Czy ktos ma lęki/ataki paniki po alkoholu?

[Miss Worldwide]

Hej. Czy ktos z was mial jazdy po alkoholu typu mocne stany lękowe albo ataki paniki? Ja nawet piwa nie moge sie napic. Mam coprawda pewne doswiadczenie, ze najgorszego ataku paniki dostalam wlasnie na kacu po imprezie. Chociaz kiedys tez mialam juz takie jazdy lękowe na kacu. 

Czy ktos z was mial takie jazdy i jakos sie z tym uporal? Nie mowie, ze chce sie jakos napijac mocno ale 2 piwa czy 2 lampki wina kurcze na dobrej imprezie czy weselu itd. Ja mam tak ze mi puls przyspiesza jak schodzi alkohol i do ponad 90 lezac w lozku i starajac sie zasnac. A to lomotanie serca nie daje zasnac i chyba od tego zaczyna wzrastac lék. Ostatnio wyladowalam na pogotowiu bo sie meczylam 10 godzin i lęk mocny i zasnac nie szlo a jak po imprezie czlowiek nie spi tylko caly dzien ma jazde to jeszcze gorzej zmeczony organizm daje czadu z lękami. A nie bralam zadnych benzo ani antydepresantow wtedy. W sumie dzieki tej imprezie znowu biore benzo bo zeczelam sie bac ze lęk wroci. 

I co tu zrobic? Ktos z was dal rade? Ma jakis sposob? 

[nerwa]

Ja mam cos takiego, ze czsto po alkoholu rosnie puls i nie moge w ogole spac. 

Co do lęków, mialam taki okres (trwalo to z 1-2 lata), ze faktycznie nawet jak wypilam z pół kieliszka wina, to już zaczynały mi się lęki, nie mam pojecia dlaczego. Odechcialo mi się wtedy w ogole pić alkohol  

Natomiast potem to minelo i w sumie teraz moge pic w miare normalnie (oprocz tego ze puls rosnie).

 

Natomiast jesli chodzi o kaca, to mialam kilka razy tak, ze jak sie obudzilam rano po krotkim spaniu na kacu, to mialam mega ataki paniki. Dlatego staram się jednak nie przesadzac   Chociaz nie wiem czy u mnie ta poranna panika nie wynika bardziej z malej ilosci snu niż od alkoholu (albo to jakis polaczony efekt).