Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Ktos porownywal do rebosketyny wenlaflaksyne? Co silniejesze na noradrenaline? Biore bupropion ale tolerancja sie wyrobila po miesiacu...

 

@acherontia styx

niestety zeby miec poprawne leczenie trzeba czasami przycisnac lekarza moze nie tyle o konkretny lek (chociaz tez tak bywa) co o odpowiednie podejscie i zainteresowanie tematem bo lekarze czesto podchodza zbyt procedurowo do leczenia a sa pacjenci ktorzy na takie leczenie wyjatkowo zle reaguja...

Np. ja nienawidze antydepresantow i innych znieczulajacych uczucia specyfikow poniewaz one nasilaja u mnie lęki spoleczne i powoduja totalny brak pewnosci siebie gdzie u prawie kazdego pajenta dzialaja odwrotnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Pawel.770 napisał:

Ktos porownywal do rebosketyny wenlaflaksyne? Co silniejesze na noradrenaline? Biore bupropion ale tolerancja sie wyrobila po miesiacu...

 

Reboksetyna silniejsza, ona działa bardzo słabo serotonergicznie więc między synapsami jest więcej miejsca dla noradrenaliny.

Siła działania Reboksetyny na NET jest mniej więcej zbliżona do Duloksetyny.

Ja byłem niestety po niej zbyt nerwowy, napięty, nabuzowany, w złym nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Pawel.770 napisał:

niestety zeby miec poprawne leczenie trzeba czasami przycisnac lekarza moze nie tyle o konkretny lek (chociaz tez tak bywa) co o odpowiednie podejscie i zainteresowanie tematem bo lekarze czesto podchodza zbyt procedurowo do leczenia a sa pacjenci ktorzy na takie leczenie wyjatkowo zle reaguja...

Chcesz to sobie ciśnij lekarza o odpowiednie leczenie jednak ROZMOWA z lekarzem, który przepisze sugerowany lek (albo i nie), a SAMOLECZENIE to duża różnica. 

Dwa, jak nie odpowiada osoba lekarza/jego podejście to wystarczy go zmienić. W czasach gdzie telewizyty nie są problemem znalezienie lekarza nie jest chyba jakimś wielkim wyczynem, zwłaszcza, że nie ogranicza odległość. 

No chyba, że komuś lekarz przestaje odpowiadać bo nie zgadza się z wizją proponowaną przez pacjenta, to wtedy rzeczywiście może być problem. Jednak to nadal nie usprawiedliwia i nie zwalnia nikogo z przestrzegania regulaminu Forum. Koniec tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, undefined_realities napisał:

 

Reboksetyna silniejsza, ona działa bardzo słabo serotonergicznie więc między synapsami jest więcej miejsca dla noradrenaliny.

Siła działania Reboksetyny na NET jest mniej więcej zbliżona do Duloksetyny.

Ja byłem niestety po niej zbyt nerwowy, napięty, nabuzowany, w złym nastroju.

A to duloksetyna jest niby mocna noradrenaline??? Myslalem ze wenlaflaksyna w tym przoduje?

 

Tylko czy na rebo jest tolerka tak jak na MPH i bupropion czy jednak dziala ona przez caly czas leczenia? Moze doloze wenle do bupropionu, taka dawka 300 mg dobrze dziala na noradrenaline? Reboksetyna ma podobno duzo ubokow chociaz jest nienajgorsza w dzialaniu, ale zastanawia mnie ta tolerancja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Pawel.770 napisał:

 

 

Np. ja nienawidze antydepresantow i innych znieczulajacych uczucia specyfikow poniewaz one nasilaja u mnie lęki spoleczne i powoduja totalny brak pewnosci siebie gdzie u prawie kazdego pajenta dzialaja odwrotnie...

Wiesz że u siebie też zauważyłem że SSRI zmniejszają pewność siebie i zwiększają FS. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie 

Chciałbym poradzić się w pewnej kwesti

Otóż od 4 miesięcy zażywam wellbutrin 300mg. W poprzednim tygodniu otworzyłem nowe opakowanie wellbutrin od tego samego producenta i z tym samym numerem parti. Ale od pierwszej tabletki widzę że nie działa i mam tylko efekty odstawienia. Dla pewności spróbowałem jednej tabletki ze starego opakowania i wellbutrin zadziałał jak powinien. Mało tego po przecięciu tabletki te w nowym opakowaniu śmierdzą siarką (sprawdziłem bo nie mogłem znaleźć innego wytłumaczenia). Czy ktoś zauważył coś podobnego? 

