Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

@sama jedna Ja puki co sam Wellbutrin biorę o 9:30 rano. Przesypiam do 18~19 (taki pół letarg) i biore Tranxene (bezno) potem jeszcze chwilę czekam na uspokojenie i staram się chociaż troszkę aktywować. Niby Tranxene do 12 tygodni można więc puki co jadę tak. Boje się dokładać cokolwiek SSRI bo po Citalu utyłem do 146kg (mam 175cm wzrostu) ale jak skońćze Tranxene i dalej to potrwa tak jak jest to chyba nie będę miał wyboru.

@szczypiorek2 Mi było piekielnie smutno przez bardzo długi czas. Totalny dojmujący smutek. Teraz (6 czy 7 tydzień) jest lepiej ale pomagam sobie Tranxene. Co do dziwnych snów - ja miałem takie że do problemu jaki mam dokładała się jakaś fikcja i jak się budziłem musiałem sobie tłumaczyć że to nie prawda. Tak było w kółko. Potem zmieniło się że nie było już snów z dodatkową fikcją tylko śnił mi się sam problem ale jak by dodatkowo czymś obciążony (tzn że są jeszcze jakieś sprawy których nie dostrzegam). Ale! Gdzieś wyczytałem że jak organizm takie sny składa dziwne to znaczy że z tym stopniowo walczy i to mam mieć formę terapeutyczną jednak potraktuj to jako "gdzieś wyczytane" niż fakt.

@DeathOfTheMotorneuron Próbowałem przetrzymać kilka dni aż się uspokoję na Wenlafaxynie ale 4 dnia wymiękłem. Każdy dzień tak samo przez 7 godzin od wzięcia tabletki cały drżałem a jak się przeciągałem telepało mną + na wymioty. Był też koniec z jedzeniem w ogóle (dopiero późno w nocy po bezno z pół bułki dawałem rade). Jedyny plus taki że od początku problemów spadła mi waga o 9kg ale to raczej wyniszczanie samego siebie. Mam teorię że połączenie Wenlafaxyny i Welburtrinu tak na mnie zadziałało (tzn że jak bym np teraz podbił Welbutrin o czym też wcześniej myślałem to by była taka sama jazda).

Edytowane przez pawel1981

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, 

 

kto ma tak ,że po odstawieniu wellbutrinu tudzież bez niego jest kompletnie obojętny na sprawy do załatwienia w urzędach i w ogóle z chęcią do działania. 

Ja jak odstawiam ten lek, to jakby mnie z zycia wyłączało. Zero pomysłu na siebie i w ogole na cokolwiek, to tak jakbym oddawał komuś stery, którymi  kieruję moim życiem. 

Biorę ten lek już dość długo z krótkimi przerwami jak teraz właśnie.

Bez niego nie widzę toksyczności w mojej rodzinie np. wszystko jest jakieś inne, mniej wyraźne, czuję mniejszy wgląd w siebie. 

Ma ktoś z Was podobne odczucia po odstawieniu nawet na krótko tego leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.01.2019 o 11:12, sama jedna napisał:

Witam. Jestem nowa. Wellbutrin biore 3-ci miesiąc. Na początku rewelacja. Jeśc się nie chce, ale waga stoi w miejscu (mam swoje latka). Czuje się znacznie pogodniejsza. Jednak po 6-ciu tygodniach stosowania wystąpiła, nerwowość, płaczliwość. Dodalam sobie  Asentrę 1/2 tabl 50mg i jak reką odjął. Mam 119kg. Waga utrzymuje sie mimo jedzenia "pudełkowego"1500 kcal.Brzuszek zmalał nieco i czuje się bardzo dobrze. Przedtem cały czas bralam leki p. depresyjne, które mnie utuczyły...

Do Pawła. (...) Ja jednak muszę stosowac cos na sen (NP. Zolpidem) ale może byc niekonieczne. Polecam GABA 750mg (na Allegro ), 2 tabl. przed snem

Pozdrawiam

Hej , 

 

zastanawiam się na co komu pregabalina, która działa w mózgu na kwas aminomasłowy skoro na allegro można kupić suplement, ktory z tego co jest napisane dziala identycznie co pregabalina. 🙂 🙂 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na wszystkim. Powtarzam to, co wiele razy było powtarzane na tym forum. Gaba do łykania nie działa z tego powodu, który wymieniłem.

