiś nieudacznik i czym to się objawia np tym że nie robi kariery, szef go wykorzystuje, żona, dziewczyna  go zdradza, czyli coś w czym ja żadnego nieudacznictwa nie widzę.    

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.07.2020 o 13:14, carlosbueno napisał:

Musiałbym zmienić nazwisko bo mam mocno odrzucające,

Dzięki temu się wyróżnisz. Czy twoje nazwisko można powiązać z kaczkami?;)

W dniu 12.07.2020 o 13:14, carlosbueno napisał:

do tego pochodzenie niepolskie a to wszystko by wyciągnęli. 

Nazwisko Pierwszej Damy sugeruje jej niepolskie pochodzenie.

W dniu 12.07.2020 o 13:15, Ḍryāgan napisał:

Wymówki!!! 😄 😄 😄 bierz się chłopie za politykę, za parę lat weźmiesz nas wszystkich do rządów i będzie git!

Zabawne:) Musi tylko kupić kota i haratać w gałę:) hehe

 

Miłego dnia:)

Edytowane przez johnn

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, johnn napisał:

Dzięki temu się wyróżnisz. Czy twoje nazwisko można powiązać z kaczkami?:)

Nie, raczej z hitlerowcami. 

 

2 minuty temu, johnn napisał:

Nazwisko Pierwszej Damy sugeruje jej niepolskie pochodzenie.

Ma żydowskie. Moi dziadkowie, ba nawet rodzice nie są etnicznymi Polakami, polskiego nauczyli się w szkole, do Tuska się przeczepiali a ja mam dużo bardziej niemieckie korzenie niż on i dziadka który był dobrowolnie w Wehrmahcie.😊

   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałam się dziś, że istnieje coś takiego jak prawo jazdy na samochód z automatem. Łatwiej dostać takie prawo jazdy i jest większa zdawalność. Ale i tak się pewnie nie zdecyduje. Żeby siąść za kółkiem musiałabym być w pełni zdrowa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wirginia Zachodnia napisał:

Dowiedziałam się dziś, że istnieje coś takiego jak prawo jazdy na samochód z automatem. Łatwiej dostać takie prawo jazdy i jest większa zdawalność. Ale i tak się pewnie nie zdecyduje. Żeby siąść za kółkiem musiałabym być w pełni zdrowa. 

Ja jakbym miał kiedyś iść to tylko na automat, bo brak mi podzielności uwagi i jak chodził me na jazdy to nie potrafiłem jednocześnie zmieniać biegów, używać  sprzęgła i patrzeć na drogę. Nie wiem czemu w Europie jeszcze używa się manualnej, Stany w tym wypadku akurat poszły lepszą drogą a w Europie chcą utrudniać ludziom życie. W stanach są też banalne egzaminy, można zrobić kupę błędów a i tak zdać, prawko traktuje się tam niemal jak otrzymanie dowodu osobistego. I co ciekawe mają tam dużo mniej wypadków niż w Polsce, widać trudność egzaminu nie ma żadnego znaczenia  dla bezpieczeństwa na drodze. 

 

Dla kobiety brak prawka na pewno nie jest wyznacznikiem nieudacznictwa, co najwyżej może utrudniać czasem życie, ale nikt nie powie co to za kobieta jak nie ma prawka, a u facetów to norma takie twierdzenie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, carlosbueno napisał:

Dla kobiety brak prawka na pewno nie jest wyznacznikiem nieudacznictwa, co najwyżej może utrudniać czasem życie, ale nikt nie powie co to za kobieta jak nie ma prawka, a u facetów to norma takie twierdzenie. 

 

To chyba jestem wyjątkiem bo dla mnie to żadna oznaka nieudacznictwa. Mój sąsiad nie ma prawka...jego żona go wszędzie wozi ale za to jest świetnym ślusarzem i człowiekiem ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, neon napisał:

A ja nawet nie jestesn swietnym ślusarzem, a le jestem człowiekiem ;)

Świetnym człowiekiem ;)

I chyba wygrałeś konkurs na Mistera jakiś czas temu :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2020 o 10:56, mark123 napisał:

Ja nie mogę prowadzić żadnego pojazdu, nawet roweru.