I ciekawe co na ten fakt powiedział by lekarz(pewnie to co zwykle, że mi się wydaje, ale w stanach był producent wellbutrin i nawet fda po wielu skargach pacjentów przyznało ze to był szajs) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, goliat1989 napisał:

Otóż od 4 miesięcy zażywam wellbutrin 300mg. W poprzednim tygodniu otworzyłem nowe opakowanie wellbutrin od tego samego producenta i z tym samym numerem parti. Ale od pierwszej tabletki widzę że nie działa i mam tylko efekty odstawienia. Dla pewności spróbowałem jednej tabletki ze starego opakowania i wellbutrin zadziałał jak powinien. Mało tego po przecięciu tabletki te w nowym opakowaniu śmierdzą siarką (sprawdziłem bo nie mogłem znaleźć innego wytłumaczenia). Czy ktoś zauważył coś podobnego? 

Sprawdź czy Główny Inspektorat Farmaceutyczny nie wycofał jakiejś partii leku z obrotu w listopadzie/grudniu. Czasem się zdarzają jakieś awarie przy produkcji i wycofują niektóre partie leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.12.2021 o 10:58, goliat1989 napisał:

Dziękuję. Na ich stronie nie znalazłem zadnej informacji o wellbutrin, ale zadzwonię do nich jutro (sam bym na to nie wpadł 😁

Sprawdzałem, ale nie ma info o wellbutrin 

Czy ktoś zauważył coś podobnego (brak działania leku w nowym pudełku)? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuję 150 g wellbutrinu

 

Po 12 dniach stosowania wellbutrinu wreszcie pojawił się efekt terapeutyczny: większa bezpośredniość w kontaktach z ludźmi, bardzo duża motywacja i siły do ogarnięcia swojego życia (a za tym idzie ogromna WIARA że jest to możliwe), bardzo wyraźne zminimalizowanie chęci na bezproduktywne przeglądanie fejsa, youtuba, stron internetowych i ogromna przyjemność z przyziemnych rzeczy wykonywanych w domu ! 

 

Jednym słowem bardzo przyjemny stan, energia bardzo nienachalna, tzn. czuję motywację, siły, chęci a jednocześnie mogę się zrelaksować, wyciszyć (w przeciwieństwie do wcześniej branej wenlafaksyny na której byłem bardzo mocno nakręcony i ciężko było się wyciszyć, odpocząć)

 

Tylko, że.... ten stan trwał około 5 dni i akatualnie wszystko wróciło do stanu sprzed braniem leku czyli ospałość, brak motywacji, brak siły i wiary w zmianę swojego życia....

 

Pytanie: czy są osoby które miały podobnie i czy efekt terapeutyczny powróci na tej dawce 150 mg, czy jest to raczej wskazanie do zwiększenia dawki leku ? (oczywiście nie będę sam zwiększał, tylko po prostu umówiłbym się na kolejną konsultację) 

 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Lucek90 napisał:

Tylko, że.... ten stan trwał około 5 dni i akatualnie wszystko wróciło do stanu sprzed braniem leku czyli ospałość, brak motywacji, brak siły i wiary w zmianę swojego życia....

To zapewne był tzw. honeymoon i to jest normalne. Honeymoon mija i działanie leku przestaje być aż tak wyraźne, co nie znaczy, że nie działa.

Na pytanie co robić dalej to już musi Ci odpowiedzieć lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Lucek90 napisał:

Przyjmuję 150 g wellbutrinu

 

Po 12 dniach stosowania wellbutrinu wreszcie pojawił się efekt terapeutyczny: większa bezpośredniość w kontaktach z ludźmi, bardzo duża motywacja i siły do ogarnięcia swojego życia (a za tym idzie ogromna WIARA że jest to możliwe), bardzo wyraźne zminimalizowanie chęci na bezproduktywne przeglądanie fejsa, youtuba, stron internetowych i ogromna przyjemność z przyziemnych rzeczy wykonywanych w domu ! 

 

Jednym słowem bardzo przyjemny stan, energia bardzo nienachalna, tzn. czuję motywację, siły, chęci a jednocześnie mogę się zrelaksować, wyciszyć (w przeciwieństwie do wcześniej branej wenlafaksyny na której byłem bardzo mocno nakręcony i ciężko było się wyciszyć, odpocząć)

 

Tylko, że.... ten stan trwał około 5 dni i akatualnie wszystko wróciło do stanu sprzed braniem leku czyli ospałość, brak motywacji, brak siły i wiary w zmianę swojego życia....

 

Pytanie: czy są osoby które miały podobnie i czy efekt terapeutyczny powróci na tej dawce 150 mg, czy jest to raczej wskazanie do zwiększenia dawki leku ? (oczywiście nie będę sam zwiększał, tylko po prostu umówiłbym się na kolejną konsultację) 

 

 

 

 

 

W zaleceniach producenta leku jest info o tym, że po czterech dniach można przejść do dawki docelowej 300mg

Podejrzewam, że jest podrobiony ten mój niedziałający wellbutrin, dlatego że zakupiłem go na stronie internetowej z dostawą do apteki. Na szczęście mam dwa opakowania Welbox. Dziś zażyłem i działa :-)))) 

PS. 

