Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak spania


Kokosszka

Rekomendowane odpowiedzi

Może wydawać się to dziwne ale dzisiaj nie spałam cała noc od 24 do 8 ZERO myślałam że będę jakaś super zmęczona senna, zamulona. A w trakcie dnia ani razu mnie nie bolała głowa, normalnie funkcjonowałam jakbym przespała całą noc. Co jest dziwne myślałam że na noc mnie przymuli nawet wzięłam gorącą kąpiel godzinę przed snem porysowałam aby się odstresować ale sen dalej nie przychodzi wręcz jestem bardzo pobudzona i żywa. Wzięłam syrop na uspokojenie i nawet mi nie pomógł. Co mi jest niepokoi mnie ten brak sennośći i zmęczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kokosszka napisał:

Może wydawać się to dziwne ale dzisiaj nie spałam cała noc od 24 do 8 ZERO myślałam że będę jakaś super zmęczona senna, zamulona. A w trakcie dnia ani razu mnie nie bolała głowa, normalnie funkcjonowałam jakbym przespała całą noc. Co jest dziwne myślałam że na noc mnie przymuli nawet wzięłam gorącą kąpiel godzinę przed snem porysowałam aby się odstresować ale sen dalej nie przychodzi wręcz jestem bardzo pobudzona i żywa. Wzięłam syrop na uspokojenie i nawet mi nie pomógł. Co mi jest niepokoi mnie ten brak sennośći i zmęczenia.

Mam trochę podobnie, również jak się nie wyspie to nie czuje zmęczenia, z tym że ja dopiero zasypiam nad ranem i śpię max te 3 godziny. Pracuje na 4 zmiany, a czy czułaś jakiś lęk albo nakręcałaś się że nie możesz spać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Qtomo napisał:

Mam trochę podobnie, również jak się nie wyspie to nie czuje zmęczenia, z tym że ja dopiero zasypiam nad ranem i śpię max te 3 godziny. Pracuje na 4 zmiany, a czy czułaś jakiś lęk albo nakręcałaś się że nie możesz spać?

Tak strasznie się nakręciłam. Cały dzień chodziłam załamana że tyle nie spałam zestresowana i przed snem nawet płakałam i cała się trzesłam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kokosszka napisał:

Tak strasznie się nakręciłam. Cały dzień chodziłam załamana że tyle nie spałam zestresowana i przed snem nawet płakałam i cała się trzesłam 

A to pierwszy raz Ci się tak przydarzyło? ja też się zawsze strasznie nakręcam i boje się że przez to nie wyspanie coś mi się stanie. Próbuje sobie wmawiać że jak się nie wyśpię to się nic nie stanie, w końcu ze zmęczenia padne. Spróbuj sobie zakryć zegar jak idziesz spać bo ja właśnie często sprawdzałem godzinę i przez to się nakręcałem, teraz jest ciut lepiej bo faktycznie nie wiem ile nie spałem, nie czuje tak tego lęku. Jeżeli będzie Ci się to powtarzać to polecam wizytę u psychologa, ja obecnie chodzę i czuje po mału poprawę, możesz też zabrać melatoninę ona powinna Cie uśpić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Qtomo napisał:

A to pierwszy raz Ci się tak przydarzyło? ja też się zawsze strasznie nakręcam i boje się że przez to nie wyspanie coś mi się stanie. Próbuje sobie wmawiać że jak się nie wyśpię to się nic nie stanie, w końcu ze zmęczenia padne. Spróbuj sobie zakryć zegar jak idziesz spać bo ja właśnie często sprawdzałem godzinę i przez to się nakręcałem, teraz jest ciut lepiej bo faktycznie nie wiem ile nie spałem, nie czuje tak tego lęku. Jeżeli będzie Ci się to powtarzać to polecam wizytę u psychologa, ja obecnie chodzę i czuje po mału poprawę, możesz też zabrać melatoninę ona powinna Cie uśpić.

Tak pierwszy raz. Dlatego jestem strasznie wystraszona jestem dość młoda osoba 17 lat i nigdy coś takiego mnie nie spotkało. Wprawdzie w 2 gimnazjum miałam problemy zw snem ale innego rodzaju zasypialam szybko ale budziłam się co 3 godziny i nie umiałam spać. A teraz w ogóle nie śpię. Wzięłam ten syrop to po nim spałam z 7-8godzin. Dzisiaj go wzięłam bo w łóżku strasznie się zaczęłam trzasc że nie zasne i w sumie nawet się po tym leku nie uspokoiłam dalej jest tak samo. Jestem taka pobudzona że masakra. Ja właśnie robię błąd bo czekam aż zasnę patrzę 2 w nocy biorę telefon i on mnie tak pobudza że nie śpię do 8 i nie umiem zasnąć. A może jakbym tego telefonu nie brała to zasnelabym o 4 i spałam chociaż te 3 godziny czy 4 bo w trakcie używania telefonu robię się senna i zasypiam ale tylko na 5 min bo trzymam ten telefon w ręce i bije mi po twarzy te siwtalo. Właśnie chce napisać do mojej pani czy bym mogła do niej przyjść na indywidualne bo teraz tylko chodzę na grupowe. 