Jeśli chcesz GABY, to pozostaje branie tiagabiny, która zwiększa stężenie GABA, ale to trzeba mieć padaczkę. Mi neurolog była skłonna wypisać ten lek, offlabel na lęki, ale jednak nie wypisała, bo miałem się skonsultować jeszcze w tej sprawie z psychiatrą.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kucharz napisał:

zastanawiam się na co komu pregabalina, która działa w mózgu na kwas aminomasłowy skoro na allegro można kupić suplement, ktory z tego co jest napisane dziala identycznie co pregabalina

Pregabalina jest gabamimetykiem, ale w żadnen sposób nie wchodzi w interakcje z kwasem aminomaslowym, ani przez agonizm, ani przez zwiększanie jego stężenia. Działa jak każdy antykonwulsant na napieciozalezne kanały jonowe

Anioł dobrze prawi, te suplementy są bez sensu

9 minut temu, marzena22514 napisał:

Kto z was bierze 300mg ? Jest jakaś różnica od 150 ? Biorę 3tyg i chyba powinnam zwiększyć dawkę bo nie czuję działania

Ja brałem 300, wyraźnie mocnej go czułem

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kucharz napisał:

Jakie zmiany zauważyłeś na 300 mg?

Zacząłem od tej dawki. Nie mam innych tabletek a tej się podzielić nie da. Leczę się na własną rękę tym lekiem.

Biorę dopiero 5 dni. I powiem, że działa już od pierwszej tabletki.

Co daje to przede wszystkim  solidnego kopa.  Jakbym nie pracował i nie miał żadnych aktywności po za domem to bym chodził po suficie i spał jak nietoperze. Co jeszcze. Poczucie wklejenia się w otoczenie. Czyli jak masz anhedonie to nagle zaczynasz czuć jak kiedyś ale jest to delikatne działanie mam nadzieje że się rozkręci.  

Po za tym.

Wkurf na tym jest ogromny ale uznaje go za pozytyw bo potrzebuje go żeby przerobić pewne sprawy. W lęku tylko się obwiniałem, ten wkurf zastępuje lęk i to mi się podoba. Jak ktoś nie potrafi się kontrolować no to nie polecam bo na prawdę ja w robocie cały czas byłem podminowany na pewne sytuacje z mojego życie za które wcześniej się obwiniałem i cały dygotałem aż ze zdenerwowania. To dodaje odwagi by przepracować trudne rzeczy z przeszłości.

Z uboków, trudności z zaśnięciem, zaparcia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.02.2019 o 20:49, Makku napisał:

Zacząłem od tej dawki. Nie mam innych tabletek a tej się podzielić nie da. Leczę się na własną rękę tym lekiem.

Biorę dopiero 5 dni. I powiem, że działa już od pierwszej tabletki.

Co daje to przede wszystkim  solidnego kopa.  Jakbym nie pracował i nie miał żadnych aktywności po za domem to bym chodził po suficie i spał jak nietoperze. Co jeszcze. Poczucie wklejenia się w otoczenie. Czyli jak masz anhedonie to nagle zaczynasz czuć jak kiedyś ale jest to delikatne działanie mam nadzieje że się rozkręci.  

Po za tym.

Wkurf na tym jest ogromny ale uznaje go za pozytyw bo potrzebuje go żeby przerobić pewne sprawy. W lęku tylko się obwiniałem, ten wkurf zastępuje lęk i to mi się podoba. Jak ktoś nie potrafi się kontrolować no to nie polecam bo na prawdę ja w robocie cały czas byłem podminowany na pewne sytuacje z mojego życie za które wcześniej się obwiniałem i cały dygotałem aż ze zdenerwowania. To dodaje odwagi by przepracować trudne rzeczy z przeszłości.