Nigdy tego nie róbcie - nie zamawiajcie przez aptekę internetową bo przywożą do apteki jakiś szajs zamiast leku 

Edytowane przez goliat1989

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie bupropion+pregabalina (doraźnie)+hydroksyzyna/trazodon.
Od 8. grudnia jestem na bupropionie (welbox). Teraz dodatkowo pregabalina, do której powróciłam.
Wcześniej, w marcu 2020 wortioksetyna (brintellix) i trazodon. Trazodon powodował kaca na drugi dzień (ranki), więcc poszedł w odstawkę, za to weszła agomelatyna.

Później weszłam na wenlafaksynę (w po paru m-cach z wortio, jakoś w sierpniu 2020).
Wenlafaksyna w dawce najpierw 225, później 300, towarzyszyła mi do ok. końca września 2021. Schodziłam z niej najpierw drastycznie - z 300 od razu na 150. Było ok. Później po paru dniach na 75, później 37,5 a na koniec odsypywanie drobinek z 37,5.
Były dni, ze omijałam (celowo) dawkę 37,5. 

Wtedy na drugi dzień były takie brainzapsy, mdłości i osłabienie, że musiałam leżeć do popołudnia. Czasem kapitulowałam i łykałam tę mikro dawkę 37,5, aby po południu być na nogach i zdolna do funkcjonowania. 
Braizapsy towarzyszyły od 75 - lekkie i czasami.
Później jak weszłam na 37,5 i omijałam dawkę, lub nie - wtedy bardziej, lub mniej miały miejsce braizapsy.
Ostatecznie zeszłam i było ok.
Nie trwało to buk wie ile, całość jakieś 3 tyg.
Bez leków byłam przez ok. 2 miesiące. Było ok, rano napęd, po łyku kawy obudzenie (miałam jakieś zamulenie myślowe rano przy farmakoterapii, teraz też mi się włączyło), normalne wypróżnienia, twarz jakoś złagodniała. Nie pociłam się co noc (te poty po wenli!!!), tak, że można wymienić materac...
Ze względu na wypadek, jaki miałam na i ruminacje, zamartwianie się chodzeniem do lekarzy i załatwianiem spraw zw. z wypadkiem (odszkodowanie, lekarze, rehabilitacja) zdecydowałam się na powrót do farmakoterapii i padlo na bupropion, który ma być magicznym lekiem.
Jest dobrze, działa, po 9 dniach odczułam działanie, więc szybko wszedł. Nie wiem, czy to może trochę zasługa piracetami (mam Biotropil - poprawia m.in. krążenie mózgowe), który zalecił mi neurolog po wypadku.
Do tego mam też pregabalinę i trazodon/hydroksyzynę.
Zauważyłam, że nie ma tego "kaca" po trazodonie. Mogę od razu brać całą, nie 1/3 czy 2/3 stopniowo - jakby bupropion hamował/niwelował te skutki uboczne, to zaspanie, niedomaganie, tego "kaca" rano, po wzięciu trazodonu wieczorem.
To samo po pregabalinie - nie zamula, działa fajnie w tym połączeniu. Przy bupropionie nie ma problemu, aby zejśc z pregabaliny, nie ma skutków ubocznych towarzyszacych przy zerwaniu z  pregabaliną. Przynajmniej ja to tak odczuwam.
Mam wrażenie, że bupropion dużo rzeczy niweluje, ale nie odcina od emocji, jestem w stanie płakać.
Poza tym mam normalny poziom libido, mam orgazmy (przy wenli raczej nie), NIE POCĘ SIĘ!
Taka historia 🙂

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

Rozpocząłem przygodę z Wellbutrin - 1 tabl 150 mg rano. Dodałem go do jednej tabl. Pramolanu 50 mg branej wieczorem. Leci 3 dzień. Czuję delikatne pobudzenie, pojawił się lekki ból głowy. Mam dobry apetyt. Śpię jak suseł. Rano nie mogę się obudzić. W dzień aktywności starcza do godz. 17-18. Zasypiam niemal na stojąco i musze zaliczyć 1-2 h bardzo głębokiej drzemki.  Libido i erekcja zero. Funkcje kognitywne nieco poprawione ale generalnie dalej poniżej poziomu sprzed choroby.

Co tym myślicie forumowicze ? Lek miał dać kopa, idyllę dopaminową a tutaj chyba falstart .... 