Na szczęście to trwa u mnie tylko 5 dni a miałam tylko jedna nieprzespana noc ale i tak się boję bo nie czuje się nawet senna i nie chce żeby to była powtórka z rozrywki. Nie wiem czy ja mam jakaś nerwicę czy silne leki.

Edytowane przez Kokosszka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kokosszka napisał:

Tak pierwszy raz. Dlatego jestem strasznie wystraszona jestem dość młoda osoba 17 lat i nigdy coś takiego mnie nie spotkało. Wprawdzie w 2 gimnazjum miałam problemy zw snem ale innego rodzaju zasypialam szybko ale budziłam się co 3 godziny i nie umiałam spać. A teraz w ogóle nie śpię. Wzięłam ten syrop to po nim spałam z 7-8godzin. Dzisiaj go wzięłam bo w łóżku strasznie się zaczęłam trzasc że nie zasne i w sumie nawet się po tym leku nie uspokoiłam dalej jest tak samo. Jestem taka pobudzona że masakra. Ja właśnie robię błąd bo czekam aż zasnę patrzę 2 w nocy biorę telefon i on mnie tak pobudza że nie śpię do 8 i nie umiem zasnąć. A może jakbym tego telefonu nie brała to zasnelabym o 4 i spałam chociaż te 3 godziny czy 4 bo w trakcie używania telefonu robię się senna i zasypiam ale tylko na 5 min bo trzymam ten telefon w ręce i bije mi po twarzy te siwtalo. Właśnie chce napisać do mojej pani czy bym mogła do niej przyjść na indywidualne bo teraz tylko chodzę na grupowe. 

Na szczęście to trwa u mnie tylko 5 dni a miałam tylko jedna nieprzespana noc ale i tak się boję bo nie czuje się nawet senna i nie chce żeby to była powtórka z rozrywki. Nie wiem czy ja mam jakaś nerwicę czy silne leki.

Spróbuj nie brać telefonu i nie sprawdzaj godziny bo tylko się nakręcasz nie potrzebnie, może to być objaw nerwicy ale powinnaś się uspokoić, nawet jak się nie wyśpisz to się nic nie stanie, ja w sumie ciągne już długi czas na tym spaniu po 3-4 godziny i żyje, nic się nie dzieje, musisz podejść do tego w ten sposób że nie musisz zasnąć, najwyżej odeśpisz na następny dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Qtomo napisał:

Spróbuj nie brać telefonu i nie sprawdzaj godziny bo tylko się nakręcasz nie potrzebnie, może to być objaw nerwicy ale powinnaś się uspokoić, nawet jak się nie wyśpisz to się nic nie stanie, ja w sumie ciągne już długi czas na tym spaniu po 3-4 godziny i żyje, nic się nie dzieje, musisz podejść do tego w ten sposób że nie musisz zasnąć, najwyżej odeśpisz na następny dzień.

Najgorzej że nie umiem się uspokoić. Myślałam że ten lek mi jakoś pomoże bo też ma działanie na senne ale najwyraźniej pomógł tylko raz i musiałabym zwiększyć dawke a tego robić nie chce. 

Ten rok zaczął się dla mnie tak beznadziejnie. Dzień po sylwestrze kłótnia z chłopakiem wpłynęła na mnie tak że miałam myśli samobójcze chciałam się ciąć, po nocach płakałam w dzień tak samo ciągle miałam w sobie te negatywne emocje przez dwa dni. Bałam się strasznie że chce mnie tylko wykorzystać odejść ciągle takie silne leki że nie przyjedzie do mnie aż zaczęłam strasznie wariować i nie dało się mnie uspokoić po nocach płakałam i nawet zaczęłam się sama bić z nerwów. Po dwóch dniach się z nim pogodziłam i nagle mój organizm tak się uspokoił jakbym była jakaś roślinka widziałam tylko pustkę nic nie czułam ani euforii ani smutku. Na następny dzień już byłam bardziej szczęśliwa pogodna bo minęła ta kłótnia. Jednak od tego momentu pojawił się problem spania i bezsenności. Leki minęły na jakis czas ale to zostało i nie umiem się pozbyć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kokosszka napisał:

Najgorzej że nie umiem się uspokoić. Myślałam że ten lek mi jakoś pomoże bo też ma działanie na senne ale najwyraźniej pomógł tylko raz i musiałabym zwiększyć dawke a tego robić nie chce. 