To naprawdę źle... Ja z prowadzeniem roweru nie mam problemu. Dlaczego nie możesz jeździć rowerem? Może powinieneś mieć znaczny stopień niepełnosprawności i niezdolność do samodzielnej egzystencji, skoro masz takie duże ograniczenia w życiu. Umiarkowany na schorzenie specjalne (z niepełnosprawnością powstałą przed 21 r. ż.) i rentę socjalną to spokojnie powinieneś mieć.

 

Mogę powiedzieć, że jestem "nieudacznikiem". Może po prostu nie potrafię pracować zawodowo. I nawet mimowolnie robię z siebie "głupka". Nie jestem przystosowany do świata. Nienawidzę zła (cierpienia, brzydoty, grzechu, rzekomej anihilacji świadomości itd.)! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę jeździć rowerem, bo mam upośledzoną "rejestrację" ruchu obiektów w przestrzeni.

 

Na sprawy neurologiczno-psychiatryczne prawdopodobnie przysługiwałby mi prawdopodobnie umiarkowany stopień niepełnosprawności. Starać się o to nie mogę, bo nie mam na to zgody, a ja samodzielnie nie mam nic do gadania.

Edytowane przez mark123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, mark123 napisał:

Nie mogę jeździć rowerem, bo mam upośledzoną "rejestrację" ruchu obiektów w przestrzeni.

 

Na sprawy neurologiczno-psychiatryczne prawdopodobnie przysługiwałby mi prawdopodobnie umiarkowany stopień niepełnosprawności. Starać się o to nie mogę, bo nie mam na to zgody, a ja samodzielnie nie mam nic do gadania.

A co Ty ubezwłasnowolniony jesteś, że nie masz nic do gadania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, acherontia-styx napisał:

A co Ty ubezwłasnowolniony jesteś, że nie masz nic do gadania?

No w sumie to tak, tyle, że nieformalnie, nie z "urzędu"

 

Nie będę się tłumaczył, jakim "cudem" jestem ubezwłasnowolniony nieformalnie, stało się i już. Ale to nie jest na stałe.

Edytowane przez mark123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że można różnie innych w taki sposób odbierać.

Dla jednych, "nieudacznikiem" będzie ktoś taki kto nie ma samochodu, z różnych przyczyn, ale wcale nie jest gorszy od innych, tylko inni tego nie dostrzegają w takim człowieku. Kto pracuje za niskie wynagrodzenie, bo taką ma sytuacje.

Wtedy, w rozumieniu niektórych, jest nieudacznikiem, co w rzeczywistości wcale nie musi być prawdą.

 

Kwestia: dobrej albo złej oceny ludzi i ich sytuacji.

 

Dla innych, NIEUDACZNIKIEM będzie ktoś taki, kto sobie nie radzi i ma trudno w życiu, nie z własnej winy, tylko dlatego, że taki kogoś spotkał los.

 

Ludzie zbyt często i za łatwo oceniają innych.

 

Często nie znając sytuacji i prawdy albo pełnej prawdy o kimś. Ale wiadomo, zawsze się łatwo ludzi ocenia "w ciemno", nie znając sytuacji.

Tylko tak nie można oceniać. Muszą być podstawy do oceny kogoś.

 

Ja nigdy nie uważałem, że ktoś, kto nie ma samochodu jest nieudacznikiem. Ja też nie posiadam i nigdy nie posiadałem samochodu, ale nie czuje się z tego powodu gorszy i nie chce się tak czuć.

Najważniejsze jest, że to ja się z tym nie czuje gorzej, a że inni to różnie oceniają, nie mając często racji, to ja na to wpływu nie mam.

Takim ludziom się ust siłą nie zamknie.

 

Tym nie ma się co przejmować, bo tacy zawsze byli i będą, wszędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, kto jest nieudacznikiem, zależy od tego, w jakim "punkcie" jest osoba oceniająca. Zazwyczaj, im ktoś jest bardziej "udany", tym surowszy jest w ocenie, kto jest "nieudacznikiem".

 

Z mojego "punktu" nikt nie jest nieudacznikiem,, bo nikt nie stoi niżej niż takie osoby jak, ja. Jestem na całkowitym marginesie.

Edytowane przez mark123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×