Jeszcze jedno pytanie ja oceniacie - czy Well jest podobny do Moclobemid ? Może warto spróbować tej, tańszej bądź co bądź opcji ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ponownie,

 

Po konsultacji z psychiatra, po 30 dniu brania bupropionu wszedłem na dawkę 300 mg (przypominam, że wcześniej on zaskoczył - około 12 dnia - ale jego pozytywne efekty skończyły się po ok. 5 dniach)

 

Od 2 dnia (czyli od wczoraj) czuję masakryczne efekty uboczne, głównie psychiczne - zero przyjemności ze wszystkiego, olbrzymi wkurw który niestety jest kierowany też w swoją stroną (autoagresja), tzn. często nie mogę patrzeć na siebie w lustrze, pojawiają się myśli samobójcze. Chodzę na psychoterapię indywidualną oraz grupową, także spokojnie temat ten też jest poruszany.

 

Fakt faktem, że dosyć intensywne procesy ostatnio przechodzę na terapii - i grupowej i indywidualnej ale czuję że bupropion też robi swoje - tzn. brak przyjemności i wkurw to na pewno jego zasługa.

 

Szukam inspiracji w osobach które podobnie jak ja miały skutki uboczne na granicy wytrzymania, a u których lek później zaskoczył - czy są takie osoby ? 

Mimo wszystko, czuję że chciałbym wytrzymać do tych 12 dni na tej dawce i zobaczyć jak to zadziała - przy niższej dawce 150mg kiedy zaskoczył była naprawdę bajka (ogromna przyjemność ze zwykłych czynności domowych, naturalna motywacja, super sen - wreszcie czułem się zregenerowany  - i co najlepsze czułem też ogromny spokój, wyciszenie myśl)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, przeczekałem ten nieprzyjemny stan (który trwał około 4 dni) i już jest wszystko ok.

Teraz czekam za efektem terapeutycznym (najlepiej takim, jaki był 12stego dnia na dawce 150 mg 😎)

Lekarz mówił, żeby poczekać 3 tygodnie na dawce 300 mg i jeśli nie będzie oczekiwanego działania, zmieniamy lek.

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.01.2022 o 18:37, pawbaba napisał:

Czy stosowaliście połączenie wenlafaksyny z bupropionem (150 +150)? Jeśli tak, jak na was działało?

Brałem taki zestaw przez około 2 miesiące, bupropion został dołączony ze względu na ZEROWE libido, które wywołała wenlafaksyna, jednak bupropion nic nie dał w tym przypadku. Pierwsze dni było super pobudzenie po dołączeniu bupropionu, później opadło. Byłem też bardziej agresywny, pewność siebie b.duża i byłem bardzo towarzyski. Musiałem odstawić ze względu na wybudzanie się w nocy i nocne poty, no i oczywiście ZEROWE libido.

 

Teraz biorę wortioksetynę i bupropion.

 

Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to na leku czy to przy innej serii leku czy po🤮wirusie ? 🙊 ZAGADKA zw z Bupropionem
Czy ktoś z Was miał złudzenia smakowe po bupropionie? tylko przy niektórych produktach do jedzenia/ picia
i mógłby wymienić konkretnie jakie to było jedzenie bądź picie? 💩

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.12.2021 o 16:27, Lucek90 napisał:

Przyjmuję 150 g wellbutrinu

 

Po 12 dniach stosowania wellbutrinu wreszcie pojawił się efekt terapeutyczny: większa bezpośredniość w kontaktach z ludźmi, bardzo duża motywacja i siły do ogarnięcia swojego życia (a za tym idzie ogromna WIARA że jest to możliwe), bardzo wyraźne zminimalizowanie chęci na bezproduktywne przeglądanie fejsa, youtuba, stron internetowych i ogromna przyjemność z przyziemnych rzeczy wykonywanych w domu ! 

 

Jednym słowem bardzo przyjemny stan, energia bardzo nienachalna, tzn. czuję motywację, siły, chęci a jednocześnie mogę się zrelaksować, wyciszyć (w przeciwieństwie do wcześniej branej wenlafaksyny na której byłem bardzo mocno nakręcony i ciężko było się wyciszyć, odpocząć)

 

Tylko, że.... ten stan trwał około 5 dni i akatualnie wszystko wróciło do stanu sprzed braniem leku czyli ospałość, brak motywacji, brak siły i wiary w zmianę swojego życia....

 

Pytanie: czy są osoby które miały podobnie i czy efekt terapeutyczny powróci na tej dawce 150 mg, czy jest to raczej wskazanie do zwiększenia dawki leku ? (oczywiście nie będę sam zwiększał, tylko po prostu umówiłbym się na kolejną konsultację) 

 

 

 

 

 

Miałem dokładnie to samo z kwetiapina którą jest dziala SNRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×