Ten rok zaczął się dla mnie tak beznadziejnie. Dzień po sylwestrze kłótnia z chłopakiem wpłynęła na mnie tak że miałam myśli samobójcze chciałam się ciąć, po nocach płakałam w dzień tak samo ciągle miałam w sobie te negatywne emocje przez dwa dni. Bałam się strasznie że chce mnie tylko wykorzystać odejść ciągle takie silne leki że nie przyjedzie do mnie aż zaczęłam strasznie wariować i nie dało się mnie uspokoić po nocach płakałam i nawet zaczęłam się sama bić z nerwów. Po dwóch dniach się z nim pogodziłam i nagle mój organizm tak się uspokoił jakbym była jakaś roślinka widziałam tylko pustkę nic nie czułam ani euforii ani smutku. Na następny dzień już byłam bardziej szczęśliwa pogodna bo minęła ta kłótnia. Jednak od tego momentu pojawił się problem spania i bezsenności. Leki minęły na jakis czas ale to zostało i nie umiem się pozbyć. 

Możliwe że to początki nerwicy, ale spokojnie z tego idzie wyjść, po prostu porozmawiaj z psychologiem, opowiedz o wszystkim a na pewno powinno pomóc, wydaje mi się że polegasz zbyt bardzo na tym leku co uspokaja i nakręcasz się dodatkowo gdy on nie działa tak jakbyś to oczekiwała i tym sposobem napędzasz sobie spirale strachu, ja gdy byłem w Twoim wieku (teraz 27 lat) często miałem doła przez dziewczyny, również zdażyło mi się nie spać po nocach, ale to mineło, jesteś młodą dziewczyną i pewnie zbyt bardzo wszystko bierzesz do siebie, być może bardzo zależy ci na chłopaku dlatego tak też każdy negatywny aspekt tak przeżywasz i to potem Ci się odbija na tym spaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Qtomo napisał:

Możliwe że to początki nerwicy, ale spokojnie z tego idzie wyjść, po prostu porozmawiaj z psychologiem, opowiedz o wszystkim a na pewno powinno pomóc, wydaje mi się że polegasz zbyt bardzo na tym leku co uspokaja i nakręcasz się dodatkowo gdy on nie działa tak jakbyś to oczekiwała i tym sposobem napędzasz sobie spirale strachu, ja gdy byłem w Twoim wieku (teraz 27 lat) często miałem doła przez dziewczyny, również zdażyło mi się nie spać po nocach, ale to mineło, jesteś młodą dziewczyną i pewnie zbyt bardzo wszystko bierzesz do siebie, być może bardzo zależy ci na chłopaku dlatego tak też każdy negatywny aspekt tak przeżywasz i to potem Ci się odbija na tym spaniu.

Zawsze jutro jest w moim mieście  może uda mi się do niej wcisnąć jak ma okienko. Dziękuję że odpisujesz, dużo mi to daje że mogę się komuś wygadać.

 

Myślę że ten stres w przeciągu tych dwóch dni odbija się na śnie plus sama się nakręcam i mam leki przed snem.

 

Tak właśnie myślałam że lek pomoże inaczej nie zasne stąd następny stres że coś jest nie tak skoro nie działa i koło się zatacza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kokosszka napisał:

Zawsze jutro jest w moim mieście  może uda mi się do niej wcisnąć jak ma okienko. Dziękuję że odpisujesz, dużo mi to daje że mogę się komuś wygadać.

 

Myślę że ten stres w przeciągu tych dwóch dni odbija się na śnie plus sama się nakręcam i mam leki przed snem.

 

Tak właśnie myślałam że lek pomoże inaczej nie zasne stąd następny stres że coś jest nie tak skoro nie działa i koło się zatacza.

Nie ma za co, nie jesteś sama, ja prawdopodobnie dzisiaj też będę męczył się by zasnąć, ale już tyle razy to przerabiałem że przeżyje.  Musisz myśleć pozytywnie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Qtomo napisał:

Nie ma za co, nie jesteś sama, ja prawdopodobnie dzisiaj też będę męczył się by zasnąć, ale już tyle razy to przerabiałem że przeżyje.  Musisz myśleć pozytywnie 🙂

Dopiero zaczęłam się robić senna koło 23:30 a lekko po 24 zasnęłam. Chyba spałam cała noc bo nie pamiętam abym się wierciłam miałam nawet z dwa sny O 6:55 się zbudziłam muszę wstać bo szkoła. Jednak lepiej mi się wstaje z myślą że coś tam pospałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×