Skocz do zawartości
Nerwica.com

Azja (kultura/języki/anime/manga/muzyka)


miniSD

Rekomendowane odpowiedzi

Kestrel, nijaki to dobre określenie. Mnie się osobiście nie podobał, a rzadko narzekam na Kishimoto.

 

A co do Free! Hmmm... Fabuła - gołe klaty :mrgreen: Chociaż może nie do końca, pod warunkiem, że się rozumie znaczenie słowa przyjaźń w języku japońskim. Tam się do przyjaciół tej samej płci mówi, że się ich kocha i jest to coś normalnego, ale u nas trudno to zrozumieć :P

0uwvd32.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Midori, Typowe bishowe animu,coby kobity miały do czego wzdychać,tak i w drugą stronę animy czasem z dziołchami.

 

Obejrzałbym coś krwawego,mocnego,strasznego,pojebanego :<.

http://myanimelist.net/animelist/ArHoL

Liczę na pomoc koleżanki :<.

najlepiej 2000+

 

Co do obecnego sezonu -

Najlepsza kreska - strike the blood

najciekawsza fabuła i dramat - kakumeiki valvrave

najbardziej "jebnięte" animu - Kill la kill,struktura tego tytułu,absurd i ogólna epickość z równoczesnym WTF?! jest pikne :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestel, w takim razie obejrzyj Deadman Wonderland spełnia wszystkie cztery warunki, które postawiłeś anime ;)

 

FREE było super, oczywiście to dla fanek raczej, specyficznego gatunku, mało który pan chyba to przeżyje ;D ale mi się podobało, było zabawne i ładnie rysowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem świeżo po obejrzeniu pierwszej części Mardock Scramble. Zdecydowanie warte uwagi anime. Brutalne, szokujące, ale i genialne zarazem. Opowiada o kroczeniu po krawędzi otchłani, szaleństwie otaczającego świata, rezygnacji z człowieczeństwa, ale i silnej potrzebie bycia kochanym. Pokazuje jak łatwo jest znaleźć się w sytuacji bez wyjścia. Dramaturgia na wysokim poziomie. Póki co czuję się jakbym dostała obuchem w łeb. Lubię jak jakieś anime wywołuje u mnie takie właśnie emocje.

 

W wolnym czasie zamierzam zabrać się za pozostałe części. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako że sam niedawno skończyłem całą trylogie "mardock scramble" też pozwolę sobie parę słów napisać o owym animu.

Zacznę może od zalet,tych jest całkiem sporo,pierwsze co już na początku zwraca uwagę,to szczegółowość detali,kreski,od strony graficznej jest to chyba najbardziej szczegółowe i najlepsze anime ostatnich lat,choć może są inne z porównywalną grafą,nie wiem.

Druga rzecz,ściśle łącząca się z grafiką - to animacja,w wielu animu animacja walk jest trefna,tnie się,wygląda czasem jakby to były posklejane kadry,tu zaś przeciwnie,wszystko jest płynne,gładkie,bez "skazy",sceny walk są genialne,brutalność jak i szaleństwo postaci na odpowiednim poziomie,nie mogę nic ująć scenom "bitewnym"

Trzecia rzecz,to bohaterowie,każda postać,każda po prostu jest genialna,relacja między oeufcoque a Balot jest chyba jednym z najlepszych romansów ( o ile można tak nazwać relację człowiek-inteligentna technologia bojowo-logistyczna),Jest sporo o zaufaniu,uczuciach,bólu,krzywdzie,więzi jako takiej.

Relacja Boiled-oefcoque,ten drugi pokazuje jak bardzo przykre jest nie-czucie,psychopatia,pusta egzystencja,mimo że z początku wydawało mi się to pasjonujące,czy interesujące,potem zaś dało się odczuć,jak dobijająca jest taka bytność,a także,że emocji nie da się pozbyć,wrócą,zawsze wracają,pełno tu bólu,żalu a także uczucia tęsknoty,straty zaufania.

Poza tym oczywiście mamy całą gamę poboczną postaci,które to poznajemy w 1 filmie,jednak jeśli chodzi o postaci stricte poboczne,to seria filmów w pełni rozwija skrzydła w w filmie nr 2 i 3.

Fabuła...cóż,wybitnie skomplikowana nie jest,jednakowoż nie na tyle nudna by mieć na co psioczyć,mimo wszystko serię filmów ogląda się z zapartym tchem,a większość z bohaterów ma swoją osobną,ciekawą historię,motywy,przemyślenia.

 

Wady?

Film był za krótki,mógłbym nie 3, 100 takich filmów obejrzeć,w zasadzie nic więcej wyhaczyć nie mogę z wad. :mrgreen:

 

Serię mogę polecić każdemu zaawansowanemu jak i początkującemu otaku,tytuł jest naprawdę że tak to ujmę "ambitny" porusza wiele ciekawych tematów,pozwala na chwilę refleksji na temat człowieczeństwa i kwestii z nim związanych,każdy tam znajdzie coś dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzałam nowy odcinek drugiego sezonu Kuroko no basket i stwierdzam, że nie wytrzymam tygodnia czekania, żeby dowiedzieć się, co będzie dalej. :mrgreen: Przerzucam się na mangę. Mniejsza o to, że jest tylko i wyłącznie po angielsku. Będę siedzieć ze słownikiem w ręku, ale muszę... MUSZĘ wiedzieć, co będzie dalej. Granie na emocjach - pierwsza klasa. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Midori, knb jest dobrym tytułem,następny ep nie zapowiada czegoś ciekawego raczej.

Btw,manga jest o 180 chapterów dalej niźli animu,trochę czytania cię czeka ;)

 

Każdy kto oglądał shingeki no kyojin - zrozumie,ja jebłem xD

aYbQOPw_460s_v1.jpg

 

 

 

Pozwolę sobie ożywić temat http://i4.minus.com/iEGQjOD6GZE9s.jpg

 

Fota animu zapowiadanych na kolejny sezon...ktoś się do czegoś przymierza?

Mi szczerze mówiąc,tylko 4 tytuły...

"pupa" (WTF TYTUŁ?!)

Nobunaga the fool

Koi ga shitai,2 sezon,bo pierwszy był niezły.

 

Ewentualnie ovy, z snk,knb,blood lad i wsio :<.

Bidnie ten sezon się zapowiada ;<.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kestrel, to zdjęcie! :lol: na prawdę lubię Shingeki.

 

w sumie też czytam mangę/oglądam anime już x czasu. nie uważam się za "mangozjeba", ba, nigdy nim nie byłam mimo iż w pewnym momencie dość intensywnie oglądałam anime. xP teraz to chyba 2 miesiące nic nie oglądałam xd skończyłam Chihayafuru i tak jakoś się zatrzymałam~ pewnie za jakiś czas znów sięgnę po jakiś interesujący mnie tytuł xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście mam już taki staż, że nie muszę szukać pomocy w tej kwestii :P 10 lat świadomego oglądania tego odłamu animacji i zbierania komiksów robi swoje. :lol:

Ja po prostu z czasem straciłam tym takie zainteresowanie jakie miałam wcześniej. Tak należy interpretować mój powyższy post ;3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ulubiony gatunek? Kryminalne/sensacja, dobry shonen, josei.

Ulubione serie to: Nana, Hyouka, Saiyuki, Psycho Pass

 

Z komedii chyba najbardziej powaliło mnie na kolana Hataraku maou-sama! i Gintama.

 

A z tych ryjących psychikę... cóż. Chyba nigdy nie wymażę z pamięci Puni Puni Poemi. Cała Japonia w jednym anime.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szatejel, Pp znam,genialne :D.

Pod dobry kryminał,mardock scramble też się łapie,i pod inne gatunki też :D.

Podobno monster też jest dobry.

 

Gintame lubię,ale tylko te poważniejsz shonenowe typowo arce,chyba najlepsze walki samurajów,może sword of the stranger,też miał dobre.

 

Z ryjących banie/absurdalnych - kill la kill,evangelion.

:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z tych ryjących psychikę... cóż. Chyba nigdy nie wymażę z pamięci Puni Puni Poemi. Cała Japonia w jednym anime.

Święta racja. :mrgreen::mrgreen::mrgreen: Tego się nie da wymazać z pamięci. Dodałabym jeszcze FLCL.

LABxm.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy i tak był motyw jak przy ataku ADHD zaczęła dźgać swoje nogi długopisami, albo jak napadł jej dom ten cokolwiek osobliwy kosmita xD

Do tych jeszcze ryjących banię anime można śmiało dodać Bobobo-bo bo-bobo - doskonała parodia dobrze znanych nam i kultowych shonenów, wyśmiewa absurdy działające w wielu tytułach a logiki tam właściwie brak, poza głównym wątkiem fabularnym.

 

Zapomniałam tak w ogóle wspomnieć o moim ukochanym anime, które zawsze będzie mi drogie mimo iż w pewnym momencie odeszło od swojej początkowej konwencji. Mam na myśli Sayonara Zetsubou Sensei! Czyli "Żegnaj zrozpaczony nauczycielu". Anime to kolejna parodia, ale właściwie głownie parodia realiów Japonii, codzienności i po części również wielu znanych motywów z anime. Szalona, czarna komedia. Opowiada o nauczycielu Nozomu Itoshikim, który postanawia popełnić samobójstwo. Jest ogólnie zrozpaczonym człowiekiem, który nie widzi sensu w dalszej egzystencji, w związku z czym w każdym odcinku (przynajmniej w pierwszej serii i częściowo w drugiej) Nozomu próbuje popełnić samobójstwo, ale mu nie wychodzi. Jak również szuka milionów pretekstów do tego, żeby się do tego posunąć. Ponadto zostaje wychowawcą klasy w japońskim liceum. Jego klasa to wysyp osobliwości. W tej klasie są między innymi: maniaczka internetu, niepoprawna optymistka, psychopatka czy europejka o rozdwojeniu jaźni. Większość dziewczyn w klasie najwyraźniej pała do niego uczuciem.

Szczerze polecam ;3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co czekamy na koniec przerwy świątecznej w obecnie nadawanych animu,upierdliwa rzecz.

Też ostatnio szukam czegoś,ale sam nie wiem czego.

Z ostatnich tytułów w pamięci zostało mi "corpse party:the tortured souls",ale 4 ovy to za krótko,trochę brak ładu,składu,polecam jednak jeśli ktoś lubi gore,niewiele robią takich tytułów dzisiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szatejel, jak dla mnie początek PPP był the best (wtedy gdy Kobayashi zaczyna ubierać się do szkoły). Tarzałam się ze śmiechu po podłodze. :lol:

Sayonara Zetsubou Sensei oglądałam, a jakże by inaczej. Początkowe sezony są OK, ale im dłużej to trwa, tym poziom się obniża. Najlepszy motyw to notatnik śmierci nauczyciela - lista kompanów "do podróżowania". :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ooo, wątek wprost stworzony dla mnie :D Fajnie było tu trafić, gdyż już od jakiegoś czasu poszukuję anime, które zawróciłoby mi w głowie ;) Przejrzałam sobie pobieżnie trochę Waszych postów spod półprzymkniętych powiek (za dużo spoilerujecie Naruto! Dawno już tego nie czytałam, muszę wrócić do lektury ;)) i zabrałam się już dzisiaj za Psycho-Pass. Pierwszy odcinek podobał się, dzisiaj już trochę późno, więc jutro zamierzam kontynuować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×