Skocz do zawartości
Nerwica.com

[Poznań] Poznań...okolice...


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrowianka, ja też właściwie nikomu w realu nie mówię o moich problemach. Ale chyba ja mam fobię społeczną, im więcej osób, tym ja mniej komfortowo mogę się czuć. :(

 

Mam dokładnie to samo.

ja na razie jestempodekscytowana tym spotkaniem ale kolo 11 Listopada beda stany lekowe i ataki paniki przed spotkaniem, mam nadziej jednak ze dam dare. . przed chwilq wzielam dwa zomireny i mam nadzieje ze zasne. juz wiem ze zaspie do pracy wiec poprosilam o wolne przedpoludnie. jezu jak mi zle. ogladam w tv przypadeh harolda crika, to o popaprancu czyli wszystko zostaje w temacie

 

Dlatego najlepsze są spontany w stylu "idziemy teraz" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alucard, a co Ty robisz w życiu ? Bo ja np. teraz aktualnie- nic. :-| Oprócz jęczenia na forum, oczywiście.

 

Pracuję, skończyłem studia. Chyba nie ma co pisać tutaj, myślę, że będziemy rozmawiać na zlocie :) Albo zapraszam na PW, IRC itd. na ircu mam zwykle nick mango.

 

Btw. jestem zauroczony Twoim avatarem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Pracuję, skończyłem studia. Chyba nie ma co pisać tutaj, myślę, że będziemy rozmawiać na zlocie :) Albo zapraszam na PW, IRC itd. na ircu mam zwykle nick mango.

Nie wiem czy będę na zlocie. Dla mnie informatyka to jak jakiś kosmos, nie wiem nawet co tj. to IRC :?

 

Btw. jestem zauroczony Twoim avatarem..

dzięki :oops: mnie też się podoba, taki tajemniczy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co a mi się tak marzy spotkanie szybciej. W zasadzie zostaję w poznaniu na weekend (czasami jeżdzę do mamy) i mam w planie wziąć xanax i przespać te dwa dni.

dzisiaj jestem padnięta. wychodze z pracy za godzine bo ide na wizyte do psychiatry, wreszcie dostane swoje leki, tylko pewnie apteka obok nie bedzie miała ketrelu i sie do centrum bede musiała wlec a kompletnie nie mam siły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia,

ze mna tojet tak, ze czasami nie mam na nic siły. Kiedys jeszcze spotykałam sie z kolezankami i mowiłam im co u mnie ale teraz na to nawet nie mam siły. wstydzę sie moóiwć po raz kolejny ze sie zle czuję. Wiec wole sie nie spotykac z nimi niz prowadzic puste rozmowy. W poznaniu nie mam tez za wieleu znajomych, 3 osoby takie z którymi czasem sie spotykam.

ale jak sie dobrze czuje (to znaczy lepiej) to uwielbiam spacery, siedzenie w kafejce z ksiazka w ręce. jeszcze w zeszłym roku bardzo lubiłam chodzic do empiku w starym browarze i tam sobie czytac, ale teraz jakos nie mam na to siły. Chyba to chodzi o to, ze potrzebny jest mi ktos, kto bedzie mnie wyciagał z domu a niestety nikogo takiego nie mam ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anja1389, wiesz, ja nie mieszkam w samym P-niu, tylko w okolicy. A gdybym mieszkała to bym wyciągnęła na miasto :mrgreen: . Też lubię St. Browar. Empik mniej, bo wysłałam kiedyś aplikację do nich i nic. Ale nie dziwię się, ja właściwie nie czytam książek, jedynie to, co potrzebne było na uczelni. Ja chyba na dzień dzisiejszy nie mam żadnych zainteresowań, oprócz gapienia się w tv. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×