Z uboków, trudności z zaśnięciem, zaparcia. 

Wszystko co piszesz pokrywa się z tym co u mnie występuje. 🙂 Tylko, że na terapii z tym lekiem jakoś mi ciężko. Mam poczucie jakbym chodził tam na kawę, bo radzę sobie lepiej ze wszystkim niż wcześniej. Jestem w kropce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie do bardziej doświadczonych.

Dlugie lata biorę zoloft rano i trittico wieczorem. Ten zestaw okazał się najskuteczniejszy. Brałem prawie wszystko, ale bez efektu, lub z efektami krótkotrwałymi .

No, ale obecny zestaw też już nie działa.

doktor dopisał mi wellbrutin w dawce 75 , mam tabletkę 150 i przecinam na pół. Pierwsze dwa , trzy dni był straszny ból głowy. Taki nie do zniesienia. Musiałem łykać przeciwbólowe. Bóle głowy mi minęły. Biorę około 2 tyg. Miałem też podniesione cisnienie, ale się ustabilizowało. 

Obecnie jedyne co mnie niepokoi to podniesione tętno. Zawsze miałem 60. Teraz mam 80. I pytanie, czy to normalne i czy może przejdzie, jak lek dobrze „wejdzie” ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Makku U mnie też "krótki lont" na Welbutrinie i to przy 150. Jak startowałem terapie wieki temu to Psycholg mówiła że gniew jest lepszy od smutku tak więc to czasami jest dobre... tylko trzeba się pilnować żeby nie przegiąć. Ja od kiedy mi się unormowało spotkałem się dwa razy ze znajomymi na "planszówki" i złapałem się na tym że krzyczę prawie na przyjaciela że nie skumał instrukcji... zatrzymałem się, odetchnąłem, przeprosiłem.

@kucharz Z terapią u mnie to samo co u Ciebie. Ja biorę Welbutrin od 2 i pół miesiąca i od około 2~3 tygodni bardziej wyczekuje zakończenia tej "godziny", nie mogę się skupić (wejść w to co się dzieje na terapii) i nosi mnie bo czuje jak by to było czcze gadanie.

@Kamyk U mnie na początku pojawiło się drżenie (myślę własnie że związane z noradrenaliną) i do dziś dnia nie przeszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Biore abilify na objawy negatywne ale mam po nim drgawki i lekarz zmienia mi na amisulpiryd, niestety po amisplpirydzie mam nasilenie natrectw i skoki cisnienia chyba oraz zawroty glowy dlatego obawiam sie ze bede musial zmienic na cos innego znowu glownie przez te natrectwa bo jest teraz z nimi lipa.... 

Zatem marsz do lekarza i z nim konsultować leczenie.

Edytowane przez Heledore
Na forum nie udzielamy porad dotyczących leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.03.2019 o 13:10, Orzeszkowa napisał:

@pawel1981 jak z apetytem i wagą na Wellbutrinie? 

Hej

No właśnie apetyt jest epicki... na początku spadło mi jakieś 8~9 kilo i nie mogłem nic jeść. Parę gryzów dziennie i tyle. Potem gdy zacząłem się czuć coraz lepiej apetyt wracał... tyle że od paru tygodni ja jestem ciągle głodny! Wróciłem do tej samej wagi jaka była przed kryzysem i pomimo starań (pilnuje się żeby nie dojadać i nie jeść nic na mieście) waga powoluteńku idzie dalej do góry. Wychodzi na to że jestem z grupy szczególnej która tyje na wszystkich lekach 😞 Wydaje mi się że to nie tyle jednak kwestia samego leku co tego że jest mi lepiej. Tzn jak nic nie biorę to mam większą kontrolę nad przymuszaniem się do działań których zwyczajnie nie lubię (treningi, dietę, część monotonną mojej pracy itd) ale i jest mi psychicznie raz gorzej raz lepiej. Na Welbutrinie jest lepiej ale takie lepiej które wiąże się też z tym że nic mnie nie obchodzi i nic się nie chce bo "świat się nie zawali" jak czegoś nie zrobię